Prezenty .

Prezenty otrzymałem dzisiaj dwa. Dywany z wełny, tkane ręcznie w Pakistanie. 

Jak je zobaczyłem w sklepie, opętał mnie jakiś amok. :-)))

Piękne, strzyżone, prawdziwie oryginalne.  Zamówiłem już busa na wtorek. Za 30 EUR dostawa pod wskazany adres tego samego dnia. 

A nie miałem w planie dywanów nabywać. 

5 minut temu, hawana napisał:

Zamilkles z wrazenia?

Coś mi tu dzisiaj nie działa. 

7 minut temu, hawana napisał:

Zamilkles z wrazenia?

1 minutę temu, Knorr napisał:

Prezenty otrzymałem dzisiaj dwa. Dywany z wełny, tkane ręcznie w Pakistanie. 

Jak je zobaczyłem w sklepie, opętał mnie jakiś amok. :-)))

Piękne, strzyżone, prawdziwie oryginalne.  Zamówiłem już busa na wtorek. Za 30 EUR dostawa pod wskazany adres tego samego dnia. 

A nie miałem w planie dywanów nabywać. 

 

Tylko gdzie ten prezent.

Teraz, hawana napisał:

Tylko gdzie ten prezent.

No jak to gdzie??

Dwa dywany, które mam w prezencie. 

No nie tylko sznury starych i matowych pereł prezentami są.

Dwa pakistańskie dywany tkane ręcznie na krosnach.

1 minutę temu, Knorr napisał:

No jak to gdzie??

Dwa dywany, które mam w prezencie. 

No nie tylko sznury starych i matowych pereł prezentami są.

Dwa pakistańskie dywany tkane ręcznie na krosnach.

 

Sam sobie kupiles czy miales sponsorke?

2 minuty temu, hawana napisał:

Sam sobie kupiles czy miales sponsorke?

Byłem z Pdp, bo firany sobie zakupila. Wymierzyłem tylko okno.

No a ja po sklepie sobie powoli chodziłem. Aż doszedłem do stoiska z tymi cholernymi dywanami. Przytargałem jeden, a sprzedawca drugi do kasy.

Za wszystko zapłaciła Pdp. Absolutnie, powiedziałem, że nie mogę tego przyjąć, bo to kupa kasy. Ale nawet Pdp słuchać nie chciała. Zapłaciła a kasjerowi rzekła, że ma ode mnie zapłaty nie przyjmować. 

No i co, na przegranej pozycji byłem. 

1 minutę temu, Knorr napisał:

Byłem z Pdp, bo firany sobie zakupila. Wymierzyłem tylko okno.

No a ja po sklepie sobie powoli chodziłem. Aż doszedłem do stoiska z tymi cholernymi dywanami. Przytargałem jeden, a sprzedawca drugi do kasy.

Za wszystko zapłaciła Pdp. Absolutnie, powiedziałem, że nie mogę tego przyjąć, bo to kupa kasy. Ale nawet Pdp słuchać nie chciała. Zapłaciła a kasjerowi rzekła, że ma ode mnie zapłaty nie przyjmować. 

No i co, na przegranej pozycji byłem. 

Tylko, ze teraz bedziesz sie musial zrewanzowac.

2 minuty temu, hawana napisał:

Tylko, ze teraz bedziesz sie musial zrewanzowac.

O nie. 

17 minut temu, hawana napisał:

Tylko, ze teraz bedziesz sie musial zrewanzowac.

Przywiezie babci polskie stringi z koronki koniakowskiej i będzie git 

Godzinę temu, hawana napisał:

Tylko, ze teraz bedziesz sie musial zrewanzowac.

58 minut temu, Knorr napisał:

O nie. 

Mysl sobie co chcesz, ale dla mnie kwiatek, czekoladka i napiwek nie zobowiazuja. Reszta tak, wiec jesli zrewanzowac sie nie moge albo nie mam zamiaru, to nie przyjmuje.

1 minutę temu, hawana napisał:

 

Mysl sobie co chcesz, ale dla mnie kwiatek, czekoladka i napiwek nie zobowiazuja. Reszta tak, wiec jesli zrewanzowac sie nie moge albo nie mam zamiaru, to nie przyjmuje.

A ja przyjmuję. Jestem tego wart.

Nauczyłem się, że jak dają, trzeba brać. Jak biją-uciekać.

51 minut temu, violka napisał:

Przywiezie babci polskie stringi z koronki koniakowskiej i będzie git 

To ja może o prezentach trochę inaczej...co byście powiedzieli na to ,opiekunka już nie pracuje w  firmie z PDP pożegnała się w roku ubiegłym ,pracuje zupełnie w innej profesji a teraz przyjeżdza do byłego PDP i domaga się kasy od niego  bo miała urodziny !

