Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam w piękny poniedziałek i zapraszam na 

 

63tn-879x565.jpg

Kto jaką lubi -do wyboru-prosze się częstować i smacznego!

:love:

8 godzin temu, Łukasz napisał:

Witam i życzę miłego wieczor :) Blondi  :love:

@Łukaszku wieczór był bardzo spokojny jak nigdy,,, bez buziaków i całusów,,,ale widzę coś tutaj:love:

@adamos1 Ty się chyba nie obraziłeś ! no nie ,chyba nie! mam dla Ciebie doadatkową :kawa:i:ciacho:.

 

@Barrakuda jest taka cisza bo zadymiara dała Wam odpocząc -hahahhaha ,wszyscy podglądają ale nic nie dadzą od siebie aby urozmaicić to forum ,,a ,że ja jestem wulkanem energi to chyba czuć,,,na tyłku nie usiedzę 5 min, ,,:hahaha:

@erika dzięki za muzę -jesteś The Best-buziaki :love: 

Wszytkim życzę szalonego poniedziałku aby za nudno nie było:serce::love::serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

Witam w piękny poniedziałek i zapraszam na 

 

63tn-879x565.jpg

Kto jaką lubi -do wyboru-prosze się częstować i smacznego!

:love:

@Łukaszku wieczór był bardzo spokojny jak nigdy,,, bez buziaków i całusów,,,ale widzę coś tutaj:love:

@adamos1 Ty się chyba nie obraziłeś ! no nie ,chyba nie! mam dla Ciebie doadatkową :kawa:i:ciacho:.

 

@Barrakuda jest taka cisza bo zadymiara dała Wam odpocząc -hahahhaha ,wszyscy podglądają ale nic nie dadzą od siebie aby urozmaicić to forum ,,a ,że ja jestem wulkanem energi to chyba czuć,,,na tyłku nie usiedzę 5 min, ,,:hahaha:

@erika dzięki za muzę -jesteś The Best-buziaki :love: 

Wszytkim życzę szalonego poniedziałku aby za nudno nie było:serce::love::serce:

Hallo ! I widzisz kobieto co narobilas? Bez ciebie to forum nie dziala.  Wczoraj zagadalam sie z kolezanka, potem ksiazka , myslalam , ze na  tu wrze a tu cisza....Juz myslalam, ze forum nie bedzie i jak tu zyc? hahaha....Zaraz jade do Niemiec na mega zakupy z synem pdp, jest taniej i ja sie'" besser orientiere'' i to prawda jest, mniejsze w Strassburgu.Milego dnia

Moj "idol" na dodanie energii, wiem, ze nie kazdy go lubi sluchac, ale wkur...tez dodaje poweru hahaha....

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Łukasz napisał:

Witam i pozdrawiam opiekunki i Adama. :)Życzę miłego dnia i tygodnia . Blondi,dziękuję za kawkę,dla Ciebie pakiecik:zielone_jabłko::serce:

Pakiecik? jabłuszko i serduszko-przesuper! już jest power!!!dzięki buziolku:love:

@Barrakuda wk.....ie dodaje poweru i podnosi adrenalinę,,,to prawda-hahahhaha

@Florcia nie jest tak zle,,ja już z nudów 2 okna umyłam ,,,a czy to poniedziałek czy piątek to za nic w świecie się nie odróżni,,jeden w jeden dzień taki sam,,,,życzę Wam takiego spokoju jaki ja mam teraz na stelli,,,,buziaczki:love:

33 minut temu, Zaria napisał:

Florciu jak miło :) odrazu lepszy nastrój w tę paskudną pogodę 

 

 

received_1156598034382429.jpeg

jajca były u mnie na śniadanko , na twardo-hahahha :hahaha:

43 minut temu, Doti napisał:

Witam zdrowia życzę i tony cierpliwosci sobie i wszystkim.

