Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Ulubione dania na obiad


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gołąbki,których dzisiaj miałam przyjemność posmakować a właściwie cały obiad był bardzo smaczny aczkolwiek zrobiony całkiem inaczej od tego ,który ja robię.Ja robię takie tradycyjne gołąbki czyli farsz z ryżu i mięsa mielonego z podsmażoną cebulką czosnkiem i przyprawami zapakowany do kapuścianych liści  polane to wszystko z sosem pomidorowym ze śmietaną .A te gołąbki,które jadłam dzisiaj na obiad były z samego mięsa i gotowały się w takim wywarze warzywnym czyli na górze były jeszcze kawałki marchewki i do tego były ziemniaki puree ale zmiksowane blenderem mi bardzo smakowało .:oklaski: dla konkurencji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, jolantapl. napisał:

Gołąbki,których dzisiaj miałam przyjemność posmakować a właściwie cały obiad był bardzo smaczny aczkolwiek zrobiony całkiem inaczej od tego ,który ja robię.Ja robię takie tradycyjne gołąbki czyli farsz z ryżu i mięsa mielonego z podsmażoną cebulką czosnkiem i przyprawami zapakowany do kapuścianych liści  polane to wszystko z sosem pomidorowym ze śmietaną .A te gołąbki,które jadłam dzisiaj na obiad były z samego mięsa i gotowały się w takim wywarze warzywnym czyli na górze były jeszcze kawałki marchewki i do tego były ziemniaki puree ale zmiksowane blenderem mi bardzo smakowało .:oklaski: dla konkurencji .

Te gołąbki , które miałaś okazje skosztować były robione po niemiecku . Niemcy nie robią gołąbków z ryżem i zawsze jedzą do nich ziemniaki . Ja jednak nie mogę się do nich przekonać i uważam , że to zwykłe klopsy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, violka napisał:

Te gołąbki , które miałaś okazje skosztować były robione po niemiecku . Niemcy nie robią gołąbków z ryżem i zawsze jedzą do nich ziemniaki . Ja jednak nie mogę się do nich przekonać i uważam , że to zwykłe klopsy .

Może lepiej,że moich nie mieli okazji skosztować :$ jak te co zrobiła koleżanka to żadna nowość dla nich :trele:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

Może lepiej,że moich nie mieli okazji skosztować :$ jak te co zrobiła koleżanka to żadna nowość dla nich :trele:

Hmm Ja uważam , że robię pyszne gołąbki i wszyscy w Pl też tak twierdzą , ale w De jeszcze nie znalazłam osoby , która by się nimi zachwycała więc robię je tylko w domu :trele:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, violka napisał:

Mam straszną ochotę na żeberka , ale oczywiście tutaj nie kupię :smutek:co najwyżej jakieś kości na zupę >:( i moja koleżanka zadzwoniła , że dzisiaj ma golonkę duszoną w piwie :smutek: z braku internetu ciągle myślę dzisiaj o polskim żarciu >:(

:haha:To dla Ciebie zamiast polskiego żarcia i jeszcze jedno mogę Cię poczęstować polskim papierosem i możesz go wypalić w wirtualnym towarzystwie polskich opiekunów:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, violka napisał:

Mam straszną ochotę na żeberka , ale oczywiście tutaj nie kupię :smutek:co najwyżej jakieś kości na zupę >:( i moja koleżanka zadzwoniła , że dzisiaj ma golonkę duszoną w piwie :smutek: z braku internetu ciągle myślę dzisiaj o polskim żarciu >:(

Kupisz na stoisku mięsnym w Edeka Düne Riepschen. Nie te wielkie, trójkątne  kawały kości, tylko wąskie, mięsne  paseczki :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Kupisz na stoisku mięsnym w Edeka Düne Riepschen. Nie te wielkie, trójkątne  kawały kości, tylko wąskie, mięsne  paseczki :d

W każdym markecie w ktorym jest stoisko mięsne, są żeberka . Ostatnio kupowałam watróbkę, oczywiście sama zjadłam, bo podopieczny nie jada takich rarytasów. Zrobiłąm z cebulką i jabłkiem pyszne było. Niech violka nie czyta tego wpisu :dyskusja: .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, jolantapl. napisał:

Ja w REWE też kiedyś widziałam .

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Kupisz na stoisku mięsnym w Edeka Düne Riepschen. Nie te wielkie, trójkątne  kawały kości, tylko wąskie, mięsne  paseczki :d

W Rewe spotykam tylko kości na zupę a w Edece jeszcze nie widziałam . No i żeberka też nie są mile widziane w Hesji :smutek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W D.   wszystkie babcie nie jadają nawet udek z kurczaka , bo wszystko co na kości jest trudne w obsłudze . Owijałam już elegancko pałeczki z kurczaka w folię aluminiową , żeby mogły trzymać w ręce i tłumaczyłam , że kurczaki wypada jeść rękoma ale nie pomogło >:( W restauracji pewnie też nigdy drobiu nie zamawiały :4_joy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, aga1 napisał:

W każdym markecie w ktorym jest stoisko mięsne, są żeberka . Ostatnio kupowałam watróbkę, oczywiście sama zjadłam, bo podopieczny nie jada takich rarytasów. Zrobiłąm z cebulką i jabłkiem pyszne było. Niech violka nie czyta tego wpisu :dyskusja: .

:4_joy:czytam , czytam :4_joy: W poniedziałek nakręcę film  ze wszystkim co mają tu w lodówkach i będziecie sobie wypatrywać tych żeberek :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, violka napisał:

W D.   wszystkie babcie nie jadają nawet udek z kurczaka , bo wszystko co na kości jest trudne w obsłudze . Owijałam już elegancko pałeczki z kurczaka w folię aluminiową , żeby mogły trzymać w ręce i tłumaczyłam , że kurczaki wypada jeść rękoma ale nie pomogło >:( W restauracji pewnie też nigdy drobiu nie zamawiały :4_joy:

Znam to. Tutaj też pierwszy raz jedli takie z piekarnika :szok: Na jutro wnuk szykuje kurczaki....z grilla. Zajumał mi dzisiaj 4 udka na zupę. Czyli jedzą, ale grillowane. I machaja przy tym zabawnie sztućcami. A ja, posłuszna radom mojego Dziadka, uważam, że przy drobiu  "najlepsze widelice to są nasze palice"(pisownia oryginalna :d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, violka napisał:

:4_joy:czytam , czytam :4_joy: W poniedziałek nakręcę film  ze wszystkim co mają tu w lodówkach i będziecie sobie wypatrywać tych żeberek :p

Nie w lodówkach,  na stoisku. Chodziaże w Prenzlau to w lodówkach nawet świeże podroby były, świeże części indyka, gęsi i kaczki. A tu nawet mrożonych nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, violka napisał:

Te gołąbki , które miałaś okazje skosztować były robione po niemiecku . Niemcy nie robią gołąbków z ryżem i zawsze jedzą do nich ziemniaki . Ja jednak nie mogę się do nich przekonać i uważam , że to zwykłe klopsy .

MOja PDP lubi golabki w lisciach kapusty wloskiej, jeszcze nie robilam, ale przymierze sie,

No i oczywiscie bez ryzu chce i bez sosu pomidorowego, :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...