Ulubione dania na obiad

Ja dziś sobie zrobiłam wczorajszy dzień kobiet i poszłam po najmniejszej linii oporu  Szpecle były z Aldika do nich gulasz z zamrażarki i ogóreczki ze słoika. Tylko mieszanka sałat w sosie winegret była spod noża

36 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Dokładnie tak  Samo zdrowie 

Już pomijając zdrowie , moje kubki smakowe, same by umarły  Na ten widok. 

Dzięki boszsze że te moje babki same sobie nic nie serwują.

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

 

Dzięki boszsze że te moje babki same sobie nic nie serwują.

9 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Przypomina wyglądem proso - Quinoa się po ichniemu nazywa i najtańsza jest w Aldi. Na spróbowanie namówiła mnie @lucyna.beata i nie żałuję. Boska jest...ta komosa  W gotowaniu bardziej jak kasza jaglana, tzn trzeba płukać i od zimnej wody gotować. Jest dużo przepisów w necie. 

Jakbys napisała tę druga nazwę to bym wiedziałą bo qiunoa mi znajoma nazwa:)

Nie jadłam ,ale córka Kulki często to kupuje w formie takiej jak dmuchany ryż.

7 godzin temu, foczka63 napisał:

Jakbys napisała tę druga nazwę to bym wiedziałą bo qiunoa mi znajoma nazwa:)

Nie jadłam ,ale córka Kulki często to kupuje w formie takiej jak dmuchany ryż.

 dmuchana to juz nie to natomiast w takiej postaci swietnie dla mnie sie amarantus sprawdza....chrupie w salatkach tylko wsypac juz na sam koniec bo sie guma zrobi

kiedys w kassel u castro korzystalam z takiej maczki przyprawy czy cos z trufli wem tylko ze to bylo bio cos tam podpowie mi ktos gdzie co i tak?? dziura w glowie sie mnie zrobila 

10 godzin temu, foczka63 napisał:

Jakbys napisała tę druga nazwę to bym wiedziałą bo qiunoa mi znajoma nazwa:)

Nie jadłam ,ale córka Kulki często to kupuje w formie takiej jak dmuchany ryż.

Komosa preparowana (dmuchana) nie jest tym samym. Tej się nie gotuje. Preparowaną używam do ciast jako dodatek, lub do wymyślnych sałatek. Spróbuj raz ugotować, a zakochasz się.

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

kiedys w kassel u castro korzystalam z takiej maczki przyprawy czy cos z trufli wem tylko ze to bylo bio cos tam podpowie mi ktos gdzie co i tak?? dziura w glowie sie mnie zrobila 

 

Szukałaś w necie?

38 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Szukałaś w necie?

taaaaa....i chu..sosna....wiem ze bio ze to ze siamto ....syn castro uzywal tego namietne i faktycznie efekt smakowy zajebiaszczy ..no coz musze zas komorek uzyc szarych

wymyslilam na dzisiaj..wymyslilam..mialam nie gotowac tez dzisiaj  ale w koncu "zacos" mnie ta firma placi co nie?

szogun dostanie cycka w sosie serowym temi recami zrobionym przemyce mu zielone czyli  brokul i por..to jeszcze strawi...a do spetzli dodam pak choi...tez strawi i chyba sie nie otrujea ja se pozre oj pozre wszystko co mam w zanadrzu ..nawe se kalarepe zapodam a co

U mnie dzisiaj frykadelki z kalafiorem  Niby nic takiego, ale to zawsze lepsze, niż zupa 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

U mnie dzisiaj frykadelki z kalafiorem  Niby nic takiego, ale to zawsze lepsze, niż zupa 

a u  mnie progress juz mam trzy wariacje zupowe w menu....ha!!!! pomidorowa, porowa i....gulasz...bo dla szoguna gulasz to ...tez zupa tlko bardziej gesta 

Teraz, lucyna.beata napisał:

a u  mnie progress juz mam trzy wariacje zupowe w menu....ha!!!! pomidorowa, porowa i....gulasz...bo dla szoguna gulasz to ...tez zupa tlko bardziej gesta 

Mam pół kilo mielonego...nie zjemy nawet w dwa dni  Z części zrobię kuleczki, obsmażę i zamrożę tę wkładkę mięsną do zupki...na przyszłość 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Mam pół kilo mielonego...nie zjemy nawet w dwa dni  Z części zrobię kuleczki, obsmażę i zamrożę tę wkładkę mięsną do zupki...na przyszłość 

mielone????nie zdaze wyjac z torby z zakupami a ten stoi obok z jezorem i pyta kiedy beda jego frykadelki albo pieczen w bekon zawijana...w domu slowo mielone albo frkadelle jest surowo zabronione....

Teraz, lucyna.beata napisał:

mielone????nie zdaze wyjac z torby z zakupami a ten stoi obok z jezorem i pyta kiedy beda jego frykadelki albo pieczen w bekon zawijana...w domu slowo mielone albo frkadelle jest surowo zabronione....

A to padlinożerca 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A to padlinożerca 

mielone nawet chyba by z kota z zeszlego tygodnia pozarl..mieso mieso mieso....najlepiej wolowina albo mielone mieszane 

i jak tu sie kulinarnie rozwijac????? nojak nojak...siempytam

3 godziny temu, lucyna.beata napisał:

mielone nawet chyba by z kota z zeszlego tygodnia pozarl..mieso mieso mieso....najlepiej wolowina albo mielone mieszane 

i jak tu sie kulinarnie rozwijac????? nojak nojak...siempytam

Nijak 

Gulasz wieprzowy z pieczarkami i papryką, Spätzle i kapusta czerwona.

Gołąbki zapiekane z sosem pomidorowym,

... szpinak!  I coś tam, coś tam

Będą wczorajsze frykadelki i czerwona kapustka. Koniec. Nie wysilam się 

Ja dziś kiełbaski obsmażę, kartofelki do tego i surówka z białej kapusty z pudełka.

@Joy

To może coś lekkiego?

i w tak pięknych okolicznościach jedenastego marca:

Spagetti bolonese.