OR MINI
-
Witam wszystkich. Jestem Tola. Pracuję w de od prawie 7 lat od 2 prywatnie. Własnie tak pracujące osoby chciałam ostrzec na swoim przykładzie. Pracuję prv oczywiście z konieczności i wiele bym dała, żeby móc znowu pracować legalnie, ale mam duże zobowiązanie i komornik wziąłby mi sporą sumę. Kilka dni temu temu dostałam wezwanie do urzędu skarbowego w sprawie donosu na moją osobę. Ktoś poinformował urząd, że pracuję na czarno w niemczech. Byłam nieprzygotowania i zaskoczona bo w wezwaniu nie było mowy o powodach wezwania i zaprzeczyłam mówiąc, że siedzę na bezrobociu i zajmuję się domem abo wyjeżdżam pomagać mojej siostrze mieszkającej w innej części polski. Pani poinformowała mnie, że urząd może wszcząć postępowanie i skończy się sprawdzeniem przelewów, stanu majątku,przesłuchania członków rodziny i sąsiadów. Oczywiście zagroziła, że domiar za nielegalną pracę to 75 proc. za udowodniony czas pracy. Ogólna masakra, ale się nie przyznałam. Nie wiem co to będzie, bo przecież każdy sąsiad może powiedzieć, że znikam na kilka miesięcy a sąsiedzi siostry powiedzą, że mnie tam nie ma. Mam nadzieję, że tak daleko to nie zajdzie, ale mam pietra, bo to będzie kwota z 2 lat. Obecnie szukam pracy po śmierci pdp i nie wiem co robić dalej, bo teraz to strach jechać więc poczekam na zakończenie sprawy.
Dziewczyny pracujące prv nigdy nie wysyłajcie sobie z de pieniędzy na konto swoje i rodziny. trudno trzeba wozić lub wysyłać na konto koleżanek. Nie chwalcie się pod prawdziwym nazwiskiem w necie, że szukacie pracy na czarno. Ja tak zrobiłam na fb i być może ktoś ze znajomych lub obcych doniósł. Tak właśnie tu trafiłam. Zapewniajcie sobie alibi np.dogadując się z babcią że poznałyście się z nią lub np. jej córką kilka lat temu gdzieś tam i teraz jej pomagacie za dach nad głową i możliwość nauki języka i zwiedzania niemiec, bo zamierzacie tam wyjechać do pracy i potrzebujecie doświadczenie opiekuńcze i obycie. Sąsiadom mówcie , że opiekujecie się kimś z rodziny w drugiej części Polski.
Uważajcie bo jak się okazuje można być przyłapanym nie tylko w de.
Jeżeli macie inne sposoby rozmowy z urzędem to dajcie znać, bo się może przydać na przyszłość.
Pozdrawiam wszystkich.Będę dawała znać co i jak. tola
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 29 więcej
-
14 godzin temu, Tola napisał:
Dziewczyny wiele świetnych pomysłów, ale jak mnie wzięła z zaskoczenia to uwierzcie, że nie ma takiego myślenia. Ktoś napisał, że jest przygotowany na sytuację W a ja właśnie nie byłam,bo przecież mnie to nie dotyczy Mam nadzieję, że teraz wy wszyscy już będziecie przygotowani. Uczymy się na błędach innych i niestety wypadło na mnie. Dziękuję za miłe słowa. Jesteście kochane!
