Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, XXMartaXXX napisał:

zesłanie

O nie,nie nie!!!Żadne zesłanie-jesteśmyw  pracy,tak samo jak wiele osób,lekarze,kolejarze,górnicy itp itd.W pracy a nie na żadnym zesłaniu!I tego się trzymajmy:)SPOKOJNYCH ŚWIĄT!!!!!Pracującym i urlopującym:)image.png.eba04c89157db2330db977df80c6ea03.png

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymajcie za mnie kciuki , bo za pol godziny ide na kolacje - pieterko wyzej ,do wnuczki mojej podopiecznej.Mam niesamowita treme!Caly dzien uczylam sie jak skladac zyczenia i d... , nie pamietam ,moge napisac ale wypowiedziec nie dam rady!

Jeszcze raz dla wszystkich spokojnego wieczoru wigilijnego.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadwinia gotowa ...ja też ...za dwadzieścia minut jedziemy na dół na kolację ...Jadzia jedzie , ja piechotą ...Od nas , na stół zrobiłam tylko sałatkę jarzynową i chwatit ...Jadzia odpitolona jak stróż w Boże Ciało ....kolejną biżuterię musiano jej z dolin przynieść ...nawet kolczyki udało mi się jej w uszy wepchnąć xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, helena1957 napisał:

Trzymajcie za mnie kciuki , bo za pol godziny ide na kolacje - pieterko wyzej ,do wnuczki mojej podopiecznej.Mam niesamowita treme!Caly dzien uczylam sie jak skladac zyczenia i d... , nie pamietam ,moge napisac ale wypowiedziec nie dam rady!

Jeszcze raz dla wszystkich spokojnego wieczoru wigilijnego.

Powiedz po prostu  Alles Gute i też będzie ok:)Nie spinaj się niepotrzebnie:)

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się też na bóstffo zrobilam,  nawet mogę stwierdzić,  że przypominam kobietę. Moja śpi. 

Pogadałam z mężem,  moja śpi. 

Zjadłam kolację, moja była w toalecie. 

Pogadalam z cioteczną siostrą, moja śpi. 

No to przyszlam do siebie przywlekajac keks,  sernik i ciasteczka Amaretto. 

Jak to skąd sernik? Ze sklepowej lady. 

Taak,  te nasze dyżury Kasiu. 

Ale w przyszłym roku w domku. Jament!

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho, ho, ho Mikołaj się zbliża :d . Ja się na bóstwo nie zrobiłam, kolację wigilijną spozyłam w towarzystwie PDP, bez naleznych temu wieczorowi szykan, telefonicznie wpadłam do najblizszej rodziny na wigilię, a teraz czekam , kiedy będe mogła iść w pierza :d . Kolacyjne menu było tradycyjne, niemieckie. Nie powiem, nawet smakowało :( . No cóż, miłego wieczoru :) 

kolacja wigilijna.jpg

kolacja wigilijna1.jpg

kolacja wigilijna2.jpg

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dooooobry wieeeeczór :oklaski: Znowu was nawiedzam...zgodnie z obietnicą :haha: Kolacja...kolacja...i po kolacji :oklaski: Opłatkiem się podzielili, kolęd pośpiewali, barszczyku wypili, pierożków pojedli i innego wszelakiego dobrodziejstwa....a teraz trawimy :haha:I pewnie będziemy trawić do Sylwestra, a tu jutro czeka nas ciąg dalszy "polskiej tradycji" :haha:A teraz nadeszła pora na zasłużony odpoczynek :oklaski: Zatem życzę wam spokojnego wieczoru.....i nie zapomnijcie zapamiętać snów z kolejnych 12 nocy, gdyż oznaczają to, co nas spotka w nadchodzącym roku :tak2: A na pewno będzie to samo najlepsze, co może nas spotkać..czego wam i sobie życzę z całego serca :oklaski:  1588374031_choinkaruchoma.gif.171fcbb1159ad9fff46907f871895b18.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałam ciężki wieczór. Bo Agrafka w bólach kręciła się po chałupie, aż w końcu siadła na nowym fotelu a ten ją zrzucił z grzbietu. Sufit mi się prawie zawalił, szłam już na górę ,gdy usłyszałam Hilfe! A ta leży wyciągnięta, Sessel na niej. .

Ło Liebe Gott! !

)Ledwo ją podniosłam,bo qurwaź wszystko tu glamour i podłoga śliska. 

Zawlekłam ją do wyra. Pomogłam się rozebrać. 

Słaba, ostatnio nie jada prawie wcale. Odwodniona, nie ruchawa to i mięśnie słabe. 

Stary fotel był bardziej stabilny, a teraz kupiła se jakiegoś sztywnego wuja na guziki o ją wypier....

Oczywiście nie chce żadnego lekarza ani Krankenwagen. 

