Domowe wypieki...

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Na biszkoptowym, czy kruchym cieście? Krem karpatkowy, czy budyniowy? 

Ciasto miodowe na parze, 5 placków a pomiedzy krem budyniowy. Na wierzchu posypka ze startych, upieczonych okrawków ciasta.

Zajebioza            

8 godzin temu, LACH napisał:

Ciasto miodowe na parze, 5 placków a pomiedzy krem budyniowy. Na wierzchu posypka ze startych, upieczonych okrawków ciasta.

Zajebioza            

Ich glaube dir 

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Ich glaube dir 

Ja sam sobie nie wierzę   

1 godzinę temu, LACH napisał:

Ja sam sobie nie wierzę   

 

A co......jesienny bączek się przytrafił po nocnym obżarstwie? Z kasztanami był?  Było sie tak sernikiem nie opychać, tylko z forumowiczami się podzielić 

Tak sobie myślę...walka z kaloriami sobie...jeść przecież nie muszę, ale tak powspominać, pomarzyć.....przygotować kubki smakowe na to, co zjem, jak osiągnę zamierzony cel  I wymyśliłam....sękacz marcepanowy przekładany ganache'em kawowym  Wysokokaloryczny, słodki, pracochłonny bardzo, ale jaki pyszny  Gdzieś tu już zamieszczałam zdjęcie, więc nie będę ponownie się wysilać....niech wyobraźnia działa....

57 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A co......jesienny bączek się przytrafił po nocnym obżarstwie? Z kasztanami był?  Było sie tak sernikiem nie opychać, tylko z forumowiczami się podzielić 

Po prostu bajerisze nie wyszedł

45 minut temu, LACH napisał:

Po prostu bajerisze nie wyszedł

 

Nie uwierzę, jak nie zobaczę  Zjadłeś sam i teraz zwalasz winę na..... piekarnik?  

Dobra, dobry bajer to pół dniówki a już tyle minęło. Koniec nawijania makaronu na uszy.   

A ty @Mirelka1965 a  ty cwaniucho!!!

,, Nie uwierzę jak nie zobaczę..."   

Tadammm:

I jeszcze w plenerze:

Już chyba się domyślam ile prawdopodobnie waży Twoja Małżowinka

11 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Już chyba się domyślam ile prawdopodobnie waży Twoja Małżowinka

61.5 kg / 178 cm.   

Słoneczko, Moja jest teraz 1500 km stąd.   

14 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Już chyba się domyślam ile prawdopodobnie waży Twoja Małżowinka

I tyle w tym temacie ???

20 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Już chyba się domyślam ile prawdopodobnie waży Twoja Małżowinka

A podopieczni ważą od 45÷135 kg./ 125÷190cm./ 18÷98 lat

I lubią dobrze zjeść i deczko czegoś dobrego się napić.

5 godzin temu, LACH napisał:

Dobra, dobry bajer to pół dniówki a już tyle minęło. Koniec nawijania makaronu na uszy.   

A ty @Mirelka1965 a  ty cwaniucho!!!

,, Nie uwierzę jak nie zobaczę..."   

Tadammm:

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

No i to jest prawidłowa reakcja. A nie : jaką ma pojemność wola Twoja Żółwinka i jaka jest jej rozpiętość skrzydeł???        

DZIĘKUJĘ!!!

Godzinę temu, LACH napisał:

No i to jest prawidłowa reakcja. A nie : jaką ma pojemność wola Twoja Żółwinka i jaka jest jej rozpiętość skrzydeł???        

DZIĘKUJĘ!!!

Mirelka1965 mnie tu pogonila z przepisem. No to wklejam, chociaz to niezla prowizorka, to ciasto

6 calych jajek utarlam z poltora szkl cukru. Potem dosypalam poltorej szklanki minus 3 lyzki maki. Za to dodalam 3 lyzki kakao. Na blache, do zimnego piekarnika i na 180 stopni przez 15 - 20 min. Potem zwijasz ciasto i czekasz az ostygnie. Kremy sztuk dwa (W Aldiku kupuje, groszowa sprawa) miksujesz z zimnym mlekiem ze dwie minuty. Potem biszkopta pomazialam dzemem wisniowym, na to krem, zwinelam, a ze mi rolada pekla, to ozdobilam jeszcze resztkami tego paradisu i juz. Roboty na pare minut, a cos slodkiego mozna skonsumowac.

