Rozmowa przy kawie (2)

7 minut temu, Magdzie napisał:

A @Baśka powtarzająca się nawet słówka nie pisnie, że wczoraj w tv łódzkiej odmówiła udzielenia wywiadu, "ganguła" jedna. Wystarczy, że raz pojedzie do Łodzi i kamera ja namierza , cwaniara jedna, wypchnela córkę i zięcia przed kamerę, a sama uciekła ej Baśka taka szansa poszła w piz...., może to był znak jaki? Może byś dobrze wypadła i zaproponowali by Tobie udział w jakim Dlaczego ja?, albo ukryta prawda? No nic nie myśli.

Ale córka z zieciem stanęli na wysokości zadania, gaduly z nich, aż chcieli mikrofon zabrać dziennikarce i z nią wywiad przeprowadzić (to oczywiście żart) Fajna pamiątka 

Oczipiałaś ? ...Ady reporterce chodziło o wegetarianizm a my , obie z teściową akurat  gadałyśmy sobie o przyrządzaniu żeberek ....i jak tu kuźwa o trawie i innych liściach gadać ? Dobrze , że nas , zapytanych pierwszych nie pokazano ...ojojoj...takie dwie gwiazdy by były , że ino tv wyłączyć Wystarczy , że zięciulo rozwinął się w temacie ," że nadmierne spożywanie mięsa  powoduje powstawanie złogów  " ...Anka ledwie ze śmiechem wytrzymywała . Teraz mamy polewkę na WA , że żenada totalna ...No zezowate szczęście . Setki przechodzących , mimo przedpołudniowych godzin , ludzi a ci do nas z kamerą i mikrofonem . Ja w domu mam " Polsat " , więc tej TV Toya jako takiej nie posiadam , przesłali mi przed 22 na WA

11 minut temu, awe59 napisał:

Zaprzepaściła szansę aby zaistnieć  mogła chociaź wspomnieć albo pozdrowić Nas....pomachać....

A na jaki temat ten wywiad był ???

Nie nasze klimaty wegetarianizm. 

Sorki Ewuś , ale to było znienacka ....speszyłam się mocno , tylko zdołałam odpowiedzieć , że mięsożerna jestem i że chyba to widać po mnie . Na szczęście mnie ani Danki nie pokazali . Danuta bystrzejsza i wskazała , że ci za nami , będą bardziej kompetentni , bo synowa różniste diety stosuje . A guzik prawda , bo owszem patrzy ostatnio na to co zjada , ale nie głupieje do reszty / tylko tak ździebko /i jak ma na coś ochotę to zje ...słodkie też . U siebie stara się dla siebie w jakichś " parowarach " potrawy przygotowywać . Dla rodziny gotuje to co lubią . Ona katuje się po 40 minut dziennie z Chodakowską . Wegetarianką bywała , ale organizm dopominał się o mięcho i wracała do innego , takiego po ludzku jedzenia . Teraz zje usmażone , ale bardzo mało i rzadko kiedy ...raczej " parowane " .

@Afryka czekam na fotki

Dzien dobry, pogoda niby ladna ale wieje. Coz , zawsze jest jakies ale

Milego dnia.

15 godzin temu, Janeczka1963 napisał:

Dobry wieczór opiekunkowo, już w  Hamburgu. Pozdrawiam wszystkich milutko i cieplutko

Mocna jesteś Janeczko, 2 dni w domku i już w nowej robocie. Ja bym nie dala rady, podziwiam Cię 

U mnie 2 tygodnie czeka walizka ,żeby ją porządnie rozpakować.A co dopiero przepakować się i jechać od nowa.Już nie dla mnie takie numery.Raczej zrobiłabym jak Mirelka ,żeby się nie tłuc tyle godzin 

Zaraz mnie czeka pakowanie i powrót do domu.Zakupów żadnych nie mam.Może kupię ze dwie flaszki Chantre i to tyle.Idę w końcu gdzieś.Przestało wiać i padać.

Obiecałam sobie, że następne zlecenie ma być w mieście. Choćby po to aby zmobilizować się do spaceru. Tu na chwilę wyłażę na taras i galopem wracam do chałupy. Na zewnątrz wali tak, że nie da się oddychać! Może gdzieś blisko są jakieś zwierzaki albo nie! Leją ten no... nawóz  na pola i nos odpada. . No to se siedzę a doopa rośnie-już całe 5dni

Dzień Teściowej dzisiaj.

Najlepszego mamuśki.

Moja szefowa oszalała! Zapukala do mojego pokoju,  bo poczta przyszła..ja mam przerwę. Ona wie,  ale prosi,  bo sama nie da rady. 

Wyjęłam że skrzynki gazety, ale za karę pół godziny później dostanie herbatkę,  o!

