Rozmowa przy kawie (2)

7 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Blondi i wredna czasem

jak wszyscy  nerwa mamy @Janeczka1963 nie masz lekko, wydawałoby się ,babcia siedzi w dzień w fotelu i śpi, fajny spokojny dzień, zje i dalej spi, a jest napewno inaczej,a o nocy nie wspomnę, myśląc co rano  zastanę w sypialni u babci,masakra,, jakie atrakcje mnie czekają,ale to praca, jak jest pralka i możliwosc prania i środki czystosci to dzien zleci jak tralalala, 

8 minut temu, Janeczka1963 napisał:

To wprawdzie tylko rozmowy w aplikacji WhatsApp, ale są, tego się nikt nie wyprze, bo ja mam też odpowiedzi od nich

No widzisz, Twoja firma reaguje. Moja na przykład ma taki styl pracy, że mnie kompletnie ignoruje. Zawsze jak dzwonię, tak dla poprawy humoru raz na dwa tygodnie, akurat WSZYSCY są "na spotkaniach" i nikt nie może ze mną porozmawiać, a osoba, która odebrała "zajmuje się czymś zupełnie innym", ale "na pewno przekaże" i ktoś "oczywiście oddzwoni". Nie oddzwonili ani razu.

Dla zabawy pisze też do nich maile o niespodziankach i nieprawidłowościach. Zero odzewu. Raz tylko popełnili błąd, bo mieli coś do mnie. Zamiast wklepać mój adres z ręki, jakiś leniuszek firmowy podłączył się do mojej korespondencji, czym potwierdził odebranie wszystkich poprzednich moich maili.

Mnie ignorują. Luz, ale na wyższy poziom paranoi wchodzą w korespondencji z rodziną. Od początku piszą inne imię mojego podopiecznego, niż chłopina nosi. Co miesiąc są prostowani w bardzo uprzejmej korespondencji i ... nic. Wiedzą lepiej. Ostatnio, nie zaprzeczę, po mojej podpowiedzi, rodzina napisała, że rozmawiali z dziadkiem na temat zmiany imienia, ale się nie zgodził. Powiedział, że przeżył z nim ponad 90 lat i się przyzwyczaił. 

Wczoraj przyszedł następny list z mojej firmy. Bez zmian. Twardzi są!

@Blondi z pozoru fajny spokojny dzień, tak leci jeden za drugim, ale prawda jest zupełnie inna, jakby mi ktoś opowiadał to bym w to nie uwierzyła, dzisiaj nie chciała jeść, przeżuwała kawałki i wypluwała, a wczoraj zjadła bez problemów, no ale tu demencja rządzi

@Tomas1965 zmień firmę na inną, ja z moją mam stały  kontakt na WhapsApp, mam odzew z ich strony w ciągu kilku minut, albo od razu

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

@Tomas1965 zmień firmę na inną, ja z moją mam stały  kontakt na WhapsApp, mam odzew z ich strony w ciągu kilku minut, albo od razu

Ja się nie skarżę. Decyzja została podjęta już dawno. Mnie to teraz naprawdę bawi.

spadam do łóżeczka, jeszcze zajrzę do mojej demencji i nie ma mnie.

Dobranoc

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@foczka63 bo lekarz kazał ją motywować do wstawania, ale od posadzenia w fotelu motywacji i siły jej nie przybędzie

Jak można motywować człowieka do wstawania , skoro na nogach nie ustoi ? Opiekunka na plecach ma targać ? Strasznie wk..denerwują mnie takie metody uszczęśliwiania na siłę . Miałam PDP-ną , którą rodzina wymagała , żeby na obiady do stołu w jadalni podwozić . Skubana miała obcykane wizytacje dzieciątek , mało kiedy któreś wpadało bez zapowiedzi i ..." ja nie chcę do jadalni , nakarmisz mnie w łóżku " . Bardzo to mi było na rękę i jeśli niespodziewanie by któreś przybyło to Pusia sama mówiła , że ona nie chciała i pasowało ...guzik mieli wtedy do powiedzenia Na siłę sadzanie , na siłę wypychanie z domu , żeby między ludźmi bywali a oni nie mają na to ochoty ....paskudna ta starość

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

spadam do łóżeczka, jeszcze zajrzę do mojej demencji i nie ma mnie.

Dobranoc

Spadaj spadaj ,,po ciężkim dniu śpij spokojnie

@Baśka powtarzająca się Jak zdawałam relację z wizyty lekarza wczoraj firmie, to napisałam, że lekarz przepisała tabletki przeciwbólowe, zalecił wstawanie z łóżka, tylko zapomniał na recepcie przepisać siłacza który będzie babcię dźwigał w te i nazad, w firmie się uśmiali

@Blondi dzięki, Gleichfalls 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak można motywować człowieka do wstawania , skoro na nogach nie ustoi ? Opiekunka na plecach ma targać ? Strasznie wk..denerwują mnie takie metody uszczęśliwiania na siłę . Miałam PDP-ną , którą rodzina wymagała , żeby na obiady do stołu w jadalni podwozić . Skubana miała obcykane wizytacje dzieciątek , mało kiedy któreś wpadało bez zapowiedzi i ..." ja nie chcę do jadalni , nakarmisz mnie w łóżku " . Bardzo to mi było na rękę i jeśli niespodziewanie by któreś przybyło to Pusia sama mówiła , że ona nie chciała i pasowało ...guzik mieli wtedy do powiedzenia Na siłę sadzanie , na siłę wypychanie z domu , żeby między ludźmi bywali a oni nie mają na to ochoty ....paskudna ta starość

bo rodzina to następny lekarz ,lepiej wiedząca i zachowują się jakby wszystkie rozumy pozjadali,tępoki jedne, tak jak piszesz ,uszczęśliwiać na siłę i mnie to zawsze wk,,rwę brało, zawsze, 

