Rozmowa przy kawie (2)

8 minut temu, Malina 1 napisał:

Zapraszam na popołudniową kawkę

Śliczności Malina

20 minut temu, Malina 1 napisał:

Zapraszam na popołudniową kawkę

Ładny fallusik. 

3 minuty temu, beatrix+ napisał:

Ładny fallusik. 

14 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dodaję kilka suszonych śliwek a jak kiedyś nie miałam to też powideł dodałam . Ostatnio , na BN wszystko co pod ręką było ...suszone pomidorki też . Lubię też ździebko keczupu dodać ...fajny kolor bigosu a w smaku też super . Każdy przepis jest dobry ...czyli ...bigosowe ludzie my są

Niektóre gospodynie robią bigos z dodatkiem papryki w proszku. 

Ja grzybki,  suszone śliwki,  owoce jalowca, no i trochę wina czerwonego. 

Ło sielpiańsko!

Mam ślinotok!

Zaraz będzie bigos jak przyjadę. 

A ja mam  kozę żeliwną , będzie się pyrkolić ze 3 dni...

35 minut temu, Malina 1 napisał:

Zapraszam na popołudniową kawkę

 oooooo... szczęściara  na takà kawke się załapać

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Niektóre gospodynie robią bigos z dodatkiem papryki w proszku.

Odkąd @salazarpodpowiedziała mi o wędzonej papryce dodaję ją prawie do wszystkiego

1 godzinę temu, beatrix+ napisał:

Niektóre gospodynie robią bigos z dodatkiem papryki w proszku. 

Ja grzybki,  suszone śliwki,  owoce jalowca, no i trochę wina czerwonego. 

Ło sielpiańsko!

Mam ślinotok!

Zaraz będzie bigos jak przyjadę. 

A ja mam  kozę żeliwną , będzie się pyrkolić ze 3 dni...

Ja nie pyrkole bigosu a piękę,prawdziwy myśliwski bigos,palce lizać,kto posmakował już zawsze piecze a nie gotuje

4 godziny temu, Teresadd napisał:

Uważam ,że w tej pracy zwijam się . Powinno być odwrotnie.

A tak na marginesie jak często piszecie zwykłym długopisem?Poza listą zakupów ,to ( przypomniało mi się ,że czwiczenia po niemiecku piszę co drugi dzień)  zapomniałabym słowa pisanego.

Jak idę w Polsce do swojego banku i podpisuje przy okienku jakieś swoje zlecenie to boję się, że podpis, który składam nie będzie podobny do tego który tam już jest jako wzór podpisu Nie wiele więcej niestety już piszę niż ta nieszczęsna lista zakupów  Dlatego bardzo mi się podoba Twój pomysł  na pisanie ćwiczeń po niemiecku.., może cos takiego kiedyś wcięlę w życie  Jeżeli chodzi o "zwijanie się" to to jest też możliwość zobaczenia co też ma się na swoim końcu ? (raczej początku) przy dotychczasowym, nieustannym rozwijaniu się

Chyba się demencją zaraziłam. Wydaje mi się, że wzięlam drugi raz tabletki na nadciśnienie. I co teraz? 

4 minuty temu, MeryKy napisał:

Chyba się demencją zaraziłam. Wydaje mi się, że wzięlam drugi raz tabletki na nadciśnienie. I co teraz? 

Nie wiem  Przeczytaj na ulotce "przedawkowanie"

12 minut temu, MeryKy napisał:

Chyba się demencją zaraziłam. Wydaje mi się, że wzięlam drugi raz tabletki na nadciśnienie. I co teraz? 

Mhm.....jak spadnie do zera to juz nic,więc może małą kawka szatanek?

4 godziny temu, Baśka powtarzająca się napisał:

W takim razie nie jest jeszcze z nami tak źle , bo coś tam skrobiemy 

Pismo jak pismo  Kto tam wie, czy ja piśmienna czy nie  A w ogóle to sama nie wiem czy dysortografią zarażeni są zaliczani do piśmiennych  Codziennie trenuję jedzenie nożem i widelcem, i marzenie mam: żeby mi ta umiejętność została

10 minut temu, NNNdanuta napisał:

Nie wiem  Przeczytaj na ulotce "przedawkowanie"

Przeczytałam i lepiej nie pytać ehhhh....