Chyba spuszczę powietrze w kółkach...

16 godzin temu, ORIM napisał:

to teraz masz podkład na randki 

Nikt mnie nie chce,bo zaraz chcą się żenić i nie ma mowy o demenclandii,to ja jednak wybieram ojro

@Anowik Gdybyś musiała to byś dała radę

13 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Anowik Gdybyś musiała to byś dała radę

Wiem Janeczko, dlatego Cię podziwiam, że dajesz radę i trzymam kciuki żeby wszystko Ci się udało 

Dziękuję

1 godzinę temu, Teresadd napisał:

U mnie 2 tygodnie czeka walizka ,żeby ją porządnie rozpakować.A co dopiero przepakować się i jechać od nowa.Już nie dla mnie takie numery.Raczej zrobiłabym jak Mirelka ,żeby się nie tłuc tyle godzin 

Zaraz mnie czeka pakowanie i powrót do domu.Zakupów żadnych nie mam.Może kupię ze dwie flaszki Chantre i to tyle.Idę w końcu gdzieś.Przestało wiać i padać.

A masz buziaka  za to Chantre  Jak ja mówię , że mi smakuje , to wszyscy znajomi naśmiewają się ze mnie , że nie wiem co dobre . A co ja poradzę na to , że mi jakiś tam Jack Daniels nie podchodzi pod kubki smakowe  

@violka niech się śmieją, nie wiedzą co dobre, 

@violka Chantre zakupione.Ciekawe ,że w Polsce nie ma.Przy okazji zmokłam ,bo bez parasola.Dobrze ,że kurtka solidna z kapturem ,to tylko dół podmoczyło i spodnie. @Janeczka1963  ,Violka kiedyś się umówimy na Chantre .

@Teresadd

@Janeczka1963 Że się zdecydowałaś na opiekę nad dziećmi....podziwiam.To nie dla mnie absolutnie:(

51 minut temu, Teresadd napisał:

@violka Chantre zakupione.Ciekawe ,że w Polsce nie ma.Przy okazji zmokłam ,bo bez parasola.Dobrze ,że kurtka solidna z kapturem ,to tylko dół podmoczyło i spodnie. @Janeczka1963  ,Violka kiedyś się umówimy na Chantre .

Z przyjemnością 

No...to się melduję na nowym zleceniu  Pozostanę tutaj do 15-go kwietnia, czyli mogę stelomierz uruchomić  Na razie nie piszę kto i co, bo moi pdp dopiero jutro powrócą w domowe pielesze  Na razie genisuję się ciszą i spokojem wsi głębokiej  Autko do dyspozycji będzie, dwie półdniówki będą, do Hanoweru nie tak daleko, czyli może być nieźle I tego się trzymam 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

No...to się melduję na nowym zleceniu  Pozostanę tutaj do 15-go kwietnia, czyli mogę stelomierz uruchomić  Na razie nie piszę kto i co, bo moi pdp dopiero jutro powrócą w domowe pielesze  Na razie genisuję się ciszą i spokojem wsi głębokiej  Autko do dyspozycji będzie, dwie półdniówki będą, do Hanoweru nie tak daleko, czyli może być nieźle I tego się trzymam 

Raduję się razem z Tobą  a teraz tfu, tfu tfu , 3 razy za lewe ramię 

2 minuty temu, violka napisał:

Raduję się razem z Tobą  a teraz tfu, tfu tfu , 3 razy za lewe ramię 

Ja to już nawet w moją pustą makówkę popukałam na tę okoliczność 

A ja wkurzyłam się nie niemiecką pocztę i pogodę  Wczoraj nie mogłam wysłać rachunku  przez wichurę , a dzisiaj dupki jedne zrobili sobie wolne popołudnie i pozostało mi tylko skopać zamknięte drzwi 

Czy ktoś wie jak długo leci list ekspresowy z Polski do Niemiec ? Bo nie wiem czy jest sens zostawiać list i prosić bratanicę Anielicy o przesłanie , czy lepiej wysłać go już z PL .

6 minut temu, violka napisał:

A ja wkurzyłam się nie niemiecką pocztę i pogodę  Wczoraj nie mogłam wysłać rachunku  przez wichurę , a dzisiaj dupki jedne zrobili sobie wolne popołudnie i pozostało mi tylko skopać zamknięte drzwi 

Czy ktoś wie jak długo leci list ekspresowy z Polski do Niemiec ? Bo nie wiem czy jest sens zostawiać list i prosić bratanicę Anielicy o przesłanie , czy lepiej wysłać go już z PL .

Z Polski do Niemiec list priorytetowy polecony szedł  do mnie 3 dni nie licząc dnia wysłania