Ulubione dania na obiad

Zainteresował mnie przepis na knedle.

Lubię nowinki. Bo dla mnie to nowość.

2 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

U mnie dzisiaj normalny gulasz z karkówki i świrpliki.

Moja Babcia je robiła, coś w rodzaju kotletów ziemniaczanych, wszystko jak na kopytka tylko wałek spłaszczony i krojony w romby. Mało mąki, jak najmniej i smażone na oleju, nie gotowane. Koniecznie z sosem, najlepsze z grzybowym ale nie mam....

 

Znam te placki z sosem grzybowym,,zawsze moja mama to robiła ,,a teraz od czasi do czasu też to robię,,lubię te placuszki smażone -smaczne

A ja dzisiaj znowu ryż z piersią kurczaka ,,fasolką , marcheweczką ,,ale dobre,,delikatne i szybkie w robocie ,,,bez zmyślania cudów ,,

knedle powiadacie ,,,lubię też,,z owocami,,ale z serem? gosć aga coś wspominała --pisz tutaj o tych knedlach,,może zrobię,,wiem ,że ciasto jak na kopytka i w srodek pakowałam mięso też,,gotowałam ,,też smaczne,,,ale z serem nie robiłam,,z quarkiem ruskie z serem tak,,,co ja sobie tutaj wymyslam za obiady,,zamiast coś na szybko i mieć z głowy,,,niech mnie ktoś walnie,,abym się zatrzymała z tym myśleniem

Godzinę temu, Blondi napisał:

Znam te placki z sosem grzybowym,,zawsze moja mama to robiła ,,a teraz od czasi do czasu też to robię,,lubię te placuszki smażone -smaczne

A ja dzisiaj znowu ryż z piersią kurczaka ,,fasolką , marcheweczką ,,ale dobre,,delikatne i szybkie w robocie ,,,bez zmyślania cudów ,,

knedle powiadacie ,,,lubię też,,z owocami,,ale z serem? gosć aga coś wspominała --pisz tutaj o tych knedlach,,może zrobię,,wiem ,że ciasto jak na kopytka i w srodek pakowałam mięso też,,gotowałam ,,też smaczne,,,ale z serem nie robiłam,,z quarkiem ruskie z serem tak,,,co ja sobie tutaj wymyslam za obiady,,zamiast coś na szybko i mieć z głowy,,,niech mnie ktoś walnie,,abym się zatrzymała z tym myśleniem

Napiszę później teraz gram mecz życia  tzn. rozgrywke

TOPFEN  KNODEL 

3 dkg masła

1 jajko  masło z jajkiem utrzeć

0,25 dkg Quarku 

1 Łyżka maki

Odrobina soli i bułka tarta do konsystencji takiej , żeby można było formować knedle. Dłonie muszą być mokre wtedy masa nie przykleja sie do rąk.  Pozostawić wymieszaną mase na około 1/2 h niech się zwiąże dobrze i napęcznieje . Wode osolić i zagotować formowac knedle w środek włożyć owoc  * morele , śliwki , wisnie czy jakies jagodowe. Wkladać na gotującą wodę i 8 min. gotować.

Przygotowanie okraski :

Na patelni roztopić masło dodać bułke tartą zeby była sypka , podsmazyc ją na ładny kolorek ciąglr mieszać trzeba , żeby sie nie przypaliła. Pod koniec smażenia dodać cukier puder i dobrze wymieszać. Knedle wyjąć z wody obtoczyć na patelni w tej posypce i na talerz. Z boku mozna polozyc drochę marmolady z takiego owocu jaki jest w srodku w knedlu.

Pychota .

ja mam dzisiaj obiad " einfach " , zgadnicie co ?

