[...] Humor

5 minut temu, Rozamunda napisał:

U mnie z mózgiem ok funkcjonuje na pełnych obrotach bez towaru.Mam na to sposób ale to tajemnica 

Przychodzi facet do lekarza na prywatną wizytę i mówi : Panie doktorze mam na penisie plamkę,proszę pokazać odpowiedział doktor popatrzył wziął gazik przetarł ów narząd ,plamka zniknęła i policzył 100 zł za wizytę.Po tygodniu pacjent wraca z tym samym problemem .Doktor znów się przygląda z uwagą ,bierze wacik przeciera penisa i plamka znika .Dzisiejsza wizyta kosztuje 150zł .Panie doktorze ,ale jak to w zeszłym tygodniu 100 a dziś 150 ?Dlaczego? Drogi panie plamka plamce nierówna ,pierwsza była ze szminki a druga niestety z gówna

19 minut temu, Rozamunda napisał:

Przychodzi facet do lekarza na prywatną wizytę i mówi : Panie doktorze mam na penisie plamkę,proszę pokazać odpowiedział doktor popatrzył wziął gazik przetarł ów narząd ,plamka zniknęła i policzył 100 zł za wizytę.Po tygodniu pacjent wraca z tym samym problemem .Doktor znów się przygląda z uwagą ,bierze wacik przeciera penisa i plamka znika .Dzisiejsza wizyta kosztuje 150zł .Panie doktorze ,ale jak to w zeszłym tygodniu 100 a dziś 150 ?Dlaczego? Drogi panie plamka plamce nierówna ,pierwsza była ze szminki a druga niestety z gówna

to już normarlnie  świńwto

17 godzin temu, maras1 napisał:

to już normarlnie  świńwto

Coś Ci się @maras1- ku literki rozmazały  znaczy się w szyku się przestawiły

3 godziny temu, 1bozka napisał:

Jasio mówi do taty:
- Tato, patrz! Ten pan się ciebie kłania!
- Nie ciebie tylko tobie
- Mnie?
- Nie mnie tylko mi
- No przecież mówię, że ciebie!

11 minut temu, Joy napisał:

Jasio mówi do taty:
- Tato, patrz! Ten pan się ciebie kłania!
- Nie ciebie tylko tobie
- Mnie?
- Nie mnie tylko mi
- No przecież mówię, że ciebie!

Tak namotałaś,że zgłupłam całkiem.Hehe.dobre

4 godziny temu, 1bozka napisał:

A mnie baranów w rzadzie skad na to wezmą

28 minut temu, Joy napisał:

Jasio mówi do taty:
- Tato, patrz! Ten pan się ciebie kłania!
- Nie ciebie tylko tobie
- Mnie?
- Nie mnie tylko mi
- No przecież mówię, że ciebie!

Mamo patrz toperz

nietoperz synku

jak nie toperz to co ?

Udanej majówki 

Godzinę temu, ORIM napisał:

Mamo patrz toperz

nietoperz synku

jak nie toperz to co ?

tak w nawiązaniu do gry słów:

przychodzi syn do ojca i mowi wpadłem z dziewczyna,i co mam teraz zrobić? Na co ojciec odpowiada-skoro nie uwazales jak robisz,to zrob jak uważasz.

10 godzin temu, Joy napisał:

Jasio mówi do taty:
- Tato, patrz! Ten pan się ciebie kłania!
- Nie ciebie tylko tobie
- Mnie?
- Nie mnie tylko mi
- No przecież mówię, że ciebie!

8 godzin temu, Rozamunda napisał:

Udanej majówki 

U nas więcej będzie...afrykańskie upały wg tej metody zapowiadają 

Sara Cymerman miala zla reputacje.Dlatego,kiedy napisala na Facebooku,ze zlamala reke,tylko jeden czlowiek sie zainteresowal-prawa czy lewa?POzostali pytali:komu?

2 godziny temu, Jurek50 napisał:

Sara Cymerman miala zla reputacje.Dlatego,kiedy napisala na Facebooku,ze zlamala reke,tylko jeden czlowiek sie zainteresowal-prawa czy lewa?POzostali pytali:komu?

Żona dokładnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi: 
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!

Małżeństwo, nowy dom, piękna łazienka z wieloma lustrami. 
On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. 
Zrobiła szpagat i się przyssała! 
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść... nic! 
Dzwoni po majstra. 
Ten pałrzy i mówi: 
- Panie, trzeba kuć! 
- Co Pan? Gres z Włoch za 4 tys. euro! 
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać. 
- Panie, wszystko ale nie gres. 
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić. 
- Co Pan odpierdala? 
- Panie, podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z linoleum.

W środku nocy mąż przychodzi do domu całkowicie pijany. 
- W jakim ty stanie wracasz do domu! - oburza się żona. 
- Jakie wracasz, jakie wracasz... Po gitarę przyszedłem.

Żona do męża: 
- Od dzisiaj koniec wychodzenia z kumplami, picia piwa, gry w bilard, oglądania meczów, teraz będziesz mi pomagał sprzątać, gotować, prać, ale przerywa bo widzi, że mąż szykuje się do wyjścia. 
- Co Ty robisz? 
- Idę do apteki! 
- Po co? 
- Po Stoperan bo chyba Cię posrało!!!

Facet u kochanki (mąż w delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie... 
Babka, niewiele myśląc, mówi mu: 
- Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taka statuę kupiłam. 
Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa: 
- A to co?! 
- No... kupiłam taka statuę, znajomi też maja, teraz taka moda... 
Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy maż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka... podchodzi do statuy i wręcza że słowami: 
- Masz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć q*.*a nakarmiła...