Podam ci przykład ...to nie musi być ktos z znajomych Twoich ...Wystarczy ze np masz dlugi u komornika i nie wplywaja zadne pieniądze wtedy masz wizyte przez komornika w domu ...Wystarczy ze zapuka do drzwi pytajac sie kiedy mozna ciebie zastac w domu ,a ona powie nie wiem bo ta pani np ;Kowalska jest za granica tam pracuje itd ...Nikt się przecież nie spowiada nikomu ze ma komornika czy jakieś długi ..Moglaś zalatwic sobie u komornika ze bedziesz miesiecznie splacac dlug i po klopocie.Ale jak zrobilas tak jak moja kolezanka ,to masz pecha ..Gdy jej powiedzialam ze ma juz wplacac na konto to mowi cytuję ...teraz sobie kur...a poszaleję za taką kasę ...no poszalala.Gdy jade za granice nie zostawiam tak sobie nie zamknietych spraw .Nie wiem jak u Ciebie było ,ale na przyszlosc pomyśl o tym
-
od komornika ani od długów nigdy się nie ucieknie,sumienie będzie dręczyło,mnie by dręczyło, lubię mieć wszystko nawet w ratach ale zapłacone,ale spłacane,idzie się chyba dogadać co do spłat przeróżnych długów,bo takie ukrywanie się i uciekanie od płacenia prowadzi do choroby typu nerwica ,a nerwica dalej się pogłębia i prowadzi do dalszych zaburzen ,nikt z tego sobie sprawy nie zdaje ale potem wychodzi z kogos furiat na całego,,,
ale niektórych sumienie w ogóle nie rusza -jakby sumienia w ogóle nie mieli,,,co człowiek to inna osobowośc i musimy i takich zrozumiec ,bo gdzieś jest przyczyna takiego zachowania a tego się nie dowiemy,,,,
-
*Usunięto*
-
Witam mam pytanie odnośnie podjęcia legalnej pracy poprzez wyjazd z agencją a emeryturą . Moja mama własnie wyjeżdza do De i pobiera emeryturę .Firma za cały okres pracy (2 mce) płaci wynagrodzenie w 3 wypłatach (przez okres 3 mcy) , jak to się ma do emerytury ? Czy Zus może ją zawiesić ? Dziękuję z góry za informację
-
8 godzin temu, marcysia75 napisał:
Witam mam pytanie odnośnie podjęcia legalnej pracy poprzez wyjazd z agencją a emeryturą . Moja mama własnie wyjeżdza do De i pobiera emeryturę .Firma za cały okres pracy (2 mce) płaci wynagrodzenie w 3 wypłatach (przez okres 3 mcy) , jak to się ma do emerytury ? Czy Zus może ją zawiesić ? Dziękuję z góry za informację
Jeśli Twoja mama osiągnęła wiek emerytalny ,to nie ma ograniczeń w dochodach.Jesli przekroczy próg podatkowy to zapłaci większy podatek.Dobrze by było ,żeby mama przed wyjazdem skontaktowała się z ZUS i wszystko się dowiedziała./Przepisy się zmieniają ,trzeba pytać na bieżąco:)/ Nie rozumię dlaczego Firma dzieli tak "dziwnie" wynagrodzenie??Mama powinna przed wyjazdem dokładnie zapoznać się z umową!!
-
-
Witajcie. Mam dobry dowcip. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Wyjechałam na 3 miesiące i za tydzień mam zjeżdżać. Wreeeeeszcie. Dzisiaj dzwoni agencja z super propozycją, że jeżeli zostanę jeszcze miesiąc to dostanę premie 30 euro. Dla 30 euro mam zostać miesiąc dłużej?! Mam wrażenie, że albo oni są głupi, albo myślą, że my jesteśmy głupie. Oznajmiłam, że wracam zgodnie z umową i oczekuję zmienniczki w terminie. Pani Biurkowa była zdziwiona. hahahaha
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
15 godzin temu, Gość Kaśka napisał:
Witajcie. Mam dobry dowcip. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Wyjechałam na 3 miesiące i za tydzień mam zjeżdżać. Wreeeeeszcie. Dzisiaj dzwoni agencja z super propozycją, że jeżeli zostanę jeszcze miesiąc to dostanę premie 30 euro. Dla 30 euro mam zostać miesiąc dłużej?! Mam wrażenie, że albo oni są głupi, albo myślą, że my jesteśmy głupie. Oznajmiłam, że wracam zgodnie z umową i oczekuję zmienniczki w terminie. Pani Biurkowa była zdziwiona. hahahaha
