Skocz do zawartości

Karta dobrych praktyk - dyskusja


 Udostępnij

Karta dobrych praktyk  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Gdybyś miała do wyboru 2 agencje, z których tylko jedna korzysta z karty dobrych praktyk to:

    • Wybrałabym tę, która działa zgodnie z kartą dobrych praktyk
      26
    • Nie zwracałabym na to uwagi, bo wazniejsze są inne kryteria
      1
  2. 2. Czy uważasz, że zaproponowana karta poprawia istotnie warunki pracy Opiekunek?

    • Tak
      23
    • Nie
      4
  3. 3. Czy chciałabyś,żeby Twoja agencja wprowadziła do Twojej umowy zapisy karty dobrych praktyk?

    • Tak, i jeżeli tego nie zrobi to zainteresuję się agencją, która ją wprowadzi
      26
    • Jest mi to obojętne
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Niemniej

bezprawne jest na pewno pozbawianie przez agencje opiekunki legalnego zarobku  na wskutek oskarżeń klienta------i to jest wazne tym bardziej ,że są to osoby chore  i to rodzina wraz z opiekunem powinna zdecydować czy POD powinien mieć własne pieniądze , bo najczęsciej zawieruszy pieniądze a potem pada oskarżenie na opiekuna,nie miałem takiej sytuacji  ale  znam to ze słyszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niemniej

bezprawne jest na pewno pozbawianie przez agencje opiekunki legalnego zarobku  na wskutek oskarżeń klienta------i to jest wazne tym bardziej ,że są to osoby chore  i to rodzina wraz z opiekunem powinna zdecydować czy POD powinien mieć własne pieniądze , bo najczęsciej zawieruszy pieniądze a potem pada oskarżenie na opiekuna,nie miałem takiej sytuacji  ale  znam to ze słyszenia.

 

Zgadzam się w 100 %. Każde oskarżenie a raczej pomówienie musi być udowodnione. Nie może byc tak, że opiekunka wraca do Polski i po kilku dniach dowiaduje się od agencji, że PDP nie zapłacił pełnego wynagrodzenia, ponieważ zginęło mu 1000 Euro. To jest tragikomiczne i zastanawim  się kto zawinił? Czy PDP czy agencja? Ja bym natychmiast taką sprawę zgłosiła do biura do Berlina do dr Sylwii Timm http://www.pogranicze.de/mieszkac-w-niemczech/73-przydatne-informacje/1389-poradnie-dla-oszukanych-pracownikow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie opiekunki i opiekunów.

 

Mam na imię Anna i za sobą 8 lat pracy jako opiekunka. Pracowałam w 5 agencjach pracy. W tym czasie przeprowadziłam w busach i autokarach setki rozmów z opiekunkami. I choć wysłuchałam masę historii podnoszących ciśnienie to dopiero ostatnie doświadczenie mojej przyjaciółki sprawiło, że siadłam i zebrałam te najważniejsze w pięciu punktach. Sytuacja o której piszę miała miejsce kilka dni temu. Przyjaciółka wróciła do polski i na dwa dni przed wynagrodzeniem otrzymała informację, że podopieczny nie zapłacił ostatniego wynagrodzenia, bo zginęło mu 1000 euro a agencja musi mu wierzyć na słowo i oni będą negocjować oddanie połowy i musi czekać na rozstrzygnięcie. Do tego czasu pieniędzy nie zobaczy, o ile w ogóle zobaczy. Nie będę tu traciła czasu na obronę przyjaciółki, ale szansa, że ukradłatepieniądze jest równa zeru. Takich historii słyszałam wiele. Kilka pań uważa, że niektórzy Niemcy tak oszczędzają na opiekunkach. Zdarzało się, że po czasie Niemcy doliczali się braku win i innych trunków żądając oddania pieniędzy. Masakra. To powinno wydarzyć się w dniu wyjazdy, by opiekunka miała możliwość obrony a przynajmniej możliwość swobodnej konfrontacji. Z Polski wiele już zrobić nie może.  Ale do rzeczy. Oto 5 punktów:

 

