Skocz do zawartości

OR MINI

Gość
What's on your mind?
  1. Hej. Jak u Was przebiegł dzień matki? Do mojej pdp ani syn ani córka nawet nie zadzwonili. To dziwne,ale było mi wstyd za nich. Jak tak można? Było mi żal babci i wymyśliłam, że padł kanał z wiadomościami by nie słyszała o święcie, bo chyba nie pamiętała, albo udawała. Dałabym wiele, żeby móc matce złożyć życzenia :( 

    1. Florcia

      Był również Dzień Ojca 5 maja a dzisiaj jest w Niemczech Dzień Matki. Renia tak byś Ty postąpiła, ale dzieci Twojej PDP są inni albo zapomnieli, albo nie przywiązują wagi do tego święta. To fakt, że nam jest przykro, bo myślimy o naszych matkach, tylko my jesteśmy inaczej wychowani. Prawdopodobnie Twoja PDP nie wiedziała, że taki dzień dzisiaj jest a dzieci może sobie przypomną i zadzwonią jutro?

      W Niemczech najważniejszy jest dzień urodzin i jeżeli w tym dniu nie złożyliby, to byłaby prawdziwa, wielka przykrość.

    2. Gość Hania

      Gość Hania

      Ale mnie wystraszyłaś, że zapomniałam. uff. Mam 2 miesięcy przerwy i zapomniałam, że w de dzień matki wypada w 2 niedzielę maja. U moich pdp pewnie impreza, bo tam syn dba o matkę wzorowo. Pozdrawiam.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  12 więcej
    2. Florcia

      Płacą niewielkie składki i to wynika nie tylko z przepisów prawa, raczej z tego, że ZUS wydaje druk A1 na czas trwania umowy zlecenia i agencja nie musi przed każdym wyjazdem występować w imieniu opiekunki o ten druk, tym bardziej, że czas oczekiwania na A1 wynosi przeciętnie 3 tygodnie a na jego podstawie wydawana jest EKUZ.

    3. a.....1

      a skąd mają te pieniadze? przecież to nie zakład produkcyjny,wszystko to dla mnie jest nie jasne ,albo krętactwem.(tzn. nie z Twojej strony ha ha)

    4. Florcia

      :hahaha:...to dobre pytanie, tym bardziej, że większość ze spółek z o. o. ma kapitał zakładowy w wys. 5000 PLN ?! Agencje mają pieniądze z pośrednictwa pracy w opiece. Każda opiekunka pracuje na agencję, która co miesiąc pobiera część z naszego wynagrodzenia. Pośrednictwo w tej branży, to całkiem dobry pieniądz.

  2. Witam. Proszę  informację i pomoc. Moja żona jeździ do Niemiec od 4 lat. Jest tam teraz legalnie z agencji. Zdarzył się wypadek. Podopiecznej podała kiełbasę i babcia się nią zadławiła i zmarła. Oczywiście reanimowała ją trzymając telefon przy uchu i robiąc polecenia operatora instruującego ją jak reanimować. Czy coś jej grozi? Ona płacze, że to jej wina, bo nie pokroiła kiełbasy a babcia złapała cały kawałek. Podopieczna miała 67 lat. Na miejscu była policja. Co będzie jeżeli uznają jej winę, że niedopełniła obowiązków? Wiecie coś o tym?

     

    ----

    Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:

     
     
    1. Pokaż poprzednie komentarze  14 więcej
    2. a.....1

      43 minut temu, erika napisał:

