OR MINI
-
Zachęcam do zapoznania się w jakiej kwocie Agencje odprowadzają ZUS oraz czy w ogóle odprowadzają.
http://www.zus.pl/ue/pue/pue.html
-
Gość olin
mam pytanie. Podpisałam umowę jako opiekunka osob starszych. Nie mam w obowiazkach ( w umowie tez tego nie mam ) dawac zastrzykow z insuliny a wiem , że rodzina niemiecka to sobie życzy. Pani w agencji powiedziala mi żebym to sobie zalatwiła z rodzina jak będę na miejscu a w razie problemow dzwonila do nich. Dla mnie to trochę chora sytuacja !!! czy rodzina nie powinna byc o tym wczesniej ?
- Pokaż poprzednie komentarze 79 więcej
-
witam ,no to ciekawe ,6 lat jest na Gewerbie i Finanzamt milczy,coś nie ,bez względu jaki dochód osiąga musi się rozliczyć ,zresztą tak jest i w Polsce.Z tego wynika ,że też mają bałagan.
-
34 minut temu, adamos1 napisał:
witam ,no to ciekawe ,6 lat jest na Gewerbie i Finanzamt milczy,coś nie ,bez względu jaki dochód osiąga musi się rozliczyć ,zresztą tak jest i w Polsce.Z tego wynika ,że też mają bałagan.
a ja juz 2 razy dostalam list milosny z Finanzamtu, ze mam sie stawic na kontrole, skonczylo sie spoko, przejrzeli papiery, a ze robi je austriacka ksiegowa to jest oki, ale zawsze ide tam jak z dusza na ramieniu... to nie zalezy od niczego innego tylko od ich jakiegos losowania, jak sie trafi to kontrola, a jak nie, to i 10 lat ma sie z nimi spokoj....
13 godzin temu, Gość Barakuda napisał:Mialam o cos Betty zapytac....bo w Austrii duzo osob pracuje na dzialalnosci poprzez firmy, i chyba tylko tak mozna...no ale dobra Blondi juz cicho siedze . Pora tylek ruszyc od kompa i wyjsc na spacerek...
fajnie, ze w koncu jest ktos z Austrii, nie tylko ja
-
3 godziny temu, Betty napisał:
a ja juz 2 razy dostalam list milosny z Finanzamtu, ze mam sie stawic na kontrole, skonczylo sie spoko, przejrzeli papiery, a ze robi je austriacka ksiegowa to jest oki, ale zawsze ide tam jak z dusza na ramieniu... to nie zalezy od niczego innego tylko od ich jakiegos losowania, jak sie trafi to kontrola, a jak nie, to i 10 lat ma sie z nimi spokoj....
fajnie, ze w koncu jest ktos z Austrii, nie tylko ja
4 godziny temu, Betty napisał:witaj, tak, tutaj tak to wyglada... i to juz na wstepie agentura bierze od Ciebie potwierdzenie, ze zgadzasz sie, by w Twoim imieniu otworzyli Ci Gewerbe... jak ktos jest w miare kumaty to jeszcze to jakos ogarnie, jest tu Polka- Stuerberaterka, ktora tu studiowala ekonomie i robi rozliczenia, podpowiada co i jak, to tyle co dla Polakow i ludzi dobrze znajacych jezyk, ale w innych przypadkach... hm, co z tego, ze ubezpieczyciel wysyla listy, gdzie jest napisane co i jak i ile trzeba zaplacic, jak taka wegierska, rumunska, czy bulgarska opiekunka jest tak slabo kumata jezykowo, ze to olewa nie placi... jak pytalam kolezanke z Budapesztu, ktora juz 6 lat ma Gewerbe i placi skladki u kogo robi rozliczenie coroczne podatkowe, to ona taaaakie gały na mnie: przeciez ona nie zarabia duzo to po co... a ile to jest: nie zarabiasz duzo, kjak w kazdym miesiacu pracujesz 3 tyg a 1 tydz masz wolny, to wyciagasz roche kasy, a w Austrii próg podatkowy to 11 tys Euro i tyle jak sie przekroczy to albo trzeba miec rachunki na odliczenia od dochodu, albo zaplacic podatek... nie wiem co kiedys z tego bedzie u tych co tak do tego podchodza... problem miec beda tez ci, ktorzy troche popracowali, nie zawiesili, ani nie zamkneli Gewerby i pojechali gdzie indziej pracowac... tu, gdzie mieszkam to na potege przychodzi korespondencja, czy to z Finanzamtu, czy to od Versicherung i nikt tego nie odbiera... ja zrobilam sobie tak, ze adres korespondencyjny podalam do Polski, wtedy wiem, ze wszytsko dotrze i nie zginie, bo u pdp dzis jestem, a pozniej: szukaj listu w polu... jest jeszcze kwestia wysokosci skladek, uzalezniona od tego, jak dlugo ma sie dzialalnosc... mnie w tym roku poczatkiem maja rozpoczal sie 4-ty rok Gewerby, wczeniej skladki wynosily 157 euro miesiecznie, a od 1 maja 330 euro zebym jeszcze wiedziala, ze cos mi to zapewni na starosc... a nie wywalona kasa w błoto...