Jeśli Pani Biurowa taka zdziwiona, to zawsze sama może Panią zmienić i opiekować się PDP;)
-
21 minut temu, emma napisał:
Jeśli Pani Biurowa taka zdziwiona, to zawsze sama może Panią zmienić i opiekować się PDP;)
no tak nic ująć nic dodać -jak Pani Biurowa zdziwiona ha ha
-
O 31.03.2016 at 17:13, Gość Kaśka napisał:
Witajcie. Mam dobry dowcip. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Wyjechałam na 3 miesiące i za tydzień mam zjeżdżać. Wreeeeeszcie. Dzisiaj dzwoni agencja z super propozycją, że jeżeli zostanę jeszcze miesiąc to dostanę premie 30 euro. Dla 30 euro mam zostać miesiąc dłużej?! Mam wrażenie, że albo oni są głupi, albo myślą, że my jesteśmy głupie. Oznajmiłam, że wracam zgodnie z umową i oczekuję zmienniczki w terminie. Pani Biurkowa była zdziwiona. hahahaha
nie dośc ,że 3 msc to już ogromna dall, a teraz zostań kochana jeszcze 1 msc to drobnostka bo firma da 30 euro ,masakra ,
panie biurkowe pracują jak automaty,co każą mówić to mówią,liczy się robot który może za 30 euro posiedzi bez rodziny dłużej,,,
-
Unikałam dotąd ofert w domach, bo miałam i jeszcze mam wrażenie, że praca w nich się nie kończy ale takich propozycji jest więcej. I po śmierci pdp od 10 stycznia porwałam się na domek jednorodzinny. Zwracacie w ogóle na to uwagę a może przesadzam?
- Pokaż poprzednie komentarze 21 więcej
-
Raz byłam w domku na Stelli i jeśli miałabym wybierać, to domek latem a mieszkanie zimą. Niemcy oszczędzają na ogrzewaniu dla opiekunek/ nów. W domku więcej jest pracy, ale wolę to, przynajmniej jest kawałek trawy.
-
Pracowałam i w domku i w mieszkaniu i dla mnie nie ma to większej różnicy. Teraz jestem na Szteli gdzie podopieczna ma wielki dom i ogród, ale do sprzątania przychodzi 2 razy w tygodniu pani więc odchodzi mi sprzątanie wszystkich kątów.
-
O 31.03.2016 at 09:11, emma napisał:
Raz byłam w domku na Stelli i jeśli miałabym wybierać, to domek latem a mieszkanie zimą. Niemcy oszczędzają na ogrzewaniu dla opiekunek/ nów. W domku więcej jest pracy, ale wolę to, przynajmniej jest kawałek trawy.
Właśnie ten kawałek trawy tak lubię,w każdej chwili wyjdziesz i jesteś na zewnątrz ,,to są zalety domków, zależy gdzie się trafi zimą bo ja byłam w domku i na szczęscie ogrzewanie było super i metodą na wywietrzenie pomieszczenia to było jeszcze otwieranie okien i tu grzeje a tu się wietrzy,oszczędnośc na całego,ale się nie wtącałam bo to nie mój dom i nie moja kasa,,
-
Trudno zliczyć liczbę pojawiających się na stronach społecznościowych próśb o polecenie agencji pracy. Po kilku dniach znikają, a w ich miejsce pojawiają się nowe. I tak w nieskończoność. Oddajemy w ręce Opiekunów miejsce, do którego zawsze można wrócić i sprawdzić, co polecają sobie Opiekunowie. To ranking polecanych agencji pracy (ankieta wyżej). Każdy z Opiekunów może polecić w nim dowolną liczbę agencji oraz zmieniać swój wybór w dowolnym czasie (np. po kolejnych doświadczeniach).
Ze względu na wprowadzane przez agencje zmiany, nie zdecydowaliśmy się na ocenianie konkretnych warunków pracy (np.stawek, terminowości wynagrodzeń zgodności ofert ze stanem faktycznym, poziomu obsługi). Oceniamy zatem całokształt na podstawie własnych doświadczeń w danym momencie, pozostawiając sobie możliwość zmiany decyzji w przyszłości.