Ja też mam tylko fasolkę szparagową

U mnie nie chcą jeść obiadów i w ogóle mało kto coś je za to wypijamy hektolitry nie długo nawet wody w kranie zabraknie

A u mnie wczorajszy obiad i babcia zawiedziona,,ale cóż,za dobre aby wyrzucić,,więc zostało zjedzone wszystko,,nie ma marnotrastwa,,

gosc aga kupa roboty,,z tymi knedlami,,dam sobie spokój,,coś innego wymyślę,,jak wymyślę,,może gotowce kupię? nie lubię gotowców ,ale PDP kochają,,

Dzisiaj udka pieczone z ziemniaczkami. Uwielbiam takie ziemniaczki

O 28.06.2017 at 14:46, Blondi napisał:

A u mnie wczorajszy obiad i babcia zawiedziona,,ale cóż,za dobre aby wyrzucić,,więc zostało zjedzone wszystko,,nie ma marnotrastwa,,

gosc aga kupa roboty,,z tymi knedlami,,dam sobie spokój,,coś innego wymyślę,,jak wymyślę,,może gotowce kupię? nie lubię gotowców ,ale PDP kochają,,

Tak sie tylko wydaje , w jednej misce robisz wszystko . To szybko idzie . Naprawdę warto , sa mięciutkie , pyszne. Zrobisz raz i przekonasz się , że to pestka a nie robota

No właśnie bym zrobiła ale z owoców mam tylko arbuza. Muszę poczekać na dostawę.

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

No właśnie bym zrobiła ale z owoców mam tylko arbuza. Muszę poczekać na dostawę.

Mogą być bez owoców . Też smakowite

Ja dzisiaj taśmowo gołąbki,bigos i mielone i trzy obiady z głowy reszta do zamrażarki a po niedzieli spróbuje zrobić pierogi wg wskazówek @Maria Jolanta i knedle z truskawkami i jeszcze będę eksperymentowała z zupą ze szparagów

ale mi smaka narobilas na gołąbki @jolantapl. , ale narobilas... ale w taki skwar piec gołąbki... kurcze, chyba wieczorem bym sie kiedys za to wziela... ja tez kombinuje czasem w te upaly zeby ogarnac obiad na 2 dni i nie gotowac codziennie,, bo tu nawet wiatraka nie ma w kuchni... a na otwarcie okna przy gotowaniu to babcia reaguje strasznie... jakby mroz byl za oknem i przymrozek przyjdzie... wogole zawsze gdzie bylam to dziadki nie lubia wietrzenia, otwierania okien...

a wracajac do glownego tematu to ta zupa ze szparagow tez mnie zainteresowala... ja mialam ochote leczo zrobic... mam przepis swoj wlasny na przepyszne, ale tu odpada, bo oboje dziadkowie nie wezma do ust pomidora ani niczego co ma kolor czerwony w stylu zupa czy sos....

10 godzin temu, jolantapl. napisał:

Ja dzisiaj taśmowo gołąbki,bigos i mielone i trzy obiady z głowy reszta do zamrażarki a po niedzieli spróbuje zrobić pierogi wg wskazówek @Maria Jolanta i knedle z truskawkami i jeszcze będę eksperymentowała z zupą ze szparagów

Ja nie lubię gotowanych obiadów na dwa dni . Lubie takie świeże na raz , gotuje w małym garnku , żeby nic nie zostało. Ale kotlety mielone robiłam z opakowania miesa , więc musiałam zamrozić chyba ze 3 szt. Dzisiaj zrobie na obiad z kapustą zasmażną . Taką kapustę moj podopieczny lubi w dodatku z kminkiem .

Ostatnio robiłam zupę ze szparagów . Została woda w ktorej gotowały sie szparagi taka już z masłem i parę szt szparagów . Ja nie przepadam za nimi , ale zupa krem wyszła wspaniała . Zagęściłam ją kaszą manną z jedynego powodu . Podopieczny lubi zupy gęste . Lubi to ma .

