Rozmowa przy kawie (1)

Blondi   --to jest to pokolenie po wojenne i z okresu wojny,ono przeżyło swoje ,w niektórych landach na północy umierało ich tysiące z głodu a że pamiec im wraca do lat młodości  stąd te zachowania.Przykre to jest ,ale jest jak jest.

46 minut temu, adamos1 napisał:

Blondi   --to jest to pokolenie po wojenne i z okresu wojny,ono przeżyło swoje ,w niektórych landach na północy umierało ich tysiące z głodu a że pamiec im wraca do lat młodości  stąd te zachowania.Przykre to jest ,ale jest jak jest.

wskaż jakiekolwiek  żródło niemieckie wskazujące na jakiekolwiek  ofiary śmiertelne  głodu w Niemczech w czasie drugiej wojny światowej

Dopiero gdy odcięto Niemcy od sutego   zaopatrzenia ze zrabowanej żywności  ze Wschodu - wiosna 1945  ( w generalnej Guberni ludzie padali jak muchy) w Niemczech wprowadzono skromniejsze  racje. Z głodu nigdy nie umierali, nie we wojnę w każdym razie.

       Gdyby gdzieś Niemcy głodowali Hitler nie utrzymałby się tak długo u władzy, ale o zaopatrzenie dbano w III rzeszy wzorowo.

      Oczywiście , dawniej ludzie wszędzie żyli skromniej, ale tym nie można tłumaczyć zachowania naszych pdp, bo wynika ono przede wszystkim z ogromnych braków kultury. Czasem musimy to znosić, ale po co to rozgrzeszać gówniane wstrętne zachowanie?

 Nie znamy w Polsce ludzi, którzy znali faktyczny głód we wojnę i cudem uniknęłi śmierci ? albo biedowanie za komuny ? Oni miewają zapasy, ale nakarmienie gości czy robotników na wsi uchodzi za absolutną konieczność i obowiązek gospodarzy domu.

@Blondi przyjezdzaj do mnie: tu jest taki skwar, ze z domu wyjsc sie nie da... 

a te lodowki w piwnicach... brrrr. znam to, znam...

3 godziny temu, Serenity napisał:

wskaż jakiekolwiek  żródło niemieckie wskazujące na jakiekolwiek  ofiary śmiertelne  głodu w Niemczech w czasie drugiej wojny światowej

Dopiero gdy odcięto Niemcy od sutego   zaopatrzenia ze zrabowanej żywności  ze Wschodu - wiosna 1945  ( w generalnej Guberni ludzie padali jak muchy) w Niemczech wprowadzono skromniejsze  racje. Z głodu nigdy nie umierali, nie we wojnę w każdym razie.

       Gdyby gdzieś Niemcy głodowali Hitler nie utrzymałby się tak długo u władzy, ale o zaopatrzenie dbano w III rzeszy wzorowo.

      Oczywiście , dawniej ludzie wszędzie żyli skromniej, ale tym nie można tłumaczyć zachowania naszych pdp, bo wynika ono przede wszystkim z ogromnych braków kultury. Czasem musimy to znosić, ale po co to rozgrzeszać gówniane wstrętne zachowanie?

 Nie znamy w Polsce ludzi, którzy znali faktyczny głód we wojnę i cudem uniknęłi śmierci ? albo biedowanie za komuny ? Oni miewają zapasy, ale nakarmienie gości czy robotników na wsi uchodzi za absolutną konieczność i obowiązek gospodarzy domu.   Napisałem to jest pokolenie wojenne i powojenne.

jesteś bardzo nie uświadomiona w tej  materii   ,zaraz po wojnie była tragedia  nie tylko w Europie  ,ale i w Niemczech.

napisałem wyrażnie jest to pokolenie wojenne i powojenne,tak?

Teraz, adamos1 napisał:

jesteś bardzo nie uświadomiona z te materii   ,zraz po wojnie była tragedia  nie tylko w Europie  ,ale i w Niemczech.

