Czym się kierować przy wyborze agencji?

Hej,

mam 50-tkę. Opiekowałam sie w swoim życiu chorymi bliskimi. Dużo i czasami hard core. Juz nie mam "bliskich". Mam dalekich i wrednych.I przykrą sytuację ekonomiczną. Zastanawiam się, żeby pojechać.. muszę.Znam angielski. Niemiecki - baaardzo średniuteńko. Zanim tu napisałam - poczytałam trochę. Fajne z Was dziewczyny.

W Polsce agencje,  w których byłam - brzmia dziwnie. Zakładają mi działalność gospodarczą... muszę wypracowaź 6 miesięcy bo - kara... muszę być właściwie 24 h na dobę czujna. Powiedziałam tym młodym ludźiom, którzy pitolili mi w ten sposób, o wyglądzie Kena i Barbie, jeszcze w d...o w życiu nie dostali, że MUSZĘ.

Absurd ! powiedziałam! Jest potrzebna określona ilość snu! A oni: musi sie pani dostosować do rytmu dnia i nocy klienta.

Przeczytałam tragiczne wpisy o busach jadących 35 godzin z temperaturą niską, chorych opiekunkach i synkach, którzy unimożliwiają konsultację w lekarzem. Jakby to na mnie trafiło, to... ten pan - skorygowałby faktury.

Czym się kierować przy wyborze tych ofrt agencji, na co zwracać uwagę - już wiem, ze na umowę!

Ale co jeszcze?

Zależy co dla Ciebie jest ważne. Po pierwsze nie zaczynaj od działalności gospodarczej ! Typowe są umowy zlecenia, dla niektórych ważna jest kwota od jakiej odprowadzane sa składki ZUS a dla innych wysokość wynagrodzenia.

Na pewno powinnaś wymagać pisemnego opisu stanu pacjenta ( może być na maila ). Aha ! Ja nie podpisuję dziwnych umów z fikcyjnymi świadczeniami reklamowymi albo z zapisami ile to za noclegi a ile za wyżywienie EUR jest. Ogólnie - jak umowa niezrozumiała albo nierealna to nie podpisuj.

Agencji jest mnóstwo i jest w czym wybierać.

To jest kwestia indywidualna. Oprócz tego co napisała @Maria Jolanta dla mnie ważny jest kontakt z pracownikami. Wszelkie dokumenty załatwiam sobie w swoim oddziale, nie muszę się martwić, aby pamiętać o przesyłaniu skanem, pocztą. I na pewno nie wyjechałabym po raz pierwszy z jakąś firmą i nie otrzymując wcześniej umowy.

Ja trzy lata jeździłam na swojej działalności przez agencję. Nie polecam. Nie opłaca się. Teraz jeżdżę na zlecenia i sobie chwalę. Znajomością języka nie stresuj się. Mało jest wśród nas ludzi po germanistyce.  Mam taka przypadłość, że wierzę ludziom. I na razie nie zawiodłam się na żadnej agencji, chociaż umowy miałam przysyłane po rozpoczęciu zlecenia. Faktem jest natomiast, że wybrane przeze mnie agencje, to nie żadne molochy, żadne korporacje z tysiącami opiekunek, tylko małe, rzetelne firmy. Nie wsadzili mnie na minę, umowa i warunki u pdp zgodne z opisem. Ale ja wiedziałam czego chcę i pod tym kątem wybierałam agencje i zlecenia. Nie brałam wszystkiego co wpadało w ręce. Szukaj agencji pod kątem kryteriów, które sobie wyznaczysz. I ceń się wysoko. Warto.

Kierować się wyłącznie konkretną ofertą a nie agencją i nie trzymać się jednego pośrednika. Nie znam agencji, w której opiekunka była nr 1. Zawsze jesteśmy same sobie. Mnie zresztą na agencji nie zależy i na ich kontakcie. Byle tylko oferta była zgodnie z umową i płacili na czas.

@amissa poleciłabym Ci stary temat. W sumie nadal dość wyczerpujący i aktualny.

O 9.01.2018 at 16:15, amissa napisał:

muszę wypracowaź 6 miesięcy bo - kara... muszę być właściwie 24 h na dobę czujna.

Taką umowę zaraz odrzuć, zresztą i tak jest niezgodna z prawem i nie może Cię obowiązywać.

Normalną umowę zlecenie możesz zawsze wypowiedzieć z 2tygodniowym terminem wypowiedzenia i może być żadnych konsekwencji.

I podobnie jak @Maria Jolanta uważam, że lepiej nie zaczynać od własnej  działalności, choć nie ze względu na pieniądze ( bo te są jednak lepsze ), ale poważne  psucie warunków pracy.

Mnie też w takiej agencji z działalnościami ( ale w Niemczech ) powiedziano, że nie ma mowy o zagwarantowaniu mi ...6h snu, w sumie to mnie wyśmiano...

Ale pracując na tym śmiesznym zleceniu mamy jednak niby te 40h pracy w umowach  i to jest poważnym argumentem w rozmowie klientami, żeby jednak odmówić pracy 24h.

@amissa Parę godzin snu w nocy to też moje minimum na każdej szteli i w temacie polecam Ci