Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka Wszystkim:cmok: Dzisiaj nie dałam się wciągnąć na Buldok, chodz bardzo by chciał,abym pomogła,jedynie co, to trochę szkoda lasu, bo może bym jakiegoś grzyba zobaczyła, :cool: wolę jednak trochę porobić przy sobie:1410_nail_care_tone1: ,, ale muszę powiedzieć ,że sąsiadów szlak jasny trafia z zazdrości, jeden już nawet nie odpowiada na powitanie:szydera: bo dlaczego Słodziak ma tyle drzewa ,ile teraz wezmie kasy za ten Holz, znowu Hiszpania 3 miesiące, ile ma tych przyczep przeróżnych ,już nie mogą się doliczyć, a stoi jeszcze nowiutka z rejestracją Pl,:hura: a nam loto toto,, ale ,że zapindala od rana do nocy a oni siedzą na tarasach i zero zajęcia i czekają kiedy wieczór będzie,, ,to tego nie widzą, 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Patrycja781 napisał:

@Blondi Fitolizyna na nerki...Pomaga,ale świga człowiekiem na sam zapach.A woń wyjątkowo mocna,w całym domj było czuć to cholerstwo...

A tak poza tym to dzień dobryJutro dk domu!!!!!!

@Patrycja781 Ty mi tej Fitolizyny nawet nie przypominaj, mialam to pić, to łzy lecialy na sam zapach, cofki itd, i nie piłam , w tabletce bym wzięla ale pić, a po drugie by mi  to goowno nawet nie  pomogło, szybko i skutecznie pomogła dawka końska w zastrzyku,ale tylko końśka musiala być,  a potem zalecili piwo pić i biegać po schodach i to najlepsza terapia na pozbycie sie piaseczku nerkowego:szydera:

Już jutro do domku,wreszcie, nareszcie i wolnośc, :oklaski:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To se narzeknę na pogodę.

Upały mi nie pasowały, cieszyłam się na ochłodzenie. Długo się nie nacieszyłam- z ochłodzeniem deszcz i wichura.

Zamiast pomykać na rowerze d**ę płaszczę przed kompem i orzechy podjadam :( 

 

@Alina 1- jak długi turnus w De tym razem?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dodzisława moja "ulubiona" mnie nie obdarowuje. Mieszkamy w szeregówce i ona przez ogród przychodzi w odwiedziny. A to kuknie co na obiad, a to podejrzy o której podopieczna idzie spać, podzieli się przemyśleniami na temat "co Polki powinny" i tak sobie rozkosznie współżyjemy. To jest relatywnie młoda osoba, coś między 60 a 70, wysportowana i w ogóle fit. Tyle, że ma za dużo czasu i poświęca go nam :haha:. Próbowałam ją zostawiać sam na sam z podopieczną, ale ona "tylko na minutkę", więc nic z tego. Jedyne co dobre to faktycznie jest dwa razy dziennie po pięć minut. Ze mną już nie dyskutuje, bo mnie od zapłonu do wybuchu trzeba trzy sekundy. Na razie dowiedziała się ode mnie, że 19,45 to jest właściwa pora na wieczorną toaletę podopiecznej, Polki nie muszą pucować pięćdziesięcioletnich brudów, to że siedzę z podopieczną w ogrodzie to moja dobra wola i nie muszę w tym czasie wyręczać ogrodnika itd... To jakaś rodzina podopiecznej, więc to szpiegowanie to chyba uzgodnione, a dobre rady w gratisie :haha:. Dziś mnie to śmieszy, trochę wkurza, ale sześć lat próbowałabym na rzęsach stanąć żeby ją zadowolić. Jednym słowem De wyciąga z nas to co najlepsze :oklaski:, bo ja musiałam być zawsze wredna tylko nie musiałam z tego korzystać.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aniao Oj, jak ja to znam :d :d :d . Na poprzedniej, 8 letniej Stelli miałam tak 2 razy w tygodniu, a bywało ze i częsciej :d . Przy czym ta moja ,,ulubiona" sama sobie dała prawo do podglądania, dyrygowania i takich tam. Walczyłam z nią, ale poległam i spróbowałam polubić :d :d :d . Udało się połowicznie, ale przyznać muszę, że jednak była bardzo pomocna czasami :d . Jedno trzeba wiedzieć, że w De pytanie o obiad i zaglądanie do garnków to ich narodowa tradycja i przez nich mile widziana. Przez nas postrzegana jako wścibstwo i wtrącanie się :d . No cóż, co kraj to obyczaj :d :d :d . Ja, choć dość nerwowa i impulsywna, to jednak w De wyciszam się na maksa :d .

