Rozmowa przy kawie (2)

witam starych i nowych bywalcow, sen mialam rwany jakos tak.....czyzby starosc?

juz rece zacieram na dzisiejsza eskapade do cywilizacji..a jak towarzystwo wyborne to zacieszam sie podwojnie 

mialam z rana walke ...walke z emocjami...co robic co robic?? czy ustapic czy poczucie obowiazku zagluszyc lenistwem czy jednak jak na odpowiedzialnego opiekuna przystalozwlec sie z wyra i pomnazac zasob portfela ?

wygralo jednak wrodzone poczucie odpowiedzialnosc i jestem aczkolwiek nie chcem..

milego zycze foremki na sobote niedzile itd

gady gadu pitu pitu a babka stygnie...trza sie do pracy sie zabrac zrobic jak ludzia zeby obciachu nie bylo w stolycy de

do potem 

42 minut temu, lucyna.beata napisał:

a babka stygnie...

To co chcesz jeszcze robić ?Makijaż?...........

No,nie wiem co za franca z  wyrka mnie o tej nieludzkiej godzinie wyciągnęła ,ale jak ją dorwę to wpier...l!

Dzień dobry się z Wami,towarzyszami:)

Fajnego i szybkiego:)

3 minuty temu, foczka63 napisał:

To co chcesz jeszcze robić ?Makijaż?...........

 

No,nie wiem co za franca z  wyrka mnie o tej nieludzkiej godzinie wyciągnęła ,ale jak ją dorwę to wpier...l!

Dzień dobry się z Wami,towarzyszami:)

Fajnego i szybkiego:)

raczej na mysli mialam wietrzeie pokoju poki gorac nie wejdzie w mury oraz ewentualne....poprawienie jej komfortu lezenia bez ruchu 

jak dorwiesz te france daj znac 

Dzień dobry ....

Padnięta  jestem , ale od czego kawa - szatan ...musi postawić mnie na nogi , jeszcze cugaskiem przekąszę i będzie git . Nie pomoże jeden cugasek to ze dwa , trzy na poprawkę i będę nadawać się do życia

Miłego , spokojnego dnia

 wpadłam wam życzyć  Nie zamordowałam dzisiaj budzika, jako że ludzka pani jestem  Powściekałam się na niego, ale po paru łykach kawy i fajeczce nerwy się uspokoiły  Teraz mogę poczytać zaległe klepanka i sobotni carpe diem  A plany mam...a jakże  Wypadzik na miasto uczynię z koleżanką  Mogli "my szerej" zdobyć to miasto, możemy i my  

Dzień dobry 

Kawa wypita...papieros na patio wypalony.....kolejny poranek kojota rozpoczęty  

Miłego dnia.

1 minutę temu, awe59 napisał:

Dzień dobry 

Kawa wypita...papieros na patio wypalony.....kolejny poranek kojota rozpoczęty  

Miłego dnia.

No nie....kojot świstaka zeżarł?! Tragedia  Trzeba się będzie przebranżowić 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Dzień dobry 

Kawa wypita...papieros na patio wypalony.....kolejny poranek kojota rozpoczęty  

Miłego dnia.

Na patio ...patrzta ją ! Tak , jakby nie można było powiedzieć : na placyku zabudowanym naokoło szopami ...i wychodkiem z wyciętym serduszkiem na drzwiach .Patio - sratio ... rwa nać

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No nie....kojot świstaka zeżarł?! Tragedia  Trzeba się będzie przebranżowić 

Poranek kojota rozpoczyna dzień świstaka

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Na patio ...patrzta ją ! Tak , jakby nie można było powiedzieć : na placyku zabudowanym naokoło szopami ...i wychodkiem z wyciętym serduszkiem na drzwiach .Patio - sratio ... rwa nać

A skąd wiedziałaś  ?  szopy, chlew i stajnia juź nieczynne 

Dzień dobry Opiekunkowo w słoneczną i ciepłą sobotę

2 minuty temu, awe59 napisał:

A skąd wiedziałaś  ?  szopy, chlew i stajnia juź nieczynne 

A widzissss.... w ubiegłym roku też byłam w mało co a kurorcie ( adres kurortu był ! ) i miałam takie swojskie patio . Musiałam uważać , żeby się nie potknąć , bo jakbym zaryła w glebę , gdzie kamienne tzw. kocie łby służyły za kostkę brukową ....mogłoby być ze mną cieniuchno  . Cudnie było ...na papieroska na patio za którym pola...sady ...gdzieś dalej górki - pagórki ...lasy

30 minut temu, Mirelka1965 napisał:

No nie....kojot świstaka zeżarł?! Tragedia  Trzeba się będzie przebranżowić 

Przeczytałam "zerżnął".......ciekawe dlaczego.ha ha ha ?

Dzień dobryMilego dnia 

54 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dzień dobry ....

Padnięta  jestem , ale od czego kawa - szatan ...musi postawić mnie na nogi , jeszcze cugaskiem przekąszę i będzie git . Nie pomoże jeden cugasek to ze dwa , trzy na poprawkę i będę nadawać się do życia

Miłego , spokojnego dnia

Po nocy?Coś takiego robiła,że aż padłaś?O szafę się opierałaś całą noc?:):):):)

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Przeczytałam "zerżnął".......ciekawe dlaczego.ha ha ha ?

 

Złapał niedźwiedź świstaka idąc raz pod górkę,
A pragnąc na nim świstać, chciał mu dmuchać w dziurkę.
Świstak chodu, lecz zanim schował się do chaty,
Pisnął: - Mógłbyś przynajmniej chamie przynieść kwiaty!

W hołdzie Andrzejowi Waligórskiemu

A towarzystwu dzień dobry

Dzien dobry dziś na szybko, na czuwaniu jestem ale może też sie zdarzyć, że zadzwonię zamiast budzika bo kąpiel pachnąca z płatkami róż i swieczkami dla pdp prawie gotowa

19 minut temu, foczka63 napisał:

Przeczytałam "zerżnął".......ciekawe dlaczego.ha ha ha ?

 

Dobre pytanie 

20 minut temu, foczka63 napisał:

Po nocy?Coś takiego robiła,że aż padłaś?O szafę się opierałaś całą noc?:):):):)

Nieee...o stolik . Niski jest ...w krzyżach mnie teraz łupie . Nie te lata na akrobacje cyrkowe

Odmeldowuję się  Czas spełnić obywatelski obowiązek i wykorzystać czas wolny  Nie klepać za dużo, bawić się dobrze, odpoczywać (na ile to możliwe), a jak wrócę to skontroluję, czy zrobili, co zastępcza mama kazali Bywajcie 

Dzień dobry Robaczki 

@foczka63 - przejdź z tym "rżnięciem  do "Skojarzeń", albo od razu weź się za przecieranie blatów, bo taka freudowska pomyłka z niczego się nie bierze . 

15 minut temu, MisiekFfm napisał:

Dzień dobry Robaczki 

@foczka63 - przejdź z tym "rżnięciem  do "Skojarzeń", albo od razu weź się za przecieranie blatów, bo taka freudowska pomyłka z niczego się nie bierze . 

Blaty....u Kulki....a na co mnie to?Żeby mnie się punkt G zdenerwował?!Ty to życzysz człowiekowi......Misiowa pod bokiem to się mądruje Misiek jeden!

@foczka63 @foczka63 Z punktem G można też "sam na sam", albo jakoś tak ... 

U mnie też niewesoło w "tych sprawach". Jeszcze we wtorek świętowaliśmy z Panią Misiową jej urodziny, a już drugi dzień jestem w Polsce i wybieram się dzisiaj w kolejną rajzę. Tym razem jako opiekun małych sportowców, kierunek Chorwacja. Ale już pod koniec czerwca znowu do Misiowej i wspólny urlop. 

A potem jeszcze duuuużo wolnego, aż do początku października 

"Bądź gotowy dziś do drogi..."

Bus po południu,  zatem leżakujemy!

Miłego dzionka Robaczki,  pogoda boska!