Karta dobrych praktyk:

 

  1. Wynagrodzenie wypłacane do 15 dnia każdego miesiąca.
  2. Dołączenie do umowy pisemnego opisu stanu zdrowia podopiecznego stworzonego przez ostatnią opiekunkę, a w przypadku nowej oferty stworzonego przez podopiecznego lub jego rodzinę. W przypadku poważnych rozbieżności możliwość powrotu na koszt agencji i wypłata 1/4 ustalonego wynagrodzenia lub przeniesienie na inną stellę.
  3. Dodatek dla Opiekuna za otwarcie nowej oferty w wysokości 200 euro za pierwszy miesiąc (oferta obsługiwana przez agencję po raz pierwszy).
  4. Ustanie wszelkich roszczeń w stosunku do opiekunki w dniu wyjazdu (pisemne potwierdzenie "zdania pracy" podpisane przez podopiecznego lub jego rodzinę w dniu wyjazdu). To na podopiecznym i jego rodzinie powinien spoczywać obowiązek sprawdzenia i ujawnienie ewentualnych nieprawidłowości w obecności opiekunki. Roszczenia po tym czasie byłyby bezpodstawne).
  5. Dochodzenie roszczeń wynikające z oskarżenia o kradzież możliwe byłoby na podstawie wyników dochodzenia policji wezwanej ZA KAŻDYM razem przez podopiecznego.

 

Celowo ominęłam wynagrodzenia i rodzaje umowy,bo mimo że są to sprawy najważniejsze to jednak trudne do narzucenia a i sam rynek z każdym rokiem wymusza na agencjach zmiany. Mam też pełną świadomość prawną rynku pracy w pl i de i często konstrukcja umów i ich rodzaj jest wynikiem dopasowania ich do prawa i opłacalności pośrednictwa pracy (o tym stanie rzeczy rozmawiałam osobiście z jedną z moich rekruterek). Tak, wiem, wiele z Was się teraz zdenerwowało, ale agencje większości z nas są potrzebne i nie traktujmy ich jak wrogów,ale partnerów. Pamiętajcie, że każda z nas może pracować np. na gewerbe a jednak z dziesiątek powodów tego nie robimy. Agencje były, są i będą dla nas szansą zarobkowania w niemczech. Egzekwujmy nasze prawa, negocjujmy umowy i stawki, rozmawiajmy. Na początek wprowadźmy razem kartę dobrych praktyk. To będzie milowy krok - pierwszy wspólny i mam nadzieję, że skuteczny.

 

Zapraszam do dyskusji i udziału w ankiecie na górze tematu.

  mam pytanie co do 1 pkt.----do 15-go kazdego m-ca  ,czy to nie za długo czekać na pierwszą wypłate około 7 tyg.?   z tymi płacami jest bardzo dużo problemów,ten problem powinienien być inaczej rozwiązany.Niejednokrotnie o pieniądze trzeba było się prosić.Jestem teraz cały czas na Gewerbie  a od stycznia nie współpracuje z żadną Agencją i mam nareszcie spokój ,ale bywało ,że będąc na Gewerbie musiałem się prosić o własne zarobione pieniądze.Cały czas uważam ,że rodzina powinna wypłacać pieniadze  opiekunowi  a koszta związane z prowadzeniem Agencji ,rodzina powinna się rozliczać z Agencją ekstra.,byłoby to bardziej przejrzyste.Niejednokrotnie rodzina mysli ,że opiekun zgarnia "kupe"forsy  za opieke a tak nie jest!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I o to właśnie chodzi. Żeby agencje same wprowadziły to minimum. Żeby usłyszały co nas boli i poszły nam na rękę, bo mamy już wystarczającą ciężką pracę. Nie reprezentuję stowarzyszenia, ale jestem jedną z tysięcy opiekunek, która chce być traktowana jak partner a nie jak wyrobnik. Musimy działać a nie tylko biadolić i płakać na forach. Od 6 lat nic się nie zmieniło. Jeżeli agencje nie wprowadzą zaproponowanych zmian to będzie znaczyło, że się z nami nie liczą. A te zmiany nie są wygórowane i nie dotyczą wysokości wynagrodzeń. Zawsze ktoś pisze, że coś wynika z przepisów i warto iść do prawnika. Kto pójdzie? Czas, kasa i strcony pracodawca.

