Rozmowa przy kawie (2)

Dzień dobry Milusińscy 

Ja też już w "kwaterze głównej" zasiadłam, czyli w kuchni . Jestem w trakcie porannego rytuału, myślę, że ten ostatni tydzień zleci szybciej niż poprzedni, w sobotę wieczorem domykam kofer i nach Polen. 

Miluśkiego, krótkiego tygodnia Mordecki. 

9 minut temu, awe59 napisał:

Fajny ten twoj dziadek....podoba mi się  

Pewnie , że fajny ...ma gest . Przecież mogłoby się zdarzyć , że zapomni portfela i płacenie spadłoby  na @Magdzie

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Pewnie , że fajny ...ma gest . Przecież mogłoby się zdarzyć , że zapomni portfela i płacenie spadłoby  na @Magdzie

Kurde ..." zamałpowałam " i nie mogłam dalej za @ pisać

7 minut temu, awe59 napisał:

Fajny ten twoj dziadek....podoba mi się  

No fajny zawsze mam że sobą pieniądze, bo to czasem różnie może być. Ale i tak mało pod stół nie weszłam że wstydu. Jak przewracal kartę menu i liczył ile będzie miał do zapłacenia i to kilka razy 

4 minuty temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Ja też już w "kwaterze głównej" zasiadłam, czyli w kuchni . Jestem w trakcie porannego rytuału, myślę, że ten ostatni tydzień zleci szybciej niż poprzedni, w sobotę wieczorem domykam kofer i nach Polen. 

Miluśkiego, krótkiego tygodnia Mordecki. 

Już nach Polen ? !

Dzieńdoberek Ludki 

49 minut temu, Magdzie napisał:

No fajny zawsze mam że sobą pieniądze, bo to czasem różnie może być. Ale i tak mało pod stół nie weszłam że wstydu. Jak przewracal kartę menu i liczył ile będzie miał do zapłacenia i to kilka razy 

Pewnie Ci do śmiechu nie było, ale fajnie się to czyta i wyobraża

Dzień dobry się z Wami.

Jak ja lubię takie poranki- słońce od samego rana.

Aż robota pali się w rękach. Pranie już włączone, obiad dziś na luzie-placki ziemniaczane.

Zaraz wezmę się za odkurzanie.

Szukałam @MeryKy. Ktoś coś wie? Po informacji o popsutym projekcie zamilkła. Oby to nie wróżyło kłopotów na adresie

55 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Już nach Polen ? !

Noo, 6 tygodni i finito. 

55 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Już nach Polen ? !

Niektóre @@@ to się potrafią ustawić.....

1 minutę temu, awe59 napisał:

Niektóre @@@ to się potrafią ustawić.....

Zawsze na zawietrznej 

Leniwy poniedziałek czas zacząć..O, nie! Przepraszam,  już dziś pracowałam- wprowadziłam łosz bio przed dom. Bo już robaki wychodzą.

Słonecznie,  ale wietrznie. Nadal zimno,  choć obiecują 15.gradusów..

Miłego Robaczki!

Dzień dobry, podobno ma dziś nie padać, a to już jakiś plus

Jak większość oglądałam "Tylko nie mów nikomu"...i cieszę się, że w końcu ktoś to ruszył w Polsce. Czytałam Wasze komentarze, spostrzeżenia i ja osobiście byłam wstrząśnięta, nie tym, że coś takiego w ogóle ma miejsce bo o tym się mówi od wielu lat, ale wypowiedziami bohaterów. Podziwiam ich za to, że odważyli się wystąpić, opowiedzieć i przeżyć na nowo ten horror...My możemy tylko mówić, że to ohydne, że chce się rzygać, ale co oni naprawdę czują i z czym muszą żyć do końca życia, wiedzą tylko oni.  Jeżeli ktoś nie jest wstrząśnięty tym, co zobaczył, to może niech spróbuje sobie wyobrazić ile lat potrzebowała np. pierwsza z bohaterek, aby oprawcy spojrzeć w oczy, ile lat nie odważyła się na to?! Chodzę do kościoła kiedy mam taką potrzebę i uważam, że mówienie o tym, żeby nie chodzić też nie jest w porządku. Każdy robi, to co czuje, to co  jest dla niego dobre. Kiedy mam taką potrzebę, to po prostu idę. Owszem skala pedofilii jest ogromna, ale nie można wszystkich wkładać do jednego worka bo jest to grube nadużycie. Mówienie, że wszyscy jesteśmy temu winni uważam za jeszcze większą przesadę. Dlaczego mam czuć się winna, że jakiś psychopata dobiera się do dzieci? Mogę być tym zbulwersowana, ale winna? Każdy, kto mnie zna to wie, że mówię o tym od wielu lat i jestem za największym wymiarem kary dla tych przestępców. Jeszcze trochę i będą wszystkie kobiety winne temu, że jakieś latawice dobierają się do żonatych mężczyzn mając na to przyzwolenie ogółu bo gdyby było inaczej, to wszyscy lecieliby do skrzywdzonej żony i informowali o tym, a nie tylko siedzieli cicho. Czy zdradzona kobieta nie może się załamać, popaść w totalną depresję i przestać normalnie funkcjonować? Oczywiście, że tak. Winni są tylko Ci, którzy wykorzystują seksualnie i udają, ze nic się nie stało! Mam nadzieję, że ruszy lawina i w końcu przestanie to być tematem tabu w Polsce, ale dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę, że skończy się to tak jak w Irlandii.