Dzieki za info, pytam bo ciekawa jestem jak to wyglada w Austrii. Kiedys jadac autokarem slyszalam rozmowe dwoch opiekunek , jedna pracowala w Salzburgu. Z tego co mowila wynikalo, ze opiekunka pracuje w Austrii tylko na dzialalnosc i to jest chyba jedyna forma zatrudnienia jesli chodzi o opieke. Ona zalatwiala Gewerbe w jakims urzedzie i tam oplacala, nie wspominala nic o agencji , chyba miala umowe bezposrednio z klientem i tyle wiem. O emeryture sie nie martw, od jakiegos czasu mozna laczyc oplacane skladki za granica i w Polsce, zawsze cos sie uzbiera.
-
Gość Katarzyna Medipe
Witam,
każdego kto chciałby poprawić swój niemiecki zapraszam do korzystania z grupy https://www.facebook.com/groups/niemieckiinaczej/- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
Bardzo ciekawe są również stronki na Youtube Arkadiusza Gerlica i Natalii Kamysz,polecam.Taka odskocznia od muzy
-
A ja teraz robię ćwiczenia z czasu przeszłego i nawet mi dobrze idzie,jednak nauka nie idzie w las ,co ja bym zrobiła nie mając internetu-normalnie bym się cofała a nie szła do przodu,,bardzo dużo jest ciekawych stron do nauki języka w internecie ,tylko chcieć ,,,,a z tym jest nieraz ciężej,,
-
Super jest ta strona na facebooku, specjalnie dla niej założyłam konto i przeglądam. Tylko czasami zebrać się do nauki jest ciężej.
-
w innym temacie na naszym forum pojawił się wątek kto jest tąnszy : opiekunka czy dom opieki w Niemmczech ?
Z tego co czytam i słyszę to wnioskuję, że raczej pflegeheim jest tańszy od oferty agencji. Jasne, że jakość życia takiego seniora bardzo by się obniżyła i z reguły żaden staruszek do domu starców iść nie chce.
Mój staruszek policzył, że by zaoszczędził 500 euro, ale jak mówi : po co mu te pieniądze ? a swój dom lubi.
Ma też dom, który wynająć by mogli za - ja wiem ? 800euro na pewno.
a jak Wy sądzicie ? Jak to wygląda w przypadku waszych zleceń?
- Pokaż poprzednie komentarze 15 więcej
-
Ciekawi mnie jaki jest cel tej dyskusji? Kto i co chce osiągnąć? Czy może chodzi o to, kto wie lepiej? Moim zdaniem, każdy przypadek pobytu w "heimie" należy traktować indywidualnie, ponieważ na koszt pobytu PDP składa się wiele czynników. Z pewnością jest to suma min. 3200-3500 euro przeciętnego domu opieki.
Opiekunka była jest i będzie tańsza, do tego ma jeszcze wartość dodatkową...może jeszcze zadbać o kota, psa i ogródek
-
Dokladnie , pierwszy raz sie z tym spotkalam , zeby ktos upieral sie, ze jest inaczej. stad ten moj 'bulwers "Opiekunka zadba i o dziadkow, psa, kota, rybki a nawet ogrodek i to jest chyba ten luksus hehe. No jeszcze poza tym rzeczywiscie dobrze dla staruszkow zostac w swoim domu , ale czesto jest tak , ze sa osoby o zaburzonej orientacji, chca ze swojego domu isc do domu, lub obloznie chorzy prawie bez kontakte z otoczeniem albo z zaawansowana demencja czy Alzheimerem bardzo uciazliwi w opiece.Mecza sie sami bez fachowej pomocy, meczy sie opiekunka a luksus to ma rodzina , przeciez oni sie nimi nie zajmuja, nawet czesto wyciszajacych lekow nie chca zalatwic. Oszczedza kase i maja swiety spokoj.
-
12 minut temu, Gość Lola napisał:
No jeszcze poza tym rzeczywiscie dobrze dla staruszkow zostac w swoim domu
Z naszego punktu widzenia, to wiemy, że nie ma lepszego miejsca dla PDP niż własny dom. Z punktu widzenia rodziny, najczęściej jest tak, jak napisałaś, że rodzina oszczędza mniej lub bardziej, wszyscy "dziedzice" liczą pieniądze, ponieważ wydatki pomniejszają ich majątek, który w przyszłości w końcu odziedziczą.
-
Dzień dobry. Dziewczyny za co wołacie dodatkowe pieniądze i czy w ogóle to robicie? W busie zapytała mnie dziewczyna ile ma policzyć za przygotowywanie jedzenia dla psa i wychodzenie z nim a kiedyś inna pytała ile za karmienie rybek, bo mąż podopiecznej wyjechał na 2 tygodnie i je zostawił. Ja rozumiem, że nie jesteśmy służącymi, ale chyba nasza praca dotyczy także wyręczania podopiecznych a spacer z psem to przyjemność tym bardziej, że przed wyjazdem o tym wiedziała a o rybkach nie wspominam, bo podanie im jedzenia to minuta dziennie. Co ci niemcy sobie o nas pomyślą? A może zróbmy cennik: uśmiech 10 euro, wymiana żarówki 15 euro, bo przecież nie jesteśmy elektrykami...