Pogasilam wszystko i przyszłam do siebie. 

Chyba się sztela kończy. ..żeby chociaż wytrzymała do końca zlecenia. .

Jezus 40 dni nie jadł, ja mam 44 do końca. ..może jakoś wytrzyma. .

Dobranoc Robaczki! 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry w świąteczny poranek :) 

Dziś jest jeden z tych dni,kiedy nic nie muszę .I to jest cudowne!:tak2:

Szkoda tylko,że zdarza się to tak rzadko i tak krótko trwa .W moim przypadku już jutro powrót na "planetę Ziemia" :( 

a pojutrze koniec urlopu. Ale tym będę się martwić jutro.Dziś jestem szczęśliwym leniwcem:kawa2:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieeeeń dooooobry w ten piękny, ciepły świąteczny poranek image.png.6a23bcfc2351108e0108fdc8a5b36a14.png Na Pasterce nie byłam.....nie dałabym rady się dokulać :haha: Ale za to spałam dobrze, choć żołądek pełny, niczym po spożyciu wołu :haha: I nie pamiętam detali snu.....jedynie wrażenia normalności i spokoju :oklaski: Zatem styczeń nie będzie obfitował w niespodzianki :haha: Gęś siedzi w piekarniku, a reszta....reszta poczeka, aż nadrobię zaległości klepalne :szydera:  A teraz miłego dnia wszystkim życzę i biorę się za to, co nieuchronne :tak2: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszczowo ale świątecznie witam wszystkich po  obu stronach realu:oklaski:

Sen niezaklocony przywrócił mi siły na kolejne wyzwania, kaczka w piekarniku już wola RATUNKU ! Będą mnie jeść,  póki co pterodaktyl "dochodzi" w ciepłej i backofena.

Jako ze kawa stoi i czeka cierpliwie na swoja kolej biorę się za bary z dniem dzierzac w dłoni płyn zyciodajny

Miłego dnia dalszego ...Oby wypełniony był spokojem lenistwem i wyciszeniem.

Najlepszego 

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

@foczka63 nażarłam się i przyznam , że kilka BN w Niemczech spędziłam , ale Wigilię taką po raz pierwszy . Po zawitaniu na dolinach musieliśmy trochę poczekać , bo najmłodsza z rodziny / podobno jak zwykle :haha:/ dowlec się z partnerem nie mogła . No to my se posiedzieli przy cudnej choince ....po dwie lampki sekta każde z nas zaliczyło .....Dobrze , że niedługo Ola z urzeczonym dotarła , bo jeszcze jedna lampka i miałabym we łbie karuzel ...że o Jadzi nie wspomnę , bo już trajkotała jak najęta . Jadzia faktycznie elegancko wyglądała ...obwieszona szmukiem była jak bożonarodzeniowe drzewko ....ale w sumie szykownie . Na wary szminkę zarzuciła i wyglądała bardzo gut .....Noo....przybyli młodsi ...zaczeto rozdawać prezenty . Służba / to ja ! / otrzymała je pierwsza : od Jadzi dostałam pudło z łakociami , które kiedyś sama od kuriera na dolinach  odbierałam . Od dziewczynek i chłopców dostałam " ręczną robotę " - ciasteczka / a przepyszne , greckie pieką ! / i butelkę schoko - likieru ....od Heli dostałam / z zaznaczeniem , że też od jej mana / kosmetyki firmowe chyba jakieś / nie znam się za bardzo ! /  " Rituals " . Dziś , wczoraj za późno wróciłyśmy ,  mam je z Jadzią obejrzeć , bo ona bardzo ciekawa ... Jadzia dała mi kopertkę z życzeniami ...miłe to . Wsadu do kopertki Jadwinia nie posiadała , bo wczoraj był szafarz-cywil z komunią i całą zawartość portmonetki wsadziła w kopertkę dla niego ....bo on ma malutką rentę ....tak mi się tłumaczyła :haha:....Nieważne prezenty ...otrzymywałam je różniste ...bywały bardzo hojne i było , że  ...wcale ich nie było xd Nastrój był bardzo , bardzo wigilijny ....najpierw było połączenie z Kretą z kilkoma rodzinami / mąż Heli , kuzynostwo i rodzina zięcia /...były kolędy i pastorałki przy akompaniamencie pianina / Hela + Michasia grały / a później jeszcze kuzynka z Australii / u niej była 7 rano / , która tam mieszka od urodzenia ....śpiewali , grały dla wszystkich ....... Jedzenie bardzo smaczne ....oczywiście kartoffelsalat , sałatka z makaronu / Ola robiła / jajka z ociupinką kawioru , plastry łososia zawinięte w ruloniki . szparagi otulone szynką ...wszystko bardzo smaczne , ale furorę zrobiła nasza , zwyczajna , polska sałatka jarzynowa ...były okrzyki " o bobrzeee ....jaka smaczna ...mmmmmm ....jak drobniutko pokrojone ....ile to pracy ! "xd.... To tyle....dziś wszystko ma być normalnie , pomaluśku , bo panie z doliny i z domku w podwórku będą piekły gęsiny i inne frukta na jutrzejszy , gościnny obiad . Jadzia cieszy się na jutrzejszy dzień i jednocześnie smuci .....Niemki - prawdziwe będą tylko dwie - ona i córka...sorki ...jeszcze urzeczony wnuczki tez Niemiec ....goście to ....rodziny Greków ....dzieciaczki też będą malutkie ...trójka ich  będzie  ...Jedno wiem na pewno ...na tyle spędzonych Wigilii ta była pierwsza - bardzo rodzinna , bardzo uroczysta ....ino herbaty by jakiej na popitkę mogły baby zrobić ...zapijanie sektem nie bardzo mi służy ....a poszło tego sekta ...oj poszłoooo ! xd

