Ulubione dania na obiad

12 godzin temu, Blondi napisał:

A ja tak kocham biszkopty i jakiś dobry kremik i na górę owocki pyszne i miód w gębie,

Też to kocham

Na pierwszy obiad-zupa z kalarepki

Na drugi obiad-mięsiwo, elegancko zrobione mam. 

Nie mam pomysła, na co mam apetyt

Na życzenie PDP : puree ziemniaczane , sałata i nie jajko sadzone , tylko  jajecznica ! Sobie ugotuję chyba jakąś kaszę ( polubiłam ostatnio , kiedyś tylko gryczana )i zjem sałatę , odłożę dla siebie jeszcze  przed doprawieniem śmietaną ....30% oczywiście

Dla mnie pomidorczana na wczorajszym rosole, dla Tuptusia placki ziemniaczane z kompotem jabłkowym... Ze dwa placki też wtrząchnę. 

@Afryka ale mi narobiłaś smaka na placki! Kocham je. 

Placki ziemniaczane były na dziś zaplanowane.

Jednak, jak zwykle na początku tygodnia wzięłam się za sprzątanie i teraz jest mi tak ciepło, że jak sobie pomyślę, że mam stać przy kuchence i smażyć, a wcześniej trzeć te kartofle...to mi się plany zachwiały....

A mnie dzisiaj chyba porąbało,bo długo zastanawiałam się w sklepie jakie mięso wziąsc ,co ja będe gotowac itd, więc leci polski bigos, na grzybkach suszonych, mięsie świeżym, mięsie wędzonym, śliwki wędzone i cała reszta, a tu za oknem smaży, może  słońce samo ugotuje to  zaproszę potem sąsiadów  taka będę dzisiaj milutka

Godzinę temu, Basiaim napisał:

Placki ziemniaczane były na dziś zaplanowane.

Jednak, jak zwykle na początku tygodnia wzięłam się za sprzątanie i teraz jest mi tak ciepło, że jak sobie pomyślę, że mam stać przy kuchence i smażyć, a wcześniej trzeć te kartofle...to mi się plany zachwiały....

Ja po śniadaniu to w ogóle nie mam apetytu na nic, nieraz trzeć mi się nie chce to przelecę ziemniaki w maszynce do mięsa, ale tutaj w De to mało kto ma taką maszynkę, tutaj gdzie jestem to musiałam sobie w Pl kupic,bo musi być to ustrojstwo w kuchni,czy używam często czy nie,,

53 minut temu, Blondi napisał:

Ja po śniadaniu to w ogóle nie mam apetytu na nic, nieraz trzeć mi się nie chce to przelecę ziemniaki w maszynce do mięsa, ale tutaj w De to mało kto ma taką maszynkę, tutaj gdzie jestem to musiałam sobie w Pl kupic,bo musi być to ustrojstwo w kuchni,czy używam często czy nie,,

ja blendera używam (w pracy) a raz nawet sokowirówkę i wyszły całkiem fajne

Godzinę temu, Blondi napisał:

nieraz trzeć mi się nie chce to przelecę ziemniaki w maszynce do mięsa, ale tutaj w De to mało kto ma taką maszynkę, 

Tutaj są różne maszyny na stanie.

Ale, jak sobie pomyślę, że mam to ustrojstwo rozkładać, potem myć i składać, to te parę ziemniaków na tarce machnę.

No i były dziś jednak te placki  

16 minut temu, Joy napisał:

ja blendera używam (w pracy) a raz nawet sokowirówkę i wyszły całkiem fajne

główki główkują , jak się nie narobić

@Basiaim też prawda, więcej mycia jak to warte, na dwie osoby to i się potrze,  ja musze na paluchy uważać bo zawsze ,zawsze jakiegoś sobie też utrę,

2 godziny temu, Blondi napisał:

główki główkują , jak się nie narobić

Ale główkowanie to też ciężka pracaZ każdym przeżytym dniem coraz cięższa

2 minuty temu, Joy napisał:

Ale główkowanie to też ciężka pracaZ każdym przeżytym dniem coraz cięższa

Coś prawdy w tym jest,bo swoją główkę ledwo już dzwigam,, 

Zwykle schabowy z ziemniakami i do tego mizeria i surówka z kiszonej kapusty. 

Schabowy, ziemniaki i kalarepka.

Dla PDP....ziemniaki , fleischwurst podsmażony z cebulką , mizeria . Wszystko na życzenie mojej ulubienicy

Dla siebie mam ugotowaną kaszę bulgur ....zjem sobie z kilkoma plasterkami fleischwurstu , bez cebuli , ale odrobinę mizerii już sobie na talerz nałożę

Krokieciki z farszem ruskim  I jutro też 

U mnie dzisiaj impreza na tarasie, zaklepana już, dorobię tylko pieczone ziemniaczki z rozmarynem, fetta poleci na grill, kiełbaski, zagryzą bigosem i polskie piwo,,LECH"  

Schab w pieczarkach z sosem z madery. Krokiety z ziemniaczanego puree. Oraz sałata. I piwo pszeniczne na deserek. Pyycha

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Schab w pieczarkach z sosem z madery. Krokiety z ziemniaczanego puree. Oraz sałata. I piwo pszeniczne na deserek. Pyycha

Weź mnie kobieto nie dobijaj :D :P. 

A zdjęcie zrobiłaś?!

Za mną już chodzi porządny schabowy...

3 minuty temu, Marta B napisał:

Za mną już chodzi porządny schabowy...

Wracam do domu w sobotę, kazałam "se" zapełnić lodówkę, zięciu robi świetne mielone i obiecał, że będą czekać na mnie Schudło mi się tu trochę bo mięska było mało, a i o tłuszczyku jakimkolwiek prawie zapomniałam

Godzinę temu, salazar napisał:

Weź mnie kobieto nie dobijaj :D :P. 

A zdjęcie zrobiłaś?!

Nieee. Tylko konsumowałam. A na koniec zapłaciłam rachunek

Godzinę temu, NNNdanuta napisał:

Wracam do domu w sobotę, kazałam "se" zapełnić lodówkę, zięciu robi świetne mielone i obiecał, że będą czekać na mnie Schudło mi się tu trochę bo mięska było mało, a i o tłuszczyku jakimkolwiek prawie zapomniałam 

Oj mnie się też schudło sporo

Codzienne wędrówki,a jedzonko delikatne tutaj.Pdp mięsa nie je,a osobno dla mnie nie chce mi się gotować.

Oraz niemiecka kuchnia dwa razy w tyg.w wykonaniu synowej hmmm pomine milczeniem