Doti Ci już dużo nie zostało,,,wytrzymiesz jeszcze z kochanym dziadziusiem,,,a potem dziadziuś będzie płakał za Tobą,,,pamiętam jak mój mądrala czekał na nową opiekunkę i się podniecał ,że tak dobrze mówi po niemiecku itd, i co się okazało? katastrofa,,,i nikogo nie chce tylko mnie spowrotem-:hahaha: i tak samo może być u Ciebie,,,,ale i to też zależy od Ciebie ,czy będziesz chciała wrócic-ale co tam ,nie ma co dybac ,życie pokaże co będzie dalej:love:

Godzinę temu, emma napisał:

Dzień dobry Wszystkim ;) U mnie pierwsza kawa, nie wyspana, ale funkcjonuję ;)

emma kto Ci nie dał pospać? PDP ? ja też miałam zajrzeć w nocy do babci ,,ale zajrzałam nad ranem ,,wszystko ok! nie wyspana czy nie wyspany opiekun a musi funkcjonować ,nie ma ,że jest z nim coś nie tak, @adamos1 ma dobrze bo jemu wystarczy 2-3 godzinki spania i żywczyk ,,,:hahaha: musimy od niego wziąsc przepis na małe spaneczko:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Blondi napisał:

nie jest tak zle,,ja już z nudów 2 okna umyłam ,,,a czy to poniedziałek czy piątek to za nic w świecie się nie odróżni,,jeden w jeden dzień taki sam,,,,życzę Wam takiego spokoju jaki ja mam teraz na stelli,,,,buziaczki:love:

@Blondi a ja dzisiaj mam wolne  hurra i z nudów piekę sernik :) a u mnie to z tym spokojem hmm ..dzisiaj rano idziemy do toalety a ja jeszcze zaspana  a moja pdp zaczęła jak zwykle w koło to samo: enszuligen byte .. aż musiałam głośno powiedzieć .. pomogło ale na chwilę. Wiesz ja naprawdę mam zdrowe nerwy.A po zatym to  wszystko jest super: bett czysty itd , wszystko sobie wypracowałam  i fajnie ,że mi się udało:serce:  ale myślę tez ,że musi być chemia ,nawet z osobami chorymi na silną demencję. Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości w pracy. @Betty kochanie trzymaj się jeszcze parę dni Ci zostało buziaczki:love: 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, ja mam jeszcze z dzisiejszym dniem 9 dni, przezyje, mysle... 

mialam miec dzis kontrole z agentury po tym jak sie na mnie poskarżyla corka pdp, po telefonie od matki... pozniej wsiadla w auto i z poza Wiednia tu przyjechala, jak sie dowiedziala, ze matka wcale nie miala racji i mnie przeprosila za jej zachowanie, to wczoraj sie zreflektowala i powiedziala, ze bedzie dzis z samego rana dzwonic do aentury i oswolywac wszystko co powiedziala wczesniej... no zobaczymy... 

miala mi za zle jej corka, ze nie nawiazuje z jej matka zadnej relacji, ale zdarza mi sie to po raz pierwszy, wiecie, sa ludzie, rozni, ale jak nie z tej strony to z innej ale jakos lapiecie wspolny jezyk, jakąs lepszą lub gorszą nic porozumienia, a tu zero... męczę sie tyloko, probowalam juz wszytkiego, bo chcialam  jej muzyke puszczac na aptopie, pospiewac, porozmawiac... ona jest taka, ze kazda proba podjecia konwersacji z nią konczy sie monologiem... a ile czlowiek moze mowic, opowiadac... to jest tak, ze ona 40 lat mieszkala sama,chciala dalej tak mieszkac, bo radzi sobie sama ze wszystkim, ale syn i corka sie uparli, ze nie, ze zalatwia opiekunke, zalatwili umowe z agentura i zaczelo sie: matka nie chce w domu nikogo obcego, bo nie potrzebuje, corka mi jęczy, ze matka ma tak niska emeryture, ze to plus Pflegegeld wystarcza tylko na zaplate dla mnie, dla agentury 360 euro, plus kase za czynsz, oplaty i leki, oraz jedzenie dla matki i opiekunki corka z synem musza wykladac zz wlasnej kieszeni... kuzwa i mnie sie żalą... trzeba bylo najpierw przekalkulowac, to nie moja wina, ze komus dla osoby, ktora w takim stanie jak jest moglaby jeszcze bardzo dlugo sama funkcjonowac, zwlaszcza, ze syn mieszka 5 min pieszo stad i jest tu codziennie po 2 razy dziennie... zachcialo im sie opiekunki, ale czy to ja tu chcialam byc? nie, wy chcieliscie,  a teraz konsekwencje tego odbijają sie na mnie... lekko nie jest, probuje sie tu jakos odnalezc, ale masakra... psychicznie ciezko to znosze, takie dawanie mi odczuc, ze jestem tu intruzem, ale musza mnie tu trzymac i moja zmienniczke tez, bo jest umowa z agenturą i za jej zerwanie trzeba bedzie kare placic.... 

