Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Wieczorne podjadanie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam taką linię ,ze spadam i powracam i ta linia się non stop przekształca w rózne strony -czekolada poszła przed chwilą a która godzina? pózno trochę !!! ale jestem dalej w swoim rozmiarze!Adamos  jaki Ty jestes chłopie opiekunczy i dobry chłop!                      ,,dbajcie o linie bo potem mogą być problemy ha ha'''

a mogą być problemy i to duże!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałam ostatnio z panią, która zajmuje się dystrybucją kaw- nie pamiętam jakich, na teren Polski i opowiadała mi jak to wygląda. Zanim zamówią jakąś partię robią badania społeczne która, w badaniu społecznym, najlepiej smakowała jakiejś grupie. Zawsze dzieli się to na wiek. Docelowo potem wybiera się ten smak, który odpowiadał największej grupie badanych lub uderzała w odpowiedni, wcześniej określony przez nich target. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta woda to prawda , ale jesli chodzi o kolacje to juz  zmieniaja sie zalecenia . Nie musi to byc 18 , teraz ludzie pozniej ida spac, sa aktywni do 23 h a nawet pozniej, wystarczy , ze kolacje zje sie 2-3 godziny przed snem  tylko nie  np chleb z tlusta kielbacha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, emma napisał:

Zgadza się, jeśli ktoś późno sypia, to wystarczy 2-3h przed snem, jednak z doświadczenia wiem, że tradycyjna 18h jest najskuteczniejsza ;) Dużo pewnie zależy od organizmu, przemiany itp. 

masz rację emma 18 godz, to super godzina na obżarcie się jeszcze, a potem jeszcze jakis trening ,,,emma jest kupa sposobów,,np. schody -góra dół,,,przemiana materi też, albo jeszcze dojdą motylki w brzuchu -to dopiero spala tłuszcz,,,,,:hahaha:

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry  , ja wieczorem przeżywam tortury . Coś słodkiego chodzi za mną  nieustannie . Piję wodę , żeby oszukać niektore organy wewnetrzne . A w głowie tylko jedna myśl : cukierek chociaż .......... . Staram sie bardzo   utrzymać rozmiar .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Gość aga napisał:

Dzień dobry  , ja wieczorem przeżywam tortury . Coś słodkiego chodzi za mną  nieustannie . Piję wodę , żeby oszukać niektore organy wewnetrzne . A w głowie tylko jedna myśl : cukierek chociaż .......... . Staram sie bardzo   utrzymać rozmiar .

Wodą to się niczego nie oszuka,,raz wstałam o 1 w nocy i tak bardzo chciało mi się slodkiego,nigdy czegoś takiego nie mialam i zjadłam 3-4 cukierki czekoladowe i zasnęłam jak niemowlę,,,a wczoraj np, pół czekolady,,na dobry wieczór,,,owoców trochę-czereśnie i brzoskwinie,,cukierki nadziewane -owocowe,,,miętusy,parę papierosków,,i co? nie zamartwiam się już niczym,,jak gdzieś bedzie czegoś za dużo,,to trudno,,jak będe miała ochotę to zrobię tak aby wrócić do rozmiaru,,ale nie ma nic gorszego jak się chce tego słodkiego,, a tego nie ma:rozpacz::rozpacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Blondi napisał:

Wodą to się niczego nie oszuka,,raz wstałam o 1 w nocy i tak bardzo chciało mi się slodkiego,nigdy czegoś takiego nie mialam i zjadłam 3-4 cukierki czekoladowe i zasnęłam jak niemowlę,,,a wczoraj np, pół czekolady,,na dobry wieczór,,,owoców trochę-czereśnie i brzoskwinie,,cukierki nadziewane -owocowe,,,miętusy,parę papierosków,,i co? nie zamartwiam się już niczym,,jak gdzieś bedzie czegoś za dużo,,to trudno,,jak będe miała ochotę to zrobię tak aby wrócić do rozmiaru,,ale nie ma nic gorszego jak się chce tego słodkiego,, a tego nie ma:rozpacz::rozpacz:

Brak mi silnej woli . Kupię słodycze, to wrąbie za jednym posiedzeniem . Nie kupie to wieczorem żałuję , że  nie kupiłam . Nie kupię  , też żałuję:p . Sprawię sobie czekoladę taką , która nie bedzie mi smakowała , może świadomość , że ją mam i mogę zjeść ostudzi moje słodkościowe zapędy . W lipcu wybieram sie nad nasze morze , chcę jakoś wyglądać . A tyję szybko i to widać , drobna i to bardzo drobna ze mnie kobita .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) ... Podjadanie nocne hmmmm jaaaasne tez mam . Ja mowię , ze to rodzinne ... mój tata wstawał ok 1  w nocy kawal kiełbasy i szedł dalej  spac .., ja nie aż tak ale:  cukiereczki , ciasteczka  owszem ... na szczecie w boczki nie idzie  :hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podjadam wieczorem jak jestem w de ale są to przewaznie słodkości ewentualnie jakiś jogurcik ,deserek albo owoc.W domu zdaza mi się zagladać do lodówki nawet w nocy.Moim najgorszym utrapieniem jest to,że w jedzeni słodyczy trudno zachować mi umiar jak kupię czekoladę to prawie nigdy nie doczeka się ona jutra.A jak byłam dzieckiem to mama wydzielała po jednym rządeczku albo po parę cukierków i jakoś wytrzymywałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ivanilia40 napisał:

A ty dlaczego zaprzestajesz podjadania? Jako chudzielcowi nie wypada ci :tak2:

Halo..puk...puk....to aby do mnie? :szok: Chudzielcem, to ja całe życie chciałam być, ale geny dostałam nie teges...:szydera: Postanowiłam...zaprzestaję podjadać...no i zakupię sobie jeszcze lustereczko wyszczuplające...:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, wzięłam i podjadłam :$, jakies belgijskie rodzynki w czekoladzie, ale już tego nigdy nie kupię, właściwie są okropne ... straszliwie przesłodzone :nie: Ogólnie to zauważyłam, że ludzie, którzy nie słodzą (kawy, herbaty) lubią podjadać :) Ja "se" tego cukru nie żałuję (zwłaszcza kawa) i raczej nie mam problemu z podjadaniem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NNNdanuta napisał:

Oj, wzięłam i podjadłam :$, jakies belgijskie rodzynki w czekoladzie, ale już tego nigdy nie kupię, właściwie są okropne ... straszliwie przesłodzone :nie: Ogólnie to zauważyłam, że ludzie, którzy nie słodzą (kawy, herbaty) lubią podjadać :) Ja "se" tego cukru nie żałuję (zwłaszcza kawa) i raczej nie mam problemu z podjadaniem. :)

Pokuszę się o stwierdzenie, że geny mają większy wpływ na kształt naszej figury....:szydera: A tak serio....cukier jest jak narkotyk, silnie uzależnia. A ja jestem tego klasycznym przykładem, niestety. Zajadam stres, zajadam nudę. Czymś trzeba sobie życie umilić...:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Pokuszę się o stwierdzenie, że geny mają większy wpływ na kształt naszej figury....:szydera: A tak serio....cukier jest jak narkotyk, silnie uzależnia. A ja jestem tego klasycznym przykładem, niestety. Zajadam stres, zajadam nudę. Czymś trzeba sobie życie umilić...:haha:

Ja mam inaczej.... Jak mam stres to już tylko kawa i papierochy.., o jedzeniu zapomnę i to na amen :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...