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Patrycja781 napisał:

Nie dociera że nie musze stale dużo jeść

Hasło pt."mój lekarz powiedział,że....dowolna treść" działa na niemieckie PDP fantastycznie:)I zawsze!Co dr powiedział jest święte.Tak miałam u Kulki na początku z jedzeniem bez skóry=ja tak jem,  ona ze skórką wszystko.I jak powiedziałm ,że lekarz mi zabronił jesć ze skórą owoców,warzyw czy wędliny, temat się skonczył:)Spróbuj:)

A poza tym to witaski wsiem z okolic Bolesławca.Pogoda dopisuje,dzikich upałów niet,przyjemne ciepełko.Cierpliwość wytrenowana przez lata bardzo się przydaje, bo Mamasza moja głucha jak pień,do czego się absolutnie nie przyznaje.a przez to nerwowa okropeczne:(U laryngologa oczywiście nie była i o wizycie słyszeć nie chce.....Masakra,jakie się uparte oślisko z niej zrobiło.Nie i nie i nie .Mus popracować na tym.

Wnuki we Wro również odwiedziłam,sprawy służbowe pozałatwiłam.W poniedziałek wracam do domku a w następna niedzielę do pracy.I po urlopie:( Jak zawsze,za króki:(

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aniao napisał:

@Dodzisława moja "ulubiona" mnie nie obdarowuje. Mieszkamy w szeregówce i ona przez ogród przychodzi w odwiedziny. A to kuknie co na obiad, a to podejrzy o której podopieczna idzie spać, podzieli się przemyśleniami na temat "co Polki powinny" i tak sobie rozkosznie współżyjemy. To jest relatywnie młoda osoba, coś między 60 a 70, wysportowana i w ogóle fit. Tyle, że ma za dużo czasu i poświęca go nam :haha:. Próbowałam ją zostawiać sam na sam z podopieczną, ale ona "tylko na minutkę", więc nic z tego. Jedyne co dobre to faktycznie jest dwa razy dziennie po pięć minut. Ze mną już nie dyskutuje, bo mnie od zapłonu do wybuchu trzeba trzy sekundy. Na razie dowiedziała się ode mnie, że 19,45 to jest właściwa pora na wieczorną toaletę podopiecznej, Polki nie muszą pucować pięćdziesięcioletnich brudów, to że siedzę z podopieczną w ogrodzie to moja dobra wola i nie muszę w tym czasie wyręczać ogrodnika itd... To jakaś rodzina podopiecznej, więc to szpiegowanie to chyba uzgodnione, a dobre rady w gratisie :haha:. Dziś mnie to śmieszy, trochę wkurza, ale sześć lat próbowałabym na rzęsach stanąć żeby ją zadowolić. Jednym słowem De wyciąga z nas to co najlepsze :oklaski:, bo ja musiałam być zawsze wredna tylko nie musiałam z tego korzystać.

To Ty jesteś w nowym miejscu , czy nadal tam , gdzie byłaś od dawna ....bo już mi się pomaklaczyło zupełnie :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dodzisława Dodzia chyba każdy ma ,,ulubioną" osobę ,mieszkającą albo za płotem albo za scianą,:szydera: a co do prezentów, to jedna z,, ulubionych " zaciągnęla mnie do siebie ,pokazać jak mieszka no i oczywiscie dac prezenty w postaci czarnych kozaków, jakieś wielkiej torby typu Biedronka i jeszcze coś było ,nawet już nie pamiętam, bo jak spojrzalam na te kozaki, to od razu Bardzo dziękuję, nie mam 1 cm miejsca w torbie, sama nakupilam wtedy pięknych butów ,czy ona nie widzi jak chodzę ubrana i jakie buty noszę,:tak2:

Wiem,że się trochę pogniewała na mnie,że odmówiłam i nic nie wzięlam, ale mi to koło d...  poprzedniczka wyjezdzaiła z mikserami i innymi elektrycznymi rzeczami, futrami, obładowana na maxa, myśleli,że pozbędną się tej reszty bubli dając mi w prezencie:szydera:  o nie!! żadnych nigdy pierdoletów od nikogo nie brałam, chętnie sama bym ich mogła obdarować futrem czy jakąs maszynką,, 

,,Ulubiona" może chciała dobrze, ja może zle zareagowałam, no ale już taka jestem, jak coś jest nie to nie i nie ma zlituj się, śmieci nie będe zwozić do domu,:przekleństwa: chodz ostatnio w prezencie dostałam wiochową rózową apaszkę z nylonu takiego plisowanego ,,dwa śmierdziacze mydła,no może lecznicze,ale ja nie potrzebuję takich wynalazków, do tej pory stoi w torbie i się zastanawiam w którą stronę machnąc tym prezentem:szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To Ty jesteś w nowym miejscu , czy nadal tam , gdzie byłaś od dawna ....bo już mi się pomaklaczyło zupełnie :o

Sorry @aniao źle odczytałam : próbowałabym a nie jak odczytałam próbowałam . Nic mi się nie pomaklaczyło ...ino czytadełka paluchami utłuściłam lekko :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No popatrz pani , że one kiedyś tam , gdzieś  się spotkały ....kurde balans ...mały ten świat xd

