Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

No co Ty nie powiesz?

No...powiedziałam, co wiedziałam 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No...powiedziałam, co wiedziałam 

Czyli pstro

No i gdzie ta poprawa pogody jak znów pada ? Na dodatek zaczyna mnie przeziębienie rozbierać a mam trzy dni wolne i trzeba je jakoś wykorzystać. Inaczej niż na leżenie w łóżku 

Pani Beatko, nie chce Pani do Holandii jechać? Fajne zlecenie, spokojna okolica..

Nie !  

Ale dlaczego? To zupełnie inna mentalność,  na luzie wszystko,  auto do dyspozycji..

Nie!

Ale to jest idealnie dla pani  miejsce,  auto do dyspozycji,  pdp lubi podróżować,  będziecie sobie jeździć, zwiedzać..

Nie,  bo primo nie palę trawy ( chociaż mój styl życia może zupełnie inaczej na to wskazywać)

Secundo,  nie macie litości dla mojego kręgoslupa..

Ale można samolotem! I tylko 200 zł bilet. 

Taa, a ja zapewne mam lotnisko na podwórku,  tylko jakoś nie zauważyłam..bo drugie 200 musiałabym wynająć kierowcę,  żeby mnie do najbliższego lotniska zawiósł,  a rodzina pdp jechać po mnie też ze 100km. Bo mimo rozwoju technologicznego Zachodniej Europy,  wątpię że i pdp ma lotnisko przed domem. Zwłaszcza,  że Holandia to bardzo eko-kraj rowerowy. 

No, tak,  tak...ale Pani wymagania finansowe wskazują wlasnie na takie zlecenia..

Ło sielpiańsko! Se myślę,  jeszcze trochę i mnie będą wysyłać na Wyspy zupelnie dziewicze,  żeby sprostać moim wymaganiom. 

Zdecydowanie odmówiłam.One milczą i zapewne dalej szukają..;)

Jeszcze nie wiedzą,  że mam bliższe zlecenie za lepszą kasę z inną firmą. 

Się dowiedzą w swoim czasie. Mostów nie palę,  może kiedyś pojadę z nimi na skoczka jak mi na waciki braknie? Kto to wie?

A potem zadzwonila Pflegehilfe,  do Szwajcarii...

I gdyby nie to,  że są na czarnej liście...podobno lepsza kasa u nich,  tylko w ogóle Na miny ludzi wrzucają..

No i czym tam dojechać? Jak wszystko rżnie na Zachód. A Szwajcaria piękna jest,  nie powiem..

Póki co urlopuję się harując. Teraz czas porządków cmentarnych...

Pogoda się robi jak złoto.

Miłego dnia dla Was!

@beatrix+ ja bym tą Holandię wzięła. Fajnie się tak trochę na trawie wylegiwać. 

@beatrix+ nie jestem w stanie pojąć Twojej argumentacji

@INEZ  mój mąż też nie nadąża za mną 

Dzień dobry Robaczki . 

Grzybki wysuszone, dzisiaj kolejna wyprawa. Biorę ze sobą koleżankę, Polkę tutaj pracującą, to "deputat" będzie większy . 

@beatrix+ poczekaj do nowego roku, to do Niderlandów będziesz mogła pojechać. Zmieniają nazwę, żeby  się już nie kojarzyła z dragami i czerwonymi latarniami .

Moja PDP cosik podupada. Chyba Pan Parkinson wykonał kolejny rzut. 

Wczoraj cały dzień przespała jak nieprzytomna. Dzisiaj trochę lepiej. Dała się wyciągnąć z łóżka, ale jest bardzo zamknięta i ma problem z przełykaniem. 

Zupełnie, jak było z jej mężem. 

Proszono mnie, żebym nie robił nic na siłę i nic ponad to, co naturalne. Nie nalegam więc. Co jakiś czas próbuję napić, ale efekty marne. 

Doczytałam was i w trawie to i owo piszczy...A pro po trawy.

Fajna sprawa

Naleśników posmazylam...kogutek po wczorajszym wyluzowaniu przy piwie sznapsie i cygaro jakiś padły dzisiaj więc śpi...kwoczka  czyli żona kręci się na podjeździe czyszczące brązowy kubel A ja  paląc na balkonie przeglądałam się i stanowcze nein mi świtalo w głowie. 

Dwie godziny na zakupy się szykuje....wooooolno ale co tam...nie styknie z czasem...zje sama...

No to tyle  na skróty że słonecznej bawarii ..oby się nam dobrze wiodło...niebawem 5eczka z przodu...i zajefajnie

Miłego dnia 

Dzień dobry

Witam  milutko i cieplutko, pogoda nie deszczowa przynajmniej na razie nie leje, ale jest pochmurno.

