Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś tak mi już nie zależy ,że to ma być to miejsce i strach ,że ktoś mnie wygryzie.Kto przyjedzie na zmianę też m wszystko jedno.I moich planów czasowych ,urlopowych nie zmieniam.Raczej ze szteli zrezygnuję.Czy to nazywa się ,że doceniam sama siebie.?Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To czym się przejmujesz ...nie ta to inna będzie . Powiedz otwarcie , żeby nie kręciła terminami i już ....Z powodu " wypadku " mojej zmienniczki , na jej prośbę , przedłużyłam pobyt o dwa tygodnie... do 30 czerwca . Również na jej prośbę nie powiedziałam słowa , że miała/ ma jakiś problem z kręgosłupem , tylko , że ma jakieś sprawy jeszcze  do pozałatwiania . Dzisiaj rano rozmawiałyśmy ....oczywiście ponarzekałam sobie trochę . Moja zmienniczka wyszła z propozycją , że może zmienić mnie za tydzień , nie za dwa . Odmówiłam , bo na rzęsach wytrzymam a kręcić terminami zmian nie mam zamiaru . Raz wystarczy ....Od razu ( po jej wypadku - upadku ) zapowiedziałam , że jeżeli miałaby nie przyjechać w tym zmienionym ostatecznym terminie to ma powiadomić agencję i dalej niech oni się martwią ....ja zjeżdżam i gitarra  :d

 

Mów mi siostro :haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Teresadd napisał:

Jakoś tak mi już nie zależy ,że to ma być to miejsce i strach ,że ktoś mnie wygryzie.Kto przyjedzie na zmianę też m wszystko jedno.I moich planów czasowych ,urlopowych nie zmieniam.Raczej ze szteli zrezygnuję.Czy to nazywa się ,że doceniam sama siebie.?Tak.

Ręcami i nogami się podpisuję. Jeszcze nigdy nawet o dzień swoich planów nie zmieniłam. Dostosowuję się do busika zmienniczek, bo na to nie ma siły jak jeździ np. dwa razy w tygodniu, ale nic poza tym. Swoje frycowe już zapłaciłam i wystarczy.

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, aniao napisał:

Ręcami i nogami się podpisuję. Jeszcze nigdy nawet o dzień swoich planów nie zmieniłam. Dostosowuję się do busika zmienniczek, bo na to nie ma siły jak jeździ np. dwa razy w tygodniu, ale nic poza tym. Swoje frycowe już zapłaciłam i wystarczy.

Oczywiście ...mogę dostosować się do busika , ale ustalone ma być wcześniej . O zmienniczki też nie martwiłam się , bo zawsze był ktoś , kto rękę na pulsie trzymał . Raz , jak jeszcze pracowałam w " największej " koordynatorka zapytała , czy jakby był problem ze znalezieniem zmienniczki to przedłużyłabym pobyt o kilka dni . Wtedy już urzędowałam na forum  /bardziej pyskata byłam /powiedziałam jej , że ani mi się śni , bo na szteli pracowałam ponad trzy miesiące i mieli czas na poszukanie zmienniczki . Wyjechałam w terminie , który podałam jak rozpoczynałam kontrakt ....Mogę być elastyczna , ale przeskakiwanie z terminu na termin też by mnie wk..denerwował . Dlatego wolę mieć nad sobą jakiś " bat " w  postaci agencji . Guzik mnie obchodzi , czy przyjedzie , czy przerobi , bo w tej pod którą teraz podlegam mają krótkoterminowych skoczków ...i bardzo dobrze . Są to osoby , które mieszkają w D. a ponieważ agencja ma kontrakty w rejencji Kolonii to podmiana jest błyskawiczna . Półtora roku temu też taki " skoczek " musiał mnie zmienić na kilka dni i po moim powrocie babeczka mi wytłumaczyła , że ona i grupka innych pań tylko tak pracują ...do dwóch tygodni , nie dłużej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas  czemu widziałam  rodaczki w mojej wsi , ale  były  zmotoryzowane  niestety ,  posiadały  rowerki , więc nie  dla psa  kiełbasa....:rozpacz:  pytałam babkę o rower  , ale  tak zaczeła wrzeszczeć że dałam sobie spokój. Póki co   jeszcze nie zwariowałam z samotności , póki co jeszcze nic mi nie  jest. Mam nadzieję.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczywiście ...mogę dostosować się do busika , ale ustalone ma być wcześniej . O zmienniczki też nie martwiłam się , bo zawsze był ktoś , kto rękę na pulsie trzymał . Raz , jak jeszcze pracowałam w " największej " koordynatorka zapytała , czy jakby był problem ze znalezieniem zmienniczki to przedłużyłabym pobyt o kilka dni . Wtedy już urzędowałam na forum  /bardziej pyskata byłam /powiedziałam jej , że ani mi się śni , bo na szteli pracowałam ponad trzy miesiące i mieli czas na poszukanie zmienniczki . Wyjechałam w terminie , który podałam jak rozpoczynałam kontrakt ....Mogę być elastyczna , ale przeskakiwanie z terminu na termin też by mnie wk..denerwował . Dlatego wolę mieć nad sobą jakiś " bat " w  postaci agencji . Guzik mnie obchodzi , czy przyjedzie , czy przerobi , bo w tej pod którą teraz podlegam mają krótkoterminowych skoczków ...i bardzo dobrze . Są to osoby , które mieszkają w D. a ponieważ agencja ma kontrakty w rejencji Kolonii to podmiana jest błyskawiczna . Półtora roku temu też taki " skoczek " musiał mnie zmienić na kilka dni i po moim powrocie babeczka mi wytłumaczyła , że ona i grupka innych pań tylko tak pracują ...do dwóch tygodni , nie dłużej .

