Ulubione dania na obiad

1 godzinę temu, Barbara48 napisał:

.

.

26 minut temu, LACH napisał:

.

Ty to się zakręcasz 

26 minut temu, Barbara48 napisał:

Ty to się zakręcasz 

Jak wzrok na gramofonie " Bambino" w tempie 72 podczas odtwarzania pocztówki grającej z tęczowym dizajnem muzykę bigbitową .(powyższe wypowiedziane na jednym wdechu)

i eri beri pompki, rowery i książki, pilniczki, halabardy, ś  w  i       c  z  k  i...

...głos ponury: " maść na szczuryyyyyyy,..."

( jak się pisze halabarda?)

Tak jeest!!!

mam pmidorow cale mnostwo...musze je przemielic w kuchni...wymyslialm ze zrobie bruschette tak do obiadu zamiast ziemniaka  ..ma moze ktos jakis swoj sprawdzony przepis na ten specjal??

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

mam pmidorow cale mnostwo...musze je przemielic w kuchni...wymyslialm ze zrobie bruschette tak do obiadu zamiast ziemniaka  ..ma moze ktos jakis swoj sprawdzony przepis na ten specjal??

 

Klasycznie, suchy chleb,trochę trzeba namoczyć i zapiec w piekarniku żeby był chrupiący, pastę na chleb robię tak,pomidorki w kosteczkę, 3 zabki czosnku, drobno kroję,żeby je można było w razie 'w' wyjąć,sól,pieprz i mnóstwo bazyli potarganej+olej z oliwy,ma zakryć te pomidory. Zostawiam na czas 15 min i potem na ten chrupiący chleb nakładam to co przygotowałam / opcjonalnie / można czarne oliwki dokroić, można ostrej papryczki dodać, modny teraz jest owoc avocado, można łososia maleńkie kawałeczki i świeży koperek,co kto lubi.

Godzinę temu, ania39 napisał:

Klasycznie, suchy chleb,trochę trzeba namoczyć i zapiec w piekarniku żeby był chrupiący, pastę na chleb robię tak,pomidorki w kosteczkę, 3 zabki czosnku, drobno kroję,żeby je można było w razie 'w' wyjąć,sól,pieprz i mnóstwo bazyli potarganej+olej z oliwy,ma zakryć te pomidory. Zostawiam na czas 15 min i potem na ten chrupiący chleb nakładam to co przygotowałam / opcjonalnie / można czarne oliwki dokroić, można ostrej papryczki dodać, modny teraz jest owoc avocado, można łososia maleńkie kawałeczki i świeży koperek,co kto lubi.

no to bede dzialac awokado..to cos dla mnie

mam ciabatte orkiszowa moze sie nada

dziekowac 

Wątróbka wieprzowa duszona z jabłkami i cebulką.

Ziemniaki dla pdp, dla mnie kasza jęczmienna.

Tu w trakcie przygotowania jeszcze:

Zapomniałam się pochwalić, a obiadek powiedzieć pyszny to powiedzieć mało  Papryka nadziewana, ale ta szpiczasta ... Na farsz wykorzystałam tym razem bratwurst, oczywiście pozbawioną flaka, do której dodałam podsmażanej cebulki z tartymi pieczarkami...no i tak 1/3 paczki ryżu ugotowanego na kostce rosołowej ...Żadnych innych przypraw już do farszu nie użyłam... Papryczki gotowałam w sosie pomidorowym , do którego też wykorzystałam wszelakie resztki, które mi zostały, czyli też troszkę farszu i papryki. Gdy papryka była już miękka, wyciągnęłam ją z sosu, który zagęściłam odrobinę i przecedziłam przez sitko, żeby nie był podobny do zupy. Moja pdp jest wzrokowcem i lubi mieć ładnie na talerzu  Obiad pycha, a pdp zadała mi pytanie, czy ja takie rzeczy też robię w Polsce...

P.S. Oczywiście nie obyło się bez miski zielonej sałaty w sosie winegret.

7 godzin temu, Basiaim napisał:

Wątróbka wieprzowa duszona z jabłkami i cebulką.

Ziemniaki dla pdp, dla mnie kasza jęczmienna.

Tu w trakcie przygotowania jeszcze:

 

 

No i rewelacja!!! 

Dzisiaj zapodam klasyczny wiener schnitzel ,gdyż Synuś Pdp zakupił cielęcinę ,do tego młoda kapusta z pomidorami i koprem oraz sałata masłowa z czym popadnie ...i kartofle tyż młode .