      A u mnie pewnego razu PDP w nocy woła HALO,zachodzę do pokoju PDP .. nie wiedziała gdzie jest ! a po zatym cała zimna.. patrzę a PDP pomyliła drzwi :( otworzyła drzwi balkonowe! zamknęłam ponownie na klucz i schowałam... Musimy wszystko przewidzieć ,

      rzecz jasna ,trzeba myśleć za PDP  ,ale nie wszystko się da przewidzieć ,są to schorzenia ,umysłowe i fizyczne ,by upilnować każdego pacjenta ,to każdy z nas musiałby 24 godziny być w pogotowiu a to jest fizycznie niemożliwe.Przykład -przyjechałem do PDP  ,kiedy był jeszcze w miare ok.po roku czy dłużej  uciekł nam z domu i to w nocy,piszę nam bo była jeszcze jego żona,no i co miałem to przewidzieć? kiedy był w miare zdrowy nie było potrzeby zamykania drzwi balkonowych itd.,ale po tej sytuacji ,zabezpieczyłem drzwi okna i to już się nie powtórzyło.Wszystko jest pierwszy raz  a ten pierwszy raz może być tylko alarmem ,ale i katastroficzny w skutkach.Taka praca.

    3. Blondi

      8 godzin temu, Gość Adamkowa napisał:

      Witajcie. Mnie się kiedyś zdarzyło na noc w zimie nie zamknąć okna w pokoju podopiecznej i podopieczna dostała obustronnego zapalenia płuc z którego cudem wyszła po kilku tygodniach w szpitalu. Teraz sprawdzam wszystko setki razy jak przy nerwicy natręctw. Każdemu zdarza się popełnić błąd ale nasze błędy mogą kosztować zdrowie podopiecznych. Pozdrawiam.

      moja babcia to zima i okna na roścież i ona w samym sweterku w oknie bo musi się ochłodzić-ale tak zakonserwowana jak konserwa i nic ją nie brało,,,nic a nic,,albo w sweterku wyjsć na zewnątrz,taki typek -twardy typek,,,

    4. a.....1

      ha ha gorąca babcia  !no tak nie każdy taki jest.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. a.....1

      MOŻE ,ŻLE ZROZUMIAŁEM ,BO TAK POBIERZNIE PRZELECIAŁEM ,ALE MOWA TAM BYŁA O HIPOTEKACH I SPLACANIU ICH ,DOTYCZYŁO TO SZWAJCARÓW/???? A WYSOKOŚĆ ZAROBKÓW IMPONUJĄCA!mASZ RACJE ,ALE TO BRUTTO.

    3. Florcia

      W artykule, tekst o hipotece, dotyczy Polki, germanistki, która mówi gazecie, że pracuje na raty kredytu hipotecznego, zaciągniętego we frankach szwajcarskich.

      Krótki opis: Na początku roku, dwie Polki podjęły pracę w prywatnym, małym domu opieki w Meilen nad Jeziorem Zuryskim: 7 pacjentów, praca w godzinach 22-10 rano. Pracowały w systemie miesiąc na miesiąc na zmianę i otrzymywały za to wynagrodzenie 2500 franków netto i pracowały bez przerwy!!!. Pracodawca oddał im do dyspozycji mieszkanie jednopokojowe. W opinii służb medycznych ta nietypowa praca, wykonywana przez 360 godzin w miesiącu, w zależności od kwalifikacji jest wynagradzana w granicach 9 700-10 800 franków brutto.

      Polki otrzymywały 2767 franków brutto, nie miały wymaganych kwalifikacji i w takim przypadku wynagrodzenie powinno wynosić co najmniej 5000 franków brutto a co jest najistotniejsze: praca przez 30 nocy w miesiącu jest niezgodna z prawem. Nie trzeba dodawać, że miały wiele obowiązków i praca był ciężka. Do tego Polki musiały upominać się u pracodawcy (szefa domu opieki) o składkę na ubezpieczenie, o pieniądze na dojazd na miejscu do pracy. W ich umowach o pracę było napisane, że w przypadku choroby nie otrzymają wynagrodzenia i tego właśnie doświadczyły jedna z nich osobiście!!!

    4. a.....1

      czyli coś tam zrozumiałem ha ha -pozdrawiam. a złodziejstwo jest wszędzie jak i w Polsce.

