Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Malina 1 napisał:

Całe szczęście że warunki są super,ciepełko w domu,ale to że nie ma sklepów to masakra,ktoś kto nie lubi latać po sklepach to wytrzymuje bez bólu a ja jakoś 2 miesiące wytrzymuje,ani chwili dłużej,ale jak jestem w Polsce to zwiedzam wszystkie sklepy w mieście:d

Ja tez mam super warunki na wsi.... ale do miasta mus dwa razy w tygodniu bo bym się udusiła.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, 1bozka napisał:

to Ty tak jak ja...miało być miasto ta...q...........wa jest na papierze:szydera:

Byłam , pracowałam w Getyndze . Piękne miasto , tyle , że ja miałam adres i kod pocztowy a byłam na wsi , która w 60 -70(? ) latach została do Getyngi przyłączona ...To nic , że kiedy odwiedziła mnie @Marta Bto mi trochę podokuczała " jaka Getynga ...to wiocha jak się patrzy ! " , ale tam miałam w odległości 100 m przystanek autobusowy i co 20-30 minut autobus jeździł do centrum ....i jak mnie naszło to sobie jeździłam ....O wsi - mało co a kurorcie nie mogę tego powiedzieć , bo kobitka , którą zmieniłam jeździła regularnie do Bad T. i gdzieś tam dzwoniła , zgłaszała , że będzie wsiadała na przystanku w S. i autobus jechał wtedy tą okrężną trasą ...nawet nie wiedziałam , że takie coś - zgłaszanie istnieje :szydera:...Raz , czy dwa będąc " na mieście " autobus , który widniał na rozkładzie jazdy zwyczajnie nie przyjechał o określonej godzinie . Na szczęście wtedy na jej pauzie była  z dziadeczkiem  Polka - Gosia i mimo , że jakieś jej czasowe plany poszły w pistuuuuuu to nie robiła z tego afery , ale gdyby szychtę trzymała wtedy opiekunka prawna ....oj ...wtedy by na pewno afera na skalę światową ...albo chociaż gminną była :szydera:...Takie to uroki zadupiów  wszelkiego kalibru ...niby ślicznie , spokojnie ....ale do doopy jednak .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, awe59 napisał:

Ja tez mam super warunki na wsi.... ale do miasta mus dwa razy w tygodniu bo bym się udusiła.

Co wy macie z tymi sklepami? 

Ja muszę ale na rower, bo inaczej bym nie dała rady. 

Do sklepôw ruszam tylko w konkretnych zakupach, nigdy dla spędzenia czasu. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Barbara48 napisał:

Co wy macie z tymi sklepami? 

Ja muszę ale na rower, bo inaczej bym nie dała rady. 

Do sklepôw ruszam tylko w konkretnych zakupach, nigdy dla spędzenia czasu. 

No nie wiem....tak mam. :d choć wolałabym tak jak Ty ale sport mnie nie pociąga....A sklepy tak   :szydera:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak poczytałam ostatnie posty i fakt adres może być bardzo,ale to bardzo mylący.

Ja mam Hamburg na adresie ale gdzież tam żadne miasto tu są konie krowy na podwórku i atrakcje typowo wiejskie.Do sklepu z buta to chyba z godzina,rowerem wyrabiam 25-20 minut.Sklep to oczywiście Aldi Edeka i Penny innych nie ma.

Ale nie narzekam w sumie to zlecenie mające się ku końcowi uważam za jedno z moich lepszych.I to mimo tych koszmarnych dwóch dni o których pisałam.Ciekawe czy zmienniczce się tu spodoba.Podobno już znaleziona...

Odkryłam tu KZ Lager i jutro zamierzam zwiedzić,odkryłam też piękne zakątki nad Elbe i plaże i tereny spacerowo- rowerowe .

Latem tu musi być ładnie.No ale nie zobaczę tego bo już w to miejsce nie wracam.Mam inne plany...Jak to ja,skoczek wyczynowy :)

Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia.

 

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Barbara48 napisał:

To moja wolność , jechać przed siebie i nic nie musieć, w sklepie tego nie ma. 

Brak sklepów zupełnie mi nie przeszkadza,w domu mam tak samo:)Przeszkadzają mi tu górki i pagórki,bo rower odpada.Kijkowej koleżanki tez nie mam,chętnie bym połaziła,ale samej to do bani.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.Słońce świeci.Całkiem inne życie.

