Informacje o profilu
-
Rodzaj konta
Opiekunka
-
Praca
Nie szukam pracy
Ostatnie wizyty
969 wyświetleń profilu (zarejestrowani oraz goście)
Osiągnięcia dorobota
-
Nalezy mu sie .
-
Dobry wieczor dawno tu nie pisałam,chociaz ciagle jestem w pracy .Zagladalam do Was, jakos nie mialam odwagi cos skrobnac . Milego wspolnego wieczoru .
-
Mam , tak sądzę, bo nie tylko piszę, ale i myślę. Mam prośbę do @Moderator proszę moje konto zamknąć .
-
Bywam na forum jakby nie było tez branżowym z prostej przyczyny . Szukam pomocy . Tobie tez radzę wejdź i poczytaj "mleczko" może się czegoś nauczysz .
-
Nie ma sensu nakręcać się na forum, dość problemów na szteli . Komu to potrzebne ? też zapytam .
-
Wiecie co ? pisze mało choć mam ochotę . I teraz znów zrobię sobie przerwę . Dorosłe kobiety a zawistne, pamiętliwe , zazdrosne - komu to służy ? Moderator napisał, bo ma takie prawo, ale nie , trzeba dalej jątrzyć , przypominać i wypominać . Widzę, że niektóre opiekunki mają dar do robienia smrodu na forum . Powodzenia .
-
dzisiaj piekłam ciasto ze śliwkami . Przepis prosty jak drut . 250 masła 4 jajka 2 szklanki mąki 3/4 szklanki cukru jeśli cukier puder to 1/2 szklank 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia . Masło z cukrem niech się kreci aż będzie puszyste . Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia . Dodawać po jednym jajku co 3 min . Dodać mąkę z proszkiem po łyżce i ciasto gotowe . Wyłożyć na blachę ciasto, wtykać ( kłaść na plecach) przepołowione śliwki wg uznania ( chodzi o ilość ) . Ja dałam sporo, ciasno ułożyłam . Ciasto ostygło zrobiłam poncz . Rum , pól szklanki ciepłej wody , cukier , sok z cytryny . Aha , piecze się w 180 st.C około godziny . Jak się za brązowi wyjąć z piekarnika . Jesli wyszło w moim wykonaniu to wyjdzie nawet jednorękiej opiekunce .
-
Dzień dobry - piekłam ciasto, a , że mam dwie lewe ręce do tego to i mi zeszło . Za to makijaż robię szybko .
-
Warto wstawić również to, co chce się kupić. Można wtedy pogadać . Ja mam jeszcze jeden młynek starszy chyba od tego szklanego . Tak myślę, bo prymitywny bardzo . Drewniany, jeszcze nie czyszczony w kształcie beczki . Nie wiem czy mam foto . Poszukam .
-
Dobrze mieć jakiś przysmak w kieszeni na spacerze .
-
I tak miało być . Żeby tylko nie zdenerwować kupiłam starą wagę, taka zegarową z porcelanową tarczą. Oczywiście jest popsuta, ale ma czar i to wystarczy . Pewnie jej nie naprawie, bo się rozleci . Jak wyczyszczę pokażę Tobie .
-
Z tym " ludwigiem " to żartowałam, chciałam Ci ciśnienie podnieść . Pogoda w ten dzień była " zniżkująca" . Myślę, że obiciówkę muszę zmienić, bo jest nieświeża . Ale materiał " cycuś " , może uda mi się ją jakoś doczyścić . Wyczaiłam to na takiej wyprzedaży garażowej .Był jeszcze stolik, ale kasy nie miałam .
-
To nie napiszę .