Depilacja .

Wąs mi sie zaczyna sypać, jak na razie delikatny i w ilości do zaakceptowania . Ale ....... chce byc gładka, zwłaszcza jak wracam do domu. Kupiłam przed wyjazdem plastry do depilacji twarzy z olejkiem ze słodkich migdałow  . Boję sie uzywać, bo to na 100 % boli.  Coś w tej sprawie? , macie jakieś doświadczenia . 

8 minut temu, aga1 napisał:

Wąs mi sie zaczyna sypać, jak na razie delikatny i w ilości do zaakceptowania . Ale ....... chce byc gładka, zwłaszcza jak wracam do domu. Kupiłam przed wyjazdem plastry do depilacji twarzy z olejkiem ze słodkich migdałow  . Boję sie uzywać, bo to na 100 % boli.  Coś w tej sprawie? , macie jakieś doświadczenia . 

Jest to oznaka tego , że mało trenujesz z mężem ten tego i teraz żeńskie hormony Ci zanikają  Pakuj się szybciutko do domku , nadrobić zaległości  A z depilacją w każdych miejscach jest tak samo , trzeba szybko i bez zastanowienia oderwać plaster i gotowe . Na zakończenie akcji ukoić ciałko jakimś łagodzącym kremem .

20 minut temu, violka napisał:

Jest to oznaka tego , że mało trenujesz z mężem ten tego i teraz żeńskie hormony Ci zanikają  Pakuj się szybciutko do domku , nadrobić zaległości  A z depilacją w każdych miejscach jest tak samo , trzeba szybko i bez zastanowienia oderwać plaster i gotowe . Na zakończenie akcji ukoić ciałko jakimś łagodzącym kremem .

To poczekam na sumiasty  i wtedy zacznę anidotum przyjmować   .

Antidotum jest bardzo ważne i przyjemne, bez dwóch zdań  W przeciwieństwie do plastrów i wosku  Za funduje sobie depilację laserową. Nie światłem ale laserem. Przetestowałam na sobie. Działa . A antidotum też przyjmuję, z jeszcze większą przyjemnością 

ja te plastry podpatrzyłam kilka lat temu u koleżanki w łazience i zaczęłam sama stosować...

Jest ok:-)

i naprawdę moim zdaniem mniej boli niż u kosmetyczki depilacja,

czasem trochę pensetą poprawiam ale rzadko.

A ten krem z migdałów po depilacji jest suuuper - bardzo łagodzi i pięknie pachnie :-)

3 minuty temu, ankka napisał:

ja te plastry podpatrzyłam kilka lat temu u koleżanki w łazience i zaczęłam sama stosować...

 

Jest ok:-)

i naprawdę moim zdaniem mniej boli niż u kosmetyczki depilacja,

czasem trochę pensetą poprawiam ale rzadko.

A ten krem z migdałów po depilacji jest suuuper - bardzo łagodzi i pięknie pachnie :-)

Dzieki , umacniam sie w przekonaniu. Jak będzie słychać krzyk na forum , to znaczy , że działam .  

no cóż... każdy ma inny próg bólu... i pewnie inne włoski...

ale jak tyle kobiet daje radę samej - Ty też dasz! :-)

Żadna z was nie była na laserowej depilacji,  to nie wiecie co tracicie No, pieniądze,  to na pewno  Ale efekt jest spektakularny  I nogi i bikini i pachy. Panowie to plecy robią nawet. Ja jestem po zabiegach  (bez pleców ) i jestem mega szczęśliwa  Dosłownie  A co się nacierpiałam przez woski,  plastry, depilatory, to moje  A teraz luuuuzik  Bajlandia  

19 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Żadna z was nie była na laserowej depilacji,  to nie wiecie co tracicie No, pieniądze,  to na pewno  Ale efekt jest spektakularny  I nogi i bikini i pachy. Panowie to plecy robią nawet. Ja jestem po zabiegach  (bez pleców ) i jestem mega szczęśliwa  Dosłownie  A co się nacierpiałam przez woski,  plastry, depilatory, to moje  A teraz luuuuzik  Bajlandia  

A co jaki czas chodzisz?

1 minutę temu, jolantapl. napisał:

A co jaki czas chodzisz?

Teraz raz w roku  

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Teraz raz w roku  

A kiedyś?