Sklepy tu są spożywcze,do centrum daleko ,bo to wieś przyłączona do miasta.Zejdę na dół  z góry i już jest cywilizacja.Z rowerem gorsza sprawa.Jest ,ale jak po tych górkach jeżdzić.?Zostały spacery.Gorzej pod górę ,kondycji niet.Chociaż coraz mnie przystanków robię ,jak pod górę idę .Chyba kondycja się poprawia.

Miłego dnia życzę wam kochani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

To moja wolność , jechać przed siebie i nic nie musieć, w sklepie tego nie ma. 

Teee....wolnościowa :szydera:...Zapomniała jak nas zdjęciami zakupowymi zasypywała ? ...No , chyba , że wyrosłaś z przyjemności buszowania między wieszakami :szydera:...Przymierzać na próżno to ja też nie lubię , ale oka pocieszyć to już tak . Jeśli rzuci mi się na patrzałki coś , co mnie kusi to wtedy zdarzy się , że z przymierzalni skorzystam ....z naciskiem na " zdarzy " , bo przeważnie kupuję bez przymiarki ...i wszystko pasuje :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, foczka63 napisał:

Brak sklepów zupełnie mi nie przeszkadza,w domu mam tak samo:)Przeszkadzają mi tu górki i pagórki,bo rower odpada.Kijkowej koleżanki tez nie mam,chętnie bym połaziła,ale samej to do bani.

Mnie brak sklepów nie przeszkadza. Biorę na zlecenie dwieście na " rozkórz" i nie zawsze to wydaję. Jak mam w planie kurtkę albo buty, to biorę więcej i nie żałuję kasy na jakość, ale te rzeczy noszę po kilka lat. Tak samo nie oszczędzamy na laptopach, telefonach, okularach czy dentyście. Dla mnie ciuchy są najmniej ważne w życiu. Mam nadzieję, że nie wyglądam jak kocmołuch, ale zwyczajnie szkoda mi ciężko zarobionej kasy na kolejną szmatke, której nie mam gdzie założyć. W De kursuje między stajnią, a stodołą, a w domu? Cieszę się domem, na luzie. Ciuchy mam nietanie, więc ponadczasowe. Coś tam dokupię zawsze, ale niewiele. Mamy cel, dom i poduszka na starość. Żeby dzieci nie musiały do nas dokładać. Reszta to tylko rzeczy, chociaż lubię nasz domek, który jeszcze nawet patyny nie nabrał . Tu nie było kompromisów, musiało być i ładne i funkcjonalne i energooszczędne. 

Lubię rower, w promieniu 15 kilometrów zobaczyłam wszystko co było do zobaczenia.

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Teee....wolnościowa :szydera:...Zapomniała jak nas zdjęciami zakupowymi zasypywała ? ...No , chyba , że wyrosłaś z przyjemności buszowania między wieszakami :szydera:...Przymierzać na próżno to ja też nie lubię , ale oka pocieszyć to już tak . Jeśli rzuci mi się na patrzałki coś , co mnie kusi to wtedy zdarzy się , że z przymierzalni skorzystam ....z naciskiem na " zdarzy " , bo przeważnie kupuję bez przymiarki ...i wszystko pasuje :szydera:

Oj Barbarko, to było na początku, zachłysnęłam się tą ilością w rozmiarach no I bylam zmuszona garderobę wymienić :haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beatrix+ każdy robi jak lubi. Nie śmialabym nikogo pouczać. Ja nawet męża i dzieci nie pouczam. Jeżeli coś piszę albo mówię, to po pierwsze wprost, a po drugie wyłącznie o sobie albo w swoim imieniu. Lubię krój oversize, więc + - 5 kilo nie widać. Większych wahań wagi nie miewam często, a jeżeli już to nie na długo . Gdybym miała pracować w De wyłącznie na szmaty to zostałabym w domu. To jest mój punkt widzenia. 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@Marta B bierz się za pieczenie biszkopta . Lepiej go przekrajać jak jest dobrze wystygnięty . Noo...a później kremem albo śmietaną poprzekładaj i ...świtkiem będziemy u Ciebie :d

A co ty tak ochotę na mój biszkopt masz:) Wieki już nie piekłam Już nie te czasy kiedy mi się chciało 