To na tyle, miłego dnia a ja zmykam do pracy 

Dzień dobry Opiekunkowo .

Wszyscy pospali się na pauzie ...czy może robotnych udają ?

@Baśka powtarzająca się, niektórzy poacują i czas będą mieli dopiero wieczorem

Miłego Dnia Wszystkim i takiej pogody jak wczoraj w Kielcach

1 minutę temu, Darekr napisał:

@Baśka powtarzająca się, niektórzy poacują i czas będą mieli dopiero wieczorem

Miłego Dnia Wszystkim i takiej pogody jak wczoraj w Kielcach

 

Mam czas ...poczekam do wieczora

@Darekr czy mógłbyś podpowiedzieć jak postępować z "mencizna" w sprawach łóżkowych ? Wczoraj wkleiłeś " jak postępować z kobietą " ...kurde , bab tutaj więcej niż chłopów ...przydałaby się jakaś podpowiedź

31 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wszyscy pospali się na pauzie ...czy może robotnych udają ?

Ociężali po obiedzie ja już z dziadkiem w trasie , termin na paznokcie ma, więc czekamy kazał mi worek zabrać z domu, ale nie powiem po co , chyba go udusze" dziada "

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

@Darekr czy mógłbyś podpowiedzieć jak postępować z "mencizna" w sprawach łóżkowych ? Wczoraj wkleiłeś " jak postępować z kobietą " ...kurde , bab tutaj więcej niż chłopów ...przydałaby się jakaś podpowiedź

Ta? A gdzie to było? Chyba przeoczyłam. 

Się na bóstffo robilam,  bo ze wsi jadymy z wnuczką na zakupy do galeryji Aldim zwaną .;) Dziadek SIĘ rozeżarł i lodówka ma tylko światło..

@Baśka powtarzająca się ja mogę postępować z koleżankami,

a koleżanki ze mną????

To dopiero wielka niewiadoma :))

1 minutę temu, Magdzie napisał:

Ociężali po obiedzie ja już z dziadkiem w trasie , termin na paznokcie ma, więc czekamy kazał mi worek zabrać z domu, ale nie powiem po co , chyba go udusze" dziada "

Taaa...po jednym sznyclu dzielonym na trzy osoby ociężali . No nie rób se jaj ! Ty mówisz , że dziadeczek sknerus ...lepiej popatrz na naszą @Barbara48...ta potrafi oszczędnie 

Moja zmienniczka , która została zwolniona , zostawiła tu górę swoich rzeczy . Od kilku dni dostaję szału , bo wydzwania do mnie z prośbą o spakowanie . Pierwsza rozmowa telefoniczna trwała pół godz. bo biegałam po mieszkaniu a ona instruowała mnie w którym pokoju i w której szafie znajdują się kolejne skarby . Pózniej telefony czy już wszystko spakowałam i w co . W Anielicy sypialni uzbierałam wielką górę i czekałam na jej bratanicę , aby to wszystko spakowała , bo nie chcę być posądzona , że coś tam zginęło . Bratanica umyła ręce i zostawiła mnie z tym problemem . Dzisiaj od rana wydzwania zmienniczka z pytaniami ile jest kartonów , bo musi poinformować bus jak duża jest przesyłka . Od godziny miałam już 2 telefony z jej agencji z informacją , że bus przyjedzie jutro o świcie .... więc mam to wszystko przygotować i znieść na dół , aby pan kierowca mógł to zabrać i mam zapłacić 40 euro , bo ponoć takie mają ustalenia z rodziną . Do rodziny oczywiście dodzwonić się nie mogę  Na samą myśl , że będę zrywać się o świcie już dostaję szału  a jak uświadomiłam sobie  , że przecież pomagam małpie , która z całych sił starała się wygryzć mnie z tego miejsca , to tak się wściekłam , ze rozpakowałam jeden karton i powyciągałam z niego mydła do rąk , kostki do kibla , olej , szampon , żel pod prysznic dla seniorów , pastę do zębów itd . Ta małpa wszystko przede mną pochowała , a mnie zostawiła pustki , więc w imię czego mam to jej oddawać