Zagłosuj na wybrane agencje i ułatw wybór Opiekunom szukającym sprawdzonego pośrednika (link poniżej):
- Pokaż poprzednie komentarze 1 więcej
-
Godzinę temu, Blondi napisał:
Brawo i bardzo dobry post ,aby tylko zachwalać naprawdę dobrych bez udawania i zmyślania ,aby wpisywały osoby nie z agencji a tylko opiekunki i opiekunowie,ale tego się nie upilnuje , życie pokaże co dalej ,,,,
kochana racja, ale da sie to jakos uporzadkowac, czyli trzeba miec konto, normalne, nie jako gosc.... zeby nie pisala jakas Krysia z Malborka i Marysia z Krakowa, tylko zeby byly to konkretne posty... od konkretnych osob... wspolnymi silami stworzymy fajną baze....
-
Betty --ksywy też są różne,to jest internet ,nikt nikogo nie sprawdzi ,chyba jak mnie ha ha ,bo nie ukrywam się w "gąszczach" internetu..Rzecz jasna wszyscy pracownicy Agencji nie będą się podszywać pod opiekunów,ale jak napisałaś z tym trzeba się liczyć.Betty a Ty otwieraj własną Agencje.Masz już chętnych!
-
ja jestem opiekunką , zgadzam się z tym że ktoś może się podszywać pod pracę opiekunki ale trzeba zaryzykować
-
Kochani wczoraj zmarła moja kochana podopieczna do której z koleżanką na zmianę jeździmy od 6 lat. Szmat czasu i wymarzona prawdziwa babcia. Niestety Jej stan pogorszył się z dnia nadzień i odeszła zostawiając 12 wnuków i dzieci. W piątek jest pogrzeb a rodzina mi dziś oznajmiła że mam zostać z jadącą do nas na pogrzeb zmienniczką do poniedziałku, bo wolą podopiecznej mamy być na odczytaniu testamentu i nasza obecność jest niezbędna. Czy miałyście podobną sytuację? Uwielbiałyśmy się, ale czy to oznacza, że Ruth nam coś przekazała? To się w ogóle zdarza? Podopieczna była osobą majętną, ale przecież my jesteśmy obce. Najchętniej wyjechałabym po pogrzebie bo tu wszystko mi ją przypomina. Głupio mi dopytywać rodzinę a wy może byłyście w podobnej sytuacji i być może każdy jest na takim odczytaniu i to dowód że byłyśmy ważne w Jej i Jej rodziny życiu. Pozdrawiam ze smutnego Monachium.
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 13 więcej
-
7 minut temu, Gość Irena napisał:
Witajcie. Jesteśmy już po pogrzebie i odczytaniu testamentu. Nasza podopieczna mnie i zmienniczce przepisała po 6 tysięcy euro. Nie wierzyłam w to co słyszę. Babcia napisała, że jeżeli będziemy pracowały do jej odejścia to otrzymamy pieniądze. Ten zapis wprowadziła po 2 latach opieki i 2 razy zmieniała kwotę :). Dostałyśmy też kilka słów od babci w listach. Płaczę jak tylko o nich pomyślę i te informacje zostawię dla siebie. Rodzina pięknie podziękowała publicznie na pogrzebie i jeszcze raz w poniedziałek. Traktowałam ich jak rodzinę, ale śmierć babci jeszcze bardziej nas do siebie zbliżyła. Trudny czas, bo takich miejsc za wiele nie ma. Pozdrawiam wszystkich. Pamiętajcie, że karma wraca!
napisałaś kwote nie musiałaś-Twoja sprawa,napisałaś "...karma wraca.."---najczęściej tak jest ,ale nie jest to regułą w świecie pełnym egoizmu i zachłanności.Babcie było stać na ten gest i to zrobiła.Do mnie pewien PDP-powiedział mi krótko przed śmiercią ..."...Adam jesteś aniołem.." po pogrzebie z rodziny podeszły do mnie osoby i zapytały ".....to Pan jest tym Adamem......itd. było mi bardzo miło .Jednak nie wszystkich stać na ten gest ,bo niektórzy wychodzą z założenia ,że płacą nam za to i to jest naszym "za....ym" obowiązkiem opiekować się ich matką czy ojcem.Pozdrawiam miło.