9 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Mirelka1965 mnie tu pogonila z przepisem. No to wklejam, chociaz to niezla prowizorka, to ciasto

6 calych jajek utarlam z poltora szkl cukru. Potem dosypalam poltorej szklanki minus 3 lyzki maki. Za to dodalam 3 lyzki kakao. Na blache, do zimnego piekarnika i na 180 stopni przez 15 - 20 min. Potem zwijasz ciasto i czekasz az ostygnie. Kremy sztuk dwa (W Aldiku kupuje, groszowa sprawa) miksujesz z zimnym mlekiem ze dwie minuty. Potem biszkopta pomazialam dzemem wisniowym, na to krem, zwinelam, a ze mi rolada pekla, to ozdobilam jeszcze resztkami tego paradisu i juz. Roboty na pare minut, a cos slodkiego mozna skonsumowac.

Bravissimo 

10 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Mirelka1965 mnie tu pogonila z przepisem. No to wklejam, chociaz to niezla prowizorka, to ciasto

6 calych jajek utarlam z poltora szkl cukru. Potem dosypalam poltorej szklanki minus 3 lyzki maki. Za to dodalam 3 lyzki kakao. Na blache, do zimnego piekarnika i na 180 stopni przez 15 - 20 min. Potem zwijasz ciasto i czekasz az ostygnie. Kremy sztuk dwa (W Aldiku kupuje, groszowa sprawa) miksujesz z zimnym mlekiem ze dwie minuty. Potem biszkopta pomazialam dzemem wisniowym, na to krem, zwinelam, a ze mi rolada pekla, to ozdobilam jeszcze resztkami tego paradisu i juz. Roboty na pare minut, a cos slodkiego mozna skonsumowac.

Zapomnialam dodac, ze krem to dr.Oetker Paradise waniliowy z biala czekolada!

Zrobiłam przedwczoraj gniota... Skądinąd pysznego, acz niezdrowego, bo z cukrem  ALe takiego szybkiego szybkęsa warto czasami zrobić  

Szybkęs z jabłkami....Przepis na tortownicę 24 cm ( jak przygotować formę nie napiszę )

pół kostki masła

pół szklanki cukru

pół szklanki mąki orkiszowej 630 ( może być pszenna)

pół szklanki mąki kartoflanej

3 jaja

1 solidna łyżeczka proszku do pieczenia

ulubiony dodatek;  aromat, skórka, wanilia

kilogram obranych i począstkowanych jabłek lekko podduszonych ( ja robię dzień wcześniej), mogą być każde inne owoce

Piekarnik 170 st...około 50 minut

Wrzucamy wszystkie składniki nieowocowe do miski, bierzemy narzędzie tortur, czyli mikser, w rękę, mieszamy na gładką masę. Połowa masy na dno, owocki ulubione, druga warstwa na górę...i fertig....

O 3.03.2018 at 11:56, LACH napisał:

Dobra, dobry bajer to pół dniówki a już tyle minęło. Koniec nawijania makaronu na uszy.   

A ty @Mirelka1965 a  ty cwaniucho!!!

,, Nie uwierzę jak nie zobaczę..."   

Tadammm:

Co to za kropelki na tym cieście ?

13 minut temu, dorobota napisał:

Co to za kropelki na tym cieście ?

Rosa....cukier z bezy...tak się wytrąca jak beza nie jest wysuszona na wiór....

Święta idą , to ja jajkiem poczęstuje w tym wypiekowym kąciku. Widział ktoś  jajko sadzone  na placku ? 

https://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-jajko-sadzone

Realistyczne? Chyba udało mi się oddać klimat całej blaszki sadzonych jajek ;-). Jestem pewna, że ciasto wywoła efekt zaskoczenia na niejednym stole wielkanocnym. Przy tym nie jest trudne do wykonania - to sernik na zimno z dodatkiem galaretki na delikatnym spodzie z ciasta. Żółtka jajek to morele z syropu lub z kompotu, które przykrywamy przezroczystą galaretką i posypujemy pistacjami (jak szczypiorkiem). Smakuje wspaniale, jak najlepszy sernik na zimno. Polecam!

Składniki na ciasto:

·         2 duże jajka

·         1/3 szklanki drobnego cukru do wypieków

·         50 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego

·         100 g mąki pszennej

·         1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Białka oddzielić od żółtek. Białka umieścić w misie miksera i ubić na sztywną pianę. Dodawać stopniowo cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Dodawać żółtka, po kolei, ubijając. Wlewać strużką olej, dalej ubijając. Mąkę z proszkiem - przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta przy pomocy szpatułki.

Przygotowane ciasto przełożyć do formy prostokątnej o wymiarach  24 x 34 cm wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia (sam spód). Wyrównać - ciasto przykryje papier cienką warstwą.

Piec w temperaturze 160ºC przez około 15 - 20 minut lub do zarumienienia się ciasta i tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić. Ja po wystudzeniu dodatkowo odwróciłam blat by rumiana skórka ciasta była na spodzie, aby ciasto w całości się lepiej prezentowało.

