Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj się dowiedziałam, że weekend mam wolny :oklaski: Najpierw się zmartwiłam co ja ze sobą pocznę, a potem przyszła radocha...tyle wolnego to jeszcze mi się nie trafiło :haha: Wykukałam zaraz co w okolicy mogę zobaczyć i plan opracowany :oklaski: I jeszcze flomark zaliczę, bo jest najbliżej :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem , że jestem głupi, 

ale coś mnie kręci, żeby zabrać jutro Martę do Krakowa,

i tą 5-cio metrową falą powodziową ( już nie siedmio) 

popłynąć kajakiem chociaż do Brzeska lub Opatowca.

Ludzie robią różne głupie rzeczy,

w kamizelce MAX nie grozi utonięcie

(kiedyś Nasza koleżanka latała na paralotni skakała ze spadachronem)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Darekr napisał:

Wiem , że jestem głupi, 

ale coś mnie kręci, żeby zabrać jutro Martę do Krakowa,

i tą 5-cio metrową falą powodziową ( już nie siedmio) 

popłynąć kajakiem chociaż do Brzeska lub Opatowca.

Ludzie robią różne głupie rzeczy,

w kamizelce MAX nie grozi utonięcie

(kiedyś Nasza koleżanka latała na paralotni skakała ze spadachronem)

Kręci Cię,  gdy będą relacjonować w telewizorni o akcji ratunkowej dwoje ludzi tonie na kajaku? ???

Wydawało mi się żeś poważniejszy niż 20 latek..

Dlaczego chcesz ryzykować życie ukochanej podobno kobiety??

Jak Ci życie niemiłe,  to se sam płyń. :(

Martuś,  bądź mądrzejsza...

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, foczka63 napisał:

@Darekr Głupi/sam powiedziałeś!/i nieodpowiedzialny.Mam nadzieję,że Marta jest mądrzejsza!

Kiedyś weszłaś na górkę, pomyślałaś, że chciała byś wejść na większą górkę, 

weszłaś na górę, no dobra duża góra - teraz Kasprowy i co dalej???

to przenośnia.

Marty nie zaryzykuje , choć żyjemy na krawędzi,

Ale ja - nie mam nic do stracenia

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darekr Nic?Naprawdę nic?Wiesz Darek,nie wiem czy rzeczywiście taki z Ciebie bałwan czy tylko chcesz się bohatersko popisać przez Martą i nami ?:(

Myślę,że skoro jesteś na miejscu, to większym bohaterstwem będzie jakaś realna pomoc dla poszkodowanych w tej powodzi .

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, foczka63 napisał:

@Darekr Nic?Naprawdę nic?Wiesz Darek,nie wiem czy rzeczywiście taki z Ciebie bałwan czy tylko chcesz się bohatersko popisać przez Martą i nami ?:(

Myślę,że skoro jesteś na miejscu, to większym bohaterstwem będzie jakaś realna pomoc dla poszkodowanych w tej powodzi .

Tak - masz rację -takie głupie plany przyszły mi na myśl

Takie głupie wyobrażenia sam przed sobą.

Marty nigdy bym nie wziął

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Dzisiaj się dowiedziałam, że weekend mam wolny :oklaski: Najpierw się zmartwiłam co ja ze sobą pocznę, a potem przyszła radocha...tyle wolnego to jeszcze mi się nie trafiło :haha: Wykukałam zaraz co w okolicy mogę zobaczyć i plan opracowany :oklaski: I jeszcze flomark zaliczę, bo jest najbliżej :szydera:

Zamias do mnie przyjechac :d

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Darekr napisał:

Kiedyś weszłaś na górkę, pomyślałaś, że chciała byś wejść na większą górkę, 

weszłaś na górę, no dobra duża góra - teraz Kasprowy i co dalej???

to przenośnia.