-
Witam:) muszę tylko dodać ,że bardzo się wzruszyłam .Tak to prawda rzadko się zdarza .Ja osobiście mam wspaniałą rodzinę podopiecznej! ale moja podopieczna ma demensję i czasami mam dosyć ! Dzięki Rodzinie pracuję tutaj! ale jak długo wytrzymam ?? czasami już bym zrezygnowała/praca legalna/
-
Gosc Irena dostałyscie super podziękowanie i babcia jaka artystka ,zmieniac non stop testament ,ale podziękowanie bardzo, ale to bardzo miłe i życzę innym aby takie coś też spotykało w razie co. Takie cos rzadko się zdarza ,a może nawet bardzo rzadko ,ale jest i też się wzruszyłam ,bo ja na miejscu Ireny będąc, w ogóle bym nie oczekiwała kasy, a tu masz w prezencie supreiss.super ,super
-
Gość Dagmara
Dzień dobry. Koleżanki drogie jestem od 2 dni na stelli z agencji i niby wszystko w porządku było do dzisiaj bo okazało się, że sklep jest ok 6 km od domu. Mam do dyspozycji rower i samochód, ale córka mi dziś zakomunikowała, że jeżeli nie chcę jeździć rowerem to mam sobie sama tankować i gdyby coś się stało to odpowiadam za auto i naprawy. Zdębiałam. Do tego na te zakupy trzeba jeździć codziennie przynajmniej po pieczywo. Jak można w zimnym marcu kazać jeździć rowerem.
Agencja twierdzi, że nie ma na to wpływu i to muszę sama ustalić z rodziną. Ten stary gruchot może w każdej chwili się rozlecieć.
Spotkałyście się z płaceniem za paliwo? Jestem na drugiej ofercie i nie mam doświadczenia i nie wiem jak to załatwić.
daga
- Pokaż poprzednie komentarze 14 więcej
-
Teraz, adamos1 napisał:
no dokładnie i pół dnia być poza PDP-Prawda? tylko są różne sytuacje.
6km to góra pół godziny jazdy rowerkiem i to spacerowo.
Na tej szteli należałoby jednak uczciwie poinformować zmienniczkę, bo nie każdy lubi rowerek
-
no dokładnie ,masz racje 6 km tam i z powrotem a i zakupy ? trochę się przeliczyłaś!
-
Ja miałam też rower i jazda tylko rowerem,a auto w garażu,ale miałam blisko ,co za chamowata córka , powiedz jej że to tatusiowi robisz zakupy czy mamusi i wiem sama ,że 6 km to daleko i zapakuj wszystko co kupić na rower,masakra,myślę jak ja bym z tego wyszła !
marzec nie ciepły ale się ciepło ubrac i pedałować, ale nie zawsze pedałowanie jest fajne bo deszcz itd, powiedz córce że gruchota nie chcesz ale chcesz aby ona Ciebie woziła na zakupy bo to dla jej rodziny nie dla Ciebie,powiem krótko ,,to są niemcy" ,chytrośc nie zna granic,niech auto zdechnie w garażu a nie dadzą bo tacy są co niektórzy .
jak pogoda to jedz sobie i pół dnia minie i jeszcze cos objedz i będzie kolacja -rower super ale 6 km co dzień? to trochę dużo,już mi zbrzydł by rower-taka prawda..
