Wredne Opiekunki

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ja? Ciebie? Nigdy przez usta by mi to nie przeszło ( a palce mam skrzyżowane na plecach)...

Połóż łapy na stół i powtórz to jeszcze raz 

1 minutę temu, violka napisał:

Połóż łapy na stół i powtórz to jeszcze raz 

Ogłuchłam, oślepłam....co pani mówisz? 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Ogłuchłam, oślepłam....co pani mówisz? 

Takie triki to stosuje jak jestem w pracy 

Teraz, violka napisał:

Takie triki to stosuje jak jestem w pracy 

Chyba wyszła ze mnie wredna opiekunka.Pdp rano zaczął krzyczeć jak mu chciałam zlany pampers zdjąć i rzucił filiżanką.No to mu nie byłam dłużna i powiedziałam ,że mogę zaraz do Polski wracać ,bo takich Pdp to jest na pęczki.I tam takie inne.No nie pozwolę sobie po głowie skakać.Teraz nie dziwota ,że pierwsza opiekunka była miesiąc,bo ciągle policję wzywał i awantury kilka razy na dzień.Oj grubo muszę się zastanowić co dalej.

2 minuty temu, Teresadd napisał:

Chyba wyszła ze mnie wredna opiekunka.Pdp rano zaczął krzyczeć jak mu chciałam zlany pampers zdjąć i rzucił filiżanką.No to mu nie byłam dłużna i powiedziałam ,że mogę zaraz do Polski wracać ,bo takich Pdp to jest na pęczki.I tam takie inne.No nie pozwolę sobie po głowie skakać.Teraz nie dziwota ,że pierwsza opiekunka była miesiąc,bo ciągle policję wzywał i awantury kilka razy na dzień.Oj grubo muszę się zastanowić co dalej.

Tu się nie ma co zastanawiać....szukać następnego zlecenia.

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Tu się nie ma co zastanawiać....szukać następnego zlecenia.

Tak ,ale muszę i tak na zastępstwo czekać,a zlecenie ma do 15 kwietnia.

Teraz, Teresadd napisał:

Tak ,ale muszę i tak na zastępstwo czekać,a zlecenie ma do 15 kwietnia.

Te dwa tygodnie wytrzymasz. A już możesz szukać następnego. Teraz tyle ofert się pojawiło....coś fajnego znajdziesz...

12 minut temu, Teresadd napisał:

Chyba wyszła ze mnie wredna opiekunka.Pdp rano zaczął krzyczeć jak mu chciałam zlany pampers zdjąć i rzucił filiżanką.No to mu nie byłam dłużna i powiedziałam ,że mogę zaraz do Polski wracać ,bo takich Pdp to jest na pęczki.I tam takie inne.No nie pozwolę sobie po głowie skakać.Teraz nie dziwota ,że pierwsza opiekunka była miesiąc,bo ciągle policję wzywał i awantury kilka razy na dzień.Oj grubo muszę się zastanowić co dalej.

Mądra dziewczynka jesteś i słuszną decyzję podejmiesz... choć organizm chyba już podjął.

Godzinę temu, Teresadd napisał:

Chyba wyszła ze mnie wredna opiekunka.Pdp rano zaczął krzyczeć jak mu chciałam zlany pampers zdjąć i rzucił filiżanką.No to mu nie byłam dłużna i powiedziałam ,że mogę zaraz do Polski wracać ,bo takich Pdp to jest na pęczki.I tam takie inne.No nie pozwolę sobie po głowie skakać.Teraz nie dziwota ,że pierwsza opiekunka była miesiąc,bo ciągle policję wzywał i awantury kilka razy na dzień.Oj grubo muszę się zastanowić co dalej.

Uwazam, ze jestes bardzo dobra opiekunka i bardzo lagodnie potraktowalas pdp. Nie jestem pewna czy ja na policje bym nie zadzwonila.  Z powodu agresji i uzywania przedmiotow kuchennych jako straszaka

Nie wiem co bym zrobiła. Nie wiem. Nie pojadę do osoby agresywnej bo po prostu się ich boję.... Nigdy nie wiem jak reagować na agresję czy to słowną czy też jak w tym przypadku rzucanie przedmiotami. Na szczęście to nie moja filiżanka i na pewno bym to powiedziała i złapała za telefon alarmowy. 

A ja chyba jestem wredna zmienniczka, bo nie pieke ciasta(po co? corka pdp upiekla, synowa przyniosla, ile w koncu mozna zjesc?), nie zostawiam resztek w garnkach, zeby panstwo pojedli jak wroca z pracy, nie robie zakupow(oni wiedza lepiej , gdzie jest bio i taniej).

Za to jezdze i zwiedzam.

Musze pochwalic corke, bo ona jest super, jak mnie nie ma,  to wszystko kolo babci zrobi, polozy ja spac albo wyciagnie z lozka i ubierze, nakarmi. A ja tak super lajcikowo nie mam, bo liftu nie ma a jest transfer.

Pierwszy raz spotkalam taka osobe, ktora nie ma problemu z tym, by wolne dac. Nawet mobilizuje, bo sama podpowiedziala mi, zebym w sobote pojechala do Bamberg, bo dalej, a w niedziele , po swiatecznym obiedzie do Ansbach, bo blizej i mniej do zobaczenia.