Zawsze ktoś pisze, że coś wynika z przepisów i warto iść do prawnika. Kto pójdzie? Czas, kasa i strcony pracodawca.

 

Hmm. Jeśli firmy nie przestrzegają Kodeksu Pracy , za którym stoi  państwo polskie i  jego wymiar sprawiedliwości to czemu miałyby podporządkować się zapisom Karty Dobrych Praktyk, bo kto będzie pilnował jej przestrzegania ? Rozpoczęłaś bardzo dobrą dyskusję, bo musimy walczyć o swoje prawa i są one nie respektowane,  ale naprawdę nie zawsze trzeba wyważać drzwi otwarte:

- wynagrodzenie powinno być do 10tego

-nie wolno zabierać wynagrodzenia wskutek pomówień 

To gwarantuje już prawo i niestety nie ma innej drogi  dla pokrzywdzonych, czyli osób , którym ukradziono pensje,  jak o swoją sprawiedliwość walczyć przed sądem,

bo samo to nic nie przyjdzie.

 

Nie może być szkoda na to czasu i kasy. O pracodawcę takiego to już chyba zupełnie nie chodzi.

Myślę, że  głównym i pospolitym  nadużyciem wobec nas jest  jednak coś innego - to nadmierna ilość godzin naszej pracy. Też niezgodne to jest z prawem, ale trudniejsze już  do udowodnienia.

       Dobra agencja,  czyli zasługująca na wyróżnienie przez nas np.Kartą Dobrych Praktyk,  powinna przede wszystkim właściwie przygotowywać naszych klientów do udanej współpracy z nami, a nie rzucać Niemcom na żer niewolnika24, który walczy o 5 godzin snu, czy patrzy z utęsknieniem kiedy i czy  go łaskawie wypuszczą na dwór.

      Dobra agencja powinna nam i naszym pracodawcom

1.  określić czas naszej pracy, czuwania, snu i wyjść oraz dni wolnych. Muszą być pewne granice, bo to jest kwestia naszej  godności osobistej

2.  określić w umowach jasno naruszenie jakich praw Opiekunki ( przede wszystkim naruszenie  punku 1. powyżej)  daje jej  prawo do rezygnacji, nawet natychmiastowej lub w terminie 3 lub 7  dni,  a pracodawca poniesie dodatkowy  koszt. Mnie np.staruszka  uniemożliwiała krzykiem kąpiel, gdzie indziej z kolei lodówka była ...pusta.

W terminie 10 dni każda powinna mieć prawo do rezygnacji bez podania powodu klientom czy pośrednikowi i to bez wyciąganie jakichkolwiek konsekwencji wobec niej.

My nie możemy być wprowadzane w takie obce  środowisko jako ludzie bez jakichkolwiek praw - 24/

Dobra szanująca się agencja powinna  wprowadzać swoje opiekunki jako osoby mające swoje prawa każdego dnia, a nie tylko dbać o naszą wypłatę. Ale to oczywiście też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  mam pytanie co do 1 pkt.----do 15-go kazdego m-ca  ,czy to nie za długo czekać na pierwszą wypłate około 7 tyg.?   z tymi płacami jest bardzo dużo problemów,ten problem powinienien być inaczej rozwiązany.Niejednokrotnie o pieniądze trzeba było się prosić.Jestem teraz cały czas na Gewerbie  a od stycznia nie współpracuje z żadną Agencją i mam nareszcie spokój ,ale bywało ,że będąc na Gewerbie musiałem się prosić o własne zarobione pieniądze.Cały czas uważam ,że rodzina powinna wypłacać pieniadze  opiekunowi  a koszta związane z prowadzeniem Agencji ,rodzina powinna się rozliczać z Agencją ekstra.,byłoby to bardziej przejrzyste.Niejednokrotnie rodzina mysli ,że opiekun zgarnia "kupe"forsy  za opieke a tak nie jest!.

