Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Chodziła mi ta nazwa po głowie ,ale nie mogłam sobie przypomnieć.:)Poczytałąm ,dość kosztowna zabawa.

https://maluje.wordpress.com/2017/09/21/pouring-nowa-technika-malarska/

 

Ale każdy może cos takiego stworzyć 

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Oooo,no no  też tak można skojarzyć.Może autorka malując go myslałą o cenach paliwa:):):)Hi hi hi Mnie się podoba:)

W innym momencie życia mego pewnie też by mi się podobał. Dzisiaj odbieram tem obraz jak plamę w kałuży. Totalnie ponurą. Błoto, wszędzie błoto. A pod błotem kamienie

6 minut temu, violka napisał:

Takie / dzieło / każdy interpretuje po swojemu  

Czyli jest o niczym? Jak pomnik Kaczyńskiego. Forma zachowana ale treści brak

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

W innym momencie życia mego pewnie też by mi się podobał. Dzisiaj odbieram tem obraz jak plamę w kałuży. Totalnie ponurą. Błoto, wszędzie błoto. A pod błotem kamienie

Ja widzę widzę pięknego pawia , pluskającego się w błękicie oceanu 

Ale mnie dzisiaj dopadła wena twórcza , tyle że bliższa rococo 

Mnie tam się obraz podoba niezależnie od techniki. Padowałby mi do sypialni. 

4 minuty temu, violka napisał:

Ja widzę widzę pięknego pawia , pluskającego się w błękicie oceanu 

Ale mnie dzisiaj dopadła wena twórcza , tyle że bliższa rococo 

Tak. Masz racje. Trochę to przypomina pawia. Tego gastrycznego. Plumkającego w kibelku

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Tak. Masz racje. Trochę to przypomina pawia. Tego gastrycznego. Plumkającego w kibelku

Chcesz o tym porozmawiać ? 

a mnie sie obraz podoba..przypomina czasami wkurw...a na pdp a czasami blogostan niebytu...jak w kosmosie...zaleznie od nastroju..czy do sypialni?? nie wiem..troche taki nieklimatyczny do takiego pokoju ...jak dla mnie

i widze go scianie ale bez ram...

jestem tak obolala ze po masau potrzebuje...masazu...albo sauny

kto chetny

29 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Tak. Masz racje. Trochę to przypomina pawia. Tego gastrycznego. Plumkającego w kibelku

Ja widzę łąkę pełną kwiecia ...a w tym kwieciu polegujaca parę kochanków ...

Ja tymczasem grzybki piękne i świeżutkie sobie gotuję, aby za chwilę poddusić je z cebulką i jutro na obiadek skonsumować  . Grzybki mam od mojego szefa, ktorego zona, namiętnie lubi zbierać. Babsztyla nie lubię ogromnie, ale grzybki zawsze przyjmują z wdzięcznością. Jednak praca w DDR ma bardzo, ale to bardzo istotne plusy  

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja widzę łąkę pełną kwiecia ...a w tym kwieciu polegujaca parę kochanków ...

oj! To muszę być ja i mój @Grzegorz B, Grzesiulek, Grzech

2 minuty temu, Dodzisława napisał:

Ja tymczasem grzybki piękne i świeżutkie sobie gotuję, aby za chwilę poddusić je z cebulką i jutro na obiadek skonsumować  . Grzybki mam od mojego szefa, ktorego zona, namiętnie lubi zbierać. Babsztyla nie lubię ogromnie, ale grzybki zawsze przyjmują z wdzięcznością. Jednak praca w DDR ma bardzo, ale to bardzo istotne plusy  

Ale z Ciebie gadzina!

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Ale z Ciebie gadzina!

 .....i imaginujesz sobie.....ziemniaczki utłuczone z masełkiem, a obok cudownego smaku grzybki, w kąpieli ze slodkiej śmietanki.......... :P

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

 .....i imaginujesz sobie.....ziemniaczki utłuczone z masełkiem, a obok cudownego smaku grzybki, w kąpieli ze slodkiej śmietanki.......... :P

Za takie teksty należy się ban na miesiąc. 

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

 .....i imaginujesz sobie.....ziemniaczki utłuczone z masełkiem, a obok cudownego smaku grzybki, w kąpieli ze slodkiej śmietanki.......... :P

A weź sie odpierwiastkuj bo jak Cie złapię za kudły, jak wezmę i wytarmoszę, to ani grzybków nie będziesz czym miała pogryźć, ani z czego fryza ułożyć

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

A weź sie odpierwiastkuj bo jak Cie złapię za kudły, jak wezmę i wytarmoszę, to ani grzybków nie będziesz czym miała pogryźć, ani z czego fryza ułożyć

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

Nie podlizuj się! Albo grzybki albo grzywka! Wybór należy do Ciebie

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Za takie teksty należy się ban na miesiąc. 

Godzinę temu, violka napisał:

Akryl 

Olej płótno ona nie wylewa farby. Ona pędzelkami i taką szpachelką się paćka 

13 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Nie podlizuj się! Albo grzybki albo grzywka! Wybór należy do Ciebie

https://www.google.de/search?q=szczerbaty+uśmiech+gif&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwjPiYPkqYveAhWvsqQKHdG5AUcQsAR6BAgEEAE&biw=1366&bih=657#imgdii=hgeWRmGdI6tTdM:&imgrc=xi1PChQcl0kLcM:[/img]

10 minut temu, Grzegorz B napisał:

Olej płótno ona nie wylewa farby. Ona pędzelkami i taką szpachelką się paćka 

Komu każesz olać płótno ? ...Cytuj ...będzie łatwiej , jeśli biega o adresata ...

3 minuty temu, Dodzisława napisał:

https://www.google.de/search?q=szczerbaty+uśmiech+gif&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=2ahUKEwjPiYPkqYveAhWvsqQKHdG5AUcQsAR6BAgEEAE&biw=1366&bih=657#imgdii=hgeWRmGdI6tTdM:&imgrc=xi1PChQcl0kLcM:[/img]

Sugerujesz, że mam Ci zęby przestawić?

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Sugerujesz, że mam Ci zęby przestawić?

5 godzin temu, Michał845 napisał:

Ja chyba zamówię z Amazonu takiego robocika co sam jeździ po podłodze i odkurza. Oczywiście na powrót zabiorę ze sobą. Są aktualnie teraz w nawet dobrych cenach. Ma ktoś takiego robota sprzątającego? 

Córka moja, mąż zafundował (chyba sobie ), bo mają dwa majkuny. Zmyślne to takie urządzenie, ale niestety im droższe to lepsze. Czyli w granicach 3 tys. zł. Ponoć z tych tańszych to nie ma takiej radochy. Programujesz sobie i wracasz z pracy i masz posprzątane.  Jak przychodzi mi pilnowanie tych kotów to mogę się napatrzeć na toto i mam nieodparte wrazenie, że to myśli skubane

@NNNdanuta- Rynek tych robocików jest już dość spory a ceny spadają   Ja wypatrzyłem taki model za 170€ i po opiniach chwalą. Można zaprogramować na godziny sprzątania.  Oczywiście im droższe tym lepsze. Zastanawiam się i zastanawiam czy zakupić. Minus jest taki (mieszkania), że są progi i trzeba robota po sprzątnięciu jednego pokoju zanosić do innego.