4 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@Baśka powtarzająca się Jak zdawałam relację z wizyty lekarza wczoraj firmie, to napisałam, że lekarz przepisała tabletki przeciwbólowe, zalecił wstawanie z łóżka, tylko zapomniał na recepcie przepisać siłacza który będzie babcię dźwigał w te i nazad, w firmie się uśmiali

Bo będą się śmiać, zawsze  Ty masz być za dzwignię ,Ty masz sobie radzić, a nie się skarżyć, oni nic z tym nie zrobią, będą zwlekać z wszystkim, za dużo mają rodzin i innych problemów, a te siksy młode co tam siedza to w ogóle pojęcia nie mają o pracy opiekunki, płacą Tobie i na tym się konczy,,smutne ale prawdziwe,,

@Blondi może masz rację, ale jak babcia w poniedziałek zaległa i poinformowałam o tym fakcie firmę, to kategorycznie zabronili mi dźwigania jej, mam tylko w łóżku zrobić toaletę nakarmić i nie dźwigać, 

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Blondi może masz rację, ale jak babcia w poniedziałek zaległa i poinformowałam o tym fakcie firmę, to kategorycznie zabronili mi dźwigania jej, mam tylko w łóżku zrobić toaletę nakarmić i nie dźwigać, 

Tego się trzymaj

@Blondi tak robię,nie dźwigam, nie mam zamiaru, chcę jeszcze trochę normalnie pożyć i pobrykać

Widzę ,że co niektórzy pragną być dopieszczani przez swoje firmy.Fajnie,fajnie .Chyba też zacznę się domagać,bo tylko paski z wypłatą od firmy dostaje i od cały kontakt.

5 minut temu, Teresadd napisał:

Widzę ,że co niektórzy pragną być dopieszczani przez swoje firmy.Fajnie,fajnie .Chyba też zacznę się domagać,bo tylko paski z wypłatą od firmy dostaje i od cały kontakt.

Nie Ty jedna,,ja też tylko kasę widziałam,zero kontaktu ,bo i po co, jak wiedziałam,ze zero pomocy będzie, jak sama sobie nie poradze to nikt inny mi nie pomoże, itd, więc wszystko wzięłam zawsze w swoje łapki i do dzieła walka z niemcami cieszy mnie ,że zawsze wygrałam,

@Teresadd Nie wiem, czy to można nazwać dopieszczaniem przez firmę.Cenię sobie kontakt z nimi i to, że mogę liczyć na szybką reakcję z ich strony. W poprzedniej firmie miałam dokładnie tak jak Ty, miałam pracować, nie zadawać pytań, nie zawracać głowy,broń Boże upominać się o podwyżkę.Teraz mam inaczej.

12 minut temu, Teresadd napisał:

 tylko paski z wypłatą od firmy dostaję

A jak Wy to robicie,  ze macie zwyczajne paski ze składnikami pensji?

Bo ja tylko do banku przelew ogolny. 

2 minuty temu, beatrix+ napisał:

A jak Wy to robicie,  ze macie zwyczajne paski ze składnikami pensji?

Bo ja tylko do banku przelew ogolny. 

Ja też .zawsze ,,a czy nie cieszy Ciebie ten przelew? że zapłacili ? jeszcze jak gębucha się cieszy,,

8 minut temu, beatrix+ napisał:

A jak Wy to robicie,  ze macie zwyczajne paski ze składnikami pensji?

Bo ja tylko do banku przelew ogolny. 

Ja poprosiłam w  firmie od razu o paski i dostaję na meila rozliczenie z każdą wypłatą.

19 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Teresadd Nie wiem, czy to można nazwać dopieszczaniem przez firmę.Cenię sobie kontakt z nimi i to, że mogę liczyć na szybką reakcję z ich strony. W poprzedniej firmie miałam dokładnie tak jak Ty, miałam pracować, nie zadawać pytań, nie zawracać głowy,broń Boże upominać się o podwyżkę.Teraz mam inaczej.

@Janeczka1963 to Ty teraz masz naprawdę super agencję,, niech tak też trzymają, ale nie do końca wierzę w nich, bo wiem jak jest, 

28 minut temu, Blondi napisał:

Ja też .zawsze ,,a czy nie cieszy Ciebie ten przelew? że zapłacili ? jeszcze jak gębucha się cieszy,,

Cieszy, cieszy. Tylko jeszcze bardziej by mnie ich sumienność cieszyła. Bo lubią zapomnieć kosztòw podròży przelać, albo premii...

Musowo pilnować trzeba. Zasada ograniczonego zaufania musi być stosowana...;)

melduję że dojechałam...i padam na pysk...wypadek i masa innych problemów..opisze ale dotrę psychicznie na miejsce..

dobrej nocy 

w domu cuuuudwonie mrucza moje koty i czuje swoje łóżko

nadrabiac będę was w tzw miedzyczasie 

No i nie było komu przygotować dla mnie kawuni  Musiałam sama zakasać rękawy i wykonać tę katorżniczą pracę....ale teraz cieszę się smakiem napoju mego ulubionego  I nawet nie przeszkadza mi, że , bo przed południem wybyję sobie na flohmarkt i odbiję tę niedogodność  A tymczasem witam was serdecznie  I życzę miłego dnia