Ulubione dania na obiad

20 minut temu, INEZ napisał:

Dzisiaj dojadamy fasolę. Jutro barszcz czerwony  z krokietami. Grzyby dzisiaj kupiłam i nie wiem co z nimi zrobić 

Jakie?

3 minuty temu, foczka63 napisał:

Jakie?

Podgrzybki. Chyba ususze tylko nie bardzo wiem jak? 

2 minuty temu, INEZ napisał:

Podgrzybki. Chyba ususze tylko nie bardzo wiem jak? 

Możesz sos albo zupę zrobić a jak suszyć to na tacce  na kaloryferze chyba najlepiej będzie.Kapelusze oddzielnie,nóżki oddzielnie.

10 minut temu, foczka63 napisał:

Możesz sos albo zupę zrobić a jak suszyć to na tacce  na kaloryferze chyba najlepiej będzie.Kapelusze oddzielnie,nóżki oddzielnie.

Już nic nie zdążę zrobić bo jutro jestem ostatni dzień w domu. Pamiętam, że moja babcia naelekala na nitke i tak suszyla i to najlepiej na słońcu. W piekarniku bym spróbowała ale nie wiem na ile stopni? 

ws Obiad:)

Godzinę temu, INEZ napisał:

Już nic nie zdążę zrobić bo jutro jestem ostatni dzień w domu. Pamiętam, że moja babcia naelekala na nitke i tak suszyla i to najlepiej na słońcu. W piekarniku bym spróbowała ale nie wiem na ile stopni? 

rozłóż na foli srebrnej.najpierw nagrzej piekarnik,wyłącz,włóżgrzyby i za jakieś 20 min włącz na niziutką temp.jak masz nadmuch to włącz i uchyl drzwiczki.Nie wiem jaki ma sz piekarnik więc spawdzaj stopien ususzenia.Ok,2-3gdzinki powinny być suchutkie.

Właśnie jestem w trakcie suszenia. Jedne na grzejnikach /na full/, a drugie w piekarniku. Temperatura m-dzy 50 a 70 stopni i lekko uchylone drzwiczki.

Spróbuję w piekarniku. Przydają się suszone na zupę grzybowa na Wigilię 

Melduję, że zeżarłem resztę obiadowych grzybów. 

Pani Misiowa, jako kobieta pracująca, pojechała sobie wczesnym rankiem, zabierając porcję dla siebie, a ja zrobiłem resztę dla nas na obiad. 

Jednak dzisiaj moja podopieczna zaliczyła okresowy odlocik, czyli śpi cały dzień, zjadając tylko śniadanie, musiałem zaopiekować się grzybami. Zjadłem na obiad, tylko z tostem, a teraz powtóreczka i jest git . 

Lasów tu niet...miastowo...raczej malomiastowo...domy domy domy..

Walić to...grzyby mam w swojej wyobrazni...tylko

Gulasz w bawarskie wersji zjedzony...smak...no dobra każdy ma inny..

Przeżyje...jutro powtórka...W sobotę chce rybę pozrec..oni mogą ichnie dania... A jak kogutek na rybę się zdecyduje też kusoczek dostanie...reszta  mła

2 godziny temu, MisiekFfm napisał:

Właśnie jestem w trakcie suszenia. Jedne na grzejnikach /na full/, a drugie w piekarniku. Temperatura m-dzy 50 a 70 stopni i lekko uchylone drzwiczki.

 

O żesz Ty,,już czuję u siebie ten zapach

U mnie makaron z sosem serowym i wędzoną szynką,,pycha,,jak zrobilam raz sos serowy to się zakochałam, w nim,,przepadłam w butach,,teraz tylko co raz to inne dodatki do niego,,

Już wysuszone. 

Jutro idę po następne, bo wysyp tu taki, że trudno ogarnąć. 

2 minuty temu, MisiekFfm napisał:

Już wysuszone. 

Jutro idę po następne, bo wysyp tu taki, że trudno ogarnąć. 

Jestes na północy???

6 minut temu, MisiekFfm napisał:

Już wysuszone. 

Jutro idę po następne, bo wysyp tu taki, że trudno ogarnąć. 

Nie denerwuj mnie,,tutaj u mnie leje tak ,że wszystko mokre i zero grzyba,,maskara jakaś,,  

5 minut temu, Blondi napisał:

Jestes na północy???

57413 

2 minuty temu, MisiekFfm napisał:

57413 

 a Ty myślisz ,że ja to taka znawczyni kodów  Misiek Fisiek

1 minutę temu, Blondi napisał:

 a Ty myślisz ,że ja to taka znawczyni kodów  Misiek Fisiek

Czego wy tu nie potraficie, to ja już nieraz widziałem. 

Z kodem też sobie poradzisz . 

7 minut temu, MisiekFfm napisał:

Czego wy tu nie potraficie, to ja już nieraz widziałem. 

Z kodem też sobie poradzisz . 

 masz rację  masz rację,,

17 minut temu, Blondi napisał:

 a Ty myślisz ,że ja to taka znawczyni kodów  Misiek Fisiek

@MisiekFfm jest tu: 51°10′N 7°58′E

4 minuty temu, foczka63 napisał:

@MisiekFfm jest tu: 51°10′N 7°58′E

 następna mądrala

6 minut temu, Blondi napisał:

 następna mądrala

11 minut temu, foczka63 napisał:

@MisiekFfm jest tu: 51°10′N 7°58′E

Tego się nie spodziewałem 

1 minutę temu, MisiekFfm napisał:

Tego się nie spodziewałem 

Normalka przecież dla chcącego nic trudnego,,,,

Pochwalę się jeszcze, że osiem dni temu o chodziłem szóstą rocznicę pracy na tej szteli .