Skocz do zawartości

Wiadomości z kraju i ze świata


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tekstu i obejrzeniu filmików.I jest to niespójne. Kupowała jogurty na kartę a miała w pokoju 150 EUR ? Nie wiem jak było naprawdę ale na pewno przekaz jest tendencyjny i mało wiarygodny.

Przypomina mi to historię z J.M.Rokitą kiedy lecąc Lufthansą wrzeszczał "Niemcy mnie biją".

  • Lubię to 4
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta Oczywiste,że jest tendencyjny,jaki ma być?Każdy by tak opisał co go spotkało.

Mnie się wydaje być wiarygodny.Szczególnie te filmiki z policją w tle.Te krzyki RAUS zza drzwi.Tego się nie wymyśli.W tej relacji jest zbyt dużo szczegółów,daty ,godziny.Komu by się chciało taki elaborat pisać dla jaj?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, foczka63 napisał:

Przeczytałam i mam mieszane uczucia. Jesli to prawda to przeciętny prawnik jest w stanie wyegzekwować od policji niemieckiej spore odszkodowanie. Nie doczytałam bo cale zdarzenie opisane jest w sposób chaotyczny i wątki się mieszają, czy ta pani próbowała się z kimś kontaktować z ambasady polskiej lub inną placówką udzielającą pomocy obywatelom Polski ?

Na krótkich nagraniach słychać podniesiony głos tej opiekunki natomiast nie słyszałam, żeby policjanci zachowywali się agresywnie wobec niej....chyba na posterunkach policji jest jakiś monitoring i bedzie można odtworzyć nagranie ? No w każdym razie jesli to wszystko jest prawdą to dobrze, że sprawa została nagłośniona. 

Jednak też coś mi tu nie gra...

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nie krzyczeli "Raus" tylko "Macht das ture auf". Na drugim filmiku kazali jej stać spokojnie a na końcówce ona zaczęła się agresywnie wydzierać. Coś mi tu nie gra.....

PDP krzyczała ,w tym filmiku co połowa była czarna.Słychać wyraźnie.Inna sprawa ,że jej niemiecki cienkawy,ale wiadomo nerwy straszne.Nie wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji.Faktem jest,że obie agencje dały doopy,zwłaszcza ta niemiecka:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agencja niemiecką dała ciała to fakt. Nie wiemy tak naprawdę czy coś proponowali i czy po prostu potrafili się z tą panią dogadać. 

Jednak postaw się w sytuacji tych starszych osób. Nie życzyli sobie tej kobiety pod jednym dachem, może czegoś się obawiali. Nie wiemy. Mieli prawo wezwać policję by ją usunięto z ich mieszkania.

Ciągle powtarzała że nie pójdzie "Raus", widocznie wcześniej kazano się jej wynosić. Na wszelki wypadek byłabym już dawno spakowana. Zresztą pewnie sama bym od razu wyszla skoro mnie nie chcą i tak traktują. 

Do opieki trafiają różne osoby i mam wrażenie że to jedna z osób które nie powinny w tym zawodzie pracować. 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, foczka63 napisał:

PDP krzyczała ,w tym filmiku co połowa była czarna.Słychać wyraźnie.Inna sprawa ,że jej niemiecki cienkawy,ale wiadomo nerwy straszne.Nie wiem jak ja bym się zachowała w takiej sytuacji.Faktem jest,że obie agencje dały doopy,zwłaszcza ta niemiecka:(

A może to jest zemsta na agencji ? Jak było naprawdę, tego się nie dowiemy. W każdym razie agencja ma darmową reklamę w internecie....:szydera: tylko nie o taką promocję jej chodziło....:haha:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Agencja niemiecką dała ciała to fakt. Nie wiemy tak naprawdę czy coś proponowali i czy po prostu potrafili się z tą panią dogadać. 

Jednak postaw się w sytuacji tych starszych osób. Nie życzyli sobie tej kobiety pod jednym dachem, może czegoś się obawiali. Nie wiemy. Mieli prawo wezwać policję by ją usunięto z ich mieszkania.

Ciągle powtarzała że nie pójdzie "Raus", widocznie wcześniej kazano się jej wynosić. Na wszelki wypadek byłabym już dawno spakowana. Zresztą pewnie sama bym od razu wyszla skoro mnie nie chcą i tak traktują. 

Do opieki trafiają różne osoby i mam wrażenie że to jedna z osób które nie powinny w tym zawodzie pracować. 

Też tak sądzę.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeżutka oferta do tego właśnie miasteczka....może to to samo,może nie ,ale profilaktycznie,po takiej lekturze bym się nie skusiła....