Masz rację. Nie pojmuję, jak agencja nie może znaleźć zmienniczki w ciągu 3 miesięcy? Pierwszy raz wyjechałam na 2 miesiące i miałam podobną sytuację. Parę dni przed zjazdem agencja spytała mnie, czy nie zostałabym tydzień dłużej, bo oni nie mogą znaleźć zmienniczki... To ja na to, a co będzie jeśli nie znajdą zmienniczki w ciągu następnego tygodnia? Czy będę tam kiblowała następny i następny tydzień? To była sztela-mina z kilkakrotnym nocnym wstawaniem. A potem, jako skoczek, też nie godziłam się na przedłużenie pobytu. Dla zasady. Mam swoje życie, mam swoje plany. I przed wyjazdem chcę wiedzieć na ile wyjeżdżam. No, są wyjątki. Raz np. stałej opiekunce brat zginął w wypadku samochodowym. To co innego...

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zlazilam sie wczoraj okrutnie, prawa stopa czula kilkunastokiloemtrowy spacer ale dzisiaj wstalam wypoczeta i juz mysle o nastepnym maratonie..rower w pociagach to rzecz niepraktyczna...niestety.. 

kawa sie w kubku studzi, ptaszyka dzioby dra spokojnie i chlodno..jeszcze....

witam w niedzielny swit blady , melduje ze minal miesiac ojego zlecenia ...zostaly dwa ......

dzien dobry panstwu:cześć2:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczywiście ...mogę dostosować się do busika , ale ustalone ma być wcześniej . O zmienniczki też nie martwiłam się , bo zawsze był ktoś , kto rękę na pulsie trzymał . Raz , jak jeszcze pracowałam w " największej " koordynatorka zapytała , czy jakby był problem ze znalezieniem zmienniczki to przedłużyłabym pobyt o kilka dni . Wtedy już urzędowałam na forum  /bardziej pyskata byłam /powiedziałam jej , że ani mi się śni , bo na szteli pracowałam ponad trzy miesiące i mieli czas na poszukanie zmienniczki . Wyjechałam w terminie , który podałam jak rozpoczynałam kontrakt ....Mogę być elastyczna , ale przeskakiwanie z terminu na termin też by mnie wk..denerwował . Dlatego wolę mieć nad sobą jakiś " bat " w  postaci agencji . Guzik mnie obchodzi , czy przyjedzie , czy przerobi , bo w tej pod którą teraz podlegam mają krótkoterminowych skoczków ...i bardzo dobrze . Są to osoby , które mieszkają w D. a ponieważ agencja ma kontrakty w rejencji Kolonii to podmiana jest błyskawiczna . Półtora roku temu też taki " skoczek " musiał mnie zmienić na kilka dni i po moim powrocie babeczka mi wytłumaczyła , że ona i grupka innych pań tylko tak pracują ...do dwóch tygodni , nie dłużej .

nie mialam sytuacji przesuwania terminu wyjazdu i oby mi sie nie trafilo....mojej zmienniczce wlasnie proponowano wyjazd na inne zlecenie na dwa miechy a tu mieliby podeslac kogos innego albo oni by przesuneli jej przyjazd jezeli by sie dogadali z szogunem..dziewczyna zadzwonila do mnie opowiedzila rozmowe i jak to ladnie okreslila

