Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 12.11.2019 o 14:09, violka napisał(a):

Dlatego też mam takie przemyślenia , gdyż miałam inne doświadczenia .

Chyba się zakochałam , bo ciągle wierszem piszę 

Rozwiń  

A wiesz, że mnie trafiło to samo....

Rymiki, wierszyki...i tak całe rano 

Jednakże mam dużą nadzieję,

że zaraz przestanę, bo ciągle się śmieję 

Aż skurczu na ustach dostałam,

ze śmiechu wciąż trzęsę się cała  

Jednakże nie martwię się wcale,

wszak uśmiech to zdrowie...więc niech tak zostanie 

  W dniu 12.11.2019 o 14:14, Mirelka1965 napisał(a):

A wiesz, że mnie trafiło to samo....

Rymiki, wierszyki...i tak całe rano 

Jednakże mam dużą nadzieję,

że zaraz przestanę, bo ciągle się śmieję 

Aż skurczu na ustach dostałam,

ze śmiechu wciąż trzęsę się cała  

Jednakże nie martwię się wcale,

wszak uśmiech to zdrowie...więc niech tak zostanie 

 

Rozwiń  

Przy Tobie , to ja przechodzę tylko malutki stan zauroczenia 

  W dniu 12.11.2019 o 14:15, violka napisał(a):

Przy Tobie , to ja przechodzę tylko malutki stan zauroczenia 

Rozwiń  

Bigosu nagotuj 

Popołudniowy przywitas, lecę nadrobić zaległości. 

                                                                                             Słońca w serduchach 

  W dniu 12.11.2019 o 15:17, BabaJagusia napisał(a):

Popołudniowy przywitas, lecę nadrobić zaległości. 

                                                                                             Słońca w serduchach 

Rozwiń  

O tej porze? To już tylko księżyc najwyżej.

Zapraszam na albo na co kto woli ale zanim wniesiemy toast, to trzeba udzielić odpowiedzi   jak się ma 11 czerwonych kartek na "boisku" to można po jakimś czasie znowu grać ? Z góry dziękuję za odpowiedź 

  W dniu 12.11.2019 o 16:06, erika napisał(a):

Zapraszam na albo na co kto woli ale zanim wniesiemy toast, to trzeba udzielić odpowiedzi   jak się ma 11 czerwonych kartek na "boisku" to można po jakimś czasie znowu grać ? Z góry dziękuję za odpowiedź 

Rozwiń  

Nie można. Dopisek jest pod spodem. Zablokowany dostęp. Kropka.

Setkę poproszę. 

  W dniu 12.11.2019 o 16:25, fioletowa.mysz napisał(a):

Nie można. Dopisek jest pod spodem. Zablokowany dostęp. Kropka.

Setkę poproszę. 

Rozwiń  

Jakaś scapniała jestem ...na mieście byłam ...też chętnie walnę na rozgrzewkę

  W dniu 12.11.2019 o 16:31, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Jakaś scapniała jestem ...na mieście byłam ...też chętnie walnę na rozgrzewkę

Rozwiń  

Do kawy jak znalazł taka seta

  W dniu 12.11.2019 o 16:33, fioletowa.mysz napisał(a):

Do kawy jak znalazł taka seta

Rozwiń  

Nawet ze dwie ...jak szaleć to szaleć

  W dniu 12.11.2019 o 15:30, fioletowa.mysz napisał(a):

O tej porze? To już tylko księżyc najwyżej.

Rozwiń  

Na słońce do serca nie ma ograniczeń czasowych. Przy księżycu to się romansuje albo tylko wzdycha do niego

@fioletowa.mysz zaraz poleje albo poczekamy na @violka. 

  W dniu 12.11.2019 o 16:45, BabaJagusia napisał(a):

Na słońce do serca nie ma ograniczeń czasowych. Przy księżycu to się romansuje albo tylko wzdycha do niego

Rozwiń  

A co ja zrobię, że jestem romantyczna i romansować uwielbiam?

  W dniu 12.11.2019 o 16:46, erika napisał(a):

@fioletowa.mysz zaraz poleje albo poczekamy na @violka. 