Do tej pory wspolpracowalam z trzema firmami,i wydawalo mi sie ze 10-ty to jest wszedzie standart.W jednej to nawet kolo 5-ego,6-ego byly juz pieniadze na koncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100 %. Każde oskarżenie a raczej pomówienie musi być udowodnione. Nie może byc tak, że opiekunka wraca do Polski i po kilku dniach dowiaduje się od agencji, że PDP nie zapłacił pełnego wynagrodzenia, ponieważ zginęło mu 1000 Euro. To jest tragikomiczne i zastanawim  się kto zawinił? Czy PDP czy agencja? Ja bym natychmiast taką sprawę zgłosiła do biura do Berlina do dr Sylwii Timm http://www.pogranicze.de/mieszkac-w-niemczech/73-przydatne-informacje/1389-poradnie-dla-oszukanych-pracownikow

      dokładnie z tym się zgadzam,dlatego jeszcze raz napiszę  to opiekun i rodzina powinna zadecydować ,czy PDP  ma mieć przy sobie pieniądze,bo są sytuacje ,że rodzina daje PDP pieniądze zamiast opiekunowi ,PDP zawieruszy pieniądze a oskarżenie pada na opiekuna no bo PDP zapomniał ,gdzie schował pieniądze.-Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyi co? Odpuszczamy? Nic nie robimy? Podcięliście mi skrzydła. Mam wrażenie, że jeżeli tego nie pociągniemy to wszystko będzie po staremu.... Muszę nad tym dzisiaj usiąść, bo zgadzam się z wieloma waszymi uwagami, ale nikt ich nie przestrzega a opiekunka jest pozostawiona sama sobie. Nie każda dziewczyna ma tyle siły by się kłócić i walczyć. One odpuszczają i wcale im się nie dziwię. Adamos podziałał i jest na swoim, ale wszyscy dobrze wiemy, że to skomplikowana droga i wybierana przez obrotnych i odważnych ludzi. Co z resztą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyi co? Odpuszczamy? Nic nie robimy? Podcięliście mi skrzydła. Mam wrażenie, że jeżeli tego nie pociągniemy to wszystko będzie po staremu.... Muszę nad tym dzisiaj usiąść, bo zgadzam się z wieloma waszymi uwagami, ale nikt ich nie przestrzega a opiekunka jest pozostawiona sama sobie. Nie każda dziewczyna ma tyle siły by się kłócić i walczyć. One odpuszczają i wcale im się nie dziwię. Adamos podziałał i jest na swoim, ale wszyscy dobrze wiemy, że to skomplikowana droga i wybierana przez obrotnych i odważnych ludzi. Co z resztą?

 

Proszę Cię tylko się nie poddawaj. Masz dużo energii i swoje pomysły. Dzięki twojemu wpisowi przemyślałam parę spraw, inne osoby z pewnością też.  Bardzo Cię doceniam. My musimy walczyć o swoje prawa jako pracownicy i zwyczajnie -  ludzie.  Trudno powiedzieć jak mamy się zorganizować i z czym i jak wystąpić.Dobrze, że rozpoczęłaś tą dyskusję, bo można ją podsumować i stwierdzić jakich zmian oczekujemy? Sądzę, że największy problem to nadmierny czas pracy. I widzę sposoby, żeby to przeklęte 24 sprowadzać do ludzkich rozmiarów. Ważne, żeby ten czas się kurczył.

       Niektóre rzeczy same się zmieniają wskutek konkurencji między agencjami. Moja obecna wyraźnie w broszurze dla klientów określa czas mojego spoczynku ! a dotychczas było to tylko w sferze moich  marzeń. Warto nam wiec przyglądać się ofertom różnych agencji.

Tu nie chodzi tylko o pieniądze. Ja i za 1500e nie pojechałabym jakie faktyczne vierudzwanzig. Nie podjęłabym też tej pracy bez ubezpieczenia.

 

Nasze postulaty muszą się wyklarować. Dyskusja nasza temu służy.