  3. Dziewczyny, mam problem. Miał po mnie do Polski przyjechać syn podopiecznej, ale w końcu uzgodniliśmy, że będzie lepiej, gdy przylecę samolotem. Na miejscu dowiedziałam się, że będę zarabiała nie 1200 euro, ale 2200 na rękę oczywiście legalnie (podziękowali agencji i zatrudnili mnie na niemieckich warunkach), bo oni cenią sobie ten zawód i chcą żebym była zadowolona i została z nimi dłużej. Sama nie wiem co jeszcze zrobię, bo mam propozycję za 2500€ w dużym mieście. Tu na miejscu mam do dyspozycji świetną kucharkę i trochę leniwą sprzątaczkę. Zajmuję całe piętro to znaczy 3 pokoje, taras i łazienkę. Mam sporo wolnego, bo podopieczny jest mobilny i zdrowy psychicznie, ale nie bardzo jest co tu robić, bo dom jest nad jeziorem z dala od miasta więc na siłownię, zakupy czy do kina wyjeżdżam góra raz, dwa w tygodniu i w wolne weekendy. Pozostaje mi pływać łódką po jeziorze i długie spacery po parku.  Na szczęście mogę zapraszać rodzinę (mój mąż przyjechał tu ostatnio z wnukiem na 2 tygodnie). Ale do rzeczy. Mój problem polega na tym, że się obudziłam i to był sen. :) 

    Powrót do rzeczywistości bardzo bolesny nie był, bo mimo że nie ma takiej kasy, jeziora i tyle wolnego to nie narzekam, ale gdzie nie popatrzę to biadolenie i tak się zastanawiam się czy my same możemy przed lub w trakcie sprawić, że nasze miejscówki może nie będą takie bajkowe, ale przyjemne. Myślicie, że mamy na to wpływ, bo mam wrażenie że to traf losu, ale przecież mówi się, że losowi trzeba pomagać. Ja na przykład zawsze żądam rozmowy z poprzedniczką i nigdy nie wybieram miejsca, gdzie jest to niemożliwie. Macie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby na zminimalizowanie ryzyka? 

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  20 więcej
    2. emma

      O 19.04.2016 at 15:49, adamos1 napisał:

      masz racje tylko spokój i umieć przeprosić a nie każdego na to stać ,chociaż wina leżała po obu stronach  ha ha---emma wiele spraw drażni ale taki zawód ,czy praca a wiesz zdjęcia ,hm?powiedz co Ci pomogą ,moim zdaniem nic,co z tego ,że z twarzy fajnie a w "środku " diabeł",dużo można pisać na ten temat.

      Racja, bardziej liczy się zachowanie i charakter PDP oraz rodziny. 

    3. Blondi

      Ja jestem ryzykantką i raz w ciemno zaryzykowałam i widzę ,że jeszcze nie raz zaryzykuję ,,,w ciemno ,jestem tak ugodowa i tak wyrozumiała ,że mam wrażenie że z każdym przypadkiem sobie poradzę,tak myślę teraz ,mam coś w sobie , dużo serca i czułości,,,chciałabym aby moja oferta teraz była fajna ,ale jak będzie inna? to będę się starała tych ludzi zmienić na fajnych -jak bedą jacyś dziwaki,,,już zmieniłam w życiu babcie z agresora na cudowną babcinę,,wspominam ja zawsze,

      nieraz jest tak ,że stele trzeba sobie samemu wypracowac pod siebie aby było dobrze ...aby był wolny czas itd, ale jak wypracujesz to wszystko i przyjedzie włazidupa-zmienniczka? koniec twojej pracy i temat sie zamyka....

    4. a.....1

       tak masz racje -trafić na dobrą stele to jak trafić 6 w ToTo.Dlatego trzeba nieraz ryzykować.

  4. Szanowne Agencje!

    W imieniu Opiekunek podpisujących się pod niniejszym postem oraz lubiących fanpage http://www.facebook.com/kartadobrychpraktyk wyrażam nadzieję, że głos Państwa pracowników i współpracowników czyli nas - Opiekunów osób starszych - jest dla Państwa na tyle ważny, że postulaty zawarte w niniejszej Karcie znajdą swoje miejsce w Państwa umowach. Karta reguluje podstawowe zasady współpracy będące od lat powodem niepotrzebnych obu stronom niedomówień i nieprzyjemności.

