Ulubione dania na obiad

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Błaha, ha, ha 

a u mnie padac zaczelo...ktora zaczarowałą????przyznac sie.....

ale...mieszkam w bloku wiec odsniezania nie bedzie...wiecie co....rozleniwlilam sie tu..co to bedzie w domu???

1 minutę temu, aga1 napisał:

I tak powinno być. Nie mozna tylko wymagać. Ja nie mam nic przeciw tym co gotuja obiady , robia zapasy , myją okna itd. Mam pretensje do tych co kradna, piją, oszukuja i są niesłowne. W dodatku , żeby sie wybielić obgaduja zmienniczke.  @Mirelka1965 jabys chciała zarobić to wstrętne € i wydać na "bóg wie co" daj mi znać .  Czytając wpisy wyrabiam sobie opinie o piszących w tobie nie ma zawisci i jadu . Widze, że poczucie humoru mamy podobne. Zauważ ,że blisko koleżanki byś była i na obiady do rodziny skoczyła.

Dam znać  Lubię zarabiać dużo wstrętnych euro, oj lubię Jestem dostępna od początku stycznia, jakby co 

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

a u mnie padac zaczelo...ktora zaczarowałą????przyznac sie.....

ale...mieszkam w bloku wiec odsniezania nie bedzie...wiecie co....rozleniwlilam sie tu..co to bedzie w domu???

Nikt nie zaczarował....lecicie z @aga1 po jednym południku, to i pada  Ja jestem z @jolantapl. po jednym południku i nie pada I niech dalej nie pada 

3 minuty temu, aga1 napisał:

I tak powinno być. Nie mozna tylko wymagać. Ja nie mam nic przeciw tym co gotuja obiady , robia zapasy , myją okna itd. Mam pretensje do tych co kradna, piją, oszukuja i są niesłowne. W dodatku , żeby sie wybielić obgaduja zmienniczke.  @Mirelka1965 jabys chciała zarobić to wstrętne € i wydać na "bóg wie co" daj mi znać .  Czytając wpisy wyrabiam sobie opinie o piszących w tobie nie ma zawisci i jadu . Widze, że poczucie humoru mamy podobne. Zauważ ,że blisko koleżanki byś była i na obiady do rodziny skoczyła.

@aga1

pomijajac ze to robia to co robia, potem niestety ktos normalny ma pod gore...bo jak mozna wygrac z opinia ze polak to albo tamto??? no dobra jak trafic na myslacega rodzine jest szansa pokazac ze sa ludzie i...ludzie ale to temat rzeka....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nikt nie zaczarował....lecicie z @aga1 po jednym południku, to i pada  Ja jestem z @jolantapl. po jednym południku i nie pada I niech dalej nie pada 

wrrrrrr

Słuchajcie, a może by tak do kawusiowego wątku z tym śniegiem się przenieść? Napalimy w kominku, napijemy się kawusi....Co wy na to?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Słuchajcie, a może by tak do kawusiowego wątku z tym śniegiem się przenieść? Napalimy w kominku, napijemy się kawusi....Co wy na to?

oki...spadamy jedziemy do mirelki ...a masz kominek????

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Słuchajcie, a może by tak do kawusiowego wątku z tym śniegiem się przenieść? Napalimy w kominku, napijemy się kawusi....Co wy na to?

Teraz, lucyna.beata napisał:

oki...spadamy jedziemy do mirelki ...a masz kominek????

 

 

Mam, ładny, z zielonych kafli...prawie jak w domu....ech....

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Mam, ładny, z zielonych kafli...prawie jak w domu....ech....

dziewcze za kilka dni zobaczyc swoje cudo w salonie na wlasne oczeta

Niektórzy z nas tak mają,że widzą drzazgę w czyimś oku a w swoim belki nawet nie dostrzegają

20 godzin temu, jolantapl. napisał:

Ja jutro robię makaron wstążki i udekoruje go brokułem i kalafiorem a do tego zapiekankę z polędwicy wieprzowej zawiniętej w długo dojrzewającą szynkę w śmietanie i sałatkę z cykorii z mandarynkami bo tylko taka na surowo dziadkowi smakowała a ja już mam dość tych warzyw na ciepło do obiadu .