 

       Zdecydowana grupa opiekunek określonej agencji może i powinna przedstawić jej swoje żądania i coś utargować jako grupa łatwiej niż jednostki. Później taka agencja może się lepiej zareklamować. Ale to muszą być konkrety. I lepiej zacząć od pojedynczych spraw.

       

        Grupa doświadczonych opiekunek ( min.10 osób) mogłaby też być może utworzyć spółdzielnie pracy, czyli coś pośredniego między agencją, a własną firmą. Istnieją spółdzielnie pracy opiekunek w Polsce, to dlaczego nie w Niemczech ?

Pozdrawiam i dzięki za temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyi co? Odpuszczamy? Nic nie robimy? Podcięliście mi skrzydła. Mam wrażenie, że jeżeli tego nie pociągniemy to wszystko będzie po staremu.... Muszę nad tym dzisiaj usiąść, bo zgadzam się z wieloma waszymi uwagami, ale nikt ich nie przestrzega a opiekunka jest pozostawiona sama sobie. Nie każda dziewczyna ma tyle siły by się kłócić i walczyć. One odpuszczają i wcale im się nie dziwię. Adamos podziałał i jest na swoim, ale wszyscy dobrze wiemy, że to skomplikowana droga i wybierana przez obrotnych i odważnych ludzi. Co z resztą?

Moją intencją nie było podcinanie Tobie skrzydeł, jedynie zwrócenie uwagi na realia i sprawy istotne w naszej pracy. Moim zdaniem warto zawalczyć o jednolity wzór umowy, który podpisujemy!!! Taki wzór powinien być dostępny na stronie każdej firmy! UMOWA JEST PODSTAWĄ W NASZEJ PRACY, ponieważ określa nie tylko nasze obowiązki ale i nasze prawa.

 

Potem, warto określić kryteria, którymi opiekunka powinna kierować się przy wyborze firmy czy oferty? Ja reagować w domu PDP na określone sytuacje? i wiele wiele innych. Taki zbiór zasad, określający standardy pracy w opiece,np. jak komunikować się z firmami a jak z rodzinami niemieckimi, których należy bezwzględnie przestrzegać w pracy dla własnego dobra i dobra PDP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie jednej z agencji jest hasło Nasi Podopieczni są dla nas ważni, ale nie ważniejsi od Ciebie! Ciekawe jak to ma się w praktyce. Daje do myślenia...

   dokładnie.....ha ha  Ty masz  być ich niewolnicą    ------Nie!!!!! to nie mój temat.! Rozumię  są różne schorzenia  ,ale nie do końca!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

          Agencje muszą się liczyć z opiekunkami, bo to ich " towar" i wcale o ten towar im nie łatwo.  Ja nawet  mam wrażenie, że liczna konkurencja wśród naszych pośredników stwarza nam coraz lepsze warunki.  Z lekceważeniem prawie się nie spotkałam.

          Niestety, wydaję mi się, że to  opiekunki same nie szanują się dostatecznie, mają ogromne kompleksy ( ba! mentalność niewolnika ), nie szukają konstruktywnych rozwiązań, nie mają dłuższej perspektywy.

 

Tak, dziwi mnie, że nie mamy żadnego związku, stowarzyszenia, nic...

        

          A w  życiu  najciekawsza jest przecież  walka, a nie płacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

          Agencje muszą się liczyć z opiekunkami, bo to ich " towar" i wcale o ten towar im nie łatwo.  Ja nawet  mam wrażenie, że liczna konkurencja wśród naszych pośredników stwarza nam coraz lepsze warunki.  Z lekceważeniem prawie się nie spotkałam.

          Niestety, wydaję mi się, że to  opiekunki same nie szanują się dostatecznie, mają ogromne kompleksy ( ba! mentalność niewolnika ), nie szukają konstruktywnych rozwiązań, nie mają dłuższej perspektywy.

 

Tak, dziwi mnie, że nie mamy żadnego związku, stowarzyszenia, nic...