    Wierzę, że już niedługo zobaczymy na Państwa stronach logo Dobrych praktyk świadczące o tym, że jesteście agencjami na piątkę z plusem. Że jesteśmy dla Was ważne, że komfort naszej ciężkiej pracy jest dla Was priorytetem.

    Z poważaniem,

    Podpisane Opiekunki osób starszych oraz Anna Kowalska (Anna1956)

     

    post-1010-0-48443800-1437787764.png.6512

    Karta Dobrych praktyk

    1. W przypadku znanej agencji oferty (kolejny wyjazd opiekuna) dołączenie do umowy pisemnego opisu stanu zdrowia podopiecznego. W razie poważnych rozbieżności, możliwość natychmiastowego powrotu na koszt agencji i wypłata 1/4 ustalonego wynagrodzenia lub bezzwłoczne przeniesienie na inną ofertę na koszt agencji.
    2. Dodatek dla Opiekuna za otwarcie nowej oferty w wysokości 100 euro za pierwszy miesiąc (oferta obsługiwana przez agencję po raz pierwszy). Wyłączenie zapisu pkt. 1 (akceptowane ryzyko obu stron).
    3. Ustalenie wszelkich roszczeń w stosunku do opiekunki w dniu wyjazdu w postaci pisemnego potwierdzenia "zdania pracy" podpisanego przez podopiecznego lub jego rodzinę w dniu wyjazdu. To na podopiecznym i jego rodzinie spoczywa obowiązek sprawdzenia, ujawnienia lub zgłoszenia ewentualnych nieprawidłowości w obecności opiekunki (szkody, zaniedbania, reklamacja usługi, inne). Zdanie pracy nie uwalnia opiekunki przed odpowiedzialnością za ujawnioną po wyjeździe kradzież, która każdorazowo musi być udokumentowana przez podopiecznego lub jego rodzinę w postaci zgłoszenia szkody na policję. O winie rozstrzyga wyłącznie wynik dochodzenia policji.
    4. Za każde nocne wstawanie na żądanie podopiecznej  zwiększenie wynagrodzenia o 5 euro. Wstawanie udokumentowane podpisem podopiecznej lub rodziny i na bieżąco akceptowane przez agencję. Lub ryczałtem w kwocie 200 euro miesięcznie za ofertę z interwencjami nocnymi. Jeżeli ich liczba przekracza możliwości opiekuna to może on bez konsekwencji prosić o natychmiastową zmianę oferty.
    5. Zwrot pełnych kosztów podróży bez względu na czas trwania oferty.
    1. Pokaż poprzednie komentarze  64 więcej
    2. Blondi

      O 31.03.2016 at 20:23, Mariola1967 napisał:

      Będąc na miejscu firmy nie dopuściła bym na wprowadzenie w źycie takiej karty bije w interes firmy 

      Mariola i firmy nie dopuszczą na wprowadzenie takiej karty -sama się dzisiaj przekonałam ,,,za dużo jest ludzi do pracy i firma stawia warunki a my możemy negocjować i albo się uda albo nie ,,

      co do wynagrodzenia ,a o takim czymś jak 100 euro za nowe miejsce -to można zapomniec,są firmy co proponują taką stawkę za nowe miejsce ,a może się to rozwinie? i więcej firm i agencyjek przyjmie albo będzie musialo przyjąc na zachętę ,ale z tego co widzę to jest full osób chętnych do pracy i firma rządzi,niestety,,przykre ale prawdziwe,,taki mamy dobrobyt w Polsce,,

    3. Mariola1967

      Prawdę mówiąc zgadzam się z Tobą kochanie i nie zgadzam ludzi do pracy jest duźo tylko te duźo język zna słabo brak im doświadczenia a strona niemiecka wymaga od nas co raz więcej byłam w miejscach gdzie miano w nosie jak gotuję czy sprzątam tylko chciano mojego doświadczenia z zakresu opieki bo takie teź są miejsca Jeśli chodzi o 100 euro za Nowe miejsce nie słyszałam i temat mnie interesuje

       

