Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, Hagia napisał:

@Baśka powtarzająca się powiesz mi jak kasować zdublowany post? 

To chyba musisz ten ostatni (  zanim ktoś napisze następny )kliknąć na edytuj i usunąć . Jakoś tak ...chyba

3 minuty temu, Hagia napisał:

@maras1 no nie, sposób leczenia podoba mi się

a jak mnie się podoba

@Hagia Napiszę Ci na priv swój nr. Zaglądać pewnie będę, ale jak często, to nie wiem.

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To chyba musisz ten ostatni (  zanim ktoś napisze następny )kliknąć na edytuj i usunąć . Jakoś tak ...chyba

No , da się edytować, ale nie usunąć, albo jeszcze tego nie dojrzałam.

@Dodzisława ok. , dzięki.

grzmialo wialo ..padalo..przez chwile ale na tyle dlugo zeby mie wybudzic o cale pol godziny szybciej 

swieoz i chlodno....poki co jeszcze....wczoraj dzien zakonczyl sie plus 32 w cieniu wiec generalnie mimo klimy w pomieszczeniu bylo ze tak powiem jak w garnku z zupa warzywna...trzeba poki co sie wietrzyc bez zbednych przeciagow inaczej .....pot niczym krew mnie zaleje 

witam w czwartkowy poranek serdecznie zyczac milego i nieparnego dnia..na plusie maks 25 - nie wiecej

chernych na kawe jak zwykle zaprasam i odrobine swiezego powietrza 

 a tu zonk To dopiero jutro A mam piękne plany na piątek...będę kufry pakować  I jak te kuferki staną zrychtowane, to będę wiedziała, że projekt "DOM" się zbliża  Tymczasem...na pocieszenie...posiorbię sobie kawusi i poczytam klepanka  I już wraca mi dobry humorek  Tym optymistycznym akcentem kończę poranne przynudzanie, a wam życzę pogody ducha i miłego, milutkiego, najmilszego dnia jak tylko to możliwe 

Witaski:)Wreszcie kapkie chłodniej:)Ufff ufff

Poranek szybki mnie czeka gdyż jadę z koleżankami na Flohmarkt:)Dyspensę  na wolne otrzymałam,trzeba zażyć jakiej rozrywki.Troche mnie zdziwiło ,że wtaki dzień święty się odbywa.Może sobie cuś ciekawego upoluję:)

Miłego,spokojnego i chłodnego.Po wczorajszym ukropie to się nam po prostu należy!:)

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Witaski:)Wreszcie kapkie chłodniej:)Ufff ufff

Poranek szybki mnie czeka gdyż jadę z koleżankami na Flohmarkt:)Dyspensę  na wolne otrzymałam,trzeba zażyć jakiej rozrywki.Troche mnie zdziwiło ,że wtaki dzień święty się odbywa.Może sobie cuś ciekawego upoluję:)

Miłego,spokojnego i chłodnego.Po wczorajszym ukropie to się nam po prostu należy!:)

Ciesz się "chłodnym" póki możesz  Od wtorku w DE będzie jeszcze goręcej...jakieś cyfry powyżej 33 widziałam w prognozach 

Dzień dobry Opiekunkowo

U mnie też cudne, rześkie powietrze, nawet kawę sobie już zrobiłam.

Co prawda do łóżka, bo muszę doleżeć do 8:15, może nawet oko jeszcze przymknę .

.@foczka63 u mnie też jest Flohmarkt  od 11 -17.

Ja zaraz po obiedzie wystartuję.

Milutkiego dnia wszystkim nam życzę

10 godzin temu, Hagia napisał:

@Grzegorz B miło poznać   

Mnie również

@Baśka powtarzająca się A niech będzie melduję się na rozkaz

Dzień dobry  

Troszkę chłodniej ale dom nagrzany od zewnątrz....okna pootwierane na noc, śpię pod cieniutkim kocykiem i jak na razie nie jest żle....w przyszłym tygodniu znowu fala upałów, chyba poproszę syna o wentylator.

Na dole jest jeden pokój i tam jest najchłodniej bo ściana graniczy z czymś co kiedyś było stajnią....w razie " W " przeniosę się tam ze spaniem.....

Miłego dnia.

Witam porannie.