.Oferta do Pulheim koło Kolonii. Do opieki małżeństwo. Oboje mobilni, mieszkają w domku, pokój dla opiekunki z oddzielna łazienka, internet. Wynagrodzenie 2400 plus 160 euro zwrot kosztów podróży. Wymagana polska działalność gospodarcza, znajomość języka komunikatywna. Zainteresowane osoby proszę o kontakt 0177-2855001

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta Jak pierwszy raz wyjeżdzałam do de to kolega mój który mieszka tu 25 lat powiedział Halina pamiętaj niemiec to niemiec,ze swoich obserwacji wiem że jak jest wszystko ok to jest super,niech tylko coś im się nie spodoba,to już inaczej gadają.Pamiętam jak przyjechałam do pd do Bad Kissingen,miejscowość uzdrowiskowa ,myślę ale mam farta,córka pd przywitała mnie super,czekoladki kwiatki,poszliśmy na obiad do restauracji.A babka jak mnie chlasnęła nożem przy kolacji,i zadzwoniłam po córkę,jak przyjechała to już miło nie było,krew mi z przedramienia leciała a ona do mnie że to ja sobie sama zrobiłam bo mama nie jest agresywna,i też kazała mi się wynosić,w nocy,oczywiście wyniosłam się na drugi dzień.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, foczka63 napisał:

Nawet nie doczytałam do końca. Koszmar. 

To naprawde sie zdarzyło? 

Po pierwszym takim razie zamawiam busa i spierd.lam do domu. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Agencja niemiecką dała ciała to fakt. Nie wiemy tak naprawdę czy coś proponowali i czy po prostu potrafili się z tą panią dogadać. 

Jednak postaw się w sytuacji tych starszych osób. Nie życzyli sobie tej kobiety pod jednym dachem, może czegoś się obawiali. Nie wiemy. Mieli prawo wezwać policję by ją usunięto z ich mieszkania.

Ciągle powtarzała że nie pójdzie "Raus", widocznie wcześniej kazano się jej wynosić. Na wszelki wypadek byłabym już dawno spakowana. Zresztą pewnie sama bym od razu wyszla skoro mnie nie chcą i tak traktują. 

Do opieki trafiają różne osoby i mam wrażenie że to jedna z osób które nie powinny w tym zawodzie pracować. 

@Maria Jolantajesli dobrze zrozumialam,atak nastapil tego wieczoru, po dyskusji o zakupacch?

Z drugiej strony czekala na busa na 8.06,tak?

Gdzie miala sie podziac?

W nerwach nie mysli sie racjonalnie.

Byc moze darla sie do policji, to pokazali co potrafia.

Zawsze moga powiedziec,ze byla agresywna ,wiec jej dolozyli.

Nie mniej to policja powinna zachowac sie po ludzku, i  nie tluc jej skutej(bo w to wierze)

Opiekunka za bardzo wierzyla w swoje prawa, ze nie moga jej wyrzucic  na ulice

wiec upierala sie ,mimo ,,raus,,

Agencja to po prostu bydlo, (przepraszam nierogacizne i bydlo rogate)

Opieknunka powinna opisac wszedzie,w mediach ta agenturke,

Jak dojdzie do sadu, to bedzie slowo, przeciwko slowu.

Znam kilka przypadkow takiego ,,raus,,natychmiast.

Raz moja zmienniczke

babka w Saksonii chciala zrzucic ze schodow rolatorkiem,dziewczyna pare godzin do przyjazdu busa stala na mrozie w marcu.

Drugi raz

, opiekunce powiedziano

, ze jak chce jesc ciasto(pytala czy podac ciasto do kawy)to ma sobie kupic.

Jest tu do roboty ,nie do jedzenia.

Raus!

Dobrze,ze zdazyla sie spakowac i dobrzy ludzie jej pomogli dostac sie do Polski.

Opiekunki powinny nie brac na przeczekanie, jak widza,ze sztela trudna, pop skapi do wiwatu ,a agencja nie wiele  robi.

Zjazd i zmiana agencji.

Tylko tak.

wtedy moze po jakims czasie agencje pojda po rozum do glowy.

Kiedy zaczna tracic pracownikow.

Ciekawe, jak skonczy sie ta historia, czy tzw opinia publiczna bedzie wiedziec o finale tej sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Malina 1 napisał:

@Maria Jolanta Jak pierwszy raz wyjeżdzałam do de to kolega mój który mieszka tu 25 lat powiedział Halina pamiętaj niemiec to niemiec,ze swoich obserwacji wiem że jak jest wszystko ok to jest super,niech tylko coś im się nie spodoba,to już inaczej gadają.Pamiętam jak przyjechałam do pd do Bad Kissingen,miejscowość uzdrowiskowa ,myślę ale mam farta,córka pd przywitała mnie super,czekoladki kwiatki,poszliśmy na obiad do restauracji.A babka jak mnie chlasnęła nożem przy kolacji,i zadzwoniłam po córkę,jak przyjechała to już miło nie było,krew mi z przedramienia leciała a ona do mnie że to ja sobie sama zrobiłam bo mama nie jest agresywna,i też kazała mi się wynosić,w nocy,oczywiście wyniosłam się na drugi dzień.