Zdrowych , wesołych , spokojnych Świąt Bożego Narodzenia :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Podopieczna odsypia wczorajsze "ekscesy" . Ja jeszcze nie doszłam do siebie po wczorajszym dniu.

Otoż , nie dość że zostałam zaproszona na kawę i kolację, to jeszcze byłam obsługiwana . Wziąwszy pod uwagę wcześniejsze doświadczenia w ogóle się tego nie spodziewałam. "Ulubiona" córka była dla mnie miła , dostąpiłam nawet zaszczytu przekazania życzeń dla Pflegedienst . Cuda nad cudami. Dostałam też prezent (bez koperty), przewodnik po mieście, bo zapamiętali że  z każdego miasta staram się wycisnąć jak najwięcej. Jestem w szoku.

Miłego świętowania. 

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao Mnie dzisiaj czeka spotkanie z rodziną, choć to w sumie za dużo powiedziane. Przyjedzie bratanica z mężem , zeby się ze mną spotkać , oraz zabrać PDP do swojej mamy na kilka godzin. Prezentu się nie spodziewam :d , ani się z nimi nie wybieram :d , bynajmniej :d . Chętnie posiedzę sobie w towarzystwie laptopa :d :d :d .

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao dostawałam solidne prezenty plus solidny wsad do koperty i .....siedziałam sama z PDP ...wyć się chciało . Mam w nosie prezenty , bo mogę sama sobie je kupić ....ważne , że czułam się  dobrze ....w miarę :tak2: A najważniejsze , że dla nas ten najbardziej " rodzinny " dzień jest już za nami ...jeszcze dziś , jutro i jeszcze trochę a odliczymy ojrasy , sprawdzimy , czy ktoś na jakiegoś centa nas nie orżnął i spadamy do Polski ....do naszych najbliższych ,  rodzin , przyjaciół  i domków ....i aby do przodu :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A mnie niemiecka  Wigilia zaskoczyła pozytywnie.Parówek nie było.

Za to podano sarninę i liczne dodatki do niej ,warzywa i sosy. Deser waniliowo malinowy z amaretto.

Wszystko przez pana domu przygotowane,czyli przez dziadkowego syna.

Po części konsumpcyjnej nastąpiła rozrywkowa,czyli wspólne śpiewanie kolęd z muzycznym podkładem,nawet dałam radę udawać że śpiewam bo tekst każdy miał na kartce.

Potem czytanie książeczki z opisem tradycji świątecznych w różnych krajach.Rozpoczęto od Polski.Oczywiscie to i owo dorzuciłam do opisu,a im się oczy robiły okrągłe jak mówiłam o opłatku,dodatkowym nakryciu przy stole,sianku, opłatku, życzeniach.

No cóż,to obyczaje całkowicie im nieznane.

Pod przepiękną choinką góra prezentów, także słodycze i drobiazgi dla mnie.Niektore prezenty zrobione dla śmiechu,zaskoczyło mnie że i Niemcy wykazują czasem odrobinę poczucia humoru....

Były też psy myśliwskie w ilości sztuk pięć,co mnie jako wielbicielce tychże sprawiło duża radość....

Ogólnie,nie było źle ale myśli i tak uciekały w stronę domu....

Miłego dnia wszystkim.Mam tu koleżankę opiekunkę świeżo zapoznana.Na przerwie bierzemy parasole i idziemy w długą.

Edytowane przez Marta B
  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dodzisława @Baśka powtarzająca się mamy podobne podejście do pracy. Ja po waszych reprymendach przestałam (prawie) rozkminiać wszystko. Jest mi z tym lepiej. Dziękuję Wam.

Wigilia była u podopiecznej w domu. Nigdzie nie wychodziliśmy. Prezenty były z tych symbolicznych , ale i tak  się nie spodziewałam. 

 

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...