Każdemu kto narzeka na upały polecam pobyt tutaj. Wczoraj było ciepełko i krótkie spodenki a dzisiaj już chłodniej. Upał ? A co to jest takiego ?

46 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 a tu zonk To dopiero jutro A mam piękne plany na piątek...będę kufry pakować  I jak te kuferki staną zrychtowane, to będę wiedziała, że projekt "DOM" się zbliża  Tymczasem...na pocieszenie...posiorbię sobie kawusi i poczytam klepanka  I już wraca mi dobry humorek  Tym optymistycznym akcentem kończę poranne przynudzanie, a wam życzę pogody ducha i miłego, milutkiego, najmilszego dnia jak tylko to możliwe 

mam powod do wyluzowania...i dobrze...bloki startowe gotowe niunek zapewne czuje bliskosc swojego miejsca z garazu same pozytywy 

11 minut temu, lucyna.beata napisał:

mam powod do wyluzowania...i dobrze...bloki startowe gotowe niunek zapewne czuje bliskosc swojego miejsca z garazu same pozytywy 

Aby do niedzieli 

Dzień dobry ....

W nocy trochę pokropiło ...jak ksiądz kropidłem . Niby dzisiaj ma być o 5 stopni chłodniej , ale na razie nie widzę , żeby się na to zanosiło . Jest pochmurno i parno . W pobliskim kościele dzwony biją aż w uszach dźwięczy . Jadzia chrapie ....szerściuch wpadł w odwiedziny wczoraj pod wieczór , nafutrował się na zapas i kiedy Hela weszła na moment  do nas to skorzystał z okazji i z powrotem śmignął na doliny . Jadzia zakazywała Heli otwierania drzwi na ogrody , ale córka stwierdziła , że lepiej jak sobie od razu polezie a nie , że budzi ją zawodzeniem o 3 w nocy . Jadzia próbowała protestować , córka nie dała się przekonać i gitarra ....Będą jaja z Jadzinymi , gumiastymi skarpetami , bez których ona nie potrafi funkcjonować tzn. może pojęczeć przy zakładaniu i kiedy jej się je ściąga ...tak lubi i już . Wczoraj zameldowałam Heli , że zauważyłam ( ja ściągam na noc ) zupełnie białe , bez ździebka krwi Jadzine stopy . Dziś próbnie Hela jej ich nie założy , alem co się lamentów nasłuchała , że ona skarpety musi i takie tam ...to nikt mi nie odbierze ,ale zazdraszczać też nie ma czego Teraz kawę dosiorbię do samego dna , cugaski jeszcze przynajmniej ze dwa wyjaram i pomalutku trzeba będzie brać się za pracę .

Miłego , spokojnego dnia  

32 minut temu, awe59 napisał:

Dzień dobry  

Troszkę chłodniej ale dom nagrzany od zewnątrz....okna pootwierane na noc, śpię pod cieniutkim kocykiem i jak na razie nie jest żle....w przyszłym tygodniu znowu fala upałów, chyba poproszę syna o wentylator.

Na dole jest jeden pokój i tam jest najchłodniej bo ściana graniczy z czymś co kiedyś było stajnią....w razie " W " przeniosę się tam ze spaniem.....

Miłego dnia.

Ewa ...mam pokój pod samym dachem . Cały dzień okno miałam zaciemnione roletą i zamknięte . Po wejściu do pokoju włączyłam wentylator ....okna w dachu nie otwierałam , bo zanosiło się na deszcz . Było fajnie dopóty wentylator " chodził " , ale jak go wyłączyłam to już był zaduch . Nie zostawiałam go ' wiejącego 'na noc , bo raz , że nie lubię szmeru a dwa , że jak zaczęło mi wiać po plecach to od razu przypomniałam sobie to , co wczoraj przeczytałam ( tutaj ..u nas )  o szkodliwości i jak kiedyś jechałam w upale na roboty do D . Drzemałam w busie , bluzka bez rękawków , lekki dekolt a jakaś bystra kobitka włączoną klimę przekierowała w moją stronę . Ona miała lekuchny chłodek a ja przebudziłam się trzęsąca z zimna . Dzień po przybyciu na adres w ruch poszły moje zakupione na w razie " w" antybiotyki . Gołą ręką czułam jak mi rzęziło w oskrzelach , kaszel chciał płuca na lewą stronę wywinąć ...nawet papierosa nie mogłam wypalić , tylko tak se trzymałam w ręce , żeby nie odwyknąć .

