Rozmowa przy kawie (2)

Dzień dobry, witam milutko i cieplutko

Za oknem mglisto, szaro i chłodnawo

12 minut temu, BabaJagusia napisał:

@sayonara 52 ja też uważam, że przykład z kolegi Gero jest świetny:

należy wysłać małżonka na dłuuuuuuugie roboty. 

W myśl powiedzenia:chłop z wozu-babie lżej

Oczywiście ma ten chłop zapewniać stały dopływ gotówki

Się rozmarzyłam

@BabaJagusia A co Ty taka marzycielka się zrobiłas?

6 minut temu, BabaJagusia napisał:

@sayonara 52 ja też uważam, że przykład z kolegi Gero jest świetny:

należy wysłać małżonka na dłuuuuuuugie roboty. 

W myśl powiedzenia:chłop z wozu-babie lżej

Oczywiście ma ten chłop zapewniać stały dopływ gotówki

Się rozmarzyłam

Też sie rozmarzyłam.....on zarabia....ja wydaję.... nielimitowany dostęp do konta....  a w dodatku daleko....niektóre kobiety mają szczęście....

Dzień dobry .U mnie za oknem też mglisto i szaro no i deszcz pada już od 3 dni podobno ale za to na ogrodzie wszystko pięknie kwitnie i rośnie (najbardziej trawa).

Piękny dzień nam dziś nastał..wstałam, za oknem ptaszki chwalą dzień pański, słoneczko całkiem intensywnie świeci.. a najlepsze jak spojrzałam na stelomierz ..14 dni HURRRAA!!!

Werner już pojechał do przedszkola, ja za chwile z Ninką do optyka, potem Rewe zaliczymy i i potem mam wolne do 16.15... po południu ze dwa spacerki z pdp i już będzie 13 od jutra..miłego dnia towarzyszki i towarzysze 

11 godzin temu, Teresadd napisał:

Nie pomagasz.Hehe.Opłaciłam i będę ćwiczyć.A jak zapłaciłam to zmotywowawana jestem.No i mż.

Nie ,no:)Jak zapłącone to wiadomo,że się zmarnowac nie może:)

@MeryKy samo się "zepsuło" czy przy czyjejś pomocy? 

Trzymaj się! 

9 minut temu, foczka63 napisał:

Nie ,no:)Jak zapłącone to wiadomo,że się zmarnowac nie może:)

Ączywiście , że tak . Zapłącone , więc muss nie zmarnąwać . Bułkę przez bibułkę 

51 minut temu, awe59 napisał:

Też sie rozmarzyłam.....on zarabia....ja wydaję.... nielimitowany dostęp do konta....  a w dodatku daleko....niektóre kobiety mają szczęście....

I jeszcze dzwoni kiedy przyjedzie... 

51 minut temu, awe59 napisał:

Też sie rozmarzyłam.....on zarabia....ja wydaję.... nielimitowany dostęp do konta....  a w dodatku daleko....niektóre kobiety mają szczęście....

Uważaj , bo jeszcze chłopina przeczyta i nie będziesz miała nawet stacjonarnego 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Ączywiście , że tak . Zapłącone , więc muss nie zmarnąwać . Bułkę przez bibułkę 

Ulżyło?

4 minuty temu, foczka63 napisał:

Ulżyło?

Bardzo

6 minut temu, violka napisał:

Uważaj , bo jeszcze chłopina przeczyta i nie będziesz miała nawet stacjonarnego 

Sie wyprze , że to nie ona napisała . W awatarze jest zdjęcie facjaty ....ale końskiej

Godzinę temu, geronimo napisał:

@BabaJagusia A co Ty taka marzycielka się zrobiłas?

Oj tam, oj tam

Jak Twoje ciśnienie? 

26 minut temu, BabaJagusia napisał:

Oj tam, oj tam

Jak Twoje ciśnienie? 

