Rozmowa przy kawie (2)

15 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oddasz je @BabaJagusia ....ona nie ma ...w zimie w sandałkach popitala . Bidulka

Oj, chyba by musiała że cztery pary skarpet do nich ubrać 

Dzień dobry,

Spokoju zyczę.

Dzień dobry wszystkim i pozdrówki z letniego Berlina.

Moja PDP "urodziła" dziś w nocy dziecko . I dopytuje kiedy przyjdzie pielęgniarka, aby je zawinąć, bo dziecko marznie... Zdziwiła się tylko, że dziś 14-go, a powinna urodzić 19-go. Wcześniak pewnie 

Dzień dobry

Witam milutko i cieplutko i spokojnego poniedziałku i całego tygodnia życzę wszystkim

Tego co było wczoraj ani komentować mi się nie chce

Aby wszystkim poprawić humor 

2 minuty temu, ewamarchewa napisał:

Aby wszystkim poprawić humor 

15 minut temu, ewamarchewa napisał:

Dzień dobry wszystkim i pozdrówki z letniego Berlina.

Moja PDP "urodziła" dziś w nocy dziecko . I dopytuje kiedy przyjdzie pielęgniarka, aby je zawinąć, bo dziecko marznie... Zdziwiła się tylko, że dziś 14-go, a powinna urodzić 19-go. Wcześniak pewnie 

Jest niesamowita a ty powinnaś dostać podwyżkę za opiekę nad noworodkiem  

Dzień dobry Robaczki . 

Jest dobrze . 

Wczoraj Pani Misiowa przyjechała do mnie ze swoim bratem i przeprowadziliśmy zaplanowane "odrobaczanie" . 

Jako, że wieczór był szczególny, raz było na smutno, a raz na wesoło i jakoś poszło. Grzybki się sprawdziły. 

Najgorzej na tym wyszła Pani Misiowa, bo musiała rano do pracy jechać, potem ja wstałem wcześniej, niż zwykle, bo dzisiaj Pflegedienst urządzał kąpiel, a pan brat dopiero daje znaki życia. 

W południe idziemy we dwóch do lasu - na grzyby, oczywiście - a potem Pani Misiowa brata zabierze, bo na dłuższą metę, to pewnie ja też bym potrzebował opieki . 

Fajnego dnia wszystkim życzę - mimo okoliczności . 

U mnie o 07.00 było 14,3 stopnia . 

Właśnie qurważ się okazało,  że mam źle zrobione kontakty w kotłowni i piec razem z termą będą na przedłużaczach.  A w łazience z kolei źle osadzony grzejnik i mam duże dziury przt rurkach. Będzie szpachlowania i fugowanie.I zas cza specjalistę,  bo pan mąż umie tylko pilot tv obsługiwać. I fb na macancie..

Psychika mi wysiada..

Dzień dobry,choć wcale on nie jest dobry zważywszy na sytuację.:(

Słonecznie i gorąco,już prawie 20 gradusków .

17 minut temu, beatrix+ napisał:

piec razem z termą będą na przedłużaczach.

Trzeba to będzie poprawić ,na przedłużaczach to Ci długo nie pociągnie:(Szkoda sprzętu ,no i korki może częśto wywalać:(Poza tym jeśli są na gwarancji i coś padnie to mogą jej nie uznać właśnie z powodu złego podłączenia.Kuć i nowe gnaizda wtykowe robić,nic innego.

2 minuty temu, foczka63 napisał:

Trzeba to będzie poprawić ,na przedłużaczach to Ci długo nie pociągnie:(Szkoda sprzętu ,no i korki może częśto wywalać:(Poza tym jeśli są na gwarancji i coś padnie to mogą jej nie uznać właśnie z powodu złego podłączenia.Kuć i nowe gnaizda wtykowe robić,nic innego.

Qurwaa...

17 minut temu, beatrix+ napisał:

Qurwaa...

@foczka63ma rację, jeśli instalacja jest wadliwa nie uznają Ci gwarancji przy ewentualnych naprawach. W karcie gwarancyjnej monter musi się podpisać, że urządzenie  zostało podłączone prawidłowo, inaczej on ponosi koszty naprawy jeśli kocioł by się zepsuł. 

Dzien dobry

38 minut temu, beatrix+ napisał:

Qurwaa...

Zrob raz a porzadnie i pieniedzy nie zaluj, bo mozesz chate sfajczyc. Musza byc zabezpieczenia na miare dzisiejszych czasow.

Słoneczne dzień dobry z nowego, drezdeńskiego-prawie-adresu. Oczywisty stres związany z przyjazdem-już poszedł sobie precz. Jestem zaskoczona tym, jak nadal różnią się wschodnie landy od tych "drugich" :taka "swojska" zabudowa i małe zaludnienie. Teraz jest trudny etap:rozpoznanie i potencjalną akceptacja. Poproszę o trzymanie kciuków.

                                                Słońca w serduchach

4 godziny temu, beatrix+ napisał:

Właśnie zaraz wjeżdża hydraulik z piecem Sas z podajnikiem. Na ekogroszek. 

A ja jeszcze w szlafroku..

... optymistka-cokolwiek to znaczy... 

