Ulubione dania na obiad

jeszcze mala uwaga, do tych co pytali o zakupy do sushi  ja wszystko kupilam w Tesco.... nori, czyli ten algowy papier, ryz do sushi, Ingwer, czyli imbir, ten marynowany, rozowy, mlody w sloiczku, za 8 zl, mata do robienia sushi tez kilka zlotych, losos i paluszki krabowe surimi, wszystko razem kosztowalo kolo 40 zl... narobilismy z tego tyle sushi, ze 2 bite dni jedlismy, wyszlo boskie, aha, jeszcze do tego kupowalismy te ostrą zieloną paste wasabi... kosztynie sa wysokie.... ale wyszlo przepyszne...

11 godzin temu, Betty napisał:

ja w tym roku wakacje na Ukrainie planuje spedzic.... Morze...... marzenie... z Przemysla do Odessy jezdzi bezposredni pociag... noclegi tanie bardzo... znalazlam dla 4 osob (2 dorosle i 2 dzieci) za 2 tys zl... na 3 tygoooodnie! jezyk o tyle o ile ukrainski znam, rosyjski znam perfekt, chociaz Ukraincy nie lubia rozmawiac po rosyjsku.... a samych Ukraincow baaaardzo lubie.... oj pochodzilabym po knajpkach, pochodzila... mniaaaam

Polecam,ja swego czasu spędziłam 2 tygodnie w hotelu GEORGE w centrum Lwowa śniadania to szwecki stół od 7.30-11. Czego tam nie było ful wypas,dania ,przystawki ,przystaweczki,kawka,kakao,herbaty jaki smak sobie życzysz,stół siebuginał.Cudne miasto cudni ludzie

.

Teraz, RADEK napisał:

.

Dziś zalewajka na oryginale:

3 godziny temu, 1bozka napisał:

Polecam,ja swego czasu spędziłam 2 tygodnie w hotelu GEORGE w centrum Lwowa śniadania to szwecki stół od 7.30-11. Czego tam nie było ful wypas,dania ,przystawki ,przystaweczki,kawka,kakao,herbaty jaki smak sobie życzysz,stół siebuginał.Cudne miasto cudni ludzie

u mnie w miescie jest jedna z dwoch w Posce szkol szkola ukrainska, zespol szkol od przedszkola do liceum, jakis cas temu uczylam tam niemieckiego. wszyscy nauczyciele oprocz mnie i matematyczki to byli Ukraincy, cudowni, wspaniali, a bal studniowkowy najlepszy na jakim bylam, zamiast Poloneza jak w polskich szkolach tanczyli maturzysci hopaka.... 

Wczoraj byłem u rzeźnika i kupiłem dwa płaty wołowiny na rolady. Jeden płat czeka na swoją kolejkę w zamrażarce, a drugi przyrządziłem dziś, z ziemniakami i modrą kapustą, doprawioną po swojemu.Farsz stanowił kawałek polskiej kiełbasy zakupiony w Rewe i polski ogórek kiszony, też stamtąd. Nie dodawałem plasterka boczku, wiadomo.. dietka  sosik naturalny z gotowania.

Podpisuję swoje dania, by nie być posądzony o plagiat

Dziękuję serdeczne.  Sporo talerzy. Tak ładnie podane .Wow :  .Pytanko : dla ilu osób codziennie pichcisz? 

20 godzin temu, RADEK napisał:

Masz dziś kolację o 19-tej od Kuchty nie od księcia.R. I pamietaj, książęta nie gotują. 

Gotują, gotują.  Tyle,że nie z musu, ale dla fanaberii. Książęta wszystko mogą.  Taka ekstrawagancja to dla szpanu  . Na kolację nie zdążyłam się załapać,  bo zbyt duża ilość papilotow na głowie była  do ogarnięcia.  Musisz to powtórzyć jeśli  odrobinę  litości masz w kieszeni  kuchennego fartucha. Ja tym czasem wciągnie pempek po obiedzie 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Musisz to powtórzyć

....i niech karteczkę na stole położy.... dla Heidi  bo czasami też bywam...niedowiarkiem

4 minuty temu, Heidi napisał:

Gotują, gotują.  Tyle,że nie z musu, ale dla fanaberii. Książęta wszystko mogą.  Taka ekstrawagancja to dla szpanu  . Na kolację nie zdążyłam się załapać,  bo zbyt duża ilość papilotow na głowie była  do ogarnięcia.  Musisz to powtórzyć jeśli  odrobinę  litości masz w kieszeni  kuchennego fartucha. Ja tym czasem wciągnie pempek po obiedzie 

Ja za to nie płacę. 

1 minutę temu, Łukasz napisał:

....i niech karteczkę na stole położy.... dla Heidi  bo czasami też bywam...niedowiarkiem

I słusznie.

1 godzinę temu, RADEK napisał:

Ja za to nie płacę. 

