Rozmowa przy kawie (2)

36 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wracając do twojego poprzedniego posta ...tak sobie ( czytając ) pomyślałam , że może ja też , bo jakieś depresyjne stany mnie łapią ....nieraz . Jednak u mnie chyba wszystko w porządku , bo apetyt mi dopisuje ....musi ma mi się jeszcze na życie 

Teraz, Magdzie napisał:

Ta.. w parkach 

O drzewo

Godzinę temu, Magdzie napisał:

No coś Ty, napisałam postaram się, ale miałam na myśli to, aby moje odpowiedzi nie były dla Ciebie ciosem 

Ok

A tak dla zmiany tematu.Deszcz napierdala u mnie równo, 

Chyba nas zatopi

Hilfe! !!!!

1 minutę temu, Barbara48 napisał:

Ok

A tak dla zmiany tematu.Deszcz napierdala u mnie równo, 

Chyba nas zatopi

Hilfe! !!!!

Chcesz na barana?? 

Dobrej nocy wszystkim 

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Bo są mięciutcy jak ....pluszowe misiaczki niektórzy ...inni zakochani na zabój ...a jeszcze inni to twardziele , którzy sami robi z kobietami co chcą ....i jakie śtuki nawet wymyślne w tych sprawach ....ojejku temat rzeka    

No właśnie, faceta chyba jednak trudniej "rozszyfrować" niż Kobietę,

Dla Was to wydaje się się takie proste,

a to nie jest - tak- 

Facet potrzebuje i przytulenia i pocałunku i pogłaskania i chwil zwykłych i chwil intymnych,

czasami tylko pieścić stopy, a czasami a czasami dużo więcej, kiedy masuje Twoje stopy, Twoje nóżki  - nie znasz  moich intencji, a są różne...

Czasami tylko dotykać, a czasami .........

Zaczynam zbyt osobiście pisać. 

Czas się już ewakuować. 

9 minut temu, Barbara48 napisał:

A tak dla zmiany tematu.Deszcz napierdala u mnie równo, 

Chyba nas zatopi

1 minutę temu, Darekr napisał:

No właśnie, faceta chyba jednak trudniej "rozszyfrować" niż Kobietę,

Dla Was to wydaje się się takie proste,

a to nie jest - tak- 

Facet potrzebuje i przytulenia i pocałunku i pogłaskania i chwil zwykłych i chwil intymnych,

czasami tylko pieścić stopy, a czasami a czasami dużo więcej, kiedy masuje Twoje stopy, Twoje nóżki  - nie znasz  moich intencji, a są różne...

Czasami tylko dotykać, a czasami .........

Zaczynam zbyt osobiście pisać. 

Czas się już ewakuować. 

 

Tak ładnie napisałeś , jakby to mnie dotyczyło . Pisz ...pisz ...pisz tak do mnie

4 minuty temu, Darekr napisał:

No właśnie, faceta chyba jednak trudniej "rozszyfrować" niż Kobietę,

Oj tam, oj tam! Podlizujesz się.

10 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Tak ładnie napisałeś , jakby to mnie dotyczyło . Pisz ...pisz ...pisz tak do mnie

Basiu, nie ma sensu pisać coś do kogoś co czuje się do kogoś innego

9 minut temu, Darekr napisał:

Basiu, nie ma sensu pisać coś do kogoś co czuje się do kogoś innego

Noo..i kuźwa marzenia poszłyyyy....się teges . A tak se ładnie stópki odnowiłam . Gładziutkie jak doopa niemowlęcia 

dobranoc wszystkim

@NNNdanuta Dana, za dzisiejsze mottox100! 

Dzień dobry Ale mi migdał wywaliło, ledwie przełykam. Wiosna wiosenka mówili, będzie fajnie mówili... W życiu nie miałem problemów z gardzielą w trzaskające mrozy.

Fajnie jest zacząć dzień od poczytania co napisaliście.

2 minuty temu, Grzegorz B napisał:

Dzień dobry Ale mi migdał wywaliło, ledwie przełykam. Wiosna wiosenka mówili, będzie fajnie mówili... W życiu nie miałem problemów z gardzielą w trzaskające mrozy.

Jak nie masz nic mądrzejszego to płucz wodą z solą (łyzeczka) na 3/4 szklanki. Co godzinę, a nie pic po tym z pół godziny. W Polsce na to dobry byłby dentosept  Ja się kiedyś migdałów pozbyłam i nie żałuję tego, ale mężczyźni lepiej żeby byli kompletni

Teraz, NNNdanuta napisał:

Jak nie masz nic mądrzejszego to płucz wodą z solą (łyzeczka) na 3/4 szklanki. Co godzinę, a nie pic po tym z pół godziny. W Polsce na to dobry byłby dentosept  Ja się kiedyś migdałów pozbyłam i nie żałuję tego, ale mężczyźni lepiej żeby byli kompletni

Zawsze płuczę w takich sytuacjach, pomimo odruchu wymiotnego. Jestem po pierwszej sesji  

Kawy bym się napił

 o czym informuję tych, którzy jeszcze nie powstali z łóżeczek  Ja powstałam po śnie kamiennym. kawunię siorbię i odrabiam klepankowe zaległości Buro za oknem, ponuro, ale nie wieje i nie pada  Czyli jakiś pozytyw jest  Życzę zatem wszystkim wielu pozytywów na froncie i poza nim, a przede wszystkim zadowolenia z szybko upływającego dnia 

Dzien dobry  

Dziś jadę z moim tatą na badania kontrolne do szpitala. Już mnie trzęsie na samą myśl o tym bo obawiam się, że długo nam sie tam zejdzie. Dla zdrowego człowieka jest to bardzo męczące a co powiedzieć o chorym ?

Starość jest okropna.....

Cieszmy się, że jesteśmy " młodzi ", sprawni i zdrowi....bo to jest bezcenne....pieniądze to sosna !

A w ogóle to miłego dnia   radości i uśmiechu....

8 minut temu, Grzegorz B napisał:

Zawsze płuczę w takich sytuacjach, pomimo odruchu wymiotnego. Jestem po pierwszej sesji  

Kawy bym się napił

Grzesiu bo trzeba było "se" zacząć od przyjemności  Wpierw kawa !!!, a później płukanie

2 minuty temu, NNNdanuta napisał:

Grzesiu bo trzeba było "se" zacząć od przyjemności  Wpierw kawa !!!, a później płukanie

no nie pomyślałem właśnie ....