[...] Humor

18 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Myszorek, to od mojej kici, Myszka miała na imię i tak z czasem została myszorkiem

a paczałki, to moja córka wymyśliła, jak jeszcze dzieckiem była, od patrzenia się wzięły paczałki, czyli okulary

Czyli jestem fiotowym (wnuk @Afrykatak nazywa kolor fioletowy)Myszorem z wybałuszonymi paczałkami. I rulez

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Czyli jestem fiotowym (wnuk @Afrykatak nazywa kolor fioletowy)Myszorem z wybałuszonymi paczałkami. I rulez

nie kochana, Jesteś fioletową Myszką, taką wspaniałą jak moja kicia była

Teraz, Janeczka1963 napisał:

nie kochana, Jesteś fioletową Myszką, taką wspaniałą jak moja kicia była

Jeśli drapała, fukała i nie korzystała z kuwety, to można się doszukać pewnego podobieństwa

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Jeśli drapała, fukała i nie korzystała z kuwety, to można się doszukać pewnego podobieństwa

nic z tych rzeczy, to była na prawdę kochana koteczka,, skradła moje serce  na zawsze, grzeczna, dobrze ułożona, nigdy nie załatwiła swojej potrzeby poza kuwetką i chociaż już jej od dawna nie ma, to na zawsze pozostanie w moim sercu

3 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

nic z tych rzeczy, to była na prawdę kochana koteczka,, skradła moje serce  na zawsze, grzeczna, dobrze ułożona, nigdy nie załatwiła swojej potrzeby poza kuwetką i chociaż już jej od dawna nie ma, to na zawsze pozostanie w moim sercu

Z gatunku "Czarny humor"   

Choć raz prawdę powiedział  

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Choć raz prawdę powiedział  

Nie cierpię tego trolla

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

12 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Nie cierpię tego trolla

Jego, oraz tego co reprezentuje, również nie znoszę. Natomiast jego programy podróżnicze uwielbiam. Taki paradoks 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jego, oraz tego co reprezentuje, również nie znoszę. Natomiast jego programy podróżnicze uwielbiam. Taki paradoks 

Programy robi ciekawe ale przestałam je oglądać.

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Programy robi ciekawe ale przestałam je oglądać.

Ja też, aczkolwiek inny przyświecał mi cel  Są nadawane tylko w kurwizji 

W pobliskiej lodziarni zatrudnili słodziutką, nastoletnią Tajkę. Jest świetna, zawsze przychodzi do pracy w zwiewnej bluzeczce i klasycznej mini.
Uwielbiam zamawiać u niej bananowy sorbet. Pochyla się wtedy tak, że delikatnie widać jej młodziutkie piersi.
Nigdy natomiast nie zamawiam malinowego. Musi się wtedy bardziej pochylić i spod mini wystaje jej fiut.