Marzenia są fajowe . Lubię sobie pomarzyć . @geronimocwany , bo ma swoją , ukochaną żonkę O właśnie ...jak ciśnienie ?Mam nadzieję , że poprawiło się

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ączywiście , że tak . Zapłącone , więc muss nie zmarnąwać . Bułkę przez bibułkę 

W planie ostre czwiczenia.Nic chorery za darmą nie chcą dać.No i mż.Nie każda ma to szczęście ,żeby filigrantką być.

Majątek już w walizce,  bus zamówiony na 3.maja, zatem niebawem spotkamy się po tamtej stronie Odry. Tym razem Ansbach,  91-522.Okolice Norymbergii. 

2 godziny temu, Janeczka1963 napisał:

Dzień dobry, witam milutko i cieplutko

Za oknem mglisto, szaro i chłodnawo

 

Janeczka gdzie ty jesteś.?U mnie piękne słońce( okolice Kolonii). Wprawdzie straszą deszczem no chyba ,że po południu.

@Teresadd 66901 Schonenberg-Kubelberg,

najbliższe duże miasto to Homburg

wpisałam się na mapie opiekunów,ale jakoś nie mogę się tam znaleźć, nie wiem co źle robię, ze nie zapamiętuje mojej lokalizacji, a będę tu długo

Veni...vidi z domowych pieleszy te strony do przeczytania i mnie zatkało  Ale dzielna byłam...i vici...czyli przeczytałam wszystko  Teraz mogę się przywitać i życzyć wszystkim dobrego dnia  Utrudzonam po podróży stawiam się na wezwanie forumowe jak co dzień, aczkolwiek z lekkim, bo zaledwie parogodzinnym opóźnieniem Tak sobie jechałam transitem załadowanym po dach dobrem przesiedleńczym z Belgii i spać jak nie było Ale po 10-cio godzinnej podróży ujrzałam w świetle latarni dom swój ukochany i sen poszedł się teges  I odespać należało  Aleć kawusię na stanowisku siorbankowym, w fotelu ulubionym wysiorbałam i już jest lepiej  Przyodziana jestem jeszcze w strój wieczorowy i nie zamierzam się go pozbyć...do jutra  Czyli dzień pidżamowy w toku   Pozostało mi jeszcze życzyć wszystkim  i zniknąć w czeluściach fotela z drugą kawusią w dłoniach 

Udanego popołudnia  

6 godzin temu, awe59 napisał:

Też sie rozmarzyłam.....on zarabia....ja wydaję.... nielimitowany dostęp do konta....  a w dodatku daleko....niektóre kobiety mają szczęście....

Teraz przed wyjazdem mąż do mnie mówi ,że wreszcie odpocznę sobie w pracy i jeszcze mi za to zapłacą.Jak na wczasach.No żesz k....a mać ,a jedż sobie też na wczasy ,a ja chętnie w domu zostanę.Nie chciał.Mama moja nigdy nie mogła tego zrozumieć ,że ja kobieta jadę do pracy za granicę,a chłop siedzi w Polsce.Znała tylko męskich gastarbeiter w bliższej i dalszej rodzinie.A już szczytem był wyjazd do pracy za wielką wodę . Normalnie pieniądze na ulicy i drzewach były.Ot taki światopogląd.

@Mirelka1965 Mirelko genisuj się w domu,piżamuj i drineczki sącz.

Teraz, Teresadd napisał:

@Mirelka1965 Mirelko genisuj się w domu,piżamuj i drineczki sącz.

Tak czynię...tylko nie sączę  

Sukienka i buty na bal zakupione....nie wiem co córka powie jak zobaczy te buty.... obcas wysoki....nawet bardzo wysoki słupek a pod sródstopiem koturn..... qźwa.....wywali nas obie z domu..... albo buty każe oddać do sklepu....ale mam to gdzieś....Julka szczęśliwa, ze zakupy się udały....