  5. Dziewczyny! Wszystko róbcie na papierze nic na słowo. Agencja poinformowała mnie, że zwyczajową jak to nazwali premię za święta wypłaci mi rodzina. Doszło do tego, że musiałam się upominać u agencji i dostałam ją dopiero dzisiaj od syna podopiecznej i to w kwocie 30 euro. Zadzwoniłam do agencji i mi powiedzieli, że oni nie mają wpływu na wysokość premii i skoro rodzina tyle przeznaczyła to tyle mogła. Czuję się oszukana, bo dziewczyny dostawały za te dwa dni w innych agencjach nawet 100 euro. Beznadzieja! I do tego trzeba się prosić i upominać. Nie wyjeżdżajcie jak nie będziecie miały czarno na białym że będzie premia w kwocie takiej i takiej. Święta w pracy za 30 euro... :( Pozdrawiam z de. 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  22 więcej
    2. erika

      Adamos1 , te pieniądze co rodzina płaci dla Firmy to są jej miesięczne koszta.Rodzina nic dodatkowo nie płaci za święta.Firma wtedy ma mniej w "kieszeni"

    3. a.....1

      16 minut temu, erika napisał:

      Adamos1 , te pieniądze co rodzina płaci dla Firmy to są jej miesięczne koszta.Rodzina nic dodatkowo nie płaci za święta.Firma wtedy ma mniej w "kieszeni"

      ha ha nie zawsze ,ale i tak może być ,nie podważam.

    4. Blondi

      Teraz wiem ,na 100% za święta musi dopłacić rodzina i rodzina dostaje wyższy rachunek do zapłaty,rodzina dostanie nie 2 tys. euro a 2200 do zapłaty z czego opiekunce dadzą 100 a 100 sobie,,agenturki tak zrobią aby nie stracić,

  6. Witam,

    Chciałam przedstawić wam inicjatywę *usunięto*

    Założyliśmy zrzeszenie polskich opiekunek i opiekunów pracujących w Niemczech, ponieważ chcemy zmienić sposób zatrudnienia w tej branży. Naszym głównym celem jest zdobywanie zleceń bezpośrednio u rodzin w Niemczech i doprowadzenie do bezpośredniego zatrudnienia opiekunek bez agencji pracy „tymczasowej”. Mamy już gotową niemiecką stronę internetową i chcemy właśnie przez nią zdobywać zlecenia. Pracujemy od początku roku nad tym projektem i dzisiaj chcemy przedstawić efekt w tym zacnym gronie. Czekaliśmy z rozgłosem do momentu, kiedy będzie już wszystko w fazie końcowej. Zapraszamy do przystąpienia. Obecnie wszystko finansujemy z własnych środków, zatem przystąpienie nic nie kosztuje i obecnie nie ma też składek, ani ukrytych kosztów lub zamiarów jakiegoś wyzysku na cudzej szkodzie. Zrzeszenie po wpisie do rejestru sądowego będzie miało formę Gemeinnütziger Verein, czyli zrzeszenie o pożytku publicznym, zwolnione z podatków bez możliwości działalności komercyjnej. W następnych dniach będziemy się konstytuować i odbędą się podstawowe głosowania na temat świadczonej pomocy przez zrzeszenie. Np. adwokat, księgowa, transport lub pomoc w uznawaniu swojego zawodu w Niemczech. Przystępując teraz, na początku istnienia, możecie wpłynąć na przyszły kształt zrzeszenia. Zapraszamy społecznie aktywne i doświadczone opiekunki i opiekunów, którzy pragną innym pomagać oraz opiekunki i opiekunów, którzy chcą zmienić swój status zatrudnienia. Wystarczy wejść na stronę zrzeszenia i wypełnić formularz aplikacyjny, po którym otrzymacie telefon weryfikujący. Podczas tej rozmowy dowiecie się gdzie zrzeszenie jest zorganizowane i gdzie odbywają się głosowania.

    Żeby się nie skończyło samymi słowami można odwiedzić naszą już gotową niemiecką stronę Internetową: *usunięto*

    Oraz stronę internetową zrzeszenia z formularzem aplikacyjnym. *usunięto*

    Czekamy na Was!