Marty nie zaryzykuje , choć żyjemy na krawędzi,

Ale ja - nie mam nic do stracenia

 

"Na krawedzi" to jak Sylwek :d Cześć Dareczku

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, foczka63 napisał:

No tego jeszcze nie grali,żeby sie opiekunka martwiła nadmiarem wolnego:):):)

Bywa.Nie martwiłam się, ale kombinować musiałam ;) 

Na poprzednim adresie miałam każdą niedzielę wolną, całą.

Na początku był szał- zwiedzałam, jeździłam.Spotkałam się z dziewczynami w Düsseldorfie, zwiedziłam Kolonię. 

Dopóki była fajna pogoda, było ok. Choć kupa kasy szła na bilety.

Ale potem , jak przyszły jesienne szarugi, to średnio bywało.W niedzielę sklepy pozamykane, po parkach czy innych przybytkach włóczyć się w deszcz czy ziąb- niezbyt miło. 

Jeździłam na shopping do Holandii, tam wszystko normalnie było czynne.

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Basiaim napisał:

Bywa.Nie martwiłam się, ale kombinować musiałam ;) 

Na poprzednim adresie miałam każdą niedzielę wolną, całą.

Na początku był szał- zwiedzałam, jeździłam.Spotkałam się z dziewczynami w Düsseldorfie, zwiedziłam Kolonię. 

Dopóki była fajna pogoda, było ok. Choć kupa kasy szła na bilety.

Ale potem , jak przyszły jesienne szarugi, to średnio bywało.W niedzielę sklepy pozamykane, po parkach czy innych przybytkach włóczyć się w deszcz czy ziąb- niezbyt miło. 

Jeździłam na shopping do Holandii, tam wszystko normalnie było czynne.

 

O to chodzi...ileż można w niedzielę zwiedzać? Po pewnym czasie brzydnie wszystko. Przyjemności należy sobie dozować :szydera: A i nie bez znaczenia jest wydać "na siebie", a nie wyrzucić za siebie :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Oczipiał waść? :haha: Koszty paliwa by mnie zrujnowały :szydera:

Na biednego nie trafiło :d a poza tym mało się zarabia ale żyje się jak hrabia 

Do mnie nie przyjedziesz bo Ci kasy szkoda !!!! a ja Cię na plecach nosiłem 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ORIM napisał:

Na biednego nie trafiło :d a poza tym mało się zarabia ale żyje się jak hrabia 

Do mnie nie przyjedziesz bo Ci kasy szkoda !!!! a ja Cię na plecach nosiłem ? 

Aaaaa.....teraz do końca życia będziesz mi wypominał te rozkoszne chwile na plecach twych?:szydera: Przyjdzie czas, będą odwiedziny...a teraz na dorobku jestem :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Przyjdzie czas, będą odwiedziny

Żebyście się tylko rozpoznali za te XX lat ,ajk czas przyjdzie ,ha ha ha Bo to jaka demencja albo inszy AL.....Noi wózek nie wszędzie wjedzie ............inwalidzki:(

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Darekr napisał:

w kamizelce MAX nie grozi utonięcie

Utonięcie grozi nawet w najlepszym kombinezonie flotacyjnym. 

Nie ma doskonałej ochrony przed zachłyśnięciem /chyba że strój nurkowy z aparatem tl./, a wystarczy nawet niewielka ilość wody w płucach. 

Zbytnia pewność siebie jest zgubna w starciu z żywiołem. 

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MisiekFfm napisał:

Utonięcie grozi nawet w najlepszym kombinezonie flotacyjnym. 

Nie ma doskonałej ochrony przed zachłyśnięciem /chyba że strój nurkowy z aparatem tl./, a wystarczy nawet niewielka ilość wody w płucach. 

Zbytnia pewność siebie jest zgubna w starciu z żywiołem. 

Statystycznie najwięcej tonie chojraków,co to "super pływają"

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Statystycznie najwięcej tonie chojraków,co to "super pływają"

Chyba, że oprócz życia swojego i innych, niczym nie ryzykują. 

Edytowane przez MisiekFfm
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...