Masa serowa:

·         500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie, schłodzonego

·         500 g serka mascarpone, schłodzonego

·         200 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej

·         3 łyżki soku z cytryny

·         1 opakowanie przezroczystej galaretki winogronowej lub ewentualnie cytrynowej* (na 500 ml wody)

·         6 - 7 łyżek cukru pudru lub więcej, do smaku

·         1-2 małe puszki moreli w syropie (lub z kompotu)

Galaretkę dokładnie rozpuścić w 200 ml gorącej wody (zamiast w 500 ml jak jest napisane na opakowaniu). Wystudzić w temperaturze pokojowej, dopilnowując by pozostała płynna.

W misie miksera umieścić twaróg, mascarpone i cukier puder. Ubić do połączenia (końcówkami miksera do ubijania białek). Dodać śmietanę kremówkę i ubić, do momentu zgęstnienia masy. Dodać wystudzoną i lekko gęstniejącą galaretkę i sok z cytryny - ubić, do wymieszania i połączenia. 

Masę serową przelać na blat ciasta. Wyrównać. Natychmiast poukładać połówki moreli z syropu, wciskając je lekko w krem. Odstawić do stężenia.

Galaretka**:

·         500 ml syropu z moreli (lub kompotu), w temperaturze pokojowej

·         3,5 łyżeczki żelatyny w proszku lub 4 listki żelatyny

Żelatynę zalać kilkoma łyżkami syropu z moreli (tylko do jej przykrycia), odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika, lekko przestudzić  a następnie dodać do reszty syropu z moreli, dobrze wymieszać do połączenia. Jeśli będą widoczne małe grudkie żelatyny lub jeśli galaretka nie będzie przezroczysta podgrzać ją w mikrofali lub na palniku (nie doprowadzając do wrzenia). Wystudzić. 

Wystudzoną i lekko gęstniejącą galaretką zalać masę serową z morelami. Odstawić do całkowitego stężenia.

Ponadto:

·         garstka posiekanych pistacji

Przed podaniem posypać ciasto pistacjami. Kroić na kwadraty, w taki sposób, by morela znajdowała się na środku każego z kwadratów. Przechowywać w lodówce.

* Używając galaretki cytrynowej można pominąć sok z cytryny. Galaretka cytrynowa jest też słodsza od winogronowej, można zmniejszyć ilość cukru w masie serowej lub posłodzić do smaku.

* Zamiast syropu z moreli można użyć napoju Sprite, można też wykonać galaretkę z kupnej przezroczystej galaretki winogronowej (2 galaretki rozpuszczone w trochę więcej niż połowie ilości wody z opakowania).

Smacznego :-).

https://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-jajko-sadzone

Realistyczne? Chyba udało mi się oddać klimat całej blaszki sadzonych jajek ;-). Jestem pewna, że ciasto wywoła efekt zaskoczenia na niejednym stole wielkanocnym. Przy tym nie jest trudne do wykonania - to sernik na zimno z dodatkiem galaretki na delikatnym spodzie z ciasta. Żółtka jajek to morele z syropu lub z kompotu, które przykrywamy przezroczystą galaretką i posypujemy pistacjami (jak szczypiorkiem). Smakuje wspaniale, jak najlepszy sernik na zimno. Polecam!

Składniki na ciasto:

·         2 duże jajka

·         1/3 szklanki drobnego cukru do wypieków

·         50 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego

·         100 g mąki pszennej

·         1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Białka oddzielić od żółtek. Białka umieścić w misie miksera i ubić na sztywną pianę. Dodawać stopniowo cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Dodawać żółtka, po kolei, ubijając. Wlewać strużką olej, dalej ubijając. Mąkę z proszkiem - przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta przy pomocy szpatułki.

Przygotowane ciasto przełożyć do formy prostokątnej o wymiarach  24 x 34 cm wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia (sam spód). Wyrównać - ciasto przykryje papier cienką warstwą.

Piec w temperaturze 160ºC przez około 15 - 20 minut lub do zarumienienia się ciasta i tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić. Ja po wystudzeniu dodatkowo odwróciłam blat by rumiana skórka ciasta była na spodzie, aby ciasto w całości się lepiej prezentowało.

Masa serowa:

·         500 g twarogu tłustego lub półtłustego, zmielonego trzykrotnie, schłodzonego

·         500 g serka mascarpone, schłodzonego

·         200 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej

·         3 łyżki soku z cytryny

·         1 opakowanie przezroczystej galaretki winogronowej lub ewentualnie cytrynowej* (na 500 ml wody)

·         6 - 7 łyżek cukru pudru lub więcej, do smaku

·         1-2 małe puszki moreli w syropie (lub z kompotu)

Galaretkę dokładnie rozpuścić w 200 ml gorącej wody (zamiast w 500 ml jak jest napisane na opakowaniu). Wystudzić w temperaturze pokojowej, dopilnowując by pozostała płynna.

