Rozmowa przy kawie (2)

2 minuty temu, foczka63 napisał:

@Afryka oraz na porcęlanie rodowej:):):)

Taaa...qwa ...na porcęlanie rodowej pozostał nalot ....po nikotynie

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Taaa...qwa ...na porcęlanie rodowej pozostał nalot ....po nikotynie

A nie został:)Ani trochę,ha ha ha 

Deszczowe dzien dobry

Kasieńka mi dała dyla przez ogród. Na szczęście przyprowadziła ją bratowa.

Ręce i cycki opadają a pauzę to sobie mogę tylko narysować.

Doczytała ., piątek trwa dalej i deszcz też , a takiego mam lenia, że nawet do sklepu Caritasu nie chce mi się iść  Muszę chora być, jeszcze nie wiem tylko na co

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Kasieńka mi dała dyla przez ogród. Na szczęście przyprowadziła ją bratowa.

Ręce i cycki opadają a pauzę to sobie mogę tylko narysować.

Też kiedyś gnałam jak ta durna w kapciach za moim pdp, dogoniłam ale nie chciał zawrócić i żadnych argumentów nie było... Dopiero jak mu powiedziałam, że zostawiłam drzwi od domu otwarte to się wziął i wrócił. Trudna ta nasza robota bywa

@Barbara48 @Barbara48

@Barbara48 @Barbara48

2 godziny temu, Barbara48 napisał:

Mnie już całkiem odbija przez ta pogode. 

Napieklam babkom rożków francuskich z jablkami. 

15 minut temu, eugenia1 napisał:

Dzień dobry się wszystkim. A ja dzisiaj wypowiedziałam umowę . Tylko 10 dni krócej ale też 10 przespanych nocy. Babcia poszła do szpitala i wstaję do dziadka ( zaawansowana demencja) po 2 razy w nocy i wolne też się poszło gonić. Zostało tylko jedno popołudnie wolne. Rozmawiałam z rodziną ale oni pracują i nie widzą rozwiązania. No to ja znalazłam rozwiązanie. Ulżyło mi

Brawo Ty  Nie jest to przyjemna sytuacja, ale nie warto poświęcać się dla czyjeś choroby poświęcając na to własne zdrowie

20 minut temu, beatrix+ napisał:

A ja mam nową sztelę.

No i git! 

24 minut temu, eugenia1 napisał:

 A ja dzisiaj wypowiedziałam umowę . (...)  Ulżyło mi

Brawo Ty!

Chyba przyszedł czas na zmiany. 

Po małej korekcie. K I G

Zatem do dzieła i nie obawiać się zmian 

Gdy wieje wiatr wiosny

Ludziom jak pięknym ptakom

Rosną skrzydła u ramion

Natomiast trzęsą się portki pętakom. 

28 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Chyba przyszedł czas na zmiany. 

Zaraźliwe  te zmiany na tym naszym forum . Epidemia jakaś . Nic na razie więcej napisać nie mogę , żeby nie zapeszyć ...zabobonna pod tym względem jestem , ale też wczoraj zameldowałam w agencji , że w nocy to chce mi się cholernie spać a nie biegać po schodach ....i to kręconych 

@Baśka powtarzająca się  małpujesz po nas.

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

@Baśka powtarzająca się  małpujesz po nas.

No taka małpa wredna już jestem A na poważnie ( bo aż tak bardzo nie małpuję ! ) na kiego sosnę mam czekać jak na zachodzie bez zmian ....czyli przeje...ne  nocki ? Szkoda czasu i zdrowia ...czas na zmiany

Bo kobieta zmienną jest...

To tak w temacie zmian. 

Gdyby tak ktoś nie miał gdzie telefonu położyć..;)

Szpaler wiśni japońskich pod Netto 

Pogoda taka, że z domu wyjsć sie nie chce....odwołałam wizytę u dentysty i se nalałam kieliszeczek wiśnióweczki..... i se skaczę po kanałach.... 

1 minutę temu, awe59 napisał:

Pogoda taka, że z domu wyjsć sie nie chce....odwołałam wizytę u dentysty i se nalałam kieliszeczek wiśnióweczki..... i se skaczę po kanałach.... 

Ewuś od kilku dni pogoda barowa, tylko, że ja tyle pić nie mogę. 

13 minut temu, Afryka napisał:

Ewuś od kilku dni pogoda barowa, tylko, że ja tyle pić nie mogę. 

Oj tam...jeden kiliszeczek dziennie to dla zdrowotności 

2 godziny temu, beatrix+ napisał:

A ja mam nową sztelę. Syn uznał,  że lepiej zmieniać opiekunki,  niż babci zorganizować tabletki. 

Zatem do boju Betinko! Już za tydzień będę w Pirnasens 66-955.

Babuszka samotna, na wsi,  rolatorek , samoobsługowa na razie. Z córką się jeździ na zakupy. 

No i super!

Może i super ale ja wszelkim wiochom mówię stanowcze nie. Przy moich wielomiesięcznych turnusach skończyłoby się pobytem w psychiatryku.

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Zaraźliwe  te zmiany na tym naszym forum . Epidemia jakaś . Nic na razie więcej napisać nie mogę , żeby nie zapeszyć ...zabobonna pod tym względem jestem , ale też wczoraj zameldowałam w agencji , że w nocy to chce mi się cholernie spać a nie biegać po schodach ....i to kręconych 

Masz rację Basieńko. Mnie nawet po prostych schodach nie chciałoby się po nocy ganiać.

mnie tez pogoda męczy i chałeczkę zagniotłam .

21 minut temu, Michasia 1959 napisał:

mnie tez pogoda męczy i chałeczkę zagniotłam .

Taką chałeczkę z masełkiem sama bym wrzuciła na ruszt mniam. 

Możesz też przepis machnac bo mój mi sie gdzies schował.