To takie dziwne może trochę dla mnie, bo ja swoją miałam prawie przy sobie i  codziennie dzwoniłam jeszcze wieczorem, a teraz ja sama się przyzwyczajam żyć daleko od córki i wnuczek,nowe sytuacje ,tak się jeszcze zastanawiam,do czego jeszcze mi przyjdzie się dostosować czy nowego uczyć,:tak2: nie jest lekko w tym wieku, no i ta tęsknota, muszę wyskoczyć do Pl, nawet 2 dni a już ucieszą,:oklaski:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

To takie dziwne może trochę dla mnie, bo ja swoją miałam prawie przy sobie i  codziennie dzwoniłam jeszcze wieczorem, a teraz ja sama się przyzwyczajam żyć daleko od córki i wnuczek,nowe sytuacje ,tak się jeszcze zastanawiam,do czego jeszcze mi przyjdzie się dostosować czy nowego uczyć,:tak2: nie jest lekko w tym wieku, no i ta tęsknota, muszę wyskoczyć do Pl, nawet 2 dni a już ucieszą,:oklaski:

Pewnie , że się ucieszą ....skoro , tylko na dwa dni . Gorzej by było z tą uciechą , gdyby na cały  miesiąc xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed oczami i nosem mam Bofroost i tak patrzę ,co mam zamówić, bo jutro będą u nas, a przecież do mojego przypała nie dochodzi ,że mamy dosyć wszystkiego w zamrażarce ,no ale jak jutro będą to musi zamówić ,,więc patrzę co jest w małych paczkach aby upchać potem gdzieś to ,,ale nischt zu tragisch bo w piwnicy stoi następna zamrażarka:szydera: ale do grudnia trzeba to zjesc:przekleństwa:  i potem wpychaj w siebie wszystko,,quzwa tego nie nawidzę, ale krokiety z ziemniaków zamówię, bo sama je zjem, Paello z owocami morza,może będzie takie samo dobre jakie już jadłam, jakieś mięso -medaliony, warzywka na patelnię, i jak nie wystarczy i jeszcze coś dobierze to puszczę w clo:grzmotnąć: żartuję, :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To Ty jesteś w nowym miejscu , czy nadal tam , gdzie byłaś od dawna ....bo już mi się pomaklaczyło zupełnie :o

To tak wygląda jak się pisze z telefonu. Powinno być , że "sześć lat temu próbowałabym itd." 

Po ponad trzech latach jestem w nowym miejscu. I następne też będzie nowe . Nie rozumiem, nie ogarniam, nie polubię. I co zrobisz jak nic nie zrobisz? Ponad połowa forum byłaby pewnie zadowolona, ale mnie nie jest tu dobrze i tyle. Jeszcze miesiąc i robię rząd i spadam stąd.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, aniao napisał:

Ponad połowa forum byłaby pewnie zadowolona, ale mnie nie jest tu dobrze i tyle. Jeszcze miesiąc i robię rząd i spadam stąd.

Z czego byłaby zadowolona ? z tych wszystkich tam mądrusi? w życiu, gdzie rodzina razem to ja od razu na NIE???  i dobrze robisz, wytrzymać do końca i bujajcie się tu sami w tym dobrobycie,,a nowe okaże się napewno ciekawsze ,,

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, aniao napisał:

To tak wygląda jak się pisze z telefonu. Powinno być , że "sześć lat temu próbowałabym itd." 

Po ponad trzech latach jestem w nowym miejscu. I następne też będzie nowe . Nie rozumiem, nie ogarniam, nie polubię. I co zrobisz jak nic nie zrobisz? Ponad połowa forum byłaby pewnie zadowolona, ale mnie nie jest tu dobrze i tyle. Jeszcze miesiąc i robię rząd i spadam stąd.

Nie będziemy się licytować . Źle pierwszy raz odczytałam ....bez zrozumienia :haha:Nie dziwię Ci się , bo mnie też drobiazgi wkurzają . Tłumaczę sobie " czego się babo wściekasz ...przecież to , że Jadzia od godziny leży wybudzona , ale nadaje przez telefon to niech se nadaje ...przecież i tak z doopą siedzisz ! " ...Noo....czasem sama siebie muszę od fizd durnowatych powyzywać , bo sama nie wiem , czego chcę . Raz mi dobrze ...drugi raz drobiażdżek wkurza . Wiem , marudna , upierdliwa baba ze mnie xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Noo....czasem sama siebie muszę od fizd durnowatych powyzywać , bo sama nie wiem , czego chcę . Raz mi dobrze ...drugi raz drobiażdżek wkurza .

:tak:też super wyjscie, lepiej siedzieć w cieple niż stać na deszczu i moknąc, ale nieraz trzeba sobie samemu to do łba wbić,, w tej pracy to bardzo ważna cierpliwośc,cierpliwośc:szydera: spokój, opanowanie, itd,itd, 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...