- zakonczyla rozmowe z firma zyczac milego dnia bo wszystko juz ustalia z szogunem a juz raz wsadzili ja na mine wlasnie tu i miala nieprzyjemna sytuacje..ponos pan po drugiej stronie sluchawki mial sie z pyszna,,,,

nie umiem powidziec czy dalabym sie namowic na zmiane moich planow ale wydaje mi sie ze raczej nie...zgadzam z wypowiedzia ze kazdy z nas ma swoje sprawy w pl i firma biorac za to kase musi sie z pewnych obowiazkow wywiazac...to my na firme a nie odwrotnie pracujemy..chociaz jak to sie szefowa kiedys wyrazila w przyplywie emocji negatywnch zreszta (tak sie zawsze dzieje jak nie po mysli sprawy sie tocza - takie typowe u niej zachowanie ze nie kontroluje swoich emcji i slow, potrafi rzyczec a nawet nieelegancko sie wyrazac- je..bie mnie to wtedy dziekuje za rozmowe i sie wylaczam dzieki bogu mam od dluzszego czasu z nia spokoj) to firma dala mi prace i nie powinnam tego zapomniec....tia...no coz...czasami trzebe przemilczec pewne wypowiedzi i nie bawic sie w roztrzasanie gowna..

 

Edytowane przez lucinda
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam deszczowo i chłodno.

Chyba jednak dupowata jestem bo dostosowuję się do planów zmienniczki. Co oznacza że tutaj jestem ponad dwa tygodnie dłużej niż w pierwotnym planie. I nikt na mnie nie naciskał po prostu bez sensu by ktoś tu przyjeżdżał na dwa tygodnie tylko.  Raczej tu nie wrócę bo mam inne plany i terminy. Wypadnie mi tutaj powrót akurat w czasie kiedy muszę być w domu. Trudno. Pora pomyśleć o czymś innym....

A tak poza tym to czas pędzi jak szalony. Niby dzień do dnia podobny a jednak inny. Trochę ludzi się tu kręci, mam sporo wolnego i jakoś tak tydzień za tygodniem mijają w szybkim tempie.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suche witaski...dosłownie :haha: "Nie poskąpi suchej ziemi kropli deszczu"...kto takie kłamstwo napisał...no kto? :haha: Tutaj sucho i gorąco, aczkolwiek dzisiaj zapowiadają lekkie ochłodzenie...do 25 stopni :haha: Nic to...przywitać się trzeba, więc grzecznie witam wszystkich serdecznie i każdemu  1477689813_dziedobryniedzielaruchomapingwiny.gif.b08b0a000c4ae53956b0b39fb5c75817.gif Niech ta niedziela nam płynie miło, szybko i...chłodno, czego życzę z głębi serca :oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry ....

Niebo bezchmurne , powietrze jeszcze rześkie , jest ładnie . Jadzia chrapie , szerściuch jeszcze nie płacze , żeby go wypuścić na wolność . Hela dzisiaj wraca z dwutygodniowego urlopu ....wszystko wraca do normy , która może okazać się jeszcze gorszym burdelem , ale co mi tam ...jeszcze tylko dwa tygodnie :haha:

Miłej , spokojnej niedzieli :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

@Maria Jolanta jeżdziłam przez kilka lat do jednej Pdp.Przez ostatni rok skakałam zaliczyłam 5 Pdp .Tylko u Kulki było zastępstwo ,pozostałe miejsca takie sobie były .Już nie mam parcia ,żeby zakotwiczyć na dłużej.Czasami nuda za mocno daje się we znaki, więc zmiany wskazane są.

Miłego dnia wsiem.

Pakowanie czas zacząć.Jutro o 17 wyjazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, eugenia1 napisał:

@lucyna.beata a ja w taj firmie w której teraz jestem , też mam taką energiczną szefową. Miałam z nią nieprzyjemność bo musiałam się upomnieć o wolne popołudnie. Powiadam wam szok.

swiat maly wiec moze to ta sama firma??? kto wie 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry  :d

Głowa mnie boli i nic mi się nie chce  :(

Znaczy się do domu mi się chce....:oklaski:

Pogoda pochmurna, trochę popadało, kaktus zakwitł, pdp po śniadaniu...ja też  :d

A poza tym wszyscy zdrowi czego i Wam życzę oraz miłej i spokojnej niedzieli.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...