@Grzegorz B dzięki za zameldowanie się...a więc " Dżonu ...nareście jesteś " 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ewa ...mam pokój pod samym dachem . Cały dzień okno miałam zaciemnione roletą i zamknięte . Po wejściu do pokoju włączyłam wentylator ....okna w dachu nie otwierałam , bo zanosiło się na deszcz . Było fajnie dopóty wentylator " chodził " , ale jak go wyłączyłam to już był zaduch . Nie zostawiałam go ' wiejącego 'na noc , bo raz , że nie lubię szmeru a dwa , że jak zaczęło mi wiać po plecach to od razu przypomniałam sobie to , co wczoraj przeczytałam ( tutaj ..u nas )  o szkodliwości i jak kiedyś jechałam w upale na roboty do D . Drzemałam w busie , bluzka bez rękawków , lekki dekolt a jakaś bystra kobitka włączoną klimę przekierowała w moją stronę . Ona miała lekuchny chłodek a ja przebudziłam się trzęsąca z zimna . Dzień po przybyciu na adres w ruch poszły moje zakupione na w razie " w" antybiotyki . Gołą ręką czułam jak mi rzęziło w oskrzelach , kaszel chciał płuca na lewą stronę wywinąć ...nawet papierosa nie mogłam wypalić , tylko tak se trzymałam w ręce , żeby nie odwyknąć .

Ja też bardzo ostrożnie obchodzę się ze wszelkimi wentylatorami , klimatyzacją i lodami w takie upały....wolę się spocić niż później łykać antybiotyk i kasłać jak gruźlik.

Ja mam jeszcze strych nad sobą więc trochę izoluje ten skwar ale mimo wszystko jest gorąco....nad ranem jest najlepiej bo są dwa okna w pokoju otwarte i rześkie powietrze....później niestety wszystko się nagrzewa.

10 minut temu, awe59 napisał:

Ja też bardzo ostrożnie obchodzę się ze wszelkimi wentylatorami , klimatyzacją i lodami w takie upały....wolę się spocić niż później łykać antybiotyk i kasłać jak gruźlik.

Ja mam jeszcze strych nad sobą więc trochę izoluje ten skwar ale mimo wszystko jest gorąco....nad ranem jest najlepiej bo są dwa okna w pokoju otwarte i rześkie powietrze....później niestety wszystko się nagrzewa.

Niestety ...ja mam bezpośrednio pod dachem Jedyne dobre to jest to , że z łazienki sama korzystam i wodą mogę zlewać się ile tylko dusza zapragnie . Wolę kąpiele ( tutaj ) , bo piecyk jakiś stary gazowy i biorąc prysznic mam na przemian strumień gorącej albo lodowatej wody ...idzie zawału dostać jak z gorącego ,  raptem lodowate ( prawie ) na mnie poleci W ciągu dnia to nawet fajne , ale jak się świtkiem wstanie i sruuuu...raz gorące , raz zimne . Nie bardzo to wtedy przyjemne

@Baśka powtarzająca się Basia taka krioterapia jest super na skórę,moja pd skończyła 80 lat,pod prysznicem puszcza najpierw zimną wodę na cale ciało,mi w rękę zimno jak ją myję,dopiero żel spłukuje trochę cieplejszą ale powiem Ci że nie jedna 50+ chciała by mieć takie ciałoDodam że prysznic bierze codziennie rano

Dzień dobry Robaczki 

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Grzegorz B dzięki za zameldowanie się...a więc " Dżonu ...nareście jesteś " 

Jestem caluteńki czas od 4 czerwca.  Tylko mamy małe przemeblowanie tutaj z Elką. Duże zmiany, że tak powiem organizacyjne . Po za tym trochę borykam się z finanzamtem, więc się nie udzielam. Jak już biorę laptopa, to raczej czytam Was, albo Opowieść Podręcznej oglądam na hbo. W ogóle zszedłem na psy, bo do niedawna z seriali to tylko Grę o tron i Czterech pancernych oglądałem

1 minutę temu, Grzegorz B napisał:

 W ogóle zszedłem na psy, bo do niedawna z seriali to tylko Grę o tron i Czterech pancernych oglądałem

Szarika masz na myśli ?