Rozmowa przy kawie (2)

51 minut temu, Mirelka1965 napisał:

każdemu z osobna i wszystkim razem  Popadało, powietrze zrobiło się rześkie, a teraz przygotowujemy się do zapowiadanych upałów na kolejne dni  Niemcy dzisiaj świętują, a ja zostałam już totalnie zniemczona, bo też będę świętować...swój wolny dzień  W planach wycieczka do Charlottenburga i Gedächtniskirche...a i nie zapomnimy z @lucyna.beata o lodach, torciku, kawusi i jakiejś niezdrowej przekąsce na niemiecką modłę  Ale to dopiero za trzy godziny Na razie mam kawusię w hoboczku i zaległości klepankowe do odrobienia  Nic to...dam radę  Ale na żadne bieganka, czy inny wysiłek poza umysłowym, się nie piszę  Niech moc będzie z nami 

strawilam wczorajsze szlaenstwo wiec dzisiaj mozemy zaczac na nowo uzupelniac brak kaloryczne , krteczka na deszcz czeka grzecznie bo przeciez w niunki platz sie znajdzie

suchy prowiant szogunowi zrobilam wiec z glodu nie zejdzie przez te pare godzin i ...zacieram reki na wypad do potem zatem

Wczoraj miałam ochotę nałożyć sobie farbę na włosy ....kolorek mi spłowiał . Dobrze , że mi się odechciało i postanowiłam farbowanie przełożyć na dzisiaj . Jednak dzisiaj też wezmę na wstrzymanie ....coby Jadzi nie drażnić . Późnym popołudniem moja Jadziutka mało co a by na zawał zeszła , kiedy wnuczka zaproponowała , że umyjemy jej głowę . Jeżuuuu...co się działo ! Jak w ogóle Michasia mogła wyjść z taką propozycją przy tak wielkim święcie ?! No oberwało się bidulce podczas rozkładania babcinych leków ...aż mi jej szkoda było . Mnie również później nie ominęło , ale mi tylko uwagę zwróciła za nie takie jak trzeba zachowywanie się ...z odpowiednią miną oczywiście . Uffff...mam jednak szczęście , że leniwa jestem i farby na łeb sobie wczoraj nie nałożyłam  ....A ja se tak ładnie wczoraj paznokietki zrobiłam ...taki śliczny ciemnoczerwony kolorek lakieru  nałożyłam 

ciemne chmury ale humoru nie popsuja nie ma takiej opcji, po wczorajszym pelnym wrazen wieczorze musze odreagowac....

odespie nocke w pozniejszym terminie bo czasu szkoda....nigdy nie wiemy co czeka za rogiem...zycie pelne niespodzianek...

witam was zyczac tylko pozytywnych zaskoczen dzisiaj jutro i w kazdym momencie naszego bytu na naszej cudnej planecie....alez to zabrzmialo ...sorki za nutke refleksji ale wierzcie powod bardzo wazny i istotny jest 

milego dnia 

4 minuty temu, lucyna.beata napisał:

strawilam wczorajsze szlaenstwo wiec dzisiaj mozemy zaczac na nowo uzupelniac brak kaloryczne , krteczka na deszcz czeka grzecznie bo przeciez w niunki platz sie znajdzie

suchy prowiant szogunowi zrobilam wiec z glodu nie zejdzie przez te pare godzin i ...zacieram reki na wypad do potem zatem

Kurteczka nie będzie potrzebna  Zapowiedzi nie wskazują na potrzebę jej zabrania  Ale Niuniek miejsca ma dosyć...na rzeczy niepotrzebne też  Więc skoro masz potrzebę...to bierz 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Kurteczka nie będzie potrzebna  Zapowiedzi nie wskazują na potrzebę jej zabrania  Ale Niuniek miejsca ma dosyć...na rzeczy niepotrzebne też  Więc skoro masz potrzebę...to bierz 

mirabelko...wiesz ja nie z tych  co marzna ale chce kapiel ewentulana zrobic w terminie z gory ustalonym

Po wczorajszej słonecznej pogodzie ani śladu .Za oknem deszczowo ale ciepło .

Dzień bobry wszystkim.Nie wiem jak Wy ale ja nie nawidzę tutaj niedziel i wolnych dni bo ciągną się jak przysłowiowe flaki .Mam tylko nadzieję,że pózniej rozpogodzi się na tyle aby wyjść z pdp na spacer i tym samym czas szybciej zleci.Spokoju Wam życzę 

38 minut temu, Grzegorz B napisał:

a nie robiłem zdjęcia pytonga , bo po co mi czyjś? mam swojego 

A ciapki ma ? Jak ma to może być taki malutki 

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

A ciapki ma ? Jak ma to może być taki malutki 

Wariat  ,szatan ma być   

Dzień dobry:)

Widzę ,że bateryjki w kropidłam całkiem Wam wyzdychały, bidule....A było sbie sprawić porządne akumulatorki,ha ha ha 

Dzionek kąpielowy,ciepły acz pochmurny:(Wrony się drą całkiem jak zimą.Musi będzie lało:(

Miłego, mimo wszystko:)

Dzień dobry Opiekunkowo

Ja wkurzona od wczoraj, telefon mi się zablokował, musiałam go całkiem rozładowac aby zaskoczył.