W misie miksera umieścić twaróg, mascarpone i cukier puder. Ubić do połączenia (końcówkami miksera do ubijania białek). Dodać śmietanę kremówkę i ubić, do momentu zgęstnienia masy. Dodać wystudzoną i lekko gęstniejącą galaretkę i sok z cytryny - ubić, do wymieszania i połączenia. 

Masę serową przelać na blat ciasta. Wyrównać. Natychmiast poukładać połówki moreli z syropu, wciskając je lekko w krem. Odstawić do stężenia.

Galaretka**:

·         500 ml syropu z moreli (lub kompotu), w temperaturze pokojowej

·         3,5 łyżeczki żelatyny w proszku lub 4 listki żelatyny

Żelatynę zalać kilkoma łyżkami syropu z moreli (tylko do jej przykrycia), odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny lub podgrzać w mikrofali. Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika, lekko przestudzić  a następnie dodać do reszty syropu z moreli, dobrze wymieszać do połączenia. Jeśli będą widoczne małe grudkie żelatyny lub jeśli galaretka nie będzie przezroczysta podgrzać ją w mikrofali lub na palniku (nie doprowadzając do wrzenia). Wystudzić. 

Wystudzoną i lekko gęstniejącą galaretką zalać masę serową z morelami. Odstawić do całkowitego stężenia.

Ponadto:

·         garstka posiekanych pistacji

Przed podaniem posypać ciasto pistacjami. Kroić na kwadraty, w taki sposób, by morela znajdowała się na środku każego z kwadratów. Przechowywać w lodówce.

* Używając galaretki cytrynowej można pominąć sok z cytryny. Galaretka cytrynowa jest też słodsza od winogronowej, można zmniejszyć ilość cukru w masie serowej lub posłodzić do smaku.

* Zamiast syropu z moreli można użyć napoju Sprite, można też wykonać galaretkę z kupnej przezroczystej galaretki winogronowej (2 galaretki rozpuszczone w trochę więcej niż połowie ilości wody z opakowania).

Smacznego :-).

Heloł, podaję przepis na sernik odwrócony i od razu oświadczam, że przepis jest Michasi. Sama go od niej dostałam, podobnie jak wszystkie.....desantówki   Tak więc...podaję przepis Michasi na sernik odwórcony(mnie się nie odwrocił, ale był bardzo smaczny)

arstwa ciemna:
- 3 całe jajka
- 150gr. cukru
- 150 gr, margaryny
- 150 gr. mąki
- 2 łyzki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cały cukier waniliowy
jajka, cukier, margaryne ubijamy, dodajemy suche składniki i wylewamy na blachę/wysmarowana tłuszczem i buła tartą lub na papier.
MASA TWAROGOWA
500grm twarogu /quark/
-150 grm.cukru
- 3 jaja całe
-1 budyń
- sok z 1 cytryny
jaja z cukrem ubijamy dodajemy twaróg,budyń i sok.
Maseę twarogową wylewamy na ciene ciasto, wstawiamy do nagrzanego piekarnika 180 st na 50-60min - smacznego:)   
Masa twarogowa po 15 minutach powoli schodzi na dół a kakaowa na góre/ 

5 minut temu, Dodzisława napisał:

Heloł, podaję przepis na sernik odwrócony i od razu oświadczam, że przepis jest Michasi. Sama go od niej dostałam, podobnie jak wszystkie.....desantówki   Tak więc...podaję przepis Michasi na sernik odwórcony(mnie się nie odwrocił, ale był bardzo smaczny)

arstwa ciemna:
- 3 całe jajka
- 150gr. cukru
- 150 gr, margaryny
- 150 gr. mąki
- 2 łyzki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- cały cukier waniliowy
jajka, cukier, margaryne ubijamy, dodajemy suche składniki i wylewamy na blachę/wysmarowana tłuszczem i buła tartą lub na papier.
MASA TWAROGOWA
500grm twarogu /quark/
-150 grm.cukru
- 3 jaja całe
-1 budyń
- sok z 1 cytryny
jaja z cukrem ubijamy dodajemy twaróg,budyń i sok.
Maseę twarogową wylewamy na ciene ciasto, wstawiamy do nagrzanego piekarnika 180 st na 50-60min - smacznego:)   
Masa twarogowa po 15 minutach powoli schodzi na dół a kakaowa na góre/ 

No zadziwiło mnie to odwracanie... Ale wypróbuję w domku...tu nie mam kompanów do jedzenia...