Ja też nie lubię gotowanych obiadów na dwa dni dlatego wczoraj miałam świeżutkie gołąbki ,dzisiaj będę dopiero smażyła mielone na dzisiaj bo te co wczoraj usmażyłam są zamrożone już na kość w zamrażarce a bigos jak wiadomo najlepiej smakuje za na 2-3 dzień oczywiście trzeba go trzymać w lodówce. Zupy ze szparagów nie zagęszczam grysikiem tylko serkiem mascarpone i jest pyszna

8 minut temu, jolantapl. napisał:

Ja też nie lubię gotowanych obiadów na dwa dni dlatego wczoraj miałam świeżutkie gołąbki ,dzisiaj będę dopiero smażyła mielone na dzisiaj bo te co wczoraj usmażyłam są zamrożone już na kość w zamrażarce a bigos jak wiadomo najlepiej smakuje za na 2-3 dzień oczywiście trzeba go trzymać w lodówce. Zupy ze szparagów nie zagęszczam grysikiem tylko serkiem mascarpone i jest pyszna

No i jeden pomysł więcej . Dzieki 

@Betty z gołąbkami wbrew pozorom nie ma tak dużo roboty wiecej jest przy bigosie .A ja robię to zawsze razem bo jak obgotuje kapustę to górne liscie wykorzystuje do gołąbków o ten środek co mi zostaje daje do bigosu bo robię bogos z kiszonej i słodkiej kapusty.A gołąbki można usmażyć na blaszce w piekarniku albo gotować w wodzie,która zostaje z gotowania kapusty

W organizacji i minimalizacji pracy w kuchni córka mojej podopiecznej jest niedoscigniona a ja szybko się uczę.

Mam pytanie czy w lato robicie dla podopiecznych zupy chłodniki na obiady? i czy im to smakuje?

Dodam jeszcze ,że kapusty na bigos nigdy nie gotujemy razem słodkiej z kiszoną i tak samo przy zupie ogórkowej najpierw wrzucamy inne składniki no.ja daję ziemniaki i marchewkę a dopiero jak to jest ugotowane wrzucam starte ogórki A jak już przy tych ogórkach jesteśmy to podam przepis na sałatkę ziemniaki w mundurkach gotujemy potem kroimy w kosteczkę do tego ogórki kiszone tez w kosteczke albo starte na tartce i co najmniej pół główki czosnku i majonez ja niczym nie doprwaiam pyszna łatwa i szybka w przygotowaniu

@jolantapl. na miłośc boską jedz już do tej roboty bo zaczynasz naprawdę fiksowac , jaki chłodnik,,kto by to robił,  ja jeszcze nie spotkalam tutaj chłodnika -nigdzie,,  a zupka z torebeczki -gotowiec nie może być? może ,,moi PDP kochają te zupki i mam jeden problem z głowy,,nie wyobrażam sobie gotowac 2 dań codziennie,,bym normalnie z kuchni nie wychodziła ,,,

Rzeczywiscie ostatnio trochę się rozbujałam z tym gotowaniem ale może to dlatego,że 3 poprzednie zlecenia w de uniemożliwiały mi szaleństwa kulinarne a i na tym co jestem mam ograniczone możliwości .A moja babcia nie dość,że na obiad ma miec zupę to jeszcze na kolacje

Planuję na kolację zapiekanke zrobić . Mam ciasto francuskie w zamrażarce , papryke , cebule , mała cukinie , szynke i pomidory . Może cos wykombinuje . Ostatnio jadłam  robiona na ostro , ja musze wyluzować , bo podopieczny może nie wytrzymać nadmiaru ostrości . A potem  .

U mnie śledzik pyszny w śmietanie i ziemniaczki i sałata,,szybki obiad i też takie lubię,,babcia zawsze nic nie chce ,tylko spaghetti ,,czyżby w jej menu tylko to pozostało? nic nie slysze tylko spaghetti,,gdzie dla mnie do tej pory to spaghetti to nawet nie było ok, na obiad ,,bo jakoś przeleciało,,mimo że mięsa dużo,,ale teraz też mi pasuje,,

Dziś poszaleję ( nie ja,tylko Frau), limanda i świeża makrela. Oczywiście w piekarniku. Jutro chcą tylko zupę pomidorową, by zrobić miejsce w brzuszku na niedzielny obiadek, haha