Jak to ? za leżenie nie płacisz ? . To ja jednak mojego 92 -letniego księcia nie opuszczę, bo litość ma nade mną niezmierną. Płaci mi za siedzenie, leżenie, dłubanie w....nosie i za to , że kupuję gotowe ciastka( przyozdobię je po swojemu) , a on myśi że ja to dla niego upiekłam . Karteczki nie dam rady (nie śmiem) podczepić, bo dodanie do ciastka ubitej śmietany i  obłożenie jej borówkami to wyczyn żaden nie jest. 

Dzisiaj na obiad w (pseudo) restauracji jedliśmy: pieczona  pałka kaczki + kwaśna kapusta ugotowana+ ziemniaki. Żaden wielki specjał, ale żołądek pełen, garów do zmywania nie ma, tapczan wygodny, pogoda wiosennie piękna słoneczna. Relaks, relaks, relaks. Czas na ptasie 

3 minuty temu, Heidi napisał:

Jak to ? za leżenie nie płacisz ? . To ja jednak mojego 92 -letniego księcia nie opuszczę, bo litość ma nade mną niezmierną. Płaci mi za siedzenie, leżenie, dłubanie w....nosie i za to , że kupuję gotowe ciastka( przyozdobię je po swojemu) , a on myśi że ja to dla niego upiekłam . Karteczki nie dam rady (nie śmiem) podczepić, bo dodanie do ciastka ubitej śmietany i  obłożenie jej borówkami to wyczyn żaden nie jest. 

Dzisiaj na obiad w (pseudo) restauracji jedliśmy: pieczona  pałka kaczki + kwaśna kapusta ugotowana+ ziemniaki. Żaden wielki specjał, ale żołądek pełen, garów do zmywania nie ma, tapczan wygodny, pogoda wiosennie piękna słoneczna. Relaks, relaks, relaks. Czas na ptasie 

Nie płacę za to, co na stole. 

A u mnie dzisiaj grzybki leśne, ubiegłoroczne, odgotowane i zamrożone, a po rozmrożeniu pokrojone i odsmażone z cebulką. Do kompletu maślanka i ziemniaczki...mniam, mniam...lasem zapachniało  

18 godzin temu, Betty napisał:

jeszcze mala uwaga, do tych co pytali o zakupy do sushi  ja wszystko kupilam w Tesco.... nori, czyli ten algowy papier, ryz do sushi, Ingwer, czyli imbir, ten marynowany, rozowy, mlody w sloiczku, za 8 zl, mata do robienia sushi tez kilka zlotych, losos i paluszki krabowe surimi, wszystko razem kosztowalo kolo 40 zl... narobilismy z tego tyle sushi, ze 2 bite dni jedlismy, wyszlo boskie, aha, jeszcze do tego kupowalismy te ostrą zieloną paste wasabi... kosztynie sa wysokie.... ale wyszlo przepyszne...

Kochana jesteś, O te informacje właśnie mi chodziło . Skoro takie tanie produkty, to po kiego w restauracjach wywalają wysokie ceny, że normalny człowiek łukiem omija te przybytki .

2 godziny temu, Łukasz napisał:

....i niech karteczkę na stole położy.... dla Heidi  bo czasami też bywam...niedowiarkiem

Hi, hi, hi..... @Heidi jak kartkę zobaczy od Księcia to wierzyć będzie, oj wierzyć...już sobie Księcia wybrała....takiego co przez żołądek...

3 minuty temu, RADEK napisał:

Nie płacę za to, co na stole. 

Maszzzzz.....ci los. Napisz jeszcze , że nie jesz  

2 minuty temu, Heidi napisał:

Kochana jesteś, O te informacje właśnie mi chodziło . Skoro takie tanie produkty, to po kiego w restauracjach wywalają wysokie ceny, że normalny człowiek łukiem omija te przybytki .

A roboczogodzina?  A naczynia, zmywanie, gotowanie....te Nebenkosten to @Betty nie uwzględniła, bo Selbstbedienung był Zuhause 

5 minut temu, RADEK napisał:

Nie płacę za to, co na stole. 

Jak większość z nas na zleceniu 

2 minuty temu, Heidi napisał:

Maszzzzz.....ci los. Napisz jeszcze , że nie jesz  

To jak ty u Skrudge'a 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Jak większość z nas na zleceniu 

Wszyscy. 

Teraz, RADEK napisał:

Wszyscy. 

Byś się zdziwił, ile opiekunów dożywia się za swoje 

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Byś się zdziwił, ile opiekunów dożywia się za swoje 

Ale nie zastawia stołu.

4 minuty temu, RADEK napisał:

Ale nie zastawia stołu.

Zastawia, zastawia... Uważaj , żeby ciebie myszy nie zjadły dziś o 19 na kolacji . Hiii, hii,....

5 minut temu, Heidi napisał:

Zastawia, zastawia... Uważaj , żeby ciebie myszy nie zjadły dziś o 19 na kolacji . Hiii, hii,....

O ja żesz w piórko