Rozmowa przy kawie (2)

Jestem już nadymana, tfu...najarana, czyli po pierwszej fajeczce  Teraz mogę poinformować, że siorbię już kawusię  I na tym moja inwencja twórcza się skończyła  A tak serio, to śpię jeszcze  Zeszłam sobie na dół, włączyłam lampki na kaszubskiej chujce, robiącej w tym roku za drzewko świąteczne, i odechciało mi się myśleć Bo jak sobie pomyślę co powinnam zrobić, to włączam wsteczny i od razu lepiej się robi na duszy  To jeszcze sobie posiedzę i posiorbię  I żeby nie było, że chytra jestem...wszystkim życzę przewspaniałego dzioneczka przy choinkach marzeń, bez zabiegania, bez zwariowania i bez stresu 

Kurde wstałem choć nie muszę, no bo ile można w łóżku leżeć?

Choróbsko zdaje się powoli ustępuje dzięki firmie Bayer

Tak się zastanawiam,kiedy się od tych Niemców uwolnimy?

Siorpie sobie kawkę i na duszy lżej bo nie niemiecka a włoska

Miłego dnia życzę

Dzień dobry .....

 Po 15.5 godzinach podróży wreszcie cała i zdrowa dotarłam do swojego domu . Wyjechałam wcześnie , bo busik ruszał z Solingen a ja wsiadałam jako druga pasażerka . W Dusseldorf w dwóch nieodległych od siebie miejscach dosiadły się trzy pasażerki ( matka , córka i wnuczka ) plus trzy , przesympatyczne  pieski ....kundelki . Później w Bielefeld dosiadły się też mama z córką , więc zbierania , zatrzymywania się  po trasie było mało . Niestety trafiliśmy na korek , zbyt długo w nim nie staliśmy ,  na szczęście kierowcy busów ( jechali blisko nas ) znaleźli objazd , ale nadrobiliśmy trochę trasy . Wyszło lepiej , bo w korku posuwalibyśmy się w żółwim tempie . Na a potem to już normalka ...w Polsce byliśmy przed samą północą , tylko przesiadki , toaleta , cugasek , jakaś kawa i dobra godzina zleciała . Nieważne . Ważne , że jestem u siebie i to w jednym , nienaruszonym kawałku ...A ...od granicy miałam zaszczyt siedzenia pomiędzy kierowcą a jeszcze jednym pasażerem . Panie z pieskami nadal jechały tym samym busem co ja ...Ok. 60 km przed miejscem mojej wysiadki opuściły nas i przesiadłam się na tyły ...samiuteńka , tylko z bardzo zdrętwiałymi nogami ...Pasażer przysnął i leciał wyraźnie na mnie ...a ja na kierowcę ...ładny chłopaczek ...pasażer też ładny

Miłego , spokojnego dnia

9 minut temu, geronimo napisał:

Kurde wstałem choć nie muszę, no bo ile można w łóżku leżeć?

Choróbsko zdaje się powoli ustępuje dzięki firmie Bayer

Tak się zastanawiam,kiedy się od tych Niemców uwolnimy?

Siorpie sobie kawkę i na duszy lżej bo nie niemiecka a włoska

Miłego dnia życzę

Cyt. " no bo ile można w łóżku leżeć ..." ....a kuźwa za robotę się bierz skoro już w tym łóżku leżysz . Wstyd tak bezczynnie polegiwać ...i to przed świętami !

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Cyt. " no bo ile można w łóżku leżeć ..." ....a kuźwa za robotę się bierz skoro już w tym łóżku leżysz . Wstyd tak bezczynnie polegiwać ...i to przed świętami !

Dokładnie... A Żonka będzie miała huk roboty ..sama jedna...jedniuteńka 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dokładnie... A Żonka będzie miała huk roboty ..sama jedna...jedniuteńka 

@Mirelka1965 Zonka mnie oszczędza i ma racje

2 minuty temu, geronimo napisał:

@Mirelka1965 Zonka mnie oszczędza i ma racje

Gdzie ty widzisz rację?  Budowa prawie skończona 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Gdzie ty widzisz rację?  Budowa prawie skończona 

@Mirelka1965 Mam jeszcze inne plany do realizacji, więc musi mnie oszczędzać.Budowa to nie koniec,a i koniec tyż musi być sprawny

Miłego dzionka Ludziki!

Siedze sobie przy kawusi i się zastanawiam czy ogarnąć trochę swoją chałupkę,

czy jeszcze to odłożyć na potem.

Leniwa się zrobiłam w tej Demenzlandii. 