     

     

    Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:

     
    1. Pokaż poprzednie komentarze  50 więcej
    2. beata_w

      Zrzeszenie się konstytuuje. Zapraszamy chętnych.

      I te obelgi to same bzdury :)

    3. Gość OPIEKUNKAnie24

      Gość OPIEKUNKAnie24

      ŚMIECH NA SALI :d nie dość, że nie ma żadnych konkretów, to jeszcze zabrali firmie w której pracuję zdjęcia i probują się podszywać a my mamy uwieżyć że społecznicy się znalezli co za darmo będą opiekunkom pomagać. ODRADZAM WSZYSTKIM!!!

    4. Gość OPIEKUNKAnie24

      Gość OPIEKUNKAnie24

      O 5.04.2016 at 20:38, Gość napisał:

      brawo Moderator. A agencja z Jeloniej góry ma antyreklamę na bank. Zachłanność nie popłaca

      a tak się sklada ze ja pracuje w tej agencji z jeleniej gory i jak widzę ukradliscie zdjęcia z ich strony i sie podszywacie. jutro zgłaszam to w biurze. To uczciwa firma jest!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. Chciałabym zacząć wyjeżdżać ale gryzę się z myślami. Napiszcie mi jak ta rozłąka wpływa na wasze relacje z drugimi połówkami.Mój chłop mówi mi, że nie ma mowy o wjeździe, ale chciałabym zarabiać normalne pieniądze. Czytam, że niektórzy z was siedzą w niemczech i po kilka miesięcy. Mam 39 lat i nie wiem co robić. Napiszcie jakie były wasze początki i jak to się skończyło.

    Pozdrawiam miło! Anna

    1. Pokaż poprzednie komentarze  17 więcej
    2. Blondi

      O 6.04.2016 at 23:28, adamos1 napisał:

      bo taki wielki jest problem z internetem ! od opiekunów Agencje żądają znajomości języka ,ale powiedzieć ,żeby zainstalowali internet to problem a w wiekszości u PDP jest tel.a więc zainstalowaniem internetu to małe piwo,ale po co opiekunka ma mieć internet ?Ona ma siedzieć przy PDP 24 godziny.Piszę tak bo już raz miałem taki komentarz z Agencji.

      i też tak pomyślałam ,po co internet opiekunce jak ona jedzie zapie....c a nie siedziec na internecie,,,rodzina nie załozy i szukają takiej co nie będzie chciała takich luksusów jak ja,,,,znajdą ,bo takich jest też full,,,

      O 7.04.2016 at 10:16, adamos1 napisał:

      ten pierwszy raz zawsze najgorszy a potem jak po maśle ha ha--napisałaś szczerze jak myślisz.Jeszcze dodam moje hobby to muzyka i śpiew i tym zbijam czas.Muzyka i śpiew przenosi mnie w inny świat-ten lepszy ha ha

      adamos po jakim maśle -hahhahhaa 

      dla mnie każdy wyjazd się dłużył ,ale ten ostatni wyjazd już był lżejszy ,chyba przełamałam się i doszłam do wniosku ,że niestety muszę być daleko od domu i to moja praca i moja kasa,,,,

      O 7.04.2016 at 09:26, madziulka napisał:

      Jestem na pierwszym wyjeździe,dopiero  3 tyg.za mną ..Ale już dziś wiem ,że wyjazdy dłuższe niż miesiąc nie są dla mnie,zwłaszcza przez tęsknotę za (małymi) dzieci i gdyby nie internet, nie wytrzymalabym  nawet tych 3 tyg..

      Mimo że fajnie trafiłam i jest mi tu dobrze,przaraża mnie perspektywa kolejnych 5 tygodni.A niestety czas bardzo się służy...

       Pozdrawiam wszystkich!!