-
Gość Aldona
Witajcie, witajcie. Jestem na szteli od 2 dni i nie wiem co robić. Moja zmienniczka powiedziała mi, że mam kupować jedzenie za 50 euro a 45 euro mam wydawać na swoje potrzeby lub sobie brać i mam nie mówić że to za dużo dla 2 osób (do dyspozycji 95 euro tygodniowo). Herbatę kazała mi kupować najtańszą i przesypywać do pudełka po lepszej żeby smak był cały czas ten sam. Powiedziała że mam babcie kąpać w piątki i jak jest źle to także we wtorki i ani dnia więcej. Na koniec pokazała tabletki nasenne które przywozi z polski i mówi, że muszę się zrzucić na 1 opakowanie miesięcznie jeżeli chcę normalnie przesypiać noce. O spacerach mam zapomnieć, bo rozpuścimy babcie a nie o tu tu chodzi bo jak powiedziała trzeba tak pracować żeby się nie napracować. Zdębiałam. A najgorsze jest to że nie ma co z tym zrobić bo to nie przez agencję a ja nie chcę wchodzić w konflikt a przecież tak nie mogę tego zostawić. Co zrobilibyście na moim miejscu? Fatalne jest to, że to ona dała ogłoszenie i mnie zwerbowała do pracy. Mam ochotę uciekać stąd ale nie po to szukałam tyle szteli żeby teraz odpuścić.
Chcesz być na bieżąco z nowymi agencyjnymi i prywatnymi ofertami pracy, poradnikami i postami? Polub forum opiekunkaradzi.pl na Facebooku:
- Pokaż poprzednie komentarze 80 więcej
-
O 23.03.2016 at 13:54, adamos1 napisał:
Palinke mam, ha ha
jak jeżdziłem na Wegry to po stronie Chorwackiej śliwowice kupowałem ,oj był to dobry smak.
Po tym twoim "hahaha" w każdym poście to widać że za kołnierz nie wylewasz :-)
-
hm..?..jesteś bezszczelna....to pierwszy mój komentarz w tym tonie.
Godzinę temu, Gość napisał:Po tym twoim "hahaha" w każdym poście to widać że za kołnierz nie wylewasz :-)
ujawnij się Ty gnido!!!
przepraszam ,ale inaczej nie mogłem zareagować !
za kołnierz na pewno nie ! ,ale kiedy mam ochotę to wypiję .Zadowolona ha ha ha -nie udaje świętoszka jak Ci........dalej nie kończę
-
3 godziny temu, Gość napisał:
Po tym twoim "hahaha" w każdym poście to widać że za kołnierz nie wylewasz :-)
Po "hahaha" w każdym poście można powiedzieć, że to tylko hahaha i to, że autor ma poczucie humoru i nic więcej. Po twoim poście można powiedzieć, że nie umiesz odczytywać postów na forum i że wysuwasz teorię spiskową, którą prawdopodobnie zaraziłaś się w naszym kraju od...partii rządzącej.
-
Dziś otrzymałam na maila od agentury DE informację jak wygląda praca opiekunki przez niemiecką agencję. Zarobki i składki podane wskazują na to, że wychodzi wypłata netto za miesiąc trochę niższa niż co mam teraz z polskiej agencji, z tym, że tam pracuje mniej niż 24h. Chyba, że źle coś zrozumiałam.
Bruttogehalt 1.719,00 €
Grundlage zur Berechnung der Streuern und Sozialvericherungsbeiträge 2.137,55 €*
Lohnsteuer Kl. 1 237,08 €
Solidaritätszuschlag 13,03 €
Krankenversicherung 175,23 €
Pflegeversicherung 30,45 €
Rentenversicherung 199,81 €
Arbeitslosenversicherung 32,06 €
Nettogehalt 1.031,34 €
Berechnung der Arbeitgeberbelastung
Bruttogehalt 1.719,00 €
Grundlage zur Berechnung des Arbeitgeberbeitrages zur Sozialversicherung 2.137,55 €
Arbeitgeberanteil zur Sozialversicherung 407,73 €
Nettobelastung 2.126,73 €
(= Summe aus dem zu zahlenden Bruttoentgelt und dem Arbeitgeberanteil zur Sozialversicherung)
Ferner fallen Kosten für die Umlagen U1 und U2 sowie die obligatorische Unfallversicherung an.