Rozwiń  

To do 15. Wtedy knebel jej spadnie

Wierszyk dzisiaj popełniłam o radości targającej me trzewia od rana   Jednak podświadomości należy słuchać  Boże Narodzenie przyszło szybciej w tym roku  I już nic nie chcę pod choinkę 

  W dniu 12.11.2019 o 16:46, erika napisał(a):

@fioletowa.mysz zaraz poleje albo poczekamy na @violka. 

Rozwiń  

Lecę do spiżarni! Stary Ukochany poszedł na siatkówkę... Ręce mnie się trzęsą, kluczy nie mogę znaleźć... najwyżej włam do własnego spichlerza zrobię, ale wino przywlekę, najwyżej mniej butelek będzie dojrzewać. 

  W dniu 12.11.2019 o 09:52, Blondi napisał(a):

Na każdego przychodzi czas, dlatego powtarzam,życie jest krótkie i musimy starac się,jak najlepiej i szczęsliwie je wykorzystać,,Helenko wiem,że to cios, jest mi też bardzo przykro i nawet smutno, trzymaj się .

Rozwiń  

Wiem , ze na kazdego przychodzi czas.Tylko tutaj przyszedl ten czas bardzo niespodziewanie i troche zbyt wczesnie.Mial dopiero 52 lata.

Z jednej strony wypiłabym coś mocniejszego,z drugiej jestem w pracy no i solo nie bardzo smakuje.A jeszcze z innej patrząc to ,to moje prywatne "towarzystwo"w kraju,do wspólnego picia się nie nadaje...

  W dniu 12.11.2019 o 17:26, fioletowa.mysz napisał(a):

A co ja zrobię, że jestem romantyczna i romansować uwielbiam?

Rozwiń  

Podobno to typowe dla przedstawicieli tego gatunku 

 Witam robaczki 

  W dniu 12.11.2019 o 16:06, erika napisał(a):

Zapraszam na albo na co kto woli ale zanim wniesiemy toast, to trzeba udzielić odpowiedzi   jak się ma 11 czerwonych kartek na "boisku" to można po jakimś czasie znowu grać ? Z góry dziękuję za odpowiedź 

Rozwiń  

Na boisku nie można mieć 11 czerwonych kartek. W zależności od wagi przewinienia pauzuje się 1 do kilku meczów po każdej. Za to można mieć kilka żółtych. W Polsce pauzuje się jeden mecz po 4, w bundeslidze po 5, a w lidze mistrzów po 3.

Amen

  W dniu 12.11.2019 o 18:03, elf napisał(a):

Podobno to typowe dla przedstawicieli tego gatunku 

 

 Witam robaczki 

Rozwiń  

A ja myślałam, że to bardziej elfów dotyczy. 

  W dniu 12.11.2019 o 17:35, Afryka napisał(a):

Lecę do spiżarni! Stary Ukochany poszedł na siatkówkę... Ręce mnie się trzęsą, kluczy nie mogę znaleźć... najwyżej włam do własnego spichlerza zrobię, ale wino przywlekę, najwyżej mniej butelek będzie dojrzewać. 

Rozwiń  

Jesteś niemożliwa 

  W dniu 12.11.2019 o 18:11, fioletowa.mysz napisał(a):

A ja myślałam, że to bardziej elfów dotyczy. 

Rozwiń  

Hehe.... Nie pomyliłas sie.  Problem ze potrafimy być obojniakami a w pewnych krytycznych momentach dla przetrwania gatunku zmieniamy płeć. Więc u nas nie jest to tak intensywne przeżycie emocjonalne niż jak mniemam u myszy. Pozdrawiam. Z uśmiechem 

  W dniu 12.11.2019 o 18:18, elf napisał(a):

Hehe.... Nie pomyliłas sie.  Problem ze potrafimy być obojniakami a w pewnych krytycznych momentach dla przetrwania gatunku zmieniamy płeć. Więc u nas nie jest to tak intensywne przeżycie emocjonalne niż jak mniemam u myszy. Pozdrawiam. Z uśmiechem 

Rozwiń  

Hahaha....Zapewniam Cię, że Twoje mniemanie mija się z prawdą. Fioletowe myszy nie podchodzą emocjonalnie do zabawy. Ma to swoje plusy. Nie muszą zmieniać płci aby przetrwać i dlatego zawsze są sobą. Pozdrawiam. Wesoło