Za co bierzecie dodatkowe pieniądze?
- Pokaż poprzednie komentarze 9 więcej
-
wiem ,że to miałaś na myśli bo ja to drugie,bo też nieraz sobie dorabiam w ten sposób.-Pozdrawiam.
-
hm... cos jest w tym co napisal @adamos1... Fakt Adaś, jak z wlasnej inicjatywy to calkiem inaczej, bo robimy bo my chcemy, ale to jest tak troche, ze kij ma 2 konce... nasza inicjatywa jest obserwowana przez rodzinke i... i gdyby po Tobie ktos inny przyjechal, to wiesz jakie haselko rodzinki bedzie a ostatni opiekun to robil to i to i pan/pani tez powineien... ale to tez czasem jest gra o to, czy cos zrobimy, bo mamy swiadomosc, ze sami z tej wlasnej roboty korzystac bedziemy, czy tez w domu, w ktorym nikt nie sprzata, nie pierze firan, itd. to bedziemy sami w syfie przez kilka miesiecy mieszkac....
-
Godzinę temu, Betty napisał:
hm... cos jest w tym co napisal @adamos1... Fakt Adaś, jak z wlasnej inicjatywy to calkiem inaczej, bo robimy bo my chcemy, ale to jest tak troche, ze kij ma 2 konce... nasza inicjatywa jest obserwowana przez rodzinke i... i gdyby po Tobie ktos inny przyjechal, to wiesz jakie haselko rodzinki bedzie a ostatni opiekun to robil to i to i pan/pani tez powineien... ale to tez czasem jest gra o to, czy cos zrobimy, bo mamy swiadomosc, ze sami z tej wlasnej roboty korzystac bedziemy, czy tez w domu, w ktorym nikt nie sprzata, nie pierze firan, itd. to bedziemy sami w syfie przez kilka miesiecy mieszkac....
Betty------ dokładnie,masz racje ,kij ma dwa końce,dlatego ,jeżeli miało by to się dziać pod dyktando ,odpadają takie "numery",akurat też mam taki charakter,nie chce ,żeby mnie ktoś błagał i się poniżał w stosunku do mnie i odwrotnie.Po prostu jezeli jest to układ równo partnerski to ok. hm? tylko teraz o to trudno,każdy jest 3xSSS jak za Solidarności-fajne hasła ,ale demokracja nas teraz zżera a szkoda.Jeszcze dodam ,pojechałem na miejsce gdzie były koce poprzybijane gwożdziami do ram okiennych,na drugi dzień wyjechałem.Byłem dwa razy-----( jeszcze w tedy w ZSRR )i czegoś takiego nie widziałem.Samo życie ,jak Ty to piszesz.Pozdrawiam.
-
Gość Agnes
Dziewczyny moja agencja wstrzymała mi wynagrodzenie, bo córka podopiecznej zgłosiła, że nie jest zadowolona z mojej pracy, bo sweterki się zbiegły i ogólnie jest zapuszczone mieszkanie i zapłaci tylko połowę za ostatni miesiąc. Dowiedziałam się o tym na 5 dni przed wypłatą którą dostaję w połowie następnego miesiąca. Przy wyjeździe nie było ani słowa, że coś było nie tak a nawet było miło i córka odwiozła mnie na pociąg, ale teraz nie odbiera ode mnie telefonów. Agencja oczywiście bierze stronę klienta. Wściekłam się i poszłam do prawnika, który uświadomił mnie, że przy naszej pracy powinniśmy podpisywać w dniu wyjazdu do polski oświadczenie podpisane przez osobę, która zawarła umowę za agencją. TO WAŻNE, żeby podpisał dokładnie ta osoba. Jak się domyślacie to nie zamyka drogi do reklamacji, ale tylko w przypadku np. ujawnienia kradzieży po fakcie wyjechania. Chroni nas jednak przed durnymi argumentami. Nie bać się tego podpisywać w de, bo lepiej mieć jakieś roszczenia pod kontrolą i na miejscu wszystko wyjaśnić ew. poprawić niż dowiedzieć się już w domu. A poza tym niemcy gdyby nawet mieli uwagi w twarz Ci nie powiedzą i podpiszą. To pismo powinno zdaniem mojego prawnika być krótkie, by nie wystraszyć i wyglądać tak:
Miejscowość data
Ja ……………………….. informuję, że nie mam żadnych zastrzeżeń co do wykonanej pracy i pozostawionego miejsca pracy przez panią …………………………….
Ww. osoba wykonała swoje obowiązki zgodnie z umową.
podpis
Mówię po niemiecku, ale za przetłumaczenie się nie biorę. Niech to ktoś przetłumaczy i da w pliku. Trzeba sobie to wydrukować i zawsze w dniu wyjazdu dawać do podpisania bez wiedzy agencji. Nikt nas lepiej nie zabezpieczy.
