Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak napiszę, bez specjalnego skarżenia się... Jakąś taką podobną sztelę mam do tej, na której była @Dodzisława Przerw w dzień właściwie nie ma bo pdp nie ma woli poleżeć w łóżku (zamkniętym) po obiedzie... Wczoraj po niespełna pół godzinie leżenia wołała, że jest już wyspana... Nie pogadasz bo ostro niedowidząca, więc na zegarku się nie zna... Dzisiaj zdecydowała o poobiednim spacerze; zrobiłyśmy ze 3 km z tego 3/4 drogi pdp była na wózku, a resztę piechotą używając wózka jak rollatora. Wróciłyśmy, zaprowadziłam do toalety i powiedziałam, że teraz idziemy poleżeć, a ona -  nie!. To ja jej mówię - jest za dziesięć druga, a Twoja opiekunka nie miała jeszcze pauzy, a to jest zabronione. Grzecznie dała się położyć … Noce mam już spokojne, ale dzień tu długi bo od 7-mej do 20-tej trzeba mieć pdp na oku, więc na przerwie dla siebie jednak mi zależy :|

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 17.02.2020 at 18:54, Dodzisława napisał:

Napiszę tutaj, bo miejscówka moja przepadnie :d :d . Dzwonił przed chwilą Pruski Generał (córka dziadka) i jakże słodkim tonem ze mną rozawiała, no po prostu nie ta kobieta. Dowiedziała się, że opuszczam tatusia, tylko nie wiem czy od brata, ktoremu wczoraj powiedziałam, czy od firmy, ale stawiam na to pierwsze. No pogadałysmy jak serdeczne koleżanki :d , posmiałysmy się, a nastepnie zatroskała się czy ktoś za mnie przyjedzie. No musiałąm kobicie wytłumaczyć, że skoro Vertrag z firmą ma, to oczywiscie ze ktoś przyjedzie i ona nie powinna się tym kłopotac. Nastepnie porozmawiała z tatusiem, objasniła mu co i jak no i Namnes Fathers się zasmucił i zapytał dlaczego wyjeżdzam i dlaczego mi się tu nie podoba. Powiedziałam mu zatem, że to nie personlich o niego chodzi, bo on jest miły i takie tam, tylko chodzi o to, że nie mam gwarantowanych umową przerw z mozliwością wyjscia z domu. Ze powinnam miec 2 godzinny dziennie taką mozliwość, bądź 1 cały dzien w tygodniu, tudzież 2 razy po pół dnia. Ze  obowiązuje 40 godzinny tydzien pracy, a ja pracuje 24/h . Ze jestem wolnym człowiekiem i potrzebuję wolnego czasu po prostu. Ze córki muszą to jakoś inaczej zorganizować, bo tak się nie da. Chyba zrozumiał, choć jest po prostu smutny. No cóż, nie ja jestem odpowiedzialna za jego smutek tylko durne córeczki, ktorym się wydawało i być może dalej wydaje, że opiekunka z Polski to cyborg, bez praw i zniewolona istota. Odrobina dobrej woli i można to poukładać, no ale lepiej wprowadzić pruski dryl, nakazy i zakazy i żyć w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku wobec rodziciela. Mówiąc szczerze, to wystarczyłoby, gdyby syn, ktory mieszka za rogiem przyszedł do tatusia raz w tygodniu, w sobotę czy niedziele, abym ja mogła sobie wyjsc i zresetować się. W tygodniu nie muszę, ale muszę mieć poczucie wolnosci, a tego tutaj nie mam. Nie znoszę jak mi coś ktoś narzuca i w dodatku łamie zawartą umowę. Mogłaby mi córeczka ekwiwalent za brak wolnego zaproponować, ale po co? Jest opiekunka i ma robic to co ona każe. No to sorry, ale nie ze mną takie sztuczki. No i tak to własnie konczy się ta historia :d . Za 10 dni powiem Tschuss, no bo przecież nie auf wiedersehen, skoro się juz nie zobaczymy.  To miejsce ma potencjał, ale wymaga gruntownych zmian myslenia coreczek i porządnej organizacji dnia jak i tygodnia. Do tego jednak potrzebna jest dobra wola rodziny Podopiecznego, ktorej jak dotychczas nie ma. Może to wina poprzedniczek, ktore odbębniły swoje i nie wracały, albo wyjeżdzały po 2 tygodniach? One były tu prywatnie, nie chciały wracać w takiej sytuacji, więc w sumie się nie dziwię, że nie walczyły. O tym, że firma dała dupy po całosci i wypięła się na mnie to ja juz nie wspomnę, dlatego tez nie probuje zmieniac tutaj nic, oprocz wyjasnienia dlaczego wyjeżdżam. Niech sobie firma sama ewentualnie zmienia, w koncu za to tez bierze pieniądze. Ja jestem tylko zleceniobiorcą, potraktowanym w sposób wyjątkowo podły. Więc.......moje ulubione....niech się walą. 

Jestem pełna podziwu dla Twojej postawy - tak szczerze; nie włażę w doo.ę. Brawo Dzodzislawa!!!

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tutaj?

Podczas porannej odprawy towarzystwo mi się popłakało, że uciekam do Polski. Pierwszy raz mi to się przytrafiło i nie wiem, czy mam się cieszyć, że płaczą ze smutku, że wyjeżdżam, czy wzruszyć, że aż tak się cieszą, że wreszcie.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, elf napisał:

Kuźwa nie mam jak wrócić z tej pitolonej Szwajcarii.  Chyba pieszo pójdę byleby do domu. 

Postaraj się dotrzeć do dworca Basel, tam możesz przejśc na niemiecką strone dworca. Jeżdzą pociągi z Basel do Ulm a z Ulm już łatwiej do Berlina. Z Berlina do Frankfurtu n/O. Z dworca 30minut piechotą i jesteś na  moście w Słubicach

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...