        

          A w  życiu  najciekawsza jest przecież  walka, a nie płacz.

     czy opiekunki stwarzają taką atmosfere??? ,raczej nie ! ,,są wyjątki ,z tym się zgadzam ,ale są  to wyjątki  ,ale dalej twierdzę ,że to Agencje tworzą ten klimat,że opiekun jest niewolnikiem i tak dogadują się z rodziną .Czy trudno o ten "towar"  raczej nie...na Twoje miejsce mają kilka chętnych osób...,dlatego tak się zachowują! a co do stowarzyszenia powinno ono powstać ,gdybym był młodszy to tym bym się zajął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     czy opiekunki stwarzają taką atmosfere??? ,raczej nie ! ,,są wyjątki ,z tym się zgadzam ,ale są  to wyjątki  ,ale dalej twierdzę ,że to Agencje tworzą ten klimat,że opiekun jest niewolnikiem i tak dogadują się z rodziną .Czy trudno o ten "towar"  raczej nie...na Twoje miejsce mają kilka chętnych osób...,dlatego tak się zachowują! a co do stowarzyszenia powinno ono powstać ,gdybym był młodszy to tym bym się zajął.

 

Piszesz: Czy trudno o ten "towar"  raczej nie...na Twoje miejsce mają kilka chętnych osób...,dlatego tak się zachowują!

1. Podtrzymuję, że nie łatwo zastąpić opiekunkę, zwłaszcza dobrą opiekunkę. Nie, nie mają kilku na nasze miejsca. Ba!, jest nawet gorzej.

            Takie stwierdzenia mogą kogoś wpędzić w poczucie niskiej wartości., a nie mamy do tego powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

          Agencje muszą się liczyć z opiekunkami, bo to ich " towar" i wcale o ten towar im nie łatwo.  Ja nawet  mam wrażenie, że liczna konkurencja wśród naszych pośredników stwarza nam coraz lepsze warunki.  Z lekceważeniem prawie się nie spotkałam.

          Niestety, wydaję mi się, że to  opiekunki same nie szanują się dostatecznie, mają ogromne kompleksy ( ba! mentalność niewolnika ), nie szukają konstruktywnych rozwiązań, nie mają dłuższej perspektywy.

 

Tak, dziwi mnie, że nie mamy żadnego związku, stowarzyszenia, nic...

        

          A w  życiu  najciekawsza jest przecież  walka, a nie płacz.

Z mojego doświadczenia (i innych koleżanek i kolegów) wynika, że agencje nie liczą się absolutnie z opiekunkami. Nie zauważyłam lepszych warunków, próbują tak samo oszukiwać jak w ubiegłych latach, ustępują jedynie tym opiekunkom, które walczą o swoje i na których agencjom w danym momemcie zależy.

 

My szukamy pracy, najczęściej zmusza nas do tego sytuacja finansowa, brak pracy, nie spłacony kredyt, brak środków do życia i inne nieszczęścia. Myślisz, że to jest wymarzony zawód dla nas?! Często nie ma innego wyjścia a ta praca jest osiągalna niemal dla wszystkich kobiet. Nie mają kompleksów, dla większości ta praca jest jedynym źródłem utrzymania. Są wśród nas jedynie nagorliwe albo takie którym bardzo zależy na tej pracy.

 

Najwięcej sił do walki potrzeba nam z agencjami polskimi i do tego trzeba się dobrze przygotować, bo przede wszystkim agencje traktują nas jak niewolnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia (i innych koleżanek i kolegów) wynika, że agencje nie liczą się absolutnie z opiekunkami. Nie zauważyłam lepszych warunków, próbują tak samo oszukiwać jak w ubiegłych latach, ustępują jedynie tym opiekunkom, które walczą o swoje i na których agencjom w danym momemcie zależy.

 

My szukamy pracy, najczęściej zmusza nas do tego sytuacja finansowa, brak pracy, nie spłacony kredyt, brak środków do życia i inne nieszczęścia. Myślisz, że to jest wymarzony zawód dla nas?! Często nie ma innego wyjścia a ta praca jest osiągalna niemal dla wszystkich kobiet. Nie mają kompleksów, dla większości ta praca jest jedynym źródłem utrzymania. Są wśród nas jedynie nagorliwe albo takie którym bardzo zależy na tej pracy.

