Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 11.12.2018 o 07:47, fioletowa.mysz napisał(a):

Cały dzbanek dla Ciebie Takiej jaką lubisz najbardziej

Rozwiń  

Nooo ...to co innego . Lepiej ...poprawa jest , będą z Ciebie ludzie ...kiedyś

  W dniu 11.12.2018 o 08:54, fioletowa.mysz napisał(a):

Nie. Nie jest mi wstyd. Wcale. Gdyż mam tak jak Ewa Bem. "Do przodu żyj, żyj kolorowo." A fioletowa jest dzisiaj bielizna. I rulez

Rozwiń  

Dziś wtorek jesteś przy pomarańczy,jutro będzie najjaśniej ,a pod koniec tygodnia skończysz na swoim . 

  W dniu 11.12.2018 o 08:29, fioletowa.mysz napisał(a):

@hawana Ja tu pomarańczkę wcinam na śniadanko, zapijam kawą z kardamonem, a Ty o skręcaniu makowca Jak Cię pacnę zara w ucho to długo o mnie będziesz myślala. Zobaczysz!

Rozwiń  

Ta mysl o zjedzeniu pomaranczy bardzo mi pomogla...

  W dniu 11.12.2018 o 08:40, ivanilia40 napisał(a):

Pomyśl,że dzień bez kupy,dniem straconym. Pomogłam?

Rozwiń  

Pomoglas ten dzien nie bedzie stracony.

 Na pieczenie ciastek nadal  nie mam ochoty. Zmienniczka bedzie musiala to przezyc.

  W dniu 11.12.2018 o 09:06, hawana napisał(a):

Ta mysl o zjedzeniu pomaranczy bardzo mi pomogla...

Rozwiń  

Poszło leciutko ?...Tak tylko pytam

  W dniu 11.12.2018 o 09:10, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Poszło leciutko ?...Tak tylko pytam

Rozwiń  

Nie zdradzam tajemnic

  W dniu 11.12.2018 o 09:11, hawana napisał(a):

Nie zdradzam tajemnic

Rozwiń  

Szkoda . Tak bardzo martwię się , czy aby zaparcia nie miałaś ...No co ...troskliwa jestem

Jeeeetam! Nawet TVG CZY tam inne superhiper koleje za wami nie nadążą..

JA dziś zarobiona jestem..

Szefowa poprosiła o świeżą fryzurę. 

Zatem umyłam,  wysztafirowałam,  wymodelowałam. 

Jest przeszczęśliwa!

Czyli botox w piątek. Udało się Elce jeszcze przed moim wyjazdem wcisnąć dzidzìę. Co prawda to ten łatwy, prawa stopa, jednakowoż którz lepiej utrzyma dzidzìę nieruchomo ode mnie, z całym wachlarzem gestapowskich chwytów, które musiałem opanować, gdy pracowałem w psychiatryku ? Tak samo udało jej się z botoxem twardzieli tuż przed moim ostatnim wyjazdem. dobra jest

  W dniu 11.12.2018 o 09:19, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Szkoda . Tak bardzo martwię się , czy aby zaparcia nie miałaś ...No co ...troskliwa jestem

Rozwiń  

Bardzo dbam o to, zebym nie miala, to znaczy nie pieke i juz.

@fioletowa.mysz  ...i tak trzymaj

  W dniu 11.12.2018 o 08:40, ivanilia40 napisał(a):

Pomyśl,że dzień bez kupy,dniem straconym. Pomogłam?

Rozwiń  

Waniliowa kobietko, nie wiem czy nie trzeba niekiedy grzebnąć aby pomóc.Sorki-chyba nie najwyższych lotów to było.Kurcze! gdzie mi wlazł ten emotek-miał być na końcu zdania

  W dniu 11.12.2018 o 09:26, Grzegorz B napisał(a):

Czyli botox w piątek. Udało się Elce jeszcze przed moim wyjazdem wcisnąć dzidzìę. Co prawda to ten łatwy, prawa stopa, jednakowoż którz lepiej utrzyma dzidzìę nieruchomo ode mnie, z całym wachlarzem gestapowskich chwytów, które musiałem opanować, gdy pracowałem w psychiatryku ? Tak samo udało jej się z botoxem twardzieli tuż przed moim ostatnim wyjazdem. dobra jest

Rozwiń  

Z psychiatryka  to tzw uścisk przyjaźni haha masz opanowany wiesz ze takie zboczenie zawodowe haha pozostanie na zawsze 

  W dniu 11.12.2018 o 09:56, 1bozka napisał(a):

Z psychiatryka  to tzw uścisk przyjaźni haha masz opanowany wiesz ze takie zboczenie zawodowe haha pozostanie na zawsze 

Rozwiń  

Ja tam tylko rok wytrzymałem to zostanie mi tylko na pół życia

Dzień dobry 

Wszystko  zalatwilam co miałam do zalatwienia  teraz już tylko  nastrajam się duchowo na na ten piękny czas jakim są Święta.... zamykam jadaczkę bo domownicy wzięli się do roboty i zaczynają ozdoby świąteczne wyciągać ze strychu.... uwielbiam ten czas....