No,tu chyba muszę sprecyzować,chcieć to mi się nadal chce:) 

Ale nie pieczenia biszkoptów hi hi

Poza tym zawsze zapraszam,jak ktoś się sklepami znudzi i widoku krówek zapragnie , proszę bardzo,niech przybywa :)

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marta B napisał:

A co ty tak ochotę na mój biszkopt masz:) Wieki już nie piekłam Już nie te czasy kiedy mi się chciało 

No,tu chyba muszę sprecyzować,chcieć to mi się nadal chce:) 

Ale nie pieczenia biszkoptów hi hi

Poza tym zawsze zapraszam,jak ktoś się sklepami znudzi i widoku krówek zapragnie , proszę bardzo,niech przybywa :)

 

Krówki ....niekoniecznie , ale żebyś wiedziała to chyba sklepami znudzona już jestem . Do tylu właziłam , oglądałam ...pomacałam nawet i nic nie kupiłam . W Deichmannie myślałam , że coś mnie zainteresuje i doopa . Niech się bujają ze swoimi " sale " , bo u siebie w CCC mogę kupić coś od Lasockiego i też pasi . Zresztą , gdzie to wszystko przechowywać i po co , po to , żeby się  z szafek wywalało ? ....Kurde ...ja naprawdę stara już jestem :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Barbara48 napisał:

Oj Barbarko, to było na początku, zachłysnęłam się tą ilością w rozmiarach no I bylam zmuszona garderobę wymienić :haha:

Przestań ...już Marcie napisałam . Też tylko oglądam ...a jest naprawdę gdzie . Nie chce mi się samej spacerować , ale chyba muszę się przemóc , bo miasto jest bardzo ładne . Dziś wracając z mizernych zakupów ...tylko jakieś żele pod prysznic dla siebie ...poszłam inną drogą i ...kuźwa to samo , sklep na sklepie i sklepem pogania :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Krówki ....niekoniecznie , ale żebyś wiedziała to chyba sklepami znudzona już jestem . Do tylu właziłam , oglądałam ...pomacałam nawet i nic nie kupiłam . W Deichmannie myślałam , że coś mnie zainteresuje i doopa . Niech się bujają ze swoimi " sale " , bo u siebie w CCC mogę kupić coś od Lasockiego i też pasi . Zresztą , gdzie to wszystko przechowywać i po co , po to , żeby się  z szafek wywalało ? ....Kurde ...ja naprawdę stara już jestem :szydera:

wychodzi na to, ze starsza jestem od Ciebie :szydera:. Lasocki na przecenach tańszy w Niemczech. Niektórzy narzekają na tę markę, ale kupiłam sandały, takie do biegania i wytrzymały dłużej niż markowe korkowe klapki, które były trzy razy droższe. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, aniao napisał:

wychodzi na to, ze starsza jestem od Ciebie :szydera:. Lasocki na przecenach tańszy w Niemczech. Niektórzy narzekają na tę markę, ale kupiłam sandały, takie do biegania i wytrzymały dłużej niż markowe korkowe klapki, które były trzy razy droższe. 

Nie chce mi się już łazić . Siostra ma kartę klienta i powiadamiana jest smsami o każdej promocji  w miejscowym CCC. Jak zaczęła mnie kusić to opędzić się nie mogłam . W końcu jej wytłumaczyłam , że kiedyś kupowałam buty jak z dwóch par ( sezonowych ) jedne zaczynały szaleć (rozwalać się ) a teraz mam po ileś par na każdy sezon i prędzej zniszczeją oczekiwaniem na obucie niż je " wychodzę " . Nie widzę sensu kupowania , żeby tylko " mieć ' .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aniao napisał:

wychodzi na to, ze starsza jestem od Ciebie :szydera:. Lasocki na przecenach tańszy w Niemczech. Niektórzy narzekają na tę markę, ale kupiłam sandały, takie do biegania i wytrzymały dłużej niż markowe korkowe klapki, które były trzy razy droższe. 

Mam korkowe klapki od Lasockiego :d i jeszcze kilka par innych butów. Też lubię go bo jak już trafię na rozmiarówkę i but jest dobry to nikt tak mi nie ustawia podbicia jak on. Idealnie pasuje i trzyma się stopy i na obcasie, czy koturnie można puścić się biegiem, jak trzeba podbiec. xd

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...