Trochę chodziłam  To zależy co nam natura zafundowała w genach 

Nie mam dużo ,nie mam twardych,,więc szybciutko oblecę super maszyneczką a mam ich kilka ,,nawt elektryczna poleci i jest cacy,,ale na krótko wiec nieraz co drugi dzien poprawka,,teraz przed basenem to ciutkę ale mam bzika na punkcie gladkosci i jak tylko coś czuje to już bym depilowała,,ale laserowo nie robiłam,,nie wiem nawet czy by mi się opłacało,,bo nie jestem zarośnięta ,,a zresztą kiedy ,,ale kto wie,,może pójdziemy razem ze słodziakiem ,,bo to drugi bzik na punkcie depilacji,,

Ja nie. Dla  mnie chłop wydepilowany to "wczesny małolat"  a ja lubię pradziwych mężczyzn. Mój mąż gdyby sie wydepilował nie znalazby mnie w łóżku . Do czasu aż wrociłby do pełnoletności  

Zależy,co kto lubi. Ja nie mam nic przeciwko

dla mnie mężczyzna wydepilowany, o nie ..  tylko natura , uwielbiam wszystko w naturzeale każdy lubi to  co lubi  ja to uszanuję 

56 minut temu, Łukasz napisał:

Zależy,co kto lubi. Ja nie mam nic przeciwko

Taka odpowiedz jest na miejscu,,ale szanuję inne też,,każdy co innego lubi,,kocha i miłuje,,

44 minut temu, erika napisał:

dla mnie mężczyzna wydepilowany, o nie ..  tylko natura , uwielbiam wszystko w naturzeale każdy lubi to  co lubi  ja to uszanuję 

Jedni tylko naturę,,jak odpowiada obu stronom to co więcej potrzeba nie ma co  zmieniać aby jeden i drugi był zadowlony,,

Godzinę temu, Łukasz napisał:

Zależy,co kto lubi. Ja nie mam nic przeciwko

Szacun  Czasami nawet mężczyzna ma problem z nadmiernym owłosienie,  na plecach, szyi z przodu i czuje dyskomfort. Dlaczego zatem ma sobie odmawiać komfortu psychicznego? Jeżeli panie mogą to i panowie również. Mamy w końcu równouprawnienie 

21 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Szacun  Czasami nawet mężczyzna ma problem z nadmiernym owłosienie,  na plecach, szyi z przodu i czuje dyskomfort. Dlaczego zatem ma sobie odmawiać komfortu psychicznego? Jeżeli panie mogą to i panowie również. Mamy w końcu równouprawnienie 

No pewnie, niech panowie też korzystają z dobrodziejstw współczesności

Mój sąsiad jest na zdjęciu. Zawsze śmiejemy się z niego latem, bo nie wiadomo czy na pewno z cyrku jakiś zwierzak nie uciekł. Jego odpowiedzi nt. depilacji to: nie depiluję się, bo lubię ciepło , jak wypadnę za burtę   w razie topienia będzie mnie za co złapać , w lesie do mnie nikt nie strzeli, bo mam kamuflaż na full   , na płocie wisi tabliczka"dobiegam w 3 sekundy" i wcale nie dotyczy to psa  , nie lubię przeciągów   , owłosienie dostałem w prezncie, a prezenty powinno się szanować  . No cóż każdego decyzja co zrobi z tym co ma .  Wąs u kobiety to świadectwo  jej siły . Od dziś  zapuszczam brodę , zima idzie, opału zaoszczędzę , przeciągu nie dostanę itd....

O 28.11.2017 at 10:44, aga1 napisał:

Wąs mi sie zaczyna sypać, jak na razie delikatny i w ilości do zaakceptowania . Ale ....... chce byc gładka, zwłaszcza jak wracam do domu. Kupiłam przed wyjazdem plastry do depilacji twarzy z olejkiem ze słodkich migdałow  . Boję sie uzywać, bo to na 100 % boli.  Coś w tej sprawie? , macie jakieś doświadczenia . 

Tylko kosmetyczka !!!

43 minut temu, sayonara 52 napisał:

Tylko kosmetyczka !!!

Tu nie pójdę . Nie będzie mi Niemka pod nosem jakieś zabiegi robiła   . Zawsze trzymam na odległość .Już wnet  w domu zapukam do drzwi, do tego czasu będę sie przyzwyczajała do nowego wyglądu  . Nie jest źle, to tylko taki meszek jak u poborowego. I podopieczny jeszcze zwraca sie do mnie dziewczynko  .

O 29.11.2017 at 20:09, sayonara 52 napisał:

Tylko kosmetyczka !!!

Nie wierzę kosmetyczkom,,nie wiem czemu,,wole wszystko sama sobie zrobić ,,może dlatego ,że tak samo jak z fryzjerką,,nigdy nie zrobi mi takiego koloru jak ja chcę dlatego już od wieków robię sobie sama,,i liczyc trzeba nieraz samemu na siebie,,,wierzę sobie a nie jakiejś uczącej się na mnie kosmetyczce,,,

Robilam zabiegi depilacji laserowej bo mialam dosc ciagle odrastajacych wloskow. Kosztowalo to duuuużo, ale nie żaluje.