Miłego dnia życzę wszystkim

46 minut temu, beatrix+ napisał:

@INEZ  mój mąż też nie nadąża za mną 

Maz to mąż a ja to ja 

1 minutę temu, INEZ napisał:

Maz to mąż a ja to ja 

bo te nasze połówki tak mają, że za nami nie nadążają

Dostałam dzisiaj umowę od firmy  i teraz zastanawiam się czy ja podpisać bo naszpikowana jest niedozwolonymi klauzurami 

Chyba jednak podpisze a w razie problemów zwroce się do Trybunału Europejskiego a on ciach mach stanie po mojej stronie i wyda decyzję, że umowa jest nie ważna i że firma i tak ma mi zapłacić nawet jakbym nie pracowała 

5 minut temu, Janeczka1963 napisał:

bo te nasze połówki tak mają, że za nami nie nadążają

Tylko pytanie dlaczego się z nami zenia???? 

Godzinę temu, MisiekFfm napisał:

Dzień dobry Robaczki . 

Grzybki wysuszone, dzisiaj kolejna wyprawa. Biorę ze sobą koleżankę, Polkę tutaj pracującą, to "deputat" będzie większy . 

@beatrix+ poczekaj do nowego roku, to do Niderlandów będziesz mogła pojechać. Zmieniają nazwę, żeby  się już nie kojarzyła z dragami i czerwonymi latarniami .

Mnie się kojarzy z tulipanami i wiatrakami 

Dzien dobry.

Jako,ze teraz obiad bedzie na kolacje, wyrywam do weterynarza....

Opiekuje sie jezami. 

Zawsze byly 3-4.

Teraz widuje tylko jednego-najmniejszego.

Dziwne,ze jeszcze nie spi.

Wczoraj obserwowalam go i widze,ze zrobi 3 kroki i drapie sie.

Pewnie ma mnostow pchel i innych pasozytow.

Biedulek.

Tak wiec namierzylam weta i lece kupic dla jeza cos od pchel i pasozytow.

wieczorem przyczaje sie,zlapie i zaaplikuje mu lek,

Przy okazjo obejrze,czy nie ma kleszczy.

Jest taki maly, az boje sie,czy przezyje zime, bo powiniem wazyc min 700 gr.

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry.

Jako,ze teraz obiad bedzie na kolacje, wyrywam do weterynarza....

Opiekuje sie jezami. 

Zawsze byly 3-4.

Teraz widuje tylko jednego-najmniejszego.

Dziwne,ze jeszcze nie spi.

Wczoraj obserwowalam go i widze,ze zrobi 3 kroki i drapie sie.

Pewnie ma mnostow pchel i innych pasozytow.

Biedulek.

Tak wiec namierzylam weta i lece kupic dla jeza cos od pchel i pasozytow.

wieczorem przyczaje sie,zlapie i zaaplikuje mu lek,

Przy okazjo obejrze,czy nie ma kleszczy.

Jest taki maly, az boje sie,czy przezyje zime, bo powiniem wazyc min 700 gr.

Kochana Jesteś

@sayonara 52 jesteś niesamowita

Jakbym sparowała cie z moją córka to, z uwagi na fakt, że w kupie siła, zbawilybyscie świat zwierząt, świat przyjaciół, świat dwustronnej, bezinteresownej przyjaźni

Godzinę temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry.

Jako,ze teraz obiad bedzie na kolacje, wyrywam do weterynarza....

Opiekuje sie jezami. 

Zawsze byly 3-4.

Teraz widuje tylko jednego-najmniejszego.

Dziwne,ze jeszcze nie spi.

Wczoraj obserwowalam go i widze,ze zrobi 3 kroki i drapie sie.

Pewnie ma mnostow pchel i innych pasozytow.

Biedulek.

Tak wiec namierzylam weta i lece kupic dla jeza cos od pchel i pasozytow.

wieczorem przyczaje sie,zlapie i zaaplikuje mu lek,

Przy okazjo obejrze,czy nie ma kleszczy.

Jest taki maly, az boje sie,czy przezyje zime, bo powiniem wazyc min 700 gr.

Kochana jesteś 

Wróciłem . 

Dwie osoby, półtorej godziny zbierania. 

@MisiekFfm wow!

Ach, nie wypalilo, bo gabinet czynny od 16.00 i babka mnie nie pusci po pauzie.

Jeszcze jak uslyszy po co ,to zawalu dostanie.

Jutro raniutko ide po zakupy, obczailam trase do kliniki wet, tam uderze.

Ten wet w poblizu  jutro ma zamkniete.

Dzis wystawie jeżykowi jak zwykle jedzonko mam nadzieje,ze jutro przy pieknej pogodzie,jeszcze nie bedzie spal

I jutro co capne.

Zakropie i niech ma sie dobrze do wiosny.

Babka raz malo nie zeszla, jak jeza postawilam na stole w pokoju i ogladalam,bo wydawalo mi sie,ze kuleje.

A potem chcialam wyciagac kleszcza, tyle ze okazalo sie, ze to byla grudka czegos miedzy kolcami.

7 minut temu, sayonara 52 napisał:

@MisiekFfm wow!

Jutro następny wypad .