TY Jolanta zmien zawod bo w opiece sie marnujesz, skad ty bierzesz pomysly?

4 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

I dama byłaby damą  Pazurki długie, -polakierowane, włoski ufryzowane, wypachniona...z dużym tyłkiem lub olbrzymią oponą od tego nieróbstwa 

Ja taka jestem i bez cateringu oczywiście w pracy

9 minut temu, jolantapl. napisał:

Niektórzy z nas tak mają,że widzą drzazgę w czyimś oku a w swoim belki nawet nie dostrzegają

Ja w swoim nawet podkładu kolejowego bym nie zobaczyła  Idziemy na jednego ?

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Ja taka jestem i bez cateringu oczywiście w pracy

Czyli jaka? Z dużym tyłkiem i oponą 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ja w swoim nawet podkładu kolejowego bym nie zobaczyła  Idziemy na jednego ?

Pewnie czekaj tylko czapkę ubiorę

7 minut temu, sayonara 52 napisał:

TY Jolanta zmien zawod bo w opiece sie marnujesz, skad ty bierzesz pomysly?

Jak @jolantapl. otworzy knajpę to idę do niej do terminu 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Czyli jaka? Z dużym tyłkiem i oponą 

Nie elegancka i zadbana a na temat tego tyłka i oponki to może zmieńmy temat co?

9 minut temu, sayonara 52 napisał:

TY Jolanta zmien zawod bo w opiece sie marnujesz, skad ty bierzesz pomysly?

Mam wybujałą fantazję w temacie gotowania

34 minut temu, sayonara 52 napisał:

TY Jolanta zmien zawod bo w opiece sie marnujesz, skad ty bierzesz pomysly?

Nie marnuję się lubię tą pracę i doskonale się w niej odnajduję chociaż czasami nachodzą mnie jakieś wątpliwości czy ja się do tej pracy nadaję

Makaron z homarem w sosie czosnkowo- limonkowym z odrobią chili  . Tylko ten prostacki budyń zepsuje całą elegancje. No i oczyswiście szampan Bollinger Grand Annee . Idzie żyć  /

Jesoooo, dziewczyny, jak czasem czytam co gotujecie to oczy w słup stawiam.

Teraz już druga podopieczna gdzie sobie nie pogotuję bo ma swoje upodobania a je tylko wtedy kiedy musi. Jedynie quark i marmoladę zajada chętnie. I bułeczki.

5 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jesoooo, dziewczyny, jak czasem czytam co gotujecie to oczy w słup stawiam.

Teraz już druga podopieczna gdzie sobie nie pogotuję bo ma swoje upodobania a je tylko wtedy kiedy musi. Jedynie quark i marmoladę zajada chętnie. I bułeczki.

 

 

Znam,znam taki jadłospis.  

37 minut temu, aga1 napisał:

Makaron z homarem w sosie czosnkowo- limonkowym z odrobią chili  . Tylko ten prostacki budyń zepsuje całą elegancje. No i oczyswiście szampan Bollinger Grand Annee . Idzie żyć  /

A co to za okazja? Pisałaś wcześniej, że dziadek preferuje kuchnię przaśną, a tu homary i szampany. Sen taki miałaś?

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A co to za okazja? Pisałaś wcześniej, że dziadek preferuje kuchnię przaśną, a tu homary i szampany. Sen taki miałaś?

W poniedziałki gotuję to, co ja lubie

2 minuty temu, aga1 napisał:

W poniedziałki gotuję to, co ja lubie

Aaaaaa....ja gotuję co lubię, jak stoję przy kuchni...Dawaj przepis na tego homara. W życiu nie jadłam. Szampan możesz sobie podarować. Nie moja bajka