Ulubione dania na obiad

Dzisiaj smażę tylko naleśniki nadzienie robi ktoś inny z grzybków będzie na opieńki mi to wygląda .

@salazar dodałam przepis w poradniku w książce kulinarnej jak nadal jesteś zainteresowana to sobie tam zerknij .Dodam tylko ,że do tego obiadu była jeszcze zupa,którą też pierwszy raz w życiu jadłam .Umieszczę ją w poradniku ale muszę przycisnąć do muru myśliwego ,żeby dokładnie pokazał jak ją się robi .Składników jest mało więc nie wiele czasu na pokazanie potrzeba .On strasznie zajęty jest wczoraj nawet na kolację nie przyszedł

Dzisiaj poczciwe leczo , nawet na dość poczciwej ichniej kiełbasce ...że trzy razy usłyszałam jaka droga była ..Do tego " krupiąca" bułeczka.

Farsz   z opieńków do naleśników  był przyprawiony solą ,pieprzem ,octem ,gałką muszkatołową oraz kwaśną śmietaną.Dzisiaj była zgodność w obiadowym temacie wszystkim smakowało .Nie ma jak to robić we dwoje o gotowaniu piszę

Grzybki były podsmażone na masełku i połówka cebuli była jeszcze dodana oczywiście pokrojona w drobną kosteczkę

Małe, młode ziemniaczki z koperkiem okraszone skwarkami a do tego zimna maślanka....dla tych co się nie znają co dobre bez skwarek.....

Wczorajsza zupa ziemniaczana. Dziadka wzięła rodzina.

57 minut temu, awe59 napisał:

Małe, młode ziemniaczki z koperkiem okraszone skwarkami a do tego zimna maślanka....dla tych co się nie znają co dobre bez skwarek.....

pycha

U mnie będzie kiełbasa pieprzowa polska  pieczona,,,ziemniaczki gotowane i full zieleniny,,warzyw,ale to dopiero potem,,bo niedawno śniadanie jadłam,,jak dobrze ,że nikt nie mieszka upierdliwy z nami,,wolnosc Tomku w swoim domku,,,spimy do kiedy chcemy i robimy co chcemy..to jest ta wolnośc...

Gotuję tutaj...praktycznie codziennie... Ale co tu opisywać, jak talent mój się marnuje..... 

Sałatka owocowa , kompot z jabłek z  miętą i lodem .

20 minut temu, dorobota napisał:

Sałatka owocowa , kompot z jabłek z  miętą i lodem .

To na obiad jecie ?

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Gotuję tutaj...praktycznie codziennie... Ale co tu opisywać, jak talent mój się marnuje..... 

Czyli co!? Chilli ...con carne!? 

A ja to nie mam nawet co się zabierac do gotowania i do planowania,,żadnej polskiej kiełbasy nie pieklam,,bo wymyślilam rower i jazda do sklepów,,ot i tak wszystko poszło inaczej,,kebap zaliczylam i kiełbasa jutro,,zrobiło się trochę pochmurnie i dlatego pomyślalam ,że jest chłodniej,,a tu jak nie dowaliło słońce,,sama na siebie byłam zła,,ale zakupy za to udaneteraz się susze przy wentylatorze,,,

Godzinę temu, INEZ napisał:

To na obiad jecie ?

W domu jestem, mam wybór  .

39 minut temu, dorobota napisał:

W domu jestem, mam wybór  .

Spryciara trzeba było tak od razu

11 minut temu, INEZ napisał:

Spryciara trzeba było tak od razu

Delikatna jestem .

19 minut temu, dorobota napisał:

Delikatna jestem .

Powiedzmy

1 godzinę temu, Afryka napisał:

Czyli co!? Chilli ...con carne!? 

Aż tak daleko bym się nie posunęła... Kuchnia molekularna króluje ....powietrze...powietrze. ...powietrze...też zawiera azot...

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Aż tak daleko bym się nie posunęła... Kuchnia molekularna króluje ....powietrze...powietrze. ...powietrze...też zawiera azot...

Gadaj,a nie rechocz ......czy już macie wydęte brzuszki od tego powietrza ?

Dzisiaj były mielone. Zjadliwe choć twarde. Podopieczna gotuje to ja się nie wychylam choć zrobiłabym lepsze. Za to kalafior był idealny i wyjątkowo ziemniaki nie przesolone. 

19 minut temu, Afryka napisał:

Gadaj,a nie rechocz ......czy już macie wydęte brzuszki od tego powietrza ?

Perełko....jak tu się nie brechać, jak robię za nauczyciela-diabetologa tej całej czeredy... Gotuję tylko to, co cukrzyk może jeść, co mi smakuje, a niekoniecznie musi reszcie odpowiadać...i oni mają ten azot w bębenkach...Nawet dzisiaj uczyniłam ciasto jogurtowe z truskawkami i jagodami dla diabetyka, co to wygląda jak ciasto...smakuje jak ciasto, a ma mało kalorii, mało tłuszczu, jest bez laktozy i cukru...miny były bezcenne... Mam taki fun, że ja pierdziu... 

10 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Aż tak daleko bym się nie posunęła... Kuchnia molekularna króluje ....powietrze...powietrze. ...powietrze...też zawiera azot...

dla rownowagi odrobina tlenu

wczorajszy sernik nabiera mocy w lodowce ...dzisiaj cukinia z piekarnika z surowka....taki babski obiad

Mmm dzisiaj w planie pieczeń z udźca indyka...bez śliwek suszonych...W charakterze trawy wystąpi coś zielonego... Jakieś siano w lodówce zalega...pokombinuję...

21 godzin temu, INEZ napisał:

 

@salazar dodałam przepis w poradniku w książce kulinarnej jak nadal jesteś zainteresowana to sobie tam zerknij.

Inez, dzięki, bardzo ciekawy przepis :)!

Obiadowo dziś u mnie pozostałość z wczoraj - faszerowana (ryż+feta+przyprawy) papryka w sosie pomidorowym + mizeria.

5 minut temu, salazar napisał:

Inez, dzięki, bardzo ciekawy przepis :)!

 

Obiadowo dziś u mnie pozostałość z wczoraj - faszerowana (ryż+feta+przyprawy) papryka w sosie pomidorowym + mizeria.