Jakby tego bylo mało to wieczorem gaz się skonczył i woda zimna tylko.

Czekam aż ktoś z familii pojawi się na podwórku zeby zgłosić. 

Rano też ciepłej wody nie było. Dziadek coś w piwnicy pokręcił i jest. 

Zaplanowałam się dzisiaj przemalować a bez ciepłej wody raczej ciężko....

10 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Rano też ciepłej wody nie było. Dziadek coś w piwnicy pokręcił i jest. 

Zaplanowałam się dzisiaj przemalować a bez ciepłej wody raczej ciężko....

Wstrzymaj się z bólami ... jako i ja się wstrzymuję . Przemalujemy się jutro . Dzisiaj święto ...nie wolno nawet głowy myć !

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wstrzymaj się z bólami ... jako i ja się wstrzymuję . Przemalujemy się jutro . Dzisiaj święto ...nie wolno nawet głowy myć !

Dobrze że moja podopieczna tego nie wie bo za pół godziny kąpiel. 

37 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Rano też ciepłej wody nie było. Dziadek coś w piwnicy pokręcił i jest. 

Zaplanowałam się dzisiaj przemalować a bez ciepłej wody raczej ciężko....

Ja taki sam zamiar miałam wczoraj. 

Szefin juz napalila w piecu to zaraz bedzie ciepła woda.

Dzień dobry 

Ale mam dziś pawera , odwalilam tyle już roboty dziś, ale już mam labe, nic dziś nie robię więcej. Obiad nawet dziadkowi w mikrofali podgrzeje wczorajszy, a ja zjem dziś "na zimno" Zakupiłam bułkę z rana w piekarni i zjem że schabowym. 

Jakas duchota się robi, słońce nie takie czyste, ale mocno grzeje, więc dziś na przerwie idę się opalać, no i kawka też będzie 

19 minut temu, Magdzie napisał:

Ale mam dziś pawera , odwalilam tyle już roboty dziś, ale już mam labe, nic dziś nie robię więcej. Obiad nawet dziadkowi w mikrofali podgrzeje wczorajszy, a ja zjem dziś "na zimno" Zakupiłam bułkę z rana w piekarni i zjem że schabowym. 

Jakas duchota się robi, słońce nie takie czyste, ale mocno grzeje, więc dziś na przerwie idę się opalać, no i kawka też będzie 

Ojejciu....jak będę miała ochotę to sobie wiadro kawy zaparzę

5 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

A ciapki ma ? Jak ma to może być taki malutki 

dzięki bobru zdrowy, bez ciapek  

ale że jak to: może być taki malutki  - dobrze że nie czyta, bo podniosłoby się mu...ciśnienie 

2 godziny temu, Grzegorz B napisał:

dzięki bobru zdrowy, bez ciapek  

ale że jak to: może być taki malutki  - dobrze że nie czyta, bo podniosłoby się mu...ciśnienie 

No nic tylko po pysiolu nachlastać ....przecież to prawie zniesławienie ...no niee ?

Rano babcia sobie wtarła we włosy piankę usztywniającą....kiedy to zrobiła ? Nie wiem. W każdym razie jak wstała to parsknęłam śmiechem bo wszystkie włosy jej stały na sztorc...normalnie punk  

Uczesałam ją, trochę musiałam zmoczyć ale wyglądała normalnie.

Teraz przywiozłam ją na wózku od koleżanki i zajęłam się kolacją. Babcia została na " patio " i siedziała grzecznie w fotelu ogrodowym. Drzwi od domu były otwarte i usłyszałam jakies dziwne dzwìęki....wychodzę...babka klęczy na fotelu i sprawdza na parapecie zewnętrznym czy kwiatki podlane...qźwa...a jakby sie tak gibła do tyłu ?

@awe59  moja Jadzia dzisiaj powyciągała zapiski " co komu " . Zapytałam , czy dla mnie też tam coś jest zapisane ? Stwierdziła , że jak ja jej coś zapiszę to ona mi też coś szrajbnie . Spytałam , czy już się wybiera , że takie przygotowania , ale powiedziała , że jeszcze nie , tylko tak na wszelki wypadek . Zdjęcie do nekrologu do gazety też ma wybrane ....takie sprzed 20 lat , bo pięknie na nim wyszła

@awe59 O "pomysłach" naszych PDP możnaby książke grubą napisać,ha ha ha 

@awe59 nie wiem co ,,lepsze",do tyłu czy twarzą w parapet 

57 minut temu, foczka63 napisał:

@awe59 O "pomysłach" naszych PDP możnaby książke grubą napisać,ha ha ha 

Dziękuje opatrzności że moja Pdp sama nigdzie nie pójdzie.

Muszę jej podac rekę. 

Godzinę temu, foczka63 napisał:

@awe59 O "pomysłach" naszych PDP możnaby książke grubą napisać,ha ha ha 

I byłaby bestselerem...