4 godziny temu, BabaJagusia napisał:

Słoneczne dzień dobry z nowego, drezdeńskiego-prawie-adresu. Oczywisty stres związany z przyjazdem-już poszedł sobie precz. Jestem zaskoczona tym, jak nadal różnią się wschodnie landy od tych "drugich" :taka "swojska" zabudowa i małe zaludnienie. Teraz jest trudny etap:rozpoznanie i potencjalną akceptacja. Poproszę o trzymanie kciuków.

                                                Słońca w serduchach

Ok..to ja trzymam za Ciebie A Ty za mnie...to też nowy adres

Dzień dobry się z Wami.

Urlop śmignął, jak błyskawica.

Walizkę na raty pakuję. "Na raty", bo mi się nie chce. Poza tym, na zleceniu zostaję do połowy grudnia, więc (chyba) zimówki trzeba spakować, a pogoda na zewnątrz w tym nie pomaga...lato..normalnie lato w pełni. Ale, pamiętam, że w tamtym roku było podobnie. Fb mi przypomniał, że rok temu zrobiłam sobie wycieczkę do @Moni.r i siedziałyśmy w kawiarnianym ogródku na letniaka

Dziś jeszcze u fryzjera byłam, ostatnie sprawunki przed wyjazdem m.in. stos krzyżówek i innych gazet- książek już nie dźwigam, jak dobra, to w dwa wieczory przeczytana, a wieczorów na zleceniu kilkadziesiąt, więc i z książkami musiałaby być druga walizka, do e-booków jakoś nie umiem się przekonać.

Przestawić się muszę na robocze tory. Na urlopie spać się chodziło o 1- 2 w nocy, spało do 8... a tu jutro około 4 bus zajedzie  

Do napisania

@BabaJagusia , trzymam kciuki

22 minut temu, Basiaim napisał:

Dzień dobry się z Wami.

 

Urlop śmignął, jak błyskawica.

Walizkę na raty pakuję. "Na raty", bo mi się nie chce. Poza tym, na zleceniu zostaję do połowy grudnia, więc (chyba) zimówki trzeba spakować, a pogoda na zewnątrz w tym nie pomaga...lato..normalnie lato w pełni. Ale, pamiętam, że w tamtym roku było podobnie. Fb mi przypomniał, że rok temu zrobiłam sobie wycieczkę do @Moni.r i siedziałyśmy w kawiarnianym ogródku na letniaka

 

Dziś jeszcze u fryzjera byłam, ostatnie sprawunki przed wyjazdem m.in. stos krzyżówek i innych gazet- książek już nie dźwigam, jak dobra, to w dwa wieczory przeczytana, a wieczorów na zleceniu kilkadziesiąt, więc i z książkami musiałaby być druga walizka, do e-booków jakoś nie umiem się przekonać.

 

Przestawić się muszę na robocze tory. Na urlopie spać się chodziło o 1- 2 w nocy, spało do 8... a tu jutro około 4 bus zajedzie  

 

Do napisania

 

@BabaJagusia , trzymam kciuki

 

Szczęśliwej drogi

Zmęczone dobry wieczór Opiekunkowo

Pierwszy "prawdziwy" dzień pracy dał mi nieźle w kość.. Dobrze, że jutro mam wolne popołudnie, to będę sobie w miarę lajtowo wchodzić w nieludzki rytm codziennego wstawania za 20 szósta, buuuu.

Boli zawsze, ale czasami jakby bardziej .

Życzę wszystkim spokojnego wieczoru, ja pewnie padnę jak strucla przed 10 , a dziewczynom wracającym do pracy w miarę bezbolesnego startu i udanego wkomponowania się w świstakową codzienność .

@salazar dlaczego wstajesz o tak nieludzkiej godzinie ? 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

@salazar dlaczego wstajesz o tak nieludzkiej godzinie ? 

Albowiem ponieważ pan Ciasteczkowy startuje koło 6 do pracy i po drodze mnie podrzuca. Rozmamłaną, ziewającą, prawie w piżamie i z kubkiem kawy w ręce.. 

Mogłabym jechać parę minut po 7 autobusem, ale w ten sposób zyskałabym max 40 minut w łóżku, a w gratisie chłód, deszcz lub inny opad, poranka, nerwowość, czy się nie spóźnię i trochę adrenaliny za którą nie przepadam, bo zdarza mi się o tej porze jechać na gapę . 

Nobody is perfect 

Dobry wieczór. 

Czas na urlopie przyspiesza. Wczoraj minął tydzień od powrotu na rodziny łono. W sobotę miałam gości, odgrażałam się jak to nie będę się bawić i co? Ano w tej materii też kupa . Czas jest, finanse som, ale ochota poszła się teges. Może to i dobrze? Bo nowa rzeczywistość nie napawa optymizmem. Zrobiliśmy co mogliśmy, ale to kropla w morzu. Podkarpackie znowu się "popisało". @Afrykaprzykro mnie bardzo , ale musisz nadrobić to co koleżanka nie dała rady . Tak się zaangażowałam w obsługę dzieciów i inszej rodziny, że wypiłam piwo na pół z mężem .

Gdyby to nie był wieczór zakończyłabym "miłego dnia", ale pozostaje mi dobrej nocy życzyć.

@lucinda , @Basiaim