I tak trzymaj  MeryKy. U nas pies za budzik robi, więc wstałam. Dzieci przyjeżdżają wieczorem, więc trzeba się koło "magii świąt" zakręcić, ale to akurat lubię. Zmykam do gotowania wiadra rosołu i gołąbków (zestaw obowiązkowy), reszta później, bo dosyć długo wszyscy będą. (chciałam zawołać MeryKy, ale cuś źle zrobiłam).

Dzień dobry wszystkim, miłego dnia.

Dzień dobry Milusińscy 

Witam z centrum zarządzania kryzysowego czyli z kuchni ,wariacji " Beethovena" ciąg dalszy bo to wicie rozumicie coraz bliżej święta ,coraz bliżej święta ...czekam z utęsknieniem na 27 grudnia ...ale muszę się pochwalić ,że dzięki ogromnej pracy i autoterapii mam coraz bardziej wywalone na rzeczy które koniecznie muszę zrobić , zrobię to będzie , nie zrobię to nie będzie 

Dobrego dnia Rybionki 

@Afryka ,. Ja zrobię wszystko co zaplanowałam, ale ....plany mam niezbyt duże .

9 minut temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy 

Witam z centrum zarządzania kryzysowego czyli z kuchni ,wariacji " Beethovena" ciąg dalszy bo to wicie rozumicie coraz bliżej święta ,coraz bliżej święta ...czekam z utęsknieniem na 27 grudnia ...ale muszę się pochwalić ,że dzięki ogromnej pracy i autoterapii mam coraz bardziej wywalone na rzeczy które koniecznie muszę zrobić , zrobię to będzie , nie zrobię to nie będzie 

Dobrego dnia Rybionki 

Widzę progres w twoich słowach  Brawo 

Dzień Dobry A dzisiaj to się już nie dam i dzień będzie miły a już na pewno nie smutny. Magia Świąt mnie od rana opanowała czego i Wam życzę. Może jednak zwolnienie tempo......po co ja się tak spieszę , przecież Święta i tak  przyjdą.... powiem więcej są tuż tuz...... Miłego dnia

@aniao nie przejmuj się, ze źle zawołałaś. Ostatnimi czasy jest taki ogrom wpisów, że trudno coś przegapić 

@Afryka ja też mam już wywalone na wszystko i dlatego czasem siedzę w Dojczlandii.

Moja siostra już nienawidzi świąt bo musi coś niecoś porobić. Wcześniej wszystko było na mojej głowie 

Godzinę temu, geronimo napisał:

Kurde wstałem choć nie muszę, no bo ile można w łóżku leżeć?

Choróbsko zdaje się powoli ustępuje dzięki firmie Bayer

Tak się zastanawiam,kiedy się od tych Niemców uwolnimy?

Siorpie sobie kawkę i na duszy lżej bo nie niemiecka a włoska

Miłego dnia życzę

Ty tu się nie zasłaniaj kolego niemiecką marką powiedz prawdę co Cię tak szybko na nogi postawiło. Haha.... bayer to myale NIE nas.... Pozdrawiam

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Ty tu się nie zasłaniaj kolego niemiecką marką powiedz prawdę co Cię tak szybko na nogi postawiło. Haha.... bayer to myale NIE nas.... Pozdrawiam

Nie znasz go? @geronimo lubi bayerować, A dobry bajer to połowa sukcesu 

1 godzinę temu, geronimo napisał:

Kurde wstałem choć nie muszę, no bo ile można w łóżku leżeć?

Choróbsko zdaje się powoli ustępuje dzięki firmie Bayer

Tak się zastanawiam,kiedy się od tych Niemców uwolnimy?

Siorpie sobie kawkę i na duszy lżej bo nie niemiecka a włoska

Miłego dnia życzę

Od Niemców i Ruskich...

NIESTETY NIGDY...

Dzień dobry  

Witajcie w klubie tych co mają wywalone na wszystko..... no może nie tak do końca wywalone ale pełny luzik....

Miłego dnia 

 Dzień dobry.Dołączam do tych co mają wywalone.Jutro jadę nad morze,wracam w czwartek.Jakoś to będzie.całuski dla czytaczy forum,dla piszących uściski.pa

Witam tych w pracy i w robocie a ze szczególną atencją tych co mają wywalone.

@Maria Jolanta Cmok.... świnko i witam również 

Godzinę temu, MeryKy napisał:

Nie znasz go? @geronimo lubi bayerować, A dobry bajer to połowa sukcesu 

Oj @geronimo .Haha czyżby z...bayerował  wszystkich na forum?????

41 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Witam tych w pracy i w robocie a ze szczególną atencją tych co mają wywalone.