* Dieser Betrag ergibt sich aus der Summe des zu zahlenden Bruttogehaltes und den aktuellen Sachbezugswerten für Unterkunft und Verpflegung:
Gehalt (mtl.) 1.719,00 €
Sachbezugswert Unterkunft (mtl.) + 189,55 €
Sachbezugswert Verpflegung (mtl.) + 299 € = 2.137,55 €
Co o tym myślicie?
- Pokaż poprzednie komentarze 23 więcej
-
9 minut temu, Blondi napisał:
oby oby !!! ale widzę sama po sobie ,że trzeba przepracować rok, dwa lata i ogarnąc wydatki i potem naprawdę idzie odłozyć i mi jeszcze brakuje ten rok ,a potem może skarpeta? sejf mam-hahhaha
małymi kroczkami i do przodu
-
Ja mam długie nogi emma to nie będzie małych kroczków -ale do przodu to tak!!!
-
6 minut temu, Blondi napisał:
Ja mam długie nogi emma to nie będzie małych kroczków -ale do przodu to tak!!!
to rzeczywiście na plus, haha
-
Wczoraj wlasnie w magazynie Brisant ( das Erste) ukazal sie material na temat
kradziezy dokonywanej przez Pflegedienst. Nagrania wykonano z ukrytej kamery. Jak widac takie nagranie to nic trudnego. Mozna to obejrzec na:
http://www.hr-online.de/website/fernsehen/sendungen/index.jsp?rubrik=3142
Unglaubliche Bilder: Pflegedienst-Mitarbeiter beklauen regelmässig RentnerTina Grätsch aus Langen hat zwei Pflegekräfte des Diebstahls überführt. Ihr Vater, der Zuhause von den Pflegedienstkräften betreut wurde, hat immer wieder behauptet, ihm fehle Geld.Warto to nam wiedziec, bo przeciez i my mozemy zostac posadzeni w tej sytuacji podczas gdy ktos inny korzysta.Ja sama z reguly rozmawiam z rodzina PDP czy w domu sa cenne przedmioty i ze lepiej zeby je zabrano do sejfu, podobnie z gotowka- lepiej dla nas gdy jej nie ma w nadmiarze.- Pokaż poprzednie komentarze 24 więcej
-
Nie znalazłam takiego przepisu, tylko informacje o kosztach pobytu w domu opieki w Austrii. Są podobne do kosztów opieki w Niemczech: średnio 3 500 euro.
-
O 8.03.2016 at 19:37, Betty napisał:
oplata w domu opieki zalezy od pytanie: sa jakies przepisy, ktore reguluja pobyt pdp w domach starcow w Niemczech? tu w Austrii jest przepis, ktory mowi, ze jak rodzina na 3 lata, badz wiecej wysle rodzica do domu opieki to traci po nim spadek po jego smierci, bo skoro panstwo zajmowalo sie czyjas matka, a nie dziecko, to panstwo dziedziczy....
Nie, nic o czyms takim nie slyszalam w Niemczech. Warto nam sie jednak tego dowiedziec dokladnie. Obecniej o ile sie orientuje to doplata do pobytu w domu opieki zalezy od stopnia niepelnosprawnosci i generalnie nawet najnizsza renta w Niemczech wystarcza na pokrycie reszty kosztow. Jednak starszy czlowiek ma prawo wymagac od dzieci pomocy finansowej i np. nie godzic sie na najlichszy dom opieki, moze wybrac cos lepszego i wtedy dzieci musza doplacac., o ile ich sytuacja na to pozwala, a juz bezwzglednie musza doplacic jezeli poprzednio otrzymaly darowizne. Wiem, ze dochodzi w Niemczech nawet do sprzedazy domow z tego powodu, ze dziadek chce mieszkac w gorskim kurorcie...
-
witam po długim czasie, podobna sytuacja jest i w Polsce,te przepisy są ujednolicone,ale nie ma czegoś takiego ,że po trzech latach Socjal zgarnia majątek PDP,owszem może sprzedać, reszte po śmierci PDP musi oddać rodzinie ,jeżeli PDP ma takową.Tak podpowiada zdrowy rozsądek.