 

Najwięcej sił do walki potrzeba nam z agencjami polskimi i do tego trzeba się dobrze przygotować, bo przede wszystkim agencje traktują nas jak niewolnice.

To może napiszę inaczej: z uwagi na fatalną sytuację ekonomiczną w Polsce stanowczo zbyt wiele opiekunek ma o sobie: o swoich prawach i możliwościach fatalnie  zaniżoną samoocenę i nie dbają o siebie dostatecznie: większość nie dba nawet o ubezpieczenie się na starość czy na wypadek choroby! . Opiekunki za bardzo koncentrują się na bieżących  pieniądzach, a nie myślą o czasie pracy i kosztach zdrowia. Problem zaczyna się w tym miejscu: w mentalności polskiej opiekunki. Winna temu nie jest, ale tak to wygląda.

          Agencje to kapitaliści i taką słabość polskich kobiet wykorzystują, ale są granice dla nich - oni potrzebują pracowników, a konkurencja coraz większa i nie śpi. I to nas ratuje, a ściślej pewne osoby ratuje, te właśnie które podejmują wysiłek, żeby znaleźć lepszą ofertę pośrednika, co nie powinno oznaczać jedynie  ileś euro więcej, ale np.  właśnie bardziej ludzki sposób zaprezentowania nas w nowym miejscu czy dużej oferty   ubezpieczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz: Czy trudno o ten "towar"  raczej nie...na Twoje miejsce mają kilka chętnych osób...,dlatego tak się zachowują!

1. Podtrzymuję, że nie łatwo zastąpić opiekunkę, zwłaszcza dobrą opiekunkę. Nie, nie mają kilku na nasze miejsca. Ba!, jest nawet gorzej.

            Takie stwierdzenia mogą kogoś wpędzić w poczucie niskiej wartości., a nie mamy do tego powodów.

  czyzby?     rynek kapitalistyczny  jest przesiąknięty     wiadomo kim...a  rozmowa   z z tymi Agencjami  to pokazuje,nie Ty to kto inny!Taka jest prawda....system kapitalistyczny!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może napiszę inaczej: z uwagi na fatalną sytuację ekonomiczną w Polsce stanowczo zbyt wiele opiekunek ma o sobie: o swoich prawach i możliwościach fatalnie  zaniżoną samoocenę i nie dbają o siebie dostatecznie: większość nie dba nawet o ubezpieczenie się na starość czy na wypadek choroby! . Opiekunki za bardzo koncentrują się na bieżących  pieniądzach, a nie myślą o czasie pracy i kosztach zdrowia. Problem zaczyna się w tym miejscu: w mentalności polskiej opiekunki. Winna temu nie jest, ale tak to wygląda.

          Agencje to kapitaliści i taką słabość polskich kobiet wykorzystują, ale są granice dla nich - oni potrzebują pracowników, a konkurencja coraz większa i nie śpi. I to nas ratuje, a ściślej pewne osoby ratuje, te właśnie które podejmują wysiłek, żeby znaleźć lepszą ofertę pośrednika, co nie powinno oznaczać jedynie  ileś euro więcej, ale np.  właśnie bardziej ludzki sposób zaprezentowania nas w nowym miejscu czy dużej oferty   ubezpieczeń.

A jak mają się czuć, na miłość boską?! Bezrobocie doprowadza człowieka do degradacji kulturowej. Temu ma służyć m. in. takie jak to FORUM żeby rozpowszechniać wiedzę na temat pracy opiekunki w Niemczech (głównie). Stworzyć możliwość poznania doświadczeń innych opiekunek i opiekunów, żeby pomagać i wyjaśniać, żeby pisać nie tylko o obowiązkach ale przed wszystkim o PRAWACH. Z całą pewnością nie wolno nam nikogo oceniać a tym bardziej generalizować i wrzucac wszystkich do "jednego worka".

