Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

przydreptałam i ja ...się witam serdecznie z forumkami....

urlop cudna rzecz ale szybko,  zdecydowanie za szybko mija...przecieka jak woda między palcami i zanim człowiek sie zrelaskuje...okazuję sie że dzien wyjazdu nadszedł...

dzisiaj zawodowo: dzwony, telefony i rozmowy...praca sama do mnie nie trafi..może dlatego że mieszkam wysoko:szydera:

nie dając się ponurakom i marudom życze miłego dnia z wietrznego Gdańska, słoneczne swieże powietrze to jest to co tygryski lubią najbardziej:oklaski:

niewybudzonych zapraszam na filiżankę :kawa:

Miłego dnia 

 

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :oklaski:

Zgadzam się z @lucinda, że urlop szybko mija a praca wlecze się jak flaki z olejem.

Dotarłam wczoraj wieczorem a dziś od rana trza się brać za robotę i nie ma to tamto....pdp w bardzo dobrej formie, upały przeżyła lepiej niż niejeden młodszy, cukier w normie, głowa pracuje nieźle.

Dzis nie muszę obiadu gotować bo córka ugotowała gar zupy dyniowej, że na tydzień starczy....:szydera:

Milego i spokojnego dzionka.

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

Wyspałam się , ale jakaś rozmemłana w środku  jestem ....za dużo zbędnych myśli kołacze się w głowie . Trza kawę na rozpęd wypić ...poprawić drugą , ale już z automatu ...cugasów kilka wyjarać ...może rozruszam się trochę .

Miłego dnia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem! Rano łypnęłam na termometr-jeszcze przed kawą. W nocy ździebko zmarzłam, śpiąc przy otwartym oknie. No i o 5:30 było całe 6 stopni:szok:. Jesień do nas pędzi jak nic:|. O coraz krótszych dniach-nie wspomnę. Za chwilę trzeba będzie kupować kreacje sylwestrowe:haha:- balowiczka się odezwała:szydera:

              Nieustająco: słońca w serduchach, alleluja i do przodu :cmok:

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, violka napisał:

Ja pierdykam , aż pisać nie mogę , tak mi łapy latają . Przed chwilą miałam telefon ze Słowacji . Odebrałam za trzecim razem , bo czułam , że to nic dobrego . Zadzwoniła moja zmienniczka z informacją , że nie przyjedzie jutro , ponieważ jej mama zachorowała . Zjawi się dopiero w sobotę wieczorem . 

Muszę szybko odmówić busa , a połączenie jest ciągle zajęte . 

Już nigdy przenigdy nie będę robić nic z wyprzedzeniem .  

@violka współczuję, wiem co to znaczy ;)

Usiądź spokojnie napij się z nami kafffy i czekaj cierpliwie do soboty :)

a potem walizki pod pachę i fruu do domciu :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich i każdego z osobna :D 

Kawka :kawa2::papieros:zaliczona, trochę Was poczytałam , zmieniłam ustawienia...pobytu na turnusie :p

No i co jutro wyjazd i się wszystko rozwiąże ;)

A tak na marginesie się zapytam....

Czy ważne jest dla was ZLECENIE PODRÓŻY ?

Jak to ugryźć ? 

Miłego dnia życzę ♥

Pora na śniadanko :hura:Podpatrzona sikoreczka na moim balkoniku :)

 

IMG_7675.JPG

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam cieplutko :cześć2:Zaraz wybywam bo trzeba prostować nogi, krzywione siedzeniem na dupie przez dwa miesiące... Wczoraj zaliczyłam fryzjera i rwanie miałam już w drodze  do domu (300 m :haha:), ale ona nie pozwala mi spiąć włosów po swojej robocie i idę z taką kuszącą burzą spod której gęby nie widać :haha: No... czas połazić, a Wam miłego dnia i buziaki :cmok:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.Babcia od ubiegłego tygodnia przeżywa że wracam już do domu.A to kanapki na droge,a to woda do picia,a to coś jeszcze"wszystko trzeba ci kupić"i nie dociera że będę wracać w nocy...@❤️Wenusia ❤️ "zlecenie podrósy"możesz coś więcej?Dla mnie to zwykłe ,pisemne,potwierdzenie wyjazdu z danymi osoby do której jedziemy...

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Patrycja781 napisał:

Dzień dobry.Babcia od ubiegłego tygodnia przeżywa że wracam już do domu.A to kanapki na droge,a to woda do picia,a to coś jeszcze"wszystko trzeba ci kupić"i nie dociera że będę wracać w nocy...@❤️Wenusia ❤️ "zlecenie podrósy"możesz coś więcej?Dla mnie to zwykłe ,pisemne,potwierdzenie wyjazdu z danymi osoby do której jedziemy...

@Patrycja781 zależy mi na tym "świstku" bo to jednak dokument, który upoważnia mnie do pracy na adresie...nie wiem czy czepiać się o niego czy nie hymm :czytaj:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, sayonara 52 napisał:

Dzien dobry!

Nie moge sie dobudzic.