Miłego dnia kochani  

P. S  kocham moja rodzinę....kocham dom....kocham wszystkich ludzi 

  W dniu 11.12.2018 o 11:06, awe59 napisał(a):

Dzień dobry 

Wszystko  zalatwilam co miałam do zalatwienia  teraz już tylko  nastrajam się duchowo na na ten piękny czas jakim są Święta.... zamykam jadaczkę bo domownicy wzięli się do roboty i zaczynają ozdoby świąteczne wyciągać ze strychu.... uwielbiam ten czas....

Miłego dnia kochani  

P. S  kocham moja rodzinę....kocham dom....kocham wszystkich ludzi 

Rozwiń  

Ja też Ewuniu kocham swoją rodzinę ...Wk...zdenerwują nas po świętach to im doopy obrobimy ...no niee ?

  W dniu 11.12.2018 o 11:53, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Ja też Ewuniu kocham swoją rodzinę ...Wk...zdenerwują nas po świętach to im doopy obrobimy ...no niee ?

Rozwiń  

Nooo.....już się nie mogę doczekać....

Na razie muszę być grzeczna bo dałam słowo honoru, że nie będę kłapać dziobem.....  

  W dniu 11.12.2018 o 10:40, Grzegorz B napisał(a):

Ja tam tylko rok wytrzymałem to zostanie mi tylko na pół życia

Rozwiń  

 To nie ...tylko.   ale aż..haha , uścisk przyjaźni przydaje Ci się na zleceniu hmmm..nawet śmiem twierdzić że jest doceniany

  W dniu 11.12.2018 o 12:14, awe59 napisał(a):

Nooo.....już się nie mogę doczekać....

Na razie muszę być grzeczna bo dałam słowo honoru, że nie będę kłapać dziobem.....  

Rozwiń  

Tak jest ! Ja też nie będę ....w ten przedświąteczny , magiczny czas ....A bo to kuźwa wiadomo , czy człowieka ( no...to ja ! ) do stołu , do  wszelakiego jadła dopuszczą jak się język za mocno rozwinie ? ...Po BN luzik ...można pyskować

@awe59

  W dniu 11.12.2018 o 12:19, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Tak jest ! Ja też nie będę ....w ten przedświąteczny , magiczny czas ....A bo to kuźwa wiadomo , czy człowieka ( no...to ja ! ) do stołu , do  wszelakiego jadła dopuszczą jak się język za mocno rozwinie ? ...Po BN luzik ...można pyskować

Rozwiń  

Basia ! Mam taka zasadę, że w Święta ważna jest atmosfera a nie to czy wszystko jest wypucowane i zapiete na ostatni guzik....nawet to co na stole też jakby jest na drugim planie chociaż jestem łasuchem i lubię jeść....zawarliśmy pakt o nieagresji   a po Świętach się zobaczy.....

Nawet jak moich ozdób nie powieszą to będę jak żona Lota.... 

  W dniu 11.12.2018 o 12:52, awe59 napisał(a):

Basia ! Mam taka zasadę, że w Święta ważna jest atmosfera a nie to czy wszystko jest wypucowane i zapiete na ostatni guzik....nawet to co na stole też jakby jest na drugim planie chociaż jestem łasuchem i lubię jeść....zawarliśmy pakt o nieagresji   a po Świętach się zobaczy.....

Nawet jak moich ozdób nie powieszą to będę jak żona Lota.... 

Rozwiń  

Bombkowej @violka...na przeszkolenie im trzeba !...Dopiero by docenili te śladowe ilości ozdób

  W dniu 11.12.2018 o 08:23, Teresadd napisał(a):

@foczka63 wczoraj nawet w miarę pogoda była.Do wiosny spokój.Ale chyba tylko my Polacy takie pucki z oknami czynimy.A im na wschód dalej ,tym pucki większe.

Rozwiń  

A ja nie czynię pucek oknowych na okoliczność świąt Pucujemy je, gdy taka potrzeba zachodzi...i jest mi z tym zajebiaszczo 

  W dniu 11.12.2018 o 08:27, hawana napisał(a):

Dzien dobry. Usiadlam do lapusia i ...mam grubszy problem. Isc zrobic kupke czy nie? Oto jest pytanie

Milego dnia

Rozwiń  

I?  Trochę czasu minęło od twojego wpisu i jestem ciekawa efektu