 

Podzielmy się wiedzą tą teoretyczną i praktyczną. Napiszmy jakie ma prawa opiekunka i jak powinna zadbać o własne sprawy we współpracy z agencjami czy już w pracy, ale kto z tego skorzysta tego nie wiemy. Najważniejsze jest, żeby informacje na ten temat były rzetelne i przejrzyste.

 

Dla mnie lepsza oferta, to jest właśnie więcej euro, ale ściśle powiązane z zakresem obowiązków. Każda agencja prezentuje Ciebie rodzinie, wysyłając często jako jeden z kilku profili.

Nie wiemy jak ten profil ostatecznie wygląda, czasem rodzina pokazała mi go już na miejscu i zauważyłam, że zgadza się jedynie data urodzenia :angry:. Czy to się zmieni? Tego nie wiem, ale właśnie na to mamy wpływ, ponieważ same po przyjeździe "prezentujemy się"  i możemy skorygować bzdurne informacje w naszym profilu. Podobnie jest z umową, dotyczącą ubezpieczenia, która przepełniona jest idiotycznymi, niczego nie mówiącymi zapisami i przypomina "prawa" obywatela Korei Północnej :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak mają się czuć, na miłość boską?! Bezrobocie doprowadza człowieka do degradacji kulturowej. Temu ma służyć m. in. takie jak to FORUM żeby rozpowszechniać wiedzę na temat pracy opiekunki w Niemczech (głównie). Stworzyć możliwość poznania doświadczeń innych opiekunek i opiekunów, żeby pomagać i wyjaśniać, żeby pisać nie tylko o obowiązkach ale przed wszystkim o PRAWACH. Z całą pewnością nie wolno nam nikogo oceniać a tym bardziej generalizować i wrzucac wszystkich do "jednego worka".

 

Podzielmy się wiedzą tą teoretyczną i praktyczną. Napiszmy jakie ma prawa opiekunka i jak powinna zadbać o własne sprawy we współpracy z agencjami czy już w pracy, ale kto z tego skorzysta tego nie wiemy. Najważniejsze jest, żeby informacje na ten temat były rzetelne i przejrzyste.

 

Dla mnie lepsza oferta, to jest właśnie więcej euro, ale ściśle powiązane z zakresem obowiązków. Każda agencja prezentuje Ciebie rodzinie, wysyłając często jako jeden z kilku profili.

Nie wiemy jak ten profil ostatecznie wygląda, czasem rodzina pokazała mi go już na miejscu i zauważyłam, że zgadza się jedynie data urodzenia :angry:. Czy to się zmieni? Tego nie wiem, ale właśnie na to mamy wpływ, ponieważ same po przyjeździe "prezentujemy się"  i możemy skorygować bzdurne informacje w naszym profilu. Podobnie jest z umową, dotyczącą ubezpieczenia, która przepełniona jest idiotycznymi, niczego nie mówiącymi zapisami i przypomina "prawa" obywatela Korei Północnej :( .

Pisząc o zaprezentowaniu nas w nowym miejscu miałam na myśli przede wszystkim NIEzaprezetowanie nas jako 24 godzinnych robotów do wszystkiego, pozbawionych prawa do snu i odpoczynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duyo madrych rzeczy zostalo tu napisanych ,podpisuje sie rowniez pod tym pomyslem ,ale zastanawiam sie dlaczego nikt nie wspomnial o tym ,ze bardzo malo zarabiamy za nasza 24 godzinna prace.Przeciez to jest najwazniejszy temat poruszany przez opiekunki w busach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duyo madrych rzeczy zostalo tu napisanych ,podpisuje sie rowniez pod tym pomyslem ,ale zastanawiam sie dlaczego nikt nie wspomnial o tym ,ze bardzo malo zarabiamy za nasza 24 godzinna prace.Przeciez to jest najwazniejszy temat poruszany przez opiekunki w busach .

 

Jest wiele ominiętych tematów, bo wybrałam tylko te najważniejsze. Na wszystko przyjdzie czas. Zacznijmy od komfortu i bezpieczeństwa pracy. Gdybyśmy chcieli wszystkiego to nie byłoby nic. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...