Mimo ze na swej drodze po kawe, spotkalam olbrzymie bydle pajaka.

Trzasnelam na odlew kapciem,zwloki moge sfocic jakby kto byl ciekaw? ;))))

Szybkiego wtorku,wam jako i sobie zycze.

Sadystka . Teraz zeżrą Cię wszystkie małe stworzenia przed którymi Cię bronił . :grzmotnąć:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem i ja.

Ostatnią bombkę robię.....boszsz. Jak ŻYĆ,  pani....nóż mać jak??

Wrześniowy poranek rzeźki. 

Głupią lodówka pusta,.odmroziłam. Pranie szmatek se wrzuciłam,  idę wywiesić. 

Chyba skarpetki Założę. Jesień cycuś? 

Urlop trwa do nadal. ;)

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nerwowo.

Zginal klucz od sejfu w banku.

Jeden jest, ale nie ma drugiego.

Corka pop chce zlikwidowac sejf, bo jest pusty.

Diabli wiedza co sie stalo z lwia czescia babki bizuterii,

babka twierdzi ze kiedys jak byla jeszcze na chodzie,

przyniosla precjoza do domu.

Dalej nie wie,co sie z nimi stalo.

Czesc bizu ma w domu,ale ta najbardziej drogocenna,znikla,

Nie wie,kiedy, nie wie jak.

Bylo to jeszcze przed nastaniem opiekunkek(chyba)

Corka pop podejrzewa, ze mamusia podarowala,mlodszej ,ukochanej corci i idzie w zaparte,

nie wie,nie pamieta.

Klucz kosztuje 22o ojro i babka musi zabulic.

 

no nie powiem,atmosfera napieta jest :335_cloud_lightning::336_zap::337_fire:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, sayonara 52 napisał:

U mnie nerwowo.

Zginal klucz od sejfu w banku.

Jeden jest, ale nie ma drugiego.

Corka pop chce zlikwidowac sejf, bo jest pusty.

Diabli wiedza co sie stalo z lwia czescia babki bizuterii,

babka twierdzi ze kiedys jak byla jeszcze na chodzie,

przyniosla precjoza do domu.

Dalej nie wie,co sie z nimi stalo.

Czesc bizu ma w domu,ale ta najbardziej drogocenna,znikla,

Nie wie,kiedy, nie wie jak.

Bylo to jeszcze przed nastaniem opiekunkek(chyba)

Corka pop podejrzewa, ze mamusia podarowala,mlodszej ,ukochanej corci i idzie w zaparte,

nie wie,nie pamieta.

Klucz kosztuje 22o ojro i babka musi zabulic.

 

no nie powiem,atmosfera napieta jest :335_cloud_lightning::336_zap::337_fire:

I to mnie właśnie denerwuje w tej branży. Nagle coś "ginie" starszej, zapominającej babci i opiekunka ma się tym martwić, stresować.  

W ostatniej stelli gdy znalałam złote pierścionki w szkatułka w przedpokoju,  to poprosiłam syna, aby zamknął w sejfie, do któregotylko on miał klucz. PDP twierdziła, że zapomniała o tych pierścionkach. Ja wolałam mieć spokój i też pokazać rodzinie, że jestem uczciwa.

Życzę Tobie dobrej atmosfery na stelli ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Opiekunkowo :)!

 

W ubiegłym tygodniu pisałam o koleżance, po którą nie przyjechał zamówiony bus. Ciąg dalszy historii był taki, że po obietnicy odebrania jej w piątek (24 godziny po umówionym terminie), firma przestała odbierać telefony i wypięła się na całego.

Koleżanka znalazła innego busa, który przyjechał po nią w sobotę przed 13. Szczęście w nieszczęściu, bo droga bardzo daleka i ciężko było z dnia na dzień w ogóle coś znaleźć, ale, żeby nie było tak różowo, okazało się, że kierowca, który przyjechał, był w drodze już drugą dobę, a w trakcie kolejnej wiózł ludzi do Polski.. Nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić, nie wiem, czy i gdzie spał, o kąpieli nawet nie wspomnę, jak długie robili przerwy i jak wyglądała jazda. Koszmar po prostu :/. 

No nic, najważniejsze, że po ponad 28 godzinach dojechała do domu i w poniedziałek, po niemieckim czterotygodniowym "urlopie", poszła do pracy.

 

Firma, która ją olała, nazywa się Mirbus. 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic...wyjazd dopiero w piątek na noc(choć po cichu liczyłam na czwartek)Info o transporcie dotarło do mnie koło południa.Przed godz.15 dzwoni do mnie przemiły pan z rekrutacji że ma sprawę:"Muszą pilnie na jednej szteli wymienić opiekunkę,i czy mogłabym tam wskoczyć do 12 września?Ano nie mogę,bo 12 gnam na krótki urlop w Polsce.To może przełożę urlopik o jeden dzień?Też nie mogę.To może do 11 września?Też nie,bo 10 muszę być w pracy w Polsce..."

Ot.nie miał pan szczęścia...

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...