Poszukiwana-Poszukiwany :D

4 minuty temu, Paolo napisał:

Pamiętamy,ze jesteśmy z ogrodów ...Z tym ,że niektórzy przyszli z ogrodów zoologicznych i doszli do władzy. 

  . Teoria Darwina zatacza koło ,najpierw mozolnie złazili z drzewa ,teraz ( trochę czasu upłynęło b, jakby nie było ) piorunem włażą z powrotem.

Godzinę temu, Paolo napisał:

musimy się nauczyć,że fora mogą istnieć bez tego typu przyjemności. 

Istnieją i właśnie na jednym takim dziwie jesteś 

27 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Istnieją i właśnie na jednym takim dziwie jesteś 

też tak myślę a więc ,życie to nie 

Godzinę temu, erika napisał:

też tak myślę a więc ,życie to nie 

 

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Heloł. Chyba nie wszyscy przyswoili podstawową zasadę tego forum - bez wycieczek osobistych i uszczypliwości. Czasem każdemu coś puści ale trzeba się starać.  

Ooooo.....jak internet dostaliśmy to za moralizatorstwo się wzięliśmy?  Ja cię chciałam poszukać, ale doszłam do wniosku, że złego diabli nie biorą i pojawisz się jak zatęsknisz... Zatęskniłaś? 

A ja Michasi szukam. Chcialam sie pochwalić, ze sernik wg jej przepisu odwrócił mi się, i to dwa razy

11 minut temu, ewal8 napisał:

A ja Michasi szukam. Chcialam sie pochwalić, ze sernik wg jej przepisu odwrócił mi się, i to dwa razy

A co to znaczy, że się odwrócił?  Może by tak przepis na wątek "Sernik" wrzucić? 

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

A co to znaczy, że się odwrócił?  Może by tak przepis na wątek "Sernik" wrzucić? 

No litości, czy nikt nie może uszanowac tego poszukiwawczego wątku, ktorego matką rodzicielka jestem?

Zaraz wkleję Michasiowy przepis w odpowiednim wątku. Mnie się nie odwrócił, ale niektorym się odwraca. Za to bez względu na stan , smakuje wybornie 

9 minut temu, Dodzisława napisał:

No litości, czy nikt nie może uszanowac tego poszukiwawczego wątku, ktorego matką rodzicielka jestem?

Zaraz wkleję Michasiowy przepis w odpowiednim wątku. Mnie się nie odwrócił, ale niektorym się odwraca. Za to bez względu na stan , smakuje wybornie 

Mnie się wydawało, że wszystkie możliwe kombinacje i wariacje sernikowe popełniłam byłam, ale o takim dziwie, jako żywo, nie słyszałam... Ciekawam bardzo.....

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Mnie się wydawało, że wszystkie możliwe kombinacje i wariacje sernikowe popełniłam byłam, ale o takim dziwie, jako żywo, nie słyszałam... Ciekawam bardzo.....

Lec na wypieki, Odwrócony sernik juz tam jest

4 minuty temu, Dodzisława napisał:

Lec na wypieki, Odwrócony sernik juz tam jest

Poleciałam 

4 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Heloł. Chyba nie wszyscy przyswoili podstawową zasadę tego forum - bez wycieczek osobistych i uszczypliwości. Czasem każdemu coś puści ale trzeba się starać.  

Nawet jak ktoś i puści, to przecież i nie czuć. Poza tym, po ostatniej grypie, węch mi uszkodziło. 

5 minut temu, Knorr napisał:

Nawet jak ktoś i puści, to przecież i nie czuć. Poza tym, po ostatniej grypie, węch mi uszkodziło. 

Po co bąka trzymać w doooopie, niech polata po chałupie 

O 28.03.2018 at 20:42, Knorr napisał:

Może na urlopach gdzieś są. Odezwą się, tylko poczekać trzeba.

No cieszy mnie bardzo każdy z Uczestników,  znanych wcześniej. Przyznaję, iż nie spodziewałem się, że tak zgraną społecznością jesteśmy. To naprawdę miłe być jej częścią. 

 

To prawda. Miło jest 

O 28.03.2018 at 17:55, Dodzisława napisał:

Poszukuję Ona Lisy, bo to strażniczka urodzinowych i imieninowych dat . Gdzie się podziewasz Lisko?

Jestem kochana Dodzisławo.

Teresadd, jestem i serdecznie Was pozdrawiam dziękując za pamięć

1 godzinę temu, Lisa_Ona napisał:

Jestem kochana Dodzisławo.

Teresadd, jestem i serdecznie Was pozdrawiam dziękując za pamięć

No nareszcie Ona Lisko. Wyjmuj kajecik z urodzinami  No bez Ciebie to jak bez ręki.

3 godziny temu, Lisa_Ona napisał:

Jestem kochana Dodzisławo.