5 minut temu, Berdi napisał:

To ja może o prezentach trochę inaczej...co byście powiedzieli na to ,opiekunka już nie pracuje w  firmie z PDP pożegnała się w roku ubiegłym ,pracuje zupełnie w innej profesji a teraz przyjeżdza do byłego PDP i domaga się kasy od niego  bo miała urodziny !

Ja bym powiedział.." Wszystkiego najlepszego..."

12 godzin temu, Knorr napisał:

A ja przyjmuję. Jestem tego wart.

Nauczyłem się, że jak dają, trzeba brać. Jak biją-uciekać.

 

 

Ale pierełków na żyłce jeszcze nie otrzymałeś ? ....Jakby dawali - nie odmawiaj . Zapisu też nie .

2 minuty temu, Paolo napisał:

Jak dają VW Golfa dwa lata młodszego od pdp to tez Knorr bierz. Pierdzielniesz se skansen w ogródku i bedziesz miał grabie i łopaty gdzie trzymać...

A jak jeszcze to będzie cabrio to se ziemi do środka nasypie i hortensje ...albo inne nadymane forsycje posadzi ..i będzie ślicznie . Obok ogródek piwny se pierdyknie i ...światowo będzie ...nie ma to tamto .

15 godzin temu, Knorr napisał:

No jak to gdzie??

Dwa dywany, które mam w prezencie. 

No nie tylko sznury starych i matowych pereł prezentami są.

Dwa pakistańskie dywany tkane ręcznie na krosnach.

 

No to Ci jeszcze jurta potrzebna  A tak swoją drogą to miewają te dziadki pomysły 

2 godziny temu, Berdi napisał:

To ja może o prezentach trochę inaczej...co byście powiedzieli na to ,opiekunka już nie pracuje w  firmie z PDP pożegnała się w roku ubiegłym ,pracuje zupełnie w innej profesji a teraz przyjeżdza do byłego PDP i domaga się kasy od niego  bo miała urodziny !

Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. 

Wynika z tego, iż na urodziny prezenty otrzymywała. I oczekuje ich nadal. 

Nie zauważyła jedynie, że zawodowa sytuacja nieco uległa zmianie. 

A tak w ogóle, to rozbawiłaś mnie tym wpisem na maksa. I tu pasuje ten żuczek. No dawaj. Bo jak nie dasz, to wycisnę.

50 minut temu, ORIM napisał:

No to Ci jeszcze jurta potrzebna  A tak swoją drogą to miewają te dziadki pomysły 

Bardzo dobre pomysły.

3 godziny temu, Berdi napisał:

To ja może o prezentach trochę inaczej...co byście powiedzieli na to ,opiekunka już nie pracuje w  firmie z PDP pożegnała się w roku ubiegłym ,pracuje zupełnie w innej profesji a teraz przyjeżdza do byłego PDP i domaga się kasy od niego  bo miała urodziny !

Głupia jakaś i nieogarnięta....a zwrotu kosztów podróży nie chciała!?...niemota ....  

3 godziny temu, Knorr napisał:

Bardzo dobre pomysły.

Praktyczny  Jedziesz na nowe miejsce ,nie pytasz gdzie masz pokój tylko gdzie możesz rozstawić jurtę 

19 godzin temu, Knorr napisał:

Prezenty otrzymałem dzisiaj dwa. Dywany z wełny, tkane ręcznie w Pakistanie. 

Jak je zobaczyłem w sklepie, opętał mnie jakiś amok. :-)))

Piękne, strzyżone, prawdziwie oryginalne.  Zamówiłem już busa na wtorek. Za 30 EUR dostawa pod wskazany adres tego samego dnia. 

A nie miałem w planie dywanów nabywać. 

 

Przejezdzam czasami obok sklepu, ktory oferuje recznie tkane dywany. Kilka z nich wisi na wystawie. I ciesze sie, ze tylko przejezdzam i wejsc tam nie moge, bo mam stuprocentowa pewnosc, ze bym zaszalala;)) Robia wrazenie.

Pi.eS. A co Ty masz do perel, he? Posiadam kilka sznurow, ktore dostalam w prezencie od wlasnej babci. I nie sa matowe

4 godziny temu, Knorr napisał:

Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. 

Wynika z tego, iż na urodziny prezenty otrzymywała. I oczekuje ich nadal. 

Nie zauważyła jedynie, że zawodowa sytuacja nieco uległa zmianie. 

A tak w ogóle, to rozbawiłaś mnie tym wpisem na maksa. I tu pasuje ten żuczek. No dawaj. Bo jak nie dasz, to wycisnę.

Że co niby mam dawać ?