chociaz sie wyzaliłam Wam i mi lżej... buziaki... tutaj nawet kawa nie smakuje, mimo, ze w moim prywatnym kubku... 

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Betty napisał:

hej, ja mam jeszcze z dzisiejszym dniem 9 dni, przezyje, mysle... 

mialam miec dzis kontrole z agentury po tym jak sie na mnie poskarżyla corka pdp, po telefonie od matki... pozniej wsiadla w auto i z poza Wiednia tu przyjechala, jak sie dowiedziala, ze matka wcale nie miala racji i mnie przeprosila za jej zachowanie, to wczoraj sie zreflektowala i powiedziala, ze bedzie dzis z samego rana dzwonic do aentury i oswolywac wszystko co powiedziala wczesniej... no zobaczymy... 

miala mi za zle jej corka, ze nie nawiazuje z jej matka zadnej relacji, ale zdarza mi sie to po raz pierwszy, wiecie, sa ludzie, rozni, ale jak nie z tej strony to z innej ale jakos lapiecie wspolny jezyk, jakąs lepszą lub gorszą nic porozumienia, a tu zero... męczę sie tyloko, probowalam juz wszytkiego, bo chcialam  jej muzyke puszczac na aptopie, pospiewac, porozmawiac... ona jest taka, ze kazda proba podjecia konwersacji z nią konczy sie monologiem... a ile czlowiek moze mowic, opowiadac... to jest tak, ze ona 40 lat mieszkala sama,chciala dalej tak mieszkac, bo radzi sobie sama ze wszystkim, ale syn i corka sie uparli, ze nie, ze zalatwia opiekunke, zalatwili umowe z agentura i zaczelo sie: matka nie chce w domu nikogo obcego, bo nie potrzebuje, corka mi jęczy, ze matka ma tak niska emeryture, ze to plus Pflegegeld wystarcza tylko na zaplate dla mnie, dla agentury 360 euro, plus kase za czynsz, oplaty i leki, oraz jedzenie dla matki i opiekunki corka z synem musza wykladac zz wlasnej kieszeni... kuzwa i mnie sie żalą... trzeba bylo najpierw przekalkulowac, to nie moja wina, ze komus dla osoby, ktora w takim stanie jak jest moglaby jeszcze bardzo dlugo sama funkcjonowac, zwlaszcza, ze syn mieszka 5 min pieszo stad i jest tu codziennie po 2 razy dziennie... zachcialo im sie opiekunki, ale czy to ja tu chcialam byc? nie, wy chcieliscie,  a teraz konsekwencje tego odbijają sie na mnie... lekko nie jest, probuje sie tu jakos odnalezc, ale masakra... psychicznie ciezko to znosze, takie dawanie mi odczuc, ze jestem tu intruzem, ale musza mnie tu trzymac i moja zmienniczke tez, bo jest umowa z agenturą i za jej zerwanie trzeba bedzie kare placic.... 

chociaz sie wyzaliłam Wam i mi lżej... buziaki... tutaj nawet kawa nie smakuje, mimo, ze w moim prywatnym kubku... 

@Betty betunia kochanie , ja bardzo Ciebie rozumię:serce: też miałam kiedyś podobny przypadek, nie pomogła interwencja rodziny i koordynatora  ..uff jakie wstrętne bobsko było."Ona '" była psychicznie zdrowa , i myślę że u takich się gorzej pracuje a nawet tragicznie!! Mam teraz PDP z silną demencją a po zatym jest niewidoma ale chodząca.. Jest taka kochana dla mnie ,ciągle miłe słowa itd żeby tylko mi w koło nie marudziła  uff to było by super.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Betty wszyscy zauważ nam wypominają ile płacą za nas do agencji itd, ja już się 2 raz spotkałam z taką gadką,,wiem ,że nie powinno nas to tyczyć,,odpowiadam zawsze ze mi tych pieniędzy nie płacą i kończę temat,,,wszystko się obraca też koło kasy,,,masz rację w tym co piszesz,,wyżalać się nie Tobie ,,jesteś daleko od rodziny i masz swoje problemy i po ciula Ci jeszcze problemy obcych dla Ciebie ludzi ,,dołowanie tylko opiekunki,,,wcale ci nie zazdroszczę i mamusi i dzieci i tego calego cyrku,,mamusia powinna siedzieć sama jak Mucka na polu,,9 dni z przycisniętym językiem wytrzymasz,,,ja już bym sztangę fajek wypaliła przy takiej Mucce- i by mi ulżyło,,,hahahhaa

Betty bo jak co to daj namiary i z procy babka dostanie rozum do głowy-hahah

Betty a po Tobie jeszcze tam będzie zmienniczka? buziaki:love: i nie daj się babie,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Blondi napisał:

@Betty

Betty a po Tobie jeszcze tam będzie zmienniczka? buziaki:love: i nie daj się babie,,,

tak, na jakies 2 tyg ma przyjsc od 30 sierpnia do 12 wresnia, teoretycznie powinna byc do konca wrzesnia, bo tak jest w umowie z agentura, ale oni kombinuja zeby za[placic agenturze do konca wrzesnia, ale kolejnej opiekunki juz nie brac... ja mysle, ze to dzialanie ze mna to tez jest takie zamierzone troche, ze jak beda mi dzialac na nerwy to ja to w cholere z dnia na dzien rzuce i pojade do domu, ich matka zostanie sama i placic nie bedzie trzeba.... ale ja nie z tych, co trzasnie drzwiami i wyjdzie zostawiajac bez opieki podopieczna... ja jestem odpowiedzialna i poczekam na zmienniczke, jak to sie mowi: zdzierżę z zacisnietymi zębami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Betty napisał:

hej, ja mam jeszcze z dzisiejszym dniem 9 dni, przezyje, mysle... 

mialam miec dzis kontrole z agentury po tym jak sie na mnie poskarżyla corka pdp, po telefonie od matki... pozniej wsiadla w auto i z poza Wiednia tu przyjechala, jak sie dowiedziala, ze matka wcale nie miala racji i mnie przeprosila za jej zachowanie, to wczoraj sie zreflektowala i powiedziala, ze bedzie dzis z samego rana dzwonic do aentury i oswolywac wszystko co powiedziala wczesniej... no zobaczymy... 

miala mi za zle jej corka, ze nie nawiazuje z jej matka zadnej relacji, ale zdarza mi sie to po raz pierwszy, wiecie, sa ludzie, rozni, ale jak nie z tej strony to z innej ale jakos lapiecie wspolny jezyk, jakąs lepszą lub gorszą nic porozumienia, a tu zero... męczę sie tyloko, probowalam juz wszytkiego, bo chcialam  jej muzyke puszczac na aptopie, pospiewac, porozmawiac... ona jest taka, ze kazda proba podjecia konwersacji z nią konczy sie monologiem... a ile czlowiek moze mowic, opowiadac... to jest tak, ze ona 40 lat mieszkala sama,chciala dalej tak mieszkac, bo radzi sobie sama ze wszystkim, ale syn i corka sie uparli, ze nie, ze zalatwia opiekunke, zalatwili umowe z agentura i zaczelo sie: matka nie chce w domu nikogo obcego, bo nie potrzebuje, corka mi jęczy, ze matka ma tak niska emeryture, ze to plus Pflegegeld wystarcza tylko na zaplate dla mnie, dla agentury 360 euro, plus kase za czynsz, oplaty i leki, oraz jedzenie dla matki i opiekunki corka z synem musza wykladac zz wlasnej kieszeni... kuzwa i mnie sie żalą... trzeba bylo najpierw przekalkulowac, to nie moja wina, ze komus dla osoby, ktora w takim stanie jak jest moglaby jeszcze bardzo dlugo sama funkcjonowac, zwlaszcza, ze syn mieszka 5 min pieszo stad i jest tu codziennie po 2 razy dziennie... zachcialo im sie opiekunki, ale czy to ja tu chcialam byc? nie, wy chcieliscie,  a teraz konsekwencje tego odbijają sie na mnie... lekko nie jest, probuje sie tu jakos odnalezc, ale masakra... psychicznie ciezko to znosze, takie dawanie mi odczuc, ze jestem tu intruzem, ale musza mnie tu trzymac i moja zmienniczke tez, bo jest umowa z agenturą i za jej zerwanie trzeba bedzie kare placic.... 

chociaz sie wyzaliłam Wam i mi lżej... buziaki... tutaj nawet kawa nie smakuje, mimo, ze w moim prywatnym kubku... 

czyli sprawa z agenturą jest umorzona ;) przetrzymasz te parę dni i pożegnasz ten cały ich bałagan ;) Ich problemy stają się naszymi problemami tylko wtedy, gdy to zaczyna szkodzi naszym interesom, zatem historyjki córeczka może sobie zostawić dla wnuków, o ile będą chcieli ją słuchać :)

Moja PDP też wypomina ile za mnie musi płacić. Wczoraj w gościach na kawie u jej przyjaciólki już wyliczyła ile będzie musiała zapłacić za Boże Narodzenie i że nie będzie prezentu dla opiekunki i tak przez święta opiekunka będzie na jej garnuszku :d. Mnie też na święta u tej PDP nie będzie :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Blondi napisał:

@Betty wszyscy zauważ nam wypominają ile płacą za nas do agencji itd, ja już się 2 raz spotkałam z taką gadką,,wiem ,że nie powinno nas to tyczyć,,odpowiadam zawsze ze mi tych pieniędzy nie płacą i kończę temat,,,wszystko się obraca też koło kasy,,,masz rację w tym co piszesz,,wyżalać się nie Tobie ,,jesteś daleko od rodziny i masz swoje problemy i po ciula Ci jeszcze problemy obcych dla Ciebie ludzi ,,dołowanie tylko opiekunki,,,wcale ci nie zazdroszczę i mamusi i dzieci i tego calego cyrku,,mamusia powinna siedzieć sama jak Mucka na polu,,9 dni z przycisniętym językiem wytrzymasz,,,ja już bym sztangę fajek wypaliła przy takiej Mucce- i by mi ulżyło,,,hahahhaa

Betty bo jak co to daj namiary i z procy babka dostanie rozum do głowy-hahah

Betty a po Tobie jeszcze tam będzie zmienniczka? buziaki:love: i nie daj się babie,,,

Ja była tutaj na weselu to był temat w towarzystwie o opiekunce czyli o mnie:) Rodzina zapytała mnie ile ja dostaję od Agencji .. ja powiedziałam ,że nie mogę powiedzieć i koniec tematu było

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blondi dziadek nie chce nawet żadnej zmienniczki  tutaj ,będzie czekał na mnie ,ale hmmm tak jak mówisz nie ''gdybajmy''na razie wiem jedno MUSZĘ ODPOCZĄĆ.

@Betty trzymaj się ,zaciśnij wszystko i trzymaj :) my jesteśmy silne kobiety ,bo w przeciwnym razie nie byłoby nas w tym zawodzie.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Doti napisał:

@Blondi dziadek nie chce nawet żadnej zmienniczki  tutaj ,będzie czekał na mnie ,ale hmmm tak jak mówisz nie ''gdybajmy''na razie wiem jedno MUSZĘ ODPOCZĄĆ.

@Betty trzymaj się ,zaciśnij wszystko i trzymaj :) my jesteśmy silne kobiety ,bo w przeciwnym razie nie byłoby nas w tym zawodzie.

Taka prawda!!! :love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...