Zagadać "opiekunkę " na ulicy ?

Napisała m opiekunkę w cudzysłowiu, bo nie jestem pewna czy to była opiekunka.

Dziś właśnie po drodze do domu klienta zobaczyłam młodą kobietą pchającą wózek z seniorką. Dziewczyna była za młoda na córkę tej jegomości, a wiadomo, że tutaj wnuczki z Babciami do marketu nie jeżdżą... Więc moja pierwsza myśl: opiekunka ! I już chciałam zagadać, choć nie wiedziałam za bardzo jak ? Co powiedzieć ? ale przyznam się, że.... nic nie powiedziałam, bo..... Babcia na wózku zrobiła na mnie przykre wrażenie : zacięty wyraz twarzy, ogromna otyłość... Napracowałam się już u takich kobiet i żle je wspominam....

Ale moje pytanie do opiekunkowa : zagadalibyście do ewentualnej opiekunki na ulicy ?

I jak to zrobić ?

Ja od razu bym zagadała podeszłabym powiedziała do niej cześć albo hej i zapytała czy jest z Polski no i oczywiście w języku niemieckim przywitałabym się z jej podopieczną.Jeżeli ona nie miałaby ochoty na dalszy kontakt to bym się tym nie przejęła a może akurat poznałabyś w ten sposób jakąś fajną osobę i miała możliwość się z nią spotkać chociaż od czasu do czasu .

A czemu nie? Pogryzie? Zagadać po polsku. Jak odpowie to OK. Jak nie, to albo nie chce gadać, albo nie opiekunka z Polski. Ja w sobotę spacerowałem z psem i spotkałem 2 Panie. Tekst z ich rozmowy "nie oglądaj tej kurtki, taką masz" Dziś znowu je spotkałem, zagadałem. Opiekunki. Mają pauzę kiedy ja wychodzę z psem. Mała miejscowość, wszystko się kręci na Hauptstrasse. Miło się gadało i tyle.

No tak ja w sumie nic tu do stracenia nie miałam i raczej następnym razem się odezwę jakoś skromnie.

Ale poznałam kiedyś opiekunkę z mojej ulicy  ( pracowała na ogródku ) i po kilku kontaktach - okazało się, że ona miała ponoć przykrości ze strony Pdp. Opiekunka nie wychodziła z domu , choć podobno była z agencji , więc ja przychodziłam do niej przed dom  tak co parę dni,  aż mi powiedziała, ze jej  Pdp  się złości , bo wymyśla, że my  coś kombinujemy razem : ja i ta opiekunka, niby namawiam do kradzieży..... Bardzo mi było nieprzyjemnie. I dlatego też  między innymi dziś się nie odezwałam.

Do rozmawiających po polsku to oczywiście  łatwiej  się odezwać,

A  ja dzisiaj się dowiedziałam,że dwa kroczki ode mnie od dzisiaj pracuje opiekunka z Polski i już się nie mogę doczekać kiedy ją poznam i mój podopieczny nie ma nic przeciwko temu bo sam mi o tym powiedział

@Serenity jak masz obiekcje z zaczepieniem, zastosuj mały trik. Powiedz w jej obecności parę polskich słów a jej reakcja powie wszystko. To może być Rumunka,  Rosjanka, Czeszka... Jak nasza, to zagada albo się uśmiechnie i już wtedy możesz zaczynać znajomość. Ja mam trik na telefon...wyciągam w odpowiednim momencie i mówię....halo, co słychać skarbie....

27 minut temu, Mirelka1965 napisał:

@Serenity jak masz obiekcje z zaczepieniem, zastosuj mały trik. Powiedz w jej obecności parę polskich słów a jej reakcja powie wszystko. To może być Rumunka,  Rosjanka, Czeszka... Jak nasza, to zagada albo się uśmiechnie i już wtedy możesz zaczynać znajomość. Ja mam trik na telefon...wyciągam w odpowiednim momencie i mówię....halo, co słychać skarbie....

 Od dzisiaj , jak będę słyszeć ... Co słychać skarbie ..... to będę się za tobą rozglądać 

8 minut temu, violka napisał:

 Od dzisiaj , jak będę słyszeć ... Co słychać skarbie ..... to będę się za tobą rozglądać 

Jeszcze jak usłyszysz " o jasna cholera...." to też mogę być ja 

Mam bardzo słabą pamięć do twarzy  Tu gdzie teraz jestem , poznałam wiele Polek , i wiele z nich widziałam tylko raz , czy dwa razy . Ostatnio będąc z PoP na spacerze spotkałam dziewczynę , która towarzyszyła starszej pani , i na mój widok zaczęła się uśmiechać , więc jej odwzajemniłam , a w duchu szybko myślałam , czy my się znamy  Gdy zbliżyłyśmy się do siebie , ona przywitała się i zapytała jak leci po niemiecku , więc ja na to , po polsku ... czy my się już znamy ? ... a dziewczyna lekko zdziwiona odpowiedziała po niem. tak poznałyśmy się u Pani XY. I dostałam olśnienia , że to była opiekunka z niemieckiej agencji , która przychodziła zmieniać mnie do mojej byłej PoP kiedy ja miałam przerwy 

38 minut temu, Mirelka1965 napisał:

@Serenity jak masz obiekcje z zaczepieniem, zastosuj mały trik. Powiedz w jej obecności parę polskich słów a jej reakcja powie wszystko. To może być Rumunka,  Rosjanka, Czeszka... Jak nasza, to zagada albo się uśmiechnie i już wtedy możesz zaczynać znajomość. Ja mam trik na telefon...wyciągam w odpowiednim momencie i mówię....halo, co słychać skarbie....

to jest sensowna myśl: udam, że odbieram telefon....

ale ...tej drugiej może być też ciężko, żeby zagadać ?