Ja dziś mam niedzielę i flohmark To dziś supersmaczny gulasz prosto z zamrażarki (bo on z kiedyś tam ) do tego puree z selera i ziemniaków, z przewagą selera bo pdp stara się dbać o linię  Na pewno będzie też po łyżce ćwikły i zielona fasolka w sosie winegret, którą moja pdp na własnym tarasie się dochowała...

Dzisiaj piersi z kurczaka faszerowane pieczarkami i żółtym serem. A dla pdp jeszcze jajko. 

A ja wczoraj nie gotowałam obiadu i zostało mi jeszcze na dzisiaj Więc dzisiaj też nie gotuję ,bo jest od wczoraj

42 minut temu, Joy napisał:

A ja wczoraj nie gotowałam obiadu i zostało mi jeszcze na dzisiaj Więc dzisiaj też nie gotuję ,bo jest od wczoraj

To taki obiad donośny był ??? Ktoś przyniósł ???  Czy dali tyle gotówki, ze na dwa dni do restauracji wystarczy ???

Podudzia z kurczaka, tylko jeszcze nie wiem czy na ryżu, czy z ziemniakami. 

Może mizeria albo sałata. 

Się okaże. 

Będzie zabawa!!! 

Będzie się działo!!!

Żeby dupsko tylko to wytrzymało!!!

Nie mam bladego pojęcia, co to za łajdactwo!!! 

Godzinę temu, LACH napisał:

Będzie zabawa!!! 

Będzie się działo!!!

Żeby dupsko tylko to wytrzymało!!!

Nie mam bladego pojęcia, co to za łajdactwo!!! 

Jadlam to kiedyś made by Bofrost.

Taka mdła potrawka z kurczaka.

1 godzinę temu, NNNdanuta napisał:

To taki obiad donośny był ??? Ktoś przyniósł ???  Czy dali tyle gotówki, ze na dwa dni do restauracji wystarczy ???

To był żart  Właśnie tkwię w kuchni i miotam się między garami

Będzie pieczarkowa (dla mnie,bom zupożerca) i pieczeń z karkówki,ziemniaki surówka z białej kap

1 minutę temu, Basiaim napisał:

Jadlam to kiedyś made by Bofrost.

Taka mdła potrawka z kurczaka.

Ja też już wiem, bo trochę w rondu odtajało: paciaja z krochmalu z nutą sezamu a w niej habaneria z kury, muchomor w talarkach, ważywne habyzie, mekeke i odrobina mekigigi

Godzinę temu, LACH napisał:

Będzie zabawa!!! 

Będzie się działo!!!

Żeby dupsko tylko to wytrzymało!!!

Nie mam bladego pojęcia, co to za łajdactwo!!! 

Wygląda przyzwoicie.Jest szansa ,że przeżyjesz 

Moim ulubionym ...niedzielnym obiadem na tej szteli .....jest kuźwa ciasto ....wrrrrr....

Wiedziałam ...nic nie mówiłam ...ale wiedziałam , że ta tradycyjność familijna ...ta ichnia zimna , niedzielna kuchnia bokiem mi zacznie wyłazić ....Nic ...dam radę ...w następną niedzielę ugotuję sobie naszych , smacznych , polskich młodych kartofelków i to ze cztery sztuki na raz . Nie będę sobie żałować ...niech się doopa pasie .

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Moim ulubionym ...niedzielnym obiadem na tej szteli .....jest kuźwa ciasto ....wrrrrr....

Wiedziałam ...nic nie mówiłam ...ale wiedziałam , że ta tradycyjność familijna ...ta ichnia zimna , niedzielna kuchnia bokiem mi zacznie wyłazić ....Nic ...dam radę ...w następną niedzielę ugotuję sobie naszych , smacznych , polskich młodych kartofelków i to ze cztery sztuki na raz . Nie będę sobie żałować ...niech się doopa pasie .

 A od samych ziemniaczków się za mocno nie upasie...ta doopa...

9 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 A od samych ziemniaczków się za mocno nie upasie...ta doopa...

No ...nie ..trochę mięska też będzie ...ale w moim wykonaniu , po mojemu i już .

U mnie na obiad ,,i to spora miseczka poszła,,ale dosc  za słodko mi,,,,niedawno śniadanie jadlam i nawet nie myślę o obiedzie,,potem będzie grill z warzywami,,

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

No ...nie ..trochę mięska też będzie ...ale w moim wykonaniu , po mojemu i już .

Nie wiadomo,nie wiadomo  A może zostaniesz uprowadzona do restauracji na proszony obiad