7 minut temu, foczka63 napisał:

Mhm.....jak spadnie do zera to juz nic,więc może małą kawka szatanek?

Zaraz robie szatana. Najwyżej nie bede spać całą noc....

2 minuty temu, MeryKy napisał:

Przeczytałam i lepiej nie pytać ehhhh....

 

@MeryKy nic się nie przejmój, przeżyjesz

2 minuty temu, geronimo napisał:

@MeryKy nic się nie przejmój, przeżyjesz

Chyba tak bo mam takie zaje...biste ciśnienie, że kiedyś mnie pięcioma tabletkami karmili a teraz mam tylko dwie.

@MeryKy co bierzesz?

8 minut temu, NNNdanuta napisał:

Pismo jak pismo  Kto tam wie, czy ja piśmienna czy nie  A w ogóle to sama nie wiem czy dysortografią zarażeni są zaliczani do piśmiennych  Codziennie trenuję jedzenie nożem i widelcem, i marzenie mam: żeby mi ta umiejętność została

Ja listę zakupową robię na telefonie w notatniku. Jakieś ciekawe info kopiuje i wklejam do notatnika na lapku.

Odzwyczajam się od pisania. Dobrze że jeszcze co nieco czytam 

1 minutę temu, geronimo napisał:

@MeryKy co bierzesz?

 

Beto ZK i Noliprel forte.

@Malina 1 Jak to ,,piekę" ? Jako...samozwańcza superspecjalistka od bigosu myśliwskiego, żądam pouczenia  . Chcę być miszczynią miszczyń  , zatem prosze o pouczenie jak się piecze bigos!!!    

@MeryKy Oj....to ja jednak jestem nie tylko neandertalczyk technologiczny, ale i jakiś przedwojenny ludź. Nie jeden raz łkałam w skrytosci, że nie mam kartki i długiegopisa, zeby zanotować cenę kanapy, czy innego mebla, oraz innych dóbr materialnych, oglądanych przy okazji wycieczki niedzielnej. Ciągle zapominam, że mozna zrobic zdjęcie telefonem, nie tylko ceny    .

5 minut temu, Dodzisława napisał:

@Malina 1 Jak to ,,piekę" ? Jako...samozwańcza superspecjalistka od bigosu myśliwskiego, żądam pouczenia  . Chcę być miszczynią miszczyń  , zatem prosze o pouczenie jak się piecze bigos!!!    

Dodziu . Nie wiem jak piecze Malina,ale ja bigos i gołąbki piękę w piekarniku.Odpowiedni gar i sruuu.

@Teresadd No gołabki to rozumiem, ale bigos? Jak dlugo to sie piecze?

9 minut temu, MeryKy napisał:

Ja listę zakupową robię na telefonie w notatniku. Jakieś ciekawe info kopiuje i wklejam do notatnika na lapku.

Odzwyczajam się od pisania. Dobrze że jeszcze co nieco czytam 

A ja jestem takim leniem,że poza nr telefonów niczego nigdzie nie notuję ani nie zapisuję.Staram się zapamietać z naciskiem na staram.Jeszcze nie jest źle ,jakieś 20 % zapamiętuję Jak dojdę do tego,że zacznę się zastanawiać jak mam na imię to może wtedy przezwyciężę lenia w sobie i sięgnę po pisadło

5 minut temu, Dodzisława napisał:

@MeryKy Oj....to ja jednak jestem nie tylko neandertalczyk technologiczny, ale i jakiś przedwojenny ludź. Nie jeden raz łkałam w skrytosci, że nie mam kartki i długiegopisa, zeby zanotować cenę kanapy, czy innego mebla, oraz innych dóbr materialnych, oglądanych przy okazji wycieczki niedzielnej. Ciągle zapominam, że mozna zrobic zdjęcie telefonem, nie tylko ceny    .

Ja też robię zdjęcia. Nawet paragony fotografuję żeby nie szukać w razie "W"