@Malina 1wierze, i znam dobrze te puste gadki, nalezysz do rodziny,, skarb nasz,, bla bla ,,

Sprobuj lekko nadepnac na odcisk ,to kopami zapedza cie do kata!

Tanczysz jak graja, jest milo.

ale podnies troche glowe, to oberwiesz po niej.

Wczesniej,czy pozniej konczy sie taka wiez rodzinna.

Niewielki procent jest fajnych ludzi, ktorzy rozumieja opiekunke i wspieraja, zdajac sobie z sprawe jaki charakterek ma szanowna mamusia, czy tatus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z tą policją mi nie gra, wielokrotnie mialem z Policjantami niemieckimi do czynienia i nie mogę powiedzieć zlego słowa na nich. Kiedy przyjechalem na tą sztelę był wieczór mróz 16 stopni. Niemiecki koordynator miał mnie odebrać ze stacji kolejowej. Tak się złożyło że nie przyjechał,wszelkie próby kontaktu z nim spaliły na panewce,oba moje telefony padły na mrozie, zresztą sam tyż zmarzłem jak psi ogon. Obce miasto, zimno, brak adresu szteli i decyzja idę na Policję bo inaczej zamarzne, na stacji brak wiaty nie ma gdzie się schować. Dopytałem ludzi gdzie jest Policja, ledwo doszedłem, Wszedłem na posterunek i mówię że jestem z firmy takiej a takiej, i że nie mam możliwości kontaktu z koordynatorem ani z firmą bo padły mnie telefony. Panowie policjanci od ręki zaopatrzyli mnie w kubas gorącej kawy.Oczywiście udostępnili mi gniazdka do naładowania telefonów, pytano mnie czy nie jestem przypadkiem głodny.

W internecie odszukali stronę firmy, próbowali się do niej dodzwonić ale wiadomo o tej porze nikt nie odbieral, powiedziałem im że jak uruchomię telefony to mam w nich numer alarmowy czynny 24 godziny. Trochę czasu upłyneło zanim telefony były sprawne, przez ten czas kilkakrotnie pytano mnie czy aby nie jestem głodny, po 3 godzinach udało się dodzwonić do firmy, ta natychmiast załatwiła mnie hotel, policjanci odwieźli mnie do hotelu.

Po jakimś czasie godzina 5 rano na szteli dzwoni policja, ciepło okna otwarte a mój podopieczny wołał hilfe, jako że to miejscowośc turystyczna ruch na deptaku całą noc, ktoś z przechodniów zadzwonił na policję/też bym tak zrobił/

Przez okno powiedziałem że by zaczekali moment bo musze portki założyć, weszi spokojnie na górę spytali mojego PDP czy coś się stało, ten oświadczył że wszystko jest wporządku. obejrzeli moje zlecenie w j.niemieckim, sprawdzili zgodnośc nazwiska z DO, miło się pożegnali.

Tego samego dnia o 15 ta sama historia, policja u dzwi, policjantka z policjantem idąc po schodach wytłumaczyłem im o co biega, że mój PDP ma takie okrzyki bez powodu, weszi pogadali z nami i sobie poszli,za dwa dni rano około 4 policja dzwoni do dzi ponownie, weszi na górę spytali czy coś się stało mój PDP mówi że nic, no to czego wołał pomocy, a on do nich że on nie wołał wcale, wyszliśmy do drugiego pokoju, pogadaliśmy sobie, doradziłem im żeby na dyżurce przypięto karteczkę że jak ktoś będzie dzwonił że pod tym adresem ktoś wzywa pomocy to żeby nie wysyłali patrolu bo szkoda czasu i paliwa, dałem in swój numer komurki nemieckiej i telefon domowy aby w takich sytuacjach poprostu zadzwonili do mnie.Od tamtej pory mam spokój.

Jak mieszkałem w Niemczech również miałem kontakty z policją i zawsze byli uprzejmi, czasami dociekliwi.

Nie wierzę w te kajdanki, no chyba ze zostali agresywnym zachowaniem zmuszeni do tego

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@geronimo Doczytałąm na któejś grupie na FB ,ze ktoś tego posta wysłał do konsulatuw  Kolonii z zapytaniem co zamierzają zrobić w tej sprawie.Spróbuję to znależć.

Sam wiesz ,są dobrzy i źli policjanci.U nas też obcokrajowców wielokrotnie nie traktują jak powinni.:(

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, foczka63 napisał:

@geronimo Doczytałąm na któejś grupie na FB ,ze ktoś tego posta wysłał do konsulatuw  Kolonii z zapytaniem co zamierzają zrobić w tej sprawie.Spróbuję to znależć.

Sam wiesz ,są dobrzy i źli policjanci.U nas też obcokrajowców wielokrotnie nie traktują jak powinni.:(

Dobrze , że nie do konsulatów , bo mogliby nic nie załatwić :d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...