Teresadd, jestem i serdecznie Was pozdrawiam dziękując za pamięć

Cześć Lisko,witaj i nadrabiaj zaległości.

O 29.03.2018 at 10:37, erika napisał:

Jestem,jestem  mój urlop nie ma końca całuski @Blondi  od kogutka również

Twój urlop jak mój,,końca nie widać,, to tak jest jak się ma doczynienia z niemcami Własciwie to teraz musicie obficie świętowac ,,, kokoszka i kogutek,,, buziaki

Ja poszukuję @Grzegorz B ! bardzo krótko u Nas gościł ! Czyżby coś się stało? Bo jak wiemy miał problemy z pracą. Czy czasem nie został namierzony? 

Poszykuję też @LACH ,bo też nagle zniknął. 

Panowie odezwać się ,bo jak nie to zgłaszam do Rutkowskiego albo

11 minut temu, erika napisał:

Ja poszukuję @Grzegorz B ! bardzo krótko u Nas gościł ! Czyżby coś się stało? Bo jak wiemy miał problemy z pracą. Czy czasem nie został namierzony? 

Poszykuję też @LACH ,bo też nagle zniknął. 

Panowie odezwać się ,bo jak nie to zgłaszam do Rutkowskiego albo

Oj tam oj tam, daj Rutkowskiemu spokojnie jajca pomalować . Ja tu z moim Ditmarem mam jak pączuś w masełku. Właśnie catering pojechał  synowa z synem. Łososia w sosie koperkowym przywieźli.... taką ilość że jutro też nie gotuję. Po za tym jem, śpię i opiekuję się moją dzidzią. Ale uwierzcie mi, to czysta przyjemność. No i jeszcze Ahlen poznawałem. Mój Ditmar śpi od 22.00 do 11.00, bywa że 12.00. Po toalecie jest tak zmęczony najczęściej, że też kima, tak do obiadu, do 15.00. Potem ogląda tv, a po podwieczorku o 18.00 dla odmiany ucina sobie drzemkę. Po kolacji ma swoje ulubione programy, ale już o 21.45 próbuje sam się rozbierać, no bo spracowany chce kości w łózku rozprostować. I tak dzień w dzień mam  dzień świstaka 

1 minutę temu, Grzegorz B napisał:

Oj tam oj tam, daj Rutkowskiemu spokojnie jajca pomalować . Ja tu z moim Ditmarem mam jak pączuś w masełku. Właśnie catering pojechał  synowa z synem. Łososia w sosie koperkowym przywieźli.... taką ilość że jutro też nie gotuję. Po za tym jem, śpię i opiekuję się moją dzidzią. Ale uwierzcie mi, to czysta przyjemność. No i jeszcze Ahlen poznawałem. Mój Ditmar śpi od 22.00 do 11.00, bywa że 12.00. Po toalecie jest tak zmęczony najczęściej, że też kima, tak do obiadu, do 15.00. Potem ogląda tv, a po podwieczorku o 18.00 dla odmiany ucina sobie drzemkę. Po kolacji ma swoje ulubione programy, ale już o 21.45 próbuje sam się rozbierać, no bo spracowany chce kości w łózku rozprostować. I tak dzień w dzień mam  dzień świstaka 

 Jutro zapraszamy na   a dzisiaj proszę  Pozdrawiam z urlopu

Teraz, erika napisał:

 Jutro zapraszamy na   a dzisiaj proszę  Pozdrawiam z urlopu

A co to za fanaberie??? Urlop w święta???  no cóż, ja w sumie też nie narzekam 

9 minut temu, Grzegorz B napisał:

Oj tam oj tam, daj Rutkowskiemu spokojnie jajca pomalować . Ja tu z moim Ditmarem mam jak pączuś w masełku. Właśnie catering pojechał  synowa z synem. Łososia w sosie koperkowym przywieźli.... taką ilość że jutro też nie gotuję. Po za tym jem, śpię i opiekuję się moją dzidzią. Ale uwierzcie mi, to czysta przyjemność. No i jeszcze Ahlen poznawałem. Mój Ditmar śpi od 22.00 do 11.00, bywa że 12.00. Po toalecie jest tak zmęczony najczęściej, że też kima, tak do obiadu, do 15.00. Potem ogląda tv, a po podwieczorku o 18.00 dla odmiany ucina sobie drzemkę. Po kolacji ma swoje ulubione programy, ale już o 21.45 próbuje sam się rozbierać, no bo spracowany chce kości w łózku rozprostować. I tak dzień w dzień mam  dzień świstaka 

O jest zguba wiem ze masz jak w bajce, ale zostan z nami.

Teraz, 1bozka napisał:

O jest zguba wiem ze masz jak w bajce, ale zostan z nami.

No czytałem przecież. A że nikt nie wywoływał to na tyłku cicho siedziałem