Na wyjścia to ja zresztą mam polską torbę, którą dosyć widać.

ale ogólnie to chyba trzeba się zmobilizować i po polsku zagadać.

6 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Jeszcze jak usłyszysz " o jasna cholera...." to też mogę być ja 

Na ten tekst , to nawet Niemcy reagują 

1 minutę temu, violka napisał:

Na ten tekst , to nawet Niemcy reagują 

To kwestia intonacji, tembru głosu i uroku z jakim się to wypowiada  A jakby taki przystojny Niemiec zechciał mi pomóc w tej opresji....

3 minuty temu, Serenity napisał:

to jest sensowna myśl: udam, że odbieram telefon....

ale ...tej drugiej może być też ciężko, żeby zagadać ?

Na wyjścia to ja zresztą mam polską torbę, którą dosyć widać.

ale ogólnie to chyba trzeba się zmobilizować i po polsku zagadać.

 

 

Do odważnych świat należy....w twarz nikt nie da....ale zagadaj po niemiecku i po akcencie też będziesz wiedziała kto zacz....

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Do odważnych świat należy....w twarz nikt nie da....ale zagadaj po niemiecku i po akcencie też będziesz wiedziała kto zacz....

 A dlaczego po niemiecku ?

Bo jak to innostraniec to na naszą mowę ojczystą oczy w słup postawi. A jak po niemiecku,  to odpowie po niemiecku, ale z akcentem ze swojego kraju. Będziesz wiedziała o czym mówię jak usłyszysz odpowiedź. Ja kiedyś zagadałam po niemiecku do pani, która pchała wózek z panem. I dobrze, bo to żona tego pana była. I odbyłyśmy przeuroczą pogawędkę o blaskach i cieniach opiekuństwa 

1 minutę temu, Serenity napisał:

 A dlaczego po niemiecku ?

 Panowie jak mnie podrywają , a nie maja pewności , czy ja Polka , to pośpiewują sobie polskie piosenki  dzięki ich trikom poznałam już trzech takich śmiałków  Zacznij coś naszego nucić , to się przekonasz 

@Mirelka1965  Cóż, przy obecności staruszka to pewnie jego żona tylko o blaskach mówiła...

Muszę to przemyśleć : czy po polsku czy po niemiecku.zagadam. Zamierzałam po polsku.

a teraz mam problem. ... Hmm... Jak ktoś nie zrozumie to pomyśli, że biorę ją za kogoś innego i tyle..

Może i lepiej ?

9 minut temu, violka napisał:

 Panowie jak mnie podrywają , a nie maja pewności , czy ja Polka , to pośpiewują sobie polskie piosenki  dzięki ich trikom poznałam już trzech takich śmiałków  Zacznij coś naszego nucić , to się przekonasz 

Kapitalne ! tylko co tu zaśpiewać ?

Teraz, Serenity napisał:

Kapitalne ! tylko co tu zaśpiewać ?

Od rana mam dobry humor ...... To znają chyba wszyscy  Jak zobaczysz uśmiech na twarzy , to znaczy .....bingo mam cię 

9 godzin temu, Serenity napisał:

Kapitalne ! tylko co tu zaśpiewać ?

Wlazł kotek na płotek.... 

11 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

@Serenity Ja mam trik na telefon...wyciągam w odpowiednim momencie i mówię....halo, co słychać skarbie....

halo..co słychać skarbie  też dobra metoda

59 minut temu, Łukasz napisał:

halo..co słychać skarbie  też dobra metoda

No jakbym takiego przystojniak jak ty zobaczyła, to nie musiałabym telefonu wyciągać 

Godzinę temu, Łukasz napisał:

halo..co słychać skarbie  też dobra metoda

No ale tą metodą to na bliższą znajomość z kobietą nie mógłbyś liczyć no chyba ,że mówiłbyś do niej kotku

A ja bym zanuciła sobie Tak nie wiele trzeba nam ,żeby bawić się do łez.......

Ja tam nie mam oporów. Wystarczy mijając kogoś powiedzieć "Dzień Dobry" i od razu przeprosić po niemiecku i przywitać się po niemiecku. Jak Polka to odpowie po polsku a jak innej narodowości to odpowie po niemiecku.

Nie zawsze zagaduję do Polek. Przedwczoraj spotkałam dwie Polki w sklepie ale nie zagadałam bo to było w innym mieście więc i tak znajomość bez dalszego ciągu. Ale kiedyś sobie pogadałam z Polakami na budowie bo jak usłyszałam polski język to wydarłam się "Dzień Dobry" i troszkę pogadaliśmy. Okazało się że w tej miejscowości jest dużo polaków ale mieszkają niestety na jej drugim końcu.

A wiecie gdzie najprościej spotkać polską opiekunkę ? Na cmentarzu. Serio, często seniorzy z opiekunkami odwiedzają cmentarz, wystarczy się przyjrzeć kto wygląda na opiekunkę.