Moja sprawa jest ok, bo nie było mowy o kradzieży a o niedociągnięciach i prawnik twierdzi, że nawet jeżeli nie są wymyślone to powinny być przekazane na miejscu by je ew. naprawić a po takim czasie to agencja może sobie mieć uwagi, ale zapłacić musi co do grosza.
Agnieszka
------------
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 27 więcej
-
11 minut temu, kris napisał:
Witam Kolego,
Też jestem aktualnie w Bonn i będę jeszcze prawie miesiąc. Wolnego czasu mam dużo...
witam ,no to na piwko zapraszam ,przy Niedzieli mniej obowiązków!
-
O 17.06.2016 at 19:39, kris napisał:
Agencja jak się wbiła pazurami w sztelę, to nie odpuści nigdy. Ja w każdym bądź razie nie znam takiego wypadku, by zrezygnowała np ze względu na trudności w opiece, lub nawet niemożliwej.
To fakt, że agencja zrobi wszystko, żeby zatrzymać "stellę". Zdarza się jednak, że rodzina niemiecka rezygnuje ze współpracy z agencją.
Co do umów, to wszystko prawda, dlatego uważam, że powinien być określony i obowiązujący wzór umowy usługi opieki za granicą, zawierający zarówno obowiązki jak prawa opiekuna. Twoja umowa wygląda na taką, której treść powinna obowiązywać we wszystkich agencjach, szczególnie te informacje na temat warunków pracy. Rzadko domagamy się od rodzin niemieckich odpowiedniego przygotowania miejsca pracy a powinno to należeć do obowiązków agencji.Poza tym wiele opiekunek i opiekunów tak naprawdę nie wie, czego można i należy wymagać na "stelli".
-
10 godzin temu, Florcia napisał:
To fakt, że agencja zrobi wszystko, żeby zatrzymać "stellę". Zdarza się jednak, że rodzina niemiecka rezygnuje ze współpracy z agencją.
Co do umów, to wszystko prawda, dlatego uważam, że powinien być określony i obowiązujący wzór umowy usługi opieki za granicą, zawierający zarówno obowiązki jak prawa opiekuna. Twoja umowa wygląda na taką, której treść powinna obowiązywać we wszystkich agencjach, szczególnie te informacje na temat warunków pracy. Rzadko domagamy się od rodzin niemieckich odpowiedniego przygotowania miejsca pracy a powinno to należeć do obowiązków agencji.Poza tym wiele opiekunek i opiekunów tak naprawdę nie wie, czego można i należy wymagać na "stelli".
Otóż to.
-
Gość Majka
Witam wszystkich. Jestem w dołku. Moja podopieczna ma 65 lat a od 15 lat jest sparaliżowana i nie rusza kończynami za wyjątkiem jednej słabej ręki. W całej tej sytuacji jako tako sobie radziła, ale miesiąc temu okazało się, że ma raka trzustki z przerzutami. Odczuwa coraz większe i częstsze bóle a lekarz powiedział, że już nie pomoże i może tylko aplikować coraz silniejsze środki przeciwbólowe, bo teraz to dopiero początek. Teraz po raz pierwszy poprosiła mnie o pomoc w eutanazji. To osoba oczytana i poprosiła mnie o zorganizowanie wyjazdu do Belgi z zaprzyjaźnionym przewoźnikiem gdzie chce wykonać zabieg eutanazji.
Nie wierzyłam własnym uszom, bo jestem katoliczką i zawsze była przeciwniczką takiego końca, ale jak patrzę na to wszystko z boku to zmieniam zdanie tyle że ja swojej ręki do tego dołożyć nie chcę. Straszne to wszystko, bo przestała się do mnie odzywać i pyta czy chciałabym tak żyć, bo ona nie chce się już męczyć. Co ja mam robić? Komu to zgłosić? Poprosiła mnie o dyskrecję, ale coś zrobić trzeba. Jestem przerażona mam ochotę uciekać ale przecież nie mogę. Boję się o nią i swój stan psychiczny. To wszystko jest przerażające. Pdp ma jedynie siostrę, ale dała mi zakaz informowania jej i że jako opiekunka mam to uszanować. Moja rola miałaby się sprowadzić do towarzyszenia jej w drodze i zorganizowania przejazdu, bo to warunek, że trzeba ten zabieg wykonać tam. Obiecała, że zabezpieczy mnie finansowo na dwa lata do przodu, ale nie o pieniądze tu chodzi. To też największy problem bo jako majętna osoba to ona sobie i tak sama wszystko może zorganizować i bezemnie. Poradźcie co robić? Informować siostrę? Agencję? Mam dość. Tydzień temu wzywałam notariusza, z którym spisała testament oraz uzasadniła swoją wolę. Pracuję tutaj od 5 lat i jesteśmy bardzo związane, bo zjeżdżam tylko okazjonalnie. Co byście zrobiły? Rozmawiam z nią, ale płaczemy razem bo ja ją coraz bardziej rozumiem...
---------------
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 8 więcej
-
O 27.05.2016 at 01:18, Gość joanna napisał:
Mam nadzieję, że nigdy nie będę postawiona w podobnej sytuacji. Dla katolika eutanazja jest grzechem ciężkim i nikt mi nie powie, że jest inaczej. Ja bym wyjechała i zostawiła wybór podopiecznej. Joanna
Joanno masz racje ,problem wielce delikatny,ale wysyłanie młodych ludzi na front i błogosławienie "armat" to nie grzech!Na ten temat można wiele pisać.Czy jestem za eutanazją? ,raczej nie ,bo znów byłyby "przekręty",są jednak środki które pomagają przetrwać te straszne chwile.
-
Eutanazja staje się dopuszczalna w kolejnym kraju. Obecnie w Kanadzie
-
.....Hm....przychyliłbym bym się do tej opcji,ale w dobie egoizmu a szczególnie ludzi ,którzy tylko czekają na ludzkie nieszczęscie,wiadomo co mam na myśli. Na warunki Polskie ,mówię NIE!!!!!
-
UOKiK sprawdził wzorce umów stosowane w prywatnych domach opieki. Kontrola prowadzona była w całym kraju i objęła niemal 40 proc. spośród wszystkich placówek tego typu. Blisko 90 proc. przedsiębiorców stosowało niedozwolone postanowienia.
Według raportu firmy badawczej PMR Rynek prywatnej opieki zdrowotnej w Polsce 2015. Prognozy rozwoju na lata 2015-2020, w latach 2007-11 żyło w Polsce około 1,5 mln osób powyżej 75. roku życia. Do 2035 r. ich liczba wzrośnie do 4 mln. Ok. 7 proc. będzie wówczas korzystać z domów opieki – szacują autorzy raportu. Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, obecnie w domach opieki przebywa ok. 80 tys. osób. Ponad 14 tys. miejsc dysponują placówki prywatne, których działa w Polsce około 200.
Uwzględniając rosnące znaczenie prywatnych domów opieki, UOKiK przeprowadził kontrole wzorców umów w tego typu ośrodkach. Badanie było prowadzone od 2014 r., objęło wszystkie województwa i ponad 180 wzorców umów stosowanych przez 72 przedsiębiorców.
Blisko 90 proc. z nich stosowało postanowienia umowne, które wzbudziły zastrzeżenia Urzędu. Najczęściej dotyczyły one możliwości natychmiastowego rozwiązania umowy, zatrzymywania zapłaty za niezrealizowane usługi lub jednostronnej zmiany warunków przebywania w domu opieki.
W wyniku kontroli UOKiK wszczął 15 postępowań wyjaśniających i skierował blisko 80 wystąpień do przedsiębiorców z wezwaniem do zmiany stosowanych wzorców umów. W większości przypadków zakwestionowane postanowienia zostały wyeliminowane. Urząd objął rynek domów opieki stałym monitoringiem i planuje kolejne kontrole.
Poniżej przedstawiamy najważniejsze nieprawidłowości, które wzbudziły zastrzeżenia UOKiK:
1. Możliwość rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym
83 proc. skontrolowanych przedsiębiorców (60) przewidywało możliwość rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku nieterminowego uiszczania opłat za opiekę. Przykładowo (pisownia oryginalna): "W przypadku niewniesienia przez Pensjonariusza opłaty za pobyt w terminie, określonym w § 4, Świadczeniodawca uprawniony jest do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia, czyli ze skutkiem natychmiastowym." Tymczasem, uwzględniając ochronę praw osób korzystających z usług placówki, rozwiązanie umowy z powodu zaległości płatniczych powinno być poprzedzone wezwaniem do zapłaty, wyznaczeniem dodatkowego terminu i pouczeniem o konsekwencji niespełnienia tego obowiązku.
W niektórych przypadkach wystarczającym powodem do natychmiastowego rozwiązania umowy miało być pogorszenie stanu zdrowia i kondycji psychicznej podopiecznego. W ocenie Urzędu, postanowienia te godziły w dobre obyczaje, zwłaszcza, gdy pociągały za sobą konieczność niemalże jednoczesnego opuszczenia placówki przez osoby wymagające opieki.
2. Niezwracanie pieniędzy w przypadku niezrealizowania usługi
Prawo do zatrzymywania opłat wniesionych z góry, gdy usługa nie została w całości zrealizowana zastrzegało 62 proc. (45) skontrolowanych przedsiębiorców, np.: "Dom nie przewiduje możliwości zwrotu opłaty za pobyt w przypadku rezygnacji z niezachowaniem okresu wypowiedzenia umowy. Dotyczy to także wypadków losowych bez względu na długość ich trwania np. śmierć."
Warto pamiętać, że usługodawca nie może odmówić konsumentowi lub jego spadkobiercom zwrotu zapłaty za niewykorzystane świadczenia. Ma prawo jedynie zatrzymać kwotę odzwierciedlającą wartość rzeczywiście wykonanej usługi.
3. Zmiana ceny usługi bez zgody konsumenta lub treści umowy bez prawa do jej wypowiedzenia
51 proc. (37) domów opieki przewidywało możliwość podwyższenia wynagrodzenia, zastrzegając np.: "Wysokość wynagrodzenia (…) może ulec zmianie, nie częściej niż 2 razy w roku. Zmiana wynagrodzenia następuje od następnego miesiąca po pisemnym powiadomieniu o tym fakcie Zleceniodawcy i nie stanowi zmiany umowy. W przypadku 8 proc. (6) skontrolowanych przedsiębiorców Urząd kwestionował też postanowienia umowne, które przewidywały możliwość jednostronnej zmiany warunków zamieszkiwania w placówce, np.: W ramach niniejszego Regulaminu mogą być wydawane przepisy bardziej szczegółowe regulujące zakres praw i obowiązków Pensjonariusza."
Tymczasem, zgodnie z prawem, gdy zmianie ulegają warunki umowy, konsument ma prawo ją wypowiedzieć lub nie zaakceptować nowych zasad i oczekiwać od przedsiębiorcy jej wykonywania na ustalonych wcześniej warunkach.
4. Wyłączanie odpowiedzialności za szkody na osobie lub za rzeczy pozostawione w domu opieki
"Dom nie prowadzi opieki indywidualnej w związku z tym nie odpowiada za upadki Mieszkańców oraz za inne urazy wynikłe na skutek samowoli podopiecznego - te i podobne postanowienia stosowało 20 proc. (14) skontrolowanych domów opieki. Tymczasem, prawem konsumenta jest możliwość ubiegania się o rekompensatę za poniesioną szkodę. Gdy kwestia winy nie jest jednoznacznie przesądzona, orzeka o niej sąd. Z tego względu przedsiębiorcy nie wolno wyłączać odpowiedzialności za szkody na osobie."
Obowiązkiem domu opieki jest też stworzenie możliwości zapewnienia bezpieczeństwa rzeczy osobistych. Niedozwolone są więc postanowienia, takie jak: "Placówka nie bierze odpowiedzialności za pieniądze, biżuterię, pamiątki rodzinne." Stosowało je 37 proc. (27) skontrolowanych przedsiębiorców.
5. Wygórowane kary umowne lub odsetki
Za niewłaściwe wykonywanie umowy przedsiębiorca może pobierać opłaty dodatkowe – jest to zgodne z prawem. Opłaty te nie powinny jednak być nadmiernie wygórowane, tzn. przysparzać przedsiębiorcy nadmiernych zysków kosztem konsumentów. Do takich przypadków dochodziło w przypadku 17 proc. (12) skontrolowanych domów opieki. Zdarzało się, że opłata wynosiła nawet 150 zł za każdy dzień opóźnienia.
Informacje dla konsumentów
Jeśli planujesz skorzystać z usług świadczonych przez przedsiębiorców prowadzących placówki opiekuńcze:
- Sprawdź, czy dom opieki prowadzi legalną działalność. Zgodnie z prawem, musi on spełnić wymagania m. in. w zakresie lokalizacji i standardów pobytu. Kontrole sprawują Urzędy Wojewódzkie, które prowadzą specjalne rejestry tych ośrodków i mogą udzielić informacji, czy dana placówka posiada stosowne pozwolenie.
- Pamiętaj, że pobyt osoby niepełnosprawnej, chorej lub w podeszłym wieku w takiej placówce powinien być zawsze poprzedzony zawarciem umowy. Przed jej podpisaniem, dokładnie zapoznaj się z postanowieniami umownymi, jak i regulaminem czy statutem placówki, jeśli takie obowiązują.
- Przed podpisaniem umowy o świadczenie usług opieki całodobowej, zwróć uwagę, czy nie zawiera ona postanowień, które kształtują zobowiązania stron w sposób niekorzystny dla konsumentów. Jeśli tak jest, poinformuj przedsiębiorcę o występującym naruszeniu, a gdy ten nie wyrazi zgody na zmianę treści umowy, rozważ wybór innej placówki opiekuńczej. Warto też zawiadomić UOKiK, który po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego może orzec, że dane postanowienie wzorca umowy jest niezgodne z prawem.
- Jeżeli obawiasz się, że umowa, którą już podpisałeś, zawiera niedozwolone postanowienia, pamiętaj, że takie klauzule nie wiążą konsumenta. Poinformuj o tym przedsiębiorcę.
- Jeżeli przedsiębiorca nie przychyli się do twojego stanowiska, po bezpłatną pomoc zwróć się do miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów lub jednej z organizacji konsumenckich (Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich).
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
O 12.05.2016 at 09:54, Florcia napisał:
Raport uświadamia, że przedsiębiorcy prowadzący placówki opiekuńcze czują się bezkarni a to oznacza, że tylko "wprowadzenie geriatrii do systemu ochrony zdrowia może wpłynąć na poprawę jakości życia i dobrostanu osób starszych. Istotą geriatrii jest bowiem upodmiotowienie pacjenta - traktowanie holistycznie jako całość psychofizyczną a nie konglomerat wielu chorób lub przedmiot opieki paliatywnej bądź długoterminowej" jak napisano w Założeniach polityki ludnościowej Polski 2012, Projekt, Warszawa 2012.
Projekt 2013:
Wyniki kontroli:
https://www.nik.gov.pl/plik/id,9100,vp,11306.pdf
,jeden z tych linków przeleciałem ,bardzo dużo w nim danych jest to raport,ale tylko raport ,bo po zmianie Rządu wszystko to pójdzie do lamusa,bo obecny Rząd ma własną koncepcje i nie przychyla się do polityki Unii Europejskiej, był smród teraz bedzie "gnój "bo tendencje typu wyjazdów za pracą wzrastają a dużo młodych ludzi deklaruje emigracje itd. 500 zł rodzinnego i to na drugie dziecko ma trochę zmienić te tendencje opisane w raporcie ,ale to tylko fikcja,bo bedzie jeszcze wiecej biedoty a w jakich kręgach wiadomo,ale im ciemniejszy naród tym lepiej się rządzi to też przyświeca nie tylko kręgom politycznym a też religijnym.
-
Raport NIK jest ważnym dokumentem, informującym nie tylko rząd, ale też społeczeństwo o tym w jaki sposób wydawane są publiczne pieniądze.
Obecny rząd wprowadził i nadal wprowadza jedynie chaos w gospodarce a także w życiu społecznym. Przede wszystkim jest niekompetentny, do tego arogancki na znany, tzw. wzór sowiecki. Nie wiem jak długo rząd się utrzyma, nie wiem jak długo Polacy wytrzymają, żyjąc w takim "rozkroku", czyli trochę w Polsce, trochę za granicą.
-
zgadzam się absolutnie ,niech ktoś nie myśli ,że kochałem PO czy inną Partie,bo jak napisałem był smród i taką szanse jak teraz ma PiS by zrobić trochę porządku to nie miała żadna Partia w okresie 26 -letnim po obaleniu socjalizmu.Robią to jednak całkowicie bez głowy a sami nie są świeci,na kontach mają miliony i pytam skąd je mają?Najbardziej zadłużony kraj w Europie i oni się wypinają na UE,to trzeba być debilem i bezmózgowcem by prowadzić taką polityke,zadzierają z wszystkimi z Niemcami ,Rosjanami a szukają przyjaciół za Oceanem a Oni im tak pomogą jak 1943 roku,nie wspomne o 1939 roku.Sami sobie zawieszają pętle na szyi.Pozdrawiam.
. Jeszcze dodam -----,już to pisałem,podam przykład.Gdyby Niemcy po wojnie chcieli się rozliczyć ,czy byłoby to możliwe?Nie,bo większość brała udział w tym bagnie,tak samo sytuacja wygląda w Polsce ,wiekszość kombinowała od samego początku ,włacznie z PiS nie wspomne o Kościele Katolickim ,który od Rządu "wydoił" grube miliony jak nie miliardy i teraz kogo tu rozliczyć? Czy nie lepiej iść na ugode ,dać grubą linie i zacząć od nowa a czołowych złodziei nie dopuścić już do steru władzy?!Ale oni wolą zemste ,chociaż sami nie są czyści!!! Dopóki Rząd Polski nie zrobi rozdziału Państwa od Kościoła ,tak długo bedzie "burdel" w tym Państwie.
może całkowicie nie na temat ,ale jest to powiązane z tym raportem .
-
W pewnym momencie uznałam, że najbardziej opłacała by mi się własna działalność jako opiekunka osób starszych w Niemczech. Z wykształcenia jestem jednak m.in. ekonomistą i zaczęłam sprawę badać dogłębnie.
i doszłam do przekonania, że własna działalność jest jednak problematyczna pod względem prawnym i zrezygnowałam z tego pomysłu, żeby np. nie mieć na przyszłość problemów z zaliczeniem okresów do emerytury.
Zainteresowanym problemem polecam lekturę takich stron w Internecie
http://www.arbeitlandia.eu/2013/01/16/gewerbe-w-niemczech-polprawdy-i-nieprawdy/
http://biuro.opiekunek.de/p/kompetencje.html
Nie należy wierzyć jednej stronie i zawsze szukać różnych opinii. Własna działalność może być uznana za legalną - po spełnieniu paru warunków - ale po co opiekunce takie ryzyko ? stresów mamy już i tak pod dostatkiem, a mało kto z nas rozumie niemieckie dokumenty i wciąż zmieniające się przepisy i uważam, że lepiej w to nie wchodzić.
- Pokaż poprzednie komentarze 2 więcej
-
Serenity na pewno Ci odpowie na to nurtujące pytanie .
-
39 minut temu, erika napisał:
Dzięki @Serenity ale się naczytałam! Powiem,że jestem na etapie zbierania dokładnych informacji dot.działalności w pl. Wszystko jest takie skomplikowane dla mnie:( a powiem szczerze ,że najgorsze te przepisy! Przeszłam w swojej pracy zawodowej niejedną kontrolę .. /było zawsze ok./ a teraz chciałabym mieć "spokojną głowę" Wiem że miałabym ok.300E netto więcej oczywiście zostając w Mojej obecnej Agencji. Jedno mnie nurtuje,dlaczego zakładając po raz pierwszy działalność/w moim przypadku/ muszę posiadać r-ki z Pl. ? Taką informację uzyskałam ZUS.: cytuję: otrzyma pani A1 ,ale w ciągu danego r-ku musi pani posiadać Rachunki z PL.
W przypadku polskiej działalności część pracy musi być wykonana w Polsce, trzeba więc mieć rachunki, inaczej powstałby obowiązek zarejestrowania działalności w Niemczech - jako miejscu wykonywania tej pracy(Działalności ). chyba 25 % pracy winna być wykonana w Polsce.
Ale tu trzeba dokładnej informacji w miejscowym oddziale Zus-u.
http://orzeczenia.gdansk.sa.gov.pl/content/$N/151000000001521_III_AUa_001146_2013_Uz_2014-03-26_001
-
Co ryzykujemy tą legalnością czy nielegalnością działalności ?
Na bieżąco prawie nic, ale z czasem odpowiednie organy mogą odmówić wypłaty rent czy emerytur właśnie z powodu prowadzenia pozornej działalności gospodarczej. Oczywiście, zwrócą wtedy składki, ale renty czy emerytury się nie dostanie, ani okresów składkowych.
ale też prowadząc działalność w Polsce można też np. udzielać lekcji niemieckiego, ale to trzeba sobie wpisać już przy zakładaniu swojej działalności.
@erika za 300euro więcej to już warto Ci pogłówkować ! ale trzeba rękę trzymać na pulsie i pilnować samemu swoich papierków. Ty sporo czytasz to masz szansę wyjść na swoje.
-
Miłe Panie i Panowie mam do Was pytanie jak sobie radziliście z językiem na pierwszych sztelach? Ja byłam w DE trzy razy pierwszy raz to była kobieta z demencją więc kontakt z nią był trudny a właściwie nie możliwy,Druga sztela masakra roślinka wydająca z siebie dziwne dźwięki.Natomiast trzecia sztela super Babcia całkiem kontaktowa,bardzo energiczna.I tu zaczyna się mój problem,bo niestety mam problemy z komunikacją. Moja znajomość języka jest kontaktowa w podstawowych sprawach związanych z codziennymi obowiązkami,a tym czasem Babcia lubi sobie pogadać .Więc słucham Jej i więcej się domyślam niż naprawde rozumiem.Ale najbardziej irytuje mnie to,że nie potrafię jej odpowiedzieć,poprostu boję się odezwać.Raz w tygodniu przychodzi do sprzątania Pani Teresa oczywiście Polka,i w Jej obecności moja dziwna blokada znika.Za tydzień wyjazd cały czas uczę się niemieckiego,oglądam filmy w jęz.niemieckim słucham niemieckich piosenek,a nocami śni mi się Babcia Józefina która do mnie mówi a ja nic nie rozumię.
- Pokaż poprzednie komentarze 14 więcej
-
niemiecki miałam w szkole średniej.Nawet mature z niej zdawałam.Ale to było daawno temu.I po trzydziestu kilku latach powtórka z niemieckiego ale juz na żywo.Zeby chociaż ci Niemcy chcieli po niemiecku mówić.W wiekszosci dialekt.Chociaż może i szwabskiego niedługo się naucze ,bo tylko ten jęz. słyszę.
-
O 11.06.2016 at 07:05, Blondi napisał:
,nieraz mówię sobie a po cholerę mi ten język ale bez tego języka ni rusz ,,
To prawda ,język to podstawa ,wówczas to jesteśmy pewniejsze siebie ,bardziej '' cenne'' dla agencji.Ja naukę języka odbyłam mieszkając w Niemczech był to roczny kurs w szkole dla dorosłych, dużo się tam nauczyłam szczególnie gramatyki ,pisania, jednakowoż uczę się ciągle i wciąż ,chciałabym mówić swobodnie na wszystkie tematy, na które mam coś do powiedzenia :)..Starając się o sztelę ,mogłam wybierać bo mój niemiecki ponoć swobodny i dobry ,niektóre panie za agencji krzyczały do mnie ''to nie jest sklep z butami'' a to ja dziękowałam.Znajmy swoją wartość Tu na tej szteli niewiele mówię bo PDP bardzo słabo słyszy ale chyba niedługo zacznę do niego pisać na karteczce.
-
15 godzin temu, Lucyna1964 napisał:
niemiecki miałam w szkole średniej.Nawet mature z niej zdawałam.Ale to było daawno temu.I po trzydziestu kilku latach powtórka z niemieckiego ale juz na żywo.Zeby chociaż ci Niemcy chcieli po niemiecku mówić.W wiekszosci dialekt.Chociaż może i szwabskiego niedługo się naucze ,bo tylko ten jęz. słyszę.
Mature jednak z rosyjskiego zdawalam, bo przeciez kiedys byl obowiazkowy, nawet kiedys mi sie przydal, pojechalam jako opiekunka do dzieci(aupair), a tu malzenstwo muzykow ona Wiedenka, on Krym-tataro-rosjanin. Blagali, zeby z dziecmi mowic po rosyjsku...I tak to sobie niemiecki podszlifowalam