       

       

       

       

       

      madziulka nie patrz w kalendarz ,a jak zacznie się tydzień to zaraz jest piątek i tak zleci ,wytrzymasz ,tylko pozytywnie myśl. bądz radosna i się ciesz ,teraz mi fajnie pisać a sama miałam doły takie ,że kładłam się i drzemałam ,ale spania nie było ,a potem sama do siebie ,,wstawaj i się ruszaj i coś rób itd i dostawałam poweru takiego ,że od razu gotowa byłam do wyjscia i na spacer i po sklepach ,,,

       

    3. madziulka

       

      Blondi.,dziękuję bardzo za pocieszające słowa, sama też próbuje wytłumaczyć sobie,że spokojnie dam radę, masz rację patrzenie w kalendarz Dołuje..ale będzie dobrze,musi !!!

      Miłego weekendu dla wszystkich.. ;)

      O Thursday, April 07, 2016 at 09:26, madziulka napisał:

       

       

       

       

      Coś mi nie idzie to pisanie na tablecie :))) sorki

    4. Blondi

      12 minut temu, madziulka napisał:

       

      Blondi.,dziękuję bardzo za pocieszające słowa, sama też próbuje wytłumaczyć sobie,że spokojnie dam radę, masz rację patrzenie w kalendarz Dołuje..ale będzie dobrze,musi !!!

      Miłego weekendu dla wszystkich.. ;)

       

      Coś mi nie idzie to pisanie na tablecie :))) sorki

      dlatego ja sobie dokupiłam futerał z klawiaturką do tableta ,szybciej się pisze -30zł kosztuje ,będziesz w Polsce to sobie kup i zobaczysz jaka wygoda,,,

  8. Witam.

    Stało się najgorsze o co nigdy bym się nie podejrzewała. Moja podopieczna ma demencję a ja jestem wykończona po 2 miesiącach pracy gdyż agencja nie widzi problemu i twierdzi, że takie są osoby z demencją. Babcia jest złośliwa, agresywna i zrobiła sobie ze mnie niewolnika. Wieczorem przy zmianie pieluch opluła mnie i uderzyła łokciem w bark ze złością i nienawiścią w oczach a ja w odruchu złości zaczęłam krzyczeć, szarpać nią i pchnęłam parę razy w nerwach na poduszkę. Do tego stopnia, że się wystraszyłam się, że jej coś zrobię i wybiegłam z płaczem. Wróciłam po 30 minutach i skończyłam przebieranie. Babcia nie odezwała się ani słowem. Siedzę i nie wiem co dalej. Czy ja się nie nadaję do tej pracy i powinnam odpuścić. To mój drugi wyjazd, ale pierwszy przypadek był bez demencji .Zdarzyło się wam to kiedyś? Chcę jutro lub pojutrze wyjechać, ale boję się kary od agencji. Co ja mam robić? Boję się, że wyląduje u psychiatry. A co będzie jak babcia powie rodzinie? Boję się.

    Bożena

    1. Pokaż poprzednie komentarze  96 więcej
    2. erika

      w moim przypadku Rodzina bardzo mi duzo pomogła , Rodzina super.Agencja niestety nic w tym przypadku nie zrobiła!! nawet nie poinformowała mojej zmienniczki o agresji mojej PDP ,ja oczywiście przekazałam zmienniczce wszystko!

    3. Blondi

      Tylko ta agresywnośc osób starszych to też różnie ,do jednej będzie agresywna a do drugiej jest inaczej ,ja tak miałam ,,,do mojej poprzedniczki babcia była agresywna /ale ja o tym nie wiedziałam nic a nic/ a do mnie ? trochę popracowałam nad spokojem i nad babci nawykami aby ich nie ruszać itd i babcia ok! super i miałam pytania od agencji czy babcia dalej agresywna a ja nie wiedziałam o czym mówią,także też nieraz zależy od chemi między opiekunką a PDP? od normalnosci?od spokoju i nigdy nic na siłę,,nigdy,

      nawet rodzinie nie mówiłam nic a nic...zawsze jak pytali to było ode mnie ,że wszystko ok!

    4. erika

      całkowicie się z Tobą zgadzam.Chemia musi być ! W przypadku demencji .. to trzeba solidnie przyłożyć się do pracy żeby pomóc sobie i PDP

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...