O seksownym panu kucharzu to juz nawet wspominac nie bede

Ciekawe co powie na to moja zmienniczka

21 minut temu, hawana napisał:

 

Ciekawe co powie na to moja zmienniczka

Że jesteś wredna i leniwa. 

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Tu się nie ma co zastanawiać....szukać następnego zlecenia.

I nie  brać  dziadów !!!

2 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Te dwa tygodnie wytrzymasz. A już możesz szukać następnego. Teraz tyle ofert się pojawiło....coś fajnego znajdziesz...

A ja  mam  jeszcze 1,5  dnia pracy..!@!!!

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Że jesteś wredna i leniwa. 

Nie bede jej wyprowadzac z bledu

Hura   !@!!

Teraz, XXMartynaXX napisał:

Hura   !@!!

Wlasnie, hurra

2 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Uwazam, ze jestes bardzo dobra opiekunka i bardzo lagodnie potraktowalas pdp. Nie jestem pewna czy ja na policje bym nie zadzwonila.  Z powodu agresji i uzywania przedmiotow kuchennych jako straszaka

He.he.Chyba na policję Pdp dzwonił i do córki ,ale wszyscy są zaznajomieni z jego wrednym charakterem ,bo odzewu nie było i poskarżył się swojemu koledze ,który pyta mnie dlaczego nikt nie chce z nim gadać.A ja to niby skąd mam wiedzieć?

1 minutę temu, Teresadd napisał:

He.he.Chyba na policję Pdp dzwonił i do córki ,ale wszyscy są zaznajomieni z jego wrednym charakterem ,bo odzewu nie było i poskarżył się swojemu koledze ,który pyta mnie dlaczego nikt nie chce z nim gadać.A ja to niby skąd mam wiedzieć?

To ty się chyba bratem albo kuzynem mojej babki opiekujesz 

@Teresadd, podziwiam Cię za umiarkowany spokój.

Ja podobnie, jak @Maria Jolanta nie wiem, jak bym się zachowała, boję się agresji.

Nie wiem, czy dasz radę tam wytrzymać do 15, ale myślę że w razie czego jest to podstawa do dzwonienia na alarmowy firmy i żądanie przeniesienia natychmiast gdzieś indziej.

5 minut temu, Basiaim napisał:

@Teresadd, podziwiam Cię za umiarkowany spokój.

Ja podobnie, jak @Maria Jolanta nie wiem, jak bym się zachowała, boję się agresji.

Nie wiem, czy dasz radę tam wytrzymać do 15, ale myślę że w razie czego jest to podstawa do dzwonienia na alarmowy firmy i żądanie przeniesienia natychmiast gdzieś indziej.

Muszę z firmą jutro pogadać .Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji,argumenty raczej na spokojnie ,bo kim tu się denerwować ,jak Pdp niedołężny i krzywdy nie zrobi ,raczej nerw napsuje.Córka jest bezradna ,bo ojciec jest apodyktyczny nie znoszący żadnego sprzeciwu.Ja kończę dyskusję ,bo z kim gadać .I to żadna demencja ,głowa zdrowa ,profesor który trząsł kiedyś całą kliniką ,a tu koniec rządów.

10 minut temu, Teresadd napisał:

Muszę z firmą jutro pogadać .Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji,argumenty raczej na spokojnie ,bo kim tu się denerwować ,jak Pdp niedołężny i krzywdy nie zrobi ,raczej nerw napsuje.Córka jest bezradna ,bo ojciec jest apodyktyczny nie znoszący żadnego sprzeciwu.Ja kończę dyskusję ,bo z kim gadać .I to żadna demencja ,głowa zdrowa ,profesor który trząsł kiedyś całą kliniką ,a tu koniec rządów.

Już kiedyś na forum pisałam , że nigdy nie pojadę  do żadnych profesorów i tych z doktoratem , bo w De im wyższe wykształcenie , tym niższa kultura osobista . Chociaż osobiście radzę sobie z nimi bardzo dobrze i cieszę się zawsze , że moje metody wychowawcze na nich skutkują  Nigdy nie podnoszę głosu ale zawsze tłumaczę , że jestem w szoku , bo jeszcze nigdy nie spotkałam z takim brakiem kultury i ogłady . 

34 minut temu, Teresadd napisał:

 Pdp niedołężny i krzywdy nie zrobi ,

A jakbyś tak stała na linii lotu filiżanki, albo oberwała rykoszetem?

@violka, z tym wykształceniem a kulturą osobistą też różnie bywa.

Ja jeździłam przez jakiś czas do takiego pana, byłego finansowca, w bliskiej rodzinie- prawnicy, lekarze.

Nigdy nie dali mi odczuć, że ja głupia dupomyjka z Polski. Do dziś mamy kontakt, mimo że za kilkanaście dni miną 2 lata od śmierci pdp.

23 minut temu, violka napisał:

bo w De im wyższe wykształcenie , tym niższa kultura osobista .

I nie tylko w D......Pracowałam z doktorami i profesorami w PL całe lata.Książkę mogłabym napisać nt. ich kultury osobistej...Dla mnie to,kto kim był zanim stał się moim PDP w o góle nie ma znaczenia.Dla mnie to pacjent ,jak każdy inny i tyle.