Dane historyczne są powszechnie znane  i nawet Niemiec ze średnim  by Cię wyśmiał,

mimo całej twojej służalczości, bo oni tego nie potrzebują do niczego. Lepiej tego tematu nie poruszaj.

         ale gdyby nie II wojna to nie musiałbyś być opiekunem...

Ale kończmy ten wątek.

Nie tak głośno ! bo zaraz będzie III wojna światowa!!

Godzinę temu, Serenity napisał:

 

Dane historyczne są powszechnie znane  i nawet Niemiec ze średnim  by Cię wyśmiał,

mimo całej twojej służalczości, bo oni tego nie potrzebują do niczego. Lepiej tego tematu nie poruszaj.

         ale gdyby nie II wojna to nie musiałbyś być opiekunem...

Ale kończmy ten wątek.

jesteś ta biegła poszukaj te strony,tysiące Niemców umarło z głodu----koniec wątku.!!!!!!

ironizujesz z siebie i z wszystkich,Pa!

kto kibicuje Niemcom ,bo ja tak!

1 minutę temu, adamos1 napisał:

jesteś ta biegła poszukaj te strony,tysiące Niemców umarło z głodu----koniec wątku.!!!!!!

To ty tak stwierdziłeś to podaj źródło. Mam nadzieję jednak, że skończysz wątek.

My nie musimy rozgrzeszać Niemców za wojny  czy włazić im w tyłek. sami sobie lepiej dogadzają,

My pracujemy dla kasy i musimy myśleć jak najmniej ucierpieć.

Niemcy przeważnie milczą w tych tematach i tak jest lepiej.

Ja jednego tylko  takiego starego hitlerowca spotkałam , chciał mnie tresować, żebym gadała jak Ty - to rzuciłam robotę i tyle.

albo na poprawę humoru,,,

Godzinę temu, Serenity napisał:

To ty tak stwierdziłeś to podaj źródło. Mam nadzieję jednak, że skończysz wątek.

My nie musimy rozgrzeszać Niemców za wojny  czy włazić im w tyłek. sami sobie lepiej dogadzają,

My pracujemy dla kasy i musimy myśleć jak najmniej ucierpieć.

Niemcy przeważnie milczą w tych tematach i tak jest lepiej.

Ja jednego tylko  takiego starego hitlerowca spotkałam , chciał mnie tresować, żebym gadała jak Ty - to rzuciłam robotę i tyle.

tylko pamiętaj ,że polacy też nie byli bez winy i nie pisz głupot!,przypatrz się obecnej sytuacji w Polsce ,masz ciemne okulary!!!

Godzinę temu, Serenity napisał:

To ty tak stwierdziłeś to podaj źródło. Mam nadzieję jednak, że skończysz wątek.

My nie musimy rozgrzeszać Niemców za wojny  czy włazić im w tyłek. sami sobie lepiej dogadzają,

My pracujemy dla kasy i musimy myśleć jak najmniej ucierpieć.

Niemcy przeważnie milczą w tych tematach i tak jest lepiej.

Ja jednego tylko  takiego starego hitlerowca spotkałam , chciał mnie tresować, żebym gadała jak Ty - to rzuciłam robotę i tyle.

jesteś TAK BIEGŁA,ŻE NIE MUSZĘ  Ci wyszukiwać stron>>.......Pa  ponoć jesteś księgową ....ha ha

Teraz, adamos1 napisał:

tylko pamiętaj ,że polacy też nie byli bez winy i nie pisz głupot!,przypatrz się obecnej sytuacji w Polsce ,masz ciemne okulary!!!

Wstyd to czytać.

         Polska była wolnym państwem napadniętym przed niemieckich  bandytów w 39 roku  i to jest zupełnie chore co piszesz.

i Ty jesteś napadnięta ,przez swój fanatyzm ,dziwie sie ,że pracujesz tutaj ?poczytaj lepiej ksiażki historyczne.Pa.Nie oddamy guzika oddali i zniszczyli całą Polskę a sami pouciekali jak wszy przed polowaniem,tak bedzie i teraz.!!!

gdybym był Merkel ,kazał bym Cię deportować do Polski!!!!

Popieram , to jakies chore , gada jak potluczony i tak odpisalas mu kulturalnie jak zawsze. Cisna sie na usta inne slowa....

4 minuty temu, Gość Barakuda napisał:

Popieram , to jakies chore , gada jak potluczony i tak odpisalas mu kulturalnie jak zawsze. Cisna sie na usta inne slowa....

Dziękuję.   I dobranoc.

tak chore! ,zieje przez Was nienawiść do dzisiaj,ale €  jest dobre ,prawda! 

12 minut temu, Gość Barakuda napisał:

Popieram , to jakies chore , gada jak potluczony i tak odpisalas mu kulturalnie jak zawsze. Cisna sie na usta inne slowa....

i Ty tak samo!!!

spokojnej nocy ,mimo różnicy zdań i to dość  mocnych----fanatyzm nas gubi ,religijny i polityczny! Jeszcze raz spokojnej!

na niedzielny ranek! Smacznego.

Wstawać bo coś nudno tutaj,,,

Pije wlasnie juz druga mocna Kawke "siekiere" jeszcze w betach , do 8-mej moge sie  delektowac , moja Babette jeszcze spi. Mi tez nie chce sie wstawac, ogladalam wczoraj mecz  i podczytywalam forum .Blondi nie marudz , dopiero  poczatek dnia , pozniej moze byc nie jedna "zadyma" haha...

1 godzinę temu, Blondi napisał:

na niedzielny ranek! Smacznego.

Wstawać bo coś nudno tutaj,,,

ja idę teraz na kawe   a po południu robię lody-zapraszam.

2 godziny temu, Blondi napisał:

na niedzielny ranek! Smacznego.

Wstawać bo coś nudno tutaj,,,

ludziska, o ktorej Wy wstajecie?.... obudzilam sie chwilke temu i nie wierze... moja kochana @Blondi juz 2 godz temu napisala, ze wstala, czyli o 7-mej w niedziele.... o zgrozo... ja zaraz ide robic kawke, a za godzinke pojde Hedie budzic.... wlasnie to uwazam za plus naszej pracy... przeciez w innej pracy, jakiejs biurowej to zrywalabym sie kolo 6-tej zeby gonic przez pol miasta do pracy, jakiejs firmy... a tu: wychodze z sypialni i juz jestem w pracy... nie chce mi sie wytuszowac rzęs, to nie tuszuje, nikt na o nie zwroci uwagi...

zapomnialam dodac: dzis kolega mi przwozi wiatrak/wentylator... porazka zeby takie rzeczy trzeba bylo sobie z Polski sciagac, bo rodzinka niczego nie zapewni... boje sie, ze jak kiedys stad bede wyjezdzac to chyba tirem... 

Ja rzeski tuszuje , ale dopiero po 13-ej , moze   ktos zwroci uwage hehe...czesto tu mam "besuchy"  i my wychodzimy , trza jakos wygladac.

Witajcie  ,my już po śniadanku eh ...dziadek nie nosi aparatu  słuchowego ,muszę wiele razy coś powtarzać a jak wkońcu pokaże pisemnie to twierdzi ,że to ja źle mówię..,,,nie ma to jak zawsze mieć racje.Myslałam ,że wrócę tu po urlopie i zależało mi ale teraz powoli rezygnuje ,,dziadek ma opinie  trudnego człowieka ,jest ok jak wszystko jest po jego myśli.

@Betty ja tu przyjechałam z wiatraczkiem wolę nosić jak sie prosić ,zresztą nie sądzę aby ktoś mi to to zapewnił.

3 godziny temu, Gość Barakuda napisał:

Pije wlasnie juz druga mocna Kawke "siekiere" jeszcze w betach , do 8-mej moge sie  delektowac , moja Babette jeszcze spi. Mi tez nie chce sie wstawac, ogladalam wczoraj mecz  i podczytywalam forum .Blondi nie marudz , dopiero  poczatek dnia , pozniej moze byc nie jedna "zadyma" haha...

Barakuda---tylko pytanie ,kto ją zaczyna.???..ha ha

3 godziny temu, Gość Barakuda napisał:

Pije wlasnie juz druga mocna Kawke "siekiere" jeszcze w betach , do 8-mej moge sie  delektowac , moja Babette jeszcze spi. Mi tez nie chce sie wstawac, ogladalam wczoraj mecz  i podczytywalam forum .Blondi nie marudz , dopiero  poczatek dnia , pozniej moze byc nie jedna "zadyma" haha...

Kiedys kiedyś kiedyś miałam sklep spożywczy i był też alkohol i przychodził do nas taki starszy pan ,kurdupel,jak był trochę podpity czy wypity to wszczynał zawsze z innymi klientami rozomowy które zawsze kończyły sie kłótnią i został nazwany ,,zadyma" i tak mi się teraz przypomniało ,Pan zadyma -mały i ledwo go było widać ale za to pyszczek było slychac!

1 godzinę temu, Betty napisał:

ludziska, o ktorej Wy wstajecie?.... obudzilam sie chwilke temu i nie wierze... moja kochana @Blondi juz 2 godz temu napisala, ze wstala, czyli o 7-mej w niedziele.... o zgrozo... ja zaraz ide robic kawke, a za godzinke pojde Hedie budzic.... wlasnie to uwazam za plus naszej pracy... przeciez w innej pracy, jakiejs biurowej to zrywalabym sie kolo 6-tej zeby gonic przez pol miasta do pracy, jakiejs firmy... a tu: wychodze z sypialni i juz jestem w pracy... nie chce mi sie wytuszowac rzęs, to nie tuszuje, nikt na o nie zwroci uwagi...

zapomnialam dodac: dzis kolega mi przwozi wiatrak/wentylator... porazka zeby takie rzeczy trzeba bylo sobie z Polski sciagac, bo rodzinka niczego nie zapewni... boje sie, ze jak kiedys stad bede wyjezdzac to chyba tirem... 

@Betty ja tutaj juz gdzieś pisałam ,ze czy to piątek czy swiątek czy niedziela to dzien taki sam,i zawsze jestem na nogach już o 6 rano,a czas na malunki i kawusię musi być i jeszcze na laptopa ,bo tez czeka biedny kiedy go odpalę-hahahhaha

chodzę z kurami spać i wstaje z kurami

Godzinę temu, Doti napisał:

Witajcie  ,my już po śniadanku eh ...dziadek nie nosi aparatu  słuchowego ,muszę wiele razy coś powtarzać a jak wkońcu pokaże pisemnie to twierdzi ,że to ja źle mówię..,,,nie ma to jak zawsze mieć racje.Myslałam ,że wrócę tu po urlopie i zależało mi ale teraz powoli rezygnuje ,,dziadek ma opinie  trudnego człowieka ,jest ok jak wszystko jest po jego myśli.

@Betty ja tu przyjechałam z wiatraczkiem wolę nosić jak sie prosić ,zresztą nie sądzę aby ktoś mi to to zapewnił.

trudnych w tym wieku to nie brakuje ,mój jaki trudny ,bardzo trudny ale już trochę utemperowany ,,rób jak chce dziadek i będzie dobrze ,ja tak robię ,,,swoje rację zawiozę do domu swojego,,,

Dzień dobry Ja obecnie na urlopie od wtorku. Pierwsze dni sama budziłam się 6 lub po 6h. Dopiero w sobotę obudziłam się o 9h i ucieszyłam się, że wracam na swoje tory Fakt, że jak znowu wyjadę do DE, to znowu będę przestawiać się na wczesne wstawanie, jednak wole teraz parę tygodni odespać.

U mnie druga kawa. Dziś dwie pod rząd. Pogoda nie dopisuje. 20 stopni w słońcu i deszcz z